Page 1 of 7

Rocznica uniewinnienia Michaela Jacksona ;-)

Posted: Tue, 13 Jun 2006, 8:48
by tancerz
Dziś Rocznica uniewinnienia Michaela Jacksona ;-)Szybko minęło ... No to czas aby sobie to przypomniec ;-). Napiszcie swoje odczucia z tamtego dnia ;-) ja napisze jak wróce z uczelni ...

Image

13 CZERWCA 2005 to był dzień :-)!!!!!!!!!!!!!

Posted: Tue, 13 Jun 2006, 8:52
by Mike
Żeś mnie wyprzedział dosłownie o sek. ale nic, trudno. No to zaczynamy sie przypominać.....

Posted: Tue, 13 Jun 2006, 10:39
by joanna
Pamiętamy......................cóż to był za dzień (noc)!!!!!!!!!!!!!!!!!1 :-)

Posted: Tue, 13 Jun 2006, 10:53
by Lika
Ja nic nie będę pisać, bo już napisałam ;-)

Zachęcam Was gorąco do odświeżenia sobie wątku sprzed roku.

Cała magia wydarzeń mieści się właśnie tam.
Dłuższy komentarz uważam za zbędny, bo dobre rzeczy wcale nie potrzebują paskudnie nachalnej reklamy. Prawda i szczerość obroni się zawsze pięknem własnej prostoty :-)

Nie wierzycie? Sprawdźcie sami... http://www.forum.mjpolishteam.pl/viewtopic.php?t=433 :party:


:happy: :happy: :happy:

odp

Posted: Tue, 13 Jun 2006, 11:16
by Bartek13
No dokładnei rok temu. Cieszę się że dokładnie zapadł taki wyrok a nie inny.

Posted: Tue, 13 Jun 2006, 11:20
by Mike
Jak,ktos chce to usłyszeć raz jeszcze to sobie sciągnie: Verdict Ja, tu duzo mówić, nie będe oprócz tego, że Kocham Michaela, i cisze się, żejest wolny i dla nas, nadal, czyli mam na myśli następny album w drodze:D

Posted: Tue, 13 Jun 2006, 12:00
by PAulina (big fanka)
:happy:
o tak... pamiętam ten dzień dokładnie...
... ale teraz juz nie mam co się zamartwiać, ważne z Michael jest juz wolny

Pozdrawiam Was :*

Posted: Tue, 13 Jun 2006, 14:10
by mayor
pamietam ze tamtego dnia bylem bardzo spokojny o werdykt....pamietam to dokladnie :mj:

Posted: Tue, 13 Jun 2006, 14:21
by SILENTIUM
Oj tak to była niesamowita noc, myślałam, że jestem już za stara, ale jednak się spłakałam jak nastolatka :hahaha: dobrze, że mnie nikt nie widział :hahaha:

a najlepszy moment tamtej nocy obok werdyktu to była konferencja prasowa Snedona :smiech: :smiech: piękny widok

Posted: Tue, 13 Jun 2006, 16:28
by kuba
Jakiś tydzień może dwa po tych wydarzeniach zaczeła się moja przygoda z Michael'em.Szkoda ,że nie Poznałem go wcześniej.Podczas trwania całej rozprawy kiedy widziałem coś związanego ze nim mówiłem sobie "mogli by go wkońcu wsadzić do pierdla i by był spokój".A za Tydzień w domu non stop leciało "Skin head..."

Posted: Tue, 13 Jun 2006, 21:33
by wojtek_p-ce
To były czasy, równy rok temu. Wtedy nie zwlekałem ze wstaniem z łóżka (jak to zawsze czynię, kiedy mnie mama budzi), bo mama zamiast powiedzieć swoje "wstawaj bo spuźnisz sie do szkoły" itp, to powiedziała ''Wojtek, mowili w radio, że Jackson został oczyszkony" , a ja na to "NAPRAWDE!!!!!'' i wypadłem z łóżka jak torpeda. Później w szkole kolega powiedział, czy słyszałem, że MJ został oczyszczony, więc mu odpowiedziałem żartem że z tej okazji wcześnie przyszedłem do szkoły.

Kurde, tego dnia byłem bardzo szczęśliwy, niż przez te wszystkie moje przeżyte lata.

Posted: Tue, 13 Jun 2006, 22:43
by kaem
Dobrze, że to wszystko dobrze się skończyło. Pamiętam, że i tu na forum były momenty zwątpienia. Michael, Twoje zdrowie! :piwo:

Posted: Tue, 13 Jun 2006, 22:50
by wojtek_p-ce
kaem wrote:Dobrze, że to wszystko dobrze się skończyło. Pamiętam, że i tu na forum były momenty zwątpienia. Michael, Twoje zdrowie! :piwo:
MICHAEL JACKSON JAK ZWYKLE NIEPOKONANY :mj: :dance:

Posted: Wed, 14 Jun 2006, 12:25
by Bi-chan
Bardzo się ucieszyłam że zapadł wyrok Uniewiniejący o to byłam spokojna :piwo: przyłączam się do toastu

Posted: Wed, 14 Jun 2006, 15:45
by tancerz
Hehe miałem napisać jak wrócę z uczelni ;] trochę z poślizgiem jednego dnia ;-). Otóż ja wspominam ten dzien przez łzy pamiętam że leciały mi strugiem jak usłyszałem 10 raz Not Quilty ;];] Ależ czułem się wtedy dumny ;];] jakbym sam cos zwyciężył pokonał ;] Shedona hehe nenene np. ;-). To już cały rok a w mediach cały czas słyszę o tym ze Michael Jackson ten który został oczyszczony w sądzie niby to dobrze no bo niech każdy to wie ze niewinny ale z drugiej strony czy on już na zawsze będzie przedstawiany z taką plakietka:/ ? "Uniewinniony o molestowanie dzieci" :surrender: Niezbyt ciekawie to brzmi dla potencjalnych nowych fanów MJ . Ale na szczęscie po tym procesie zaczyna się pisać o nim jak kiedyś o Piosenkarzu a nie o jako "wacko jacko" Pedo cos tam ;);] Pozdrawiam wszystkich którzy cieszyli się razem ze mną rok temu z uniewinnienia naszego Michaelka ;-). Warto tez wejść na roczny temacik jak już ktoś wspomniał związanym z uniewinnieniem MJ. Przezywałem to jeszcze raz jak czytałem zeszłoroczne wypowiedzi ;-).
Image
VICTORY!!!!!!!!!!!!