Page 1 of 2

Spotkanie na drodze fanów z MJ podczas procesu w Santa Maria

Posted: Tue, 20 Jun 2006, 18:43
by tancerz
Francuscy Fani spotkali MJ wraz z jego rodzicami w samochodzie na drodze pomiędzy Neverlandem a Sądem w Santa maria i podarowali mu plakaty zdjęcia itd;-).

http://www.youtube.com/watch?v=cmVBcBUB ... Jackson%20

Mam pytanko czy mozna te filmiki z YouTube jakoś sciągnac na kompa ?

Posted: Tue, 20 Jun 2006, 23:45
by THRILLER

Dziwne i fajne... Co o tym sądzicie?

Posted: Sun, 10 Dec 2006, 20:33
by Kingoosia
http://www.youtube.com/watch?v=7HJgQV41o1o&NR
Czy to możliwe, że wystarczy się dowiedzieć gdzie i kiedy będzie przejeżdżał Michael, żeby móc się z Nim spotkać?

Posted: Sun, 10 Dec 2006, 21:01
by Moon_Walk_Er
Ale fuksiarze...
Wystarczy, że będzie się miało obraz z MJ'em i już "karety" się zatrzymują :knuje:
Muszę spróbować...

Posted: Sun, 10 Dec 2006, 21:03
by Maro
To nagranie jest podczas powrotu MJ ze sprawy podczas procesu z 2005r.

Posted: Mon, 11 Dec 2006, 8:13
by Megi1975
Ciekawe i fajne.Choć nie znam za bardzo angielskiego i tym bardziej francuskiego i nie wszystko tam zrozumiałam,no ale można sie było domyślec.Jak widać Michael nie jest aż taką fortecą nie do dotarcia.Pytanko.Czy na przednim siedzeniu siedział ojciec Michaela?

Posted: Mon, 11 Dec 2006, 12:14
by Izzis
tak, to był Joe Jackson.. ehh nie lubię tego faceta strasznie!!!! :rocky:

Posted: Mon, 11 Dec 2006, 17:48
by Kingoosia
Maro wrote:To nagranie jest podczas powrotu MJ ze sprawy podczas procesu z 2005r.
Wiesz, no tego sama się domyśliłam ;-) Nie rozumiem tylko o co chodziło temu fanowi kiedy mówił "thank you for yesterday"... Co się działo poprzedniego dnia?

Posted: Mon, 11 Dec 2006, 21:49
by joanna
Widziałam to w czasie procesu. Michael wracał z rozprawy sądowej z Santa Maria. Ten chłopak podziękował mu za coś co zrobił Michael wychodząc z sądu poprzedniego dnia. Nie wiem co ale pewnie do nich pomachał czy coś w tym rodzaju.

Posted: Mon, 11 Dec 2006, 22:11
by Moon_Walk_Er
joanna wrote:Widziałam to w czasie procesu. Michael wracał z rozprawy sądowej z Santa Maria. Ten chłopak podziękował mu za coś co zrobił Michael wychodząc z sądu poprzedniego dnia. Nie wiem co ale pewnie do nich pomachał czy coś w tym rodzaju.
A może chodziło o to wejście na samochód i zaśpiewanie D.S.? ;-)

Posted: Tue, 12 Dec 2006, 19:58
by thewiz
MJ nie zaspiewal D.S. Jedynie wszedl na chwile na samochod by fani mogli go zobaczyc i kiwnal sie kilka razy w rytm puszczanego przez fanow z magnetofonu D.S. Prosze nie zaciemniac faktow :war:

Posted: Tue, 12 Dec 2006, 20:06
by Moon_Walk_Er
thewiz wrote:MJ nie zaspiewal D.S. Jedynie wszedl na chwile na samochod by fani mogli go zobaczyc i kiwnal sie kilka razy w rytm puszczanego przez fanow z magnetofonu D.S. Prosze nie zaciemniac faktow :war:
Eeeee tam... zaciemnianie faktów... Po prostu tak mi się kiedyś o uszy obiło :aniol:
Dobra, przyznaję się bez bicia - wiedziałem, że dzwoni, ale nie wiedziałem, w którym kościele nenene

Posted: Tue, 12 Dec 2006, 20:28
by Archi
Macie nagranie z tego jak wlazł na autko?

Posted: Wed, 13 Dec 2006, 20:19
by LittleDevil
déja posté

http://www.forum.mjpolishteam.pl/viewtopic.php?t=2005


moze to ktorys z modow-kolegow podlaczyc do starego tematu? ja sie boje , ze cos spieprze :wariat:

Jasne. Wreszcie spłacę dług za naprawienie mi kompa. kaem

Posted: Fri, 15 Dec 2006, 0:33
by LittleDevil
Kaem, ales mnie przestraszyl tym czerwonym drukiem! Myslalam, ze mi ostrzezenie dajesz! :smiech: