Page 1 of 5

Vitiligo i Michael Jackson

Posted: Mon, 18 Apr 2005, 23:32
by MJowitek
12.01.2008 Usunełam zbedne posty --> siadeh_

Historia vitiligo

Vitiligo to schorzenie skóry, które jest znane od niepamiętnych czasów. Wspomina się o nim już w czasach faraonów, w papirusie Ebersa.
Nazwy vitiligo; użył po raz pierwszy Celsus w II wieku naszej ery. Trzeba było czekać pięć wieków, by doszło w Chinach do precyzyjnego rozróżnienia vitiligo od trądu. Białe plamy towarzyszące trądowi są miejscem nieczułym na ukłucia, co nie występuje w przypadku bielactwa. Z tego powodu stopniowo oddzielono trąd od innych depigmentacji.

Z początkiem trzeciego tysiąclecia badania dotyczące vitiligo stają się intensywniejsze, tworzą się struktury zrzeszające badaczy tego zjawiska, wzrasta nadzieja na zidentyfikowanie anomalii przyczyniających się do pojawiania się tej choroby.

Co to jest vitiligo?

Słowo vitiligo; pochodzi z łaciny i oznacza białą plamę. Choroba ta może dotknąć bez wyjątku mężczyzn, kobiety i dzieci. Ujawnia się i rozwija niezależnie od wieku chorego i może nastąpić z różnych przyczyn.

Vitiligo jest chronicznym schorzeniem skóry, które charakteryzują białe plamy o wyrazistych konturach pojawiające się najczęściej na na twarzy, stopach, rękach, stawach i częściach intymnych ciała. Te miejsca są odbarwione ponieważ melanocyty, komórki odpowiedzialne za pigmentację, uległy zniszczeniu. Lekarze nie rozumieją do końca przyczyn występowania vitiligo, lecz podejrzewają, że odpowiedzialna jest za nie między innymi choroba autoimmunologiczna, podczas której chory produkuje przeciwciała atakujące i niszczące jego własne melanocyty.

Depigmentacja może być mniej lub bardziej nasilona, a obszar pozbawiony pigmentu różnej wielkości. W skrajnych przypadkach włosy rosnące w miejscach zmienionych chorobowo są również białe. Przebieg schorzenia może się ograniczać do miejscowej dyschromii (odbarwienia skóry) lub też ewoluować do całkowitej depigmentacji skóry.
Efekt dyschromii dotyka szczególnie chorych o ciemnej lub czarnej skórze, na której odbarwienia są bardziej widoczne.

Image

Problemy związane z vitiligo

Badania dotyczące tej patologii są:
- złożone i żmudne ze względu na wieloczynnikowy i genetyczny charakter choroby,
- słabo finansowane przez sektor publiczny i uważane za drugorzędne przez sektor prywatny.

Vitiligo należy do chorób zapomnianych przez medycynę. Lekarze uważają, iż jej leczenie jest pozbawione sensu, bowiem stanowi ona jedynie problem estetyczny i nie zagraża życiu pacjenta.

Vitiligo należy do chorób zapomnianych przez medycynę.

Osoby dotknięte vitiligo mają skórę szczególnie wrażliwą na promieniowanie słoneczne. Partie skóry pozbawione pigmentu nie wytwarzają warstwy chroniącej ją przed promieniami słonecznymi, przez co zdaniem niektórych wzrasta ryzyko pojawienia się czerniaka, czyli raka skóry. Istnieją jednak badania dowodzące, że ryzyko jego pojawienia się u osób z vitiligo jest mniejsze niż u osób bez tego schorzenia.
Osoby dotknięte vitiligo powinny przedsięwziąć odpowiednio wzmożone środki ostrożności, gdyż ich skóra staje się bardziej wrażliwa i pozbawiona ochrony.

Chorzy na vitiligo napotykają trudności różnego typu:
-psychologiczne, dochodzące w niektórych przypadkach aż do całkowitej izolacji od społeczeństwa,
-rodzinne: rozwody, separacje,
-zawodowe: zahamowany rozwój w pracy, zwolnienia.

Z socjologicznego punktu widzenia chorzy na vitiligo płacą więc wysoką cenę.

Objawy

Jasne plamy o konturach wyraźnie odcinających się od otoczenia pasem przebarwionej skóry.

Image

Sposoby leczenia

Jak dotąd żaden sposób postępowania nie przynosi zadowalających i pozwalających na całkowite wyleczenie rozwiązań. Dostępne możliwości to:
- Fototerapia powiązana lub nie z doustnym stosowaniem psoralenów. Wspomaganie leczenia witaminami.
-Kortykosteroidoterapiaogólna lub miejscowa.
-Przeszczepy melanocytów lub skóry.
-Maskowanie zmian kosmetykami. Nakładanie specjalnych podkładów lub kremów brązujących na strefy pozbawione pigmentu pozwalające ukryć odbarwienia skóry. Postępowanie to jednak, podobnie jak pozostałe, nie leczy samej choroby.
-Postępowanie mające na celu repigmentację.
-Postępowanie mające na celu depigmentację. Celem tego działania jest całkowita depigmentacja skóry w celu uzyskania jej jednolitego wyglądu.

Rodzaje vitiligo

Rozróżniamy dwa typy vitiligo:
-vitiligo segmentowe (lub segmentarne) zlokalizowane w sposób jednostronny, występuje na twarzy, rękach, nogach i reszcie tułowia, przeważnie nie ewoluuje dalej,
-vitiligo uogólnione charakteryzuje się plamami obustronnymi, mniej więcej symetrycznymi, występującymi w miejscach nacisku lub tarcia. Mogą one stawać się bardziej wyraziste wraz z upływem lat.

Vitiligo w społeczeństwie

Na podstawie badań medycznych przeprowadzonych na całym świecie szacuje się, że obecnie procent chorych waha się pomiędzy 1,5% a 2% populacji w każdym kraju.

------------------------------------------------------------------------------------
Powyższy tekst to moje tłumaczenie fragmentów francuskiej strony poświęconej vitiligo. ( http://217.71.208.164/vitiligo/ )
Pozostałe źródła, z których korzystałam pojawiają się w innych postach w tym wątku.

Posted: Thu, 21 Apr 2005, 11:54
by MJowitek
Hmmm, trochę się już zorientowałam o co biega w tym choróbsku...Jednego tylko nie mogę zrozumieć..W tym francuskim tekście jest o tym, że osoby chore na vitiligo są bardziej podatne na raka skóry. A dowiedziałam się własnie, ze jest zupełnie na odwrót! I bądź tu człowieku mądry... Przekopiuje fragment wypowiedzi kogoś chorego na vitiligo...Mam nadzieję, że nie miałby nic przeciwko temu...
Inna sprawa, o czym mało kto wie, nasze geny odpowiedzialne za tę chorobę w pewnym sensie chronią nas przed nowotworami skóry. Otóż okazuje się, że mechanizm ktory powoduje zanik barwnika (bielactwo) niszczy również komórki czerniaka, co potwierdzaja żadsze przypadki występowania tego raka u osób z bielactwem. Rozpoznano nawet gen odpowiedzialny za szybszą śmierć komórek naskórka, co sprawia, że uszkodzone komórki różnymi czynnikami są usuwane i organizm nie daje możliwosci powstawania i rozwoju komorek nowotworowym.

Posted: Thu, 21 Apr 2005, 14:16
by Marzena
Jowitko, odwiadzałaś może tę stronkę www.borgis.pl/czytelnia/nm_dermatologia/06.php (mam nadzieję, że zadziała, nie wiem jak przekopiować ten adres, w konwencjonalny sposób mi nie wychodzi glupija ). Spory, bardzo medyczny artykuł, zauważyłam coś o przeszczepach melanocytów (pytałaś o nie). Nie zagłębiałam sie w to opracowanie, bo klikam z pracy, a szefową mam za plecami :nerwy:
Chyba możesz napisać "leczenie"
Pozdrawiam

Posted: Thu, 21 Apr 2005, 14:49
by MJowitek
Dzięki wielkie...Stronkę znalazłam sama jakąś godzinę temu, hehe...
Boże, na czym to ja już nie byłam, ho ho...Ale w sumie po polsku tego za dużo nie ma...W co drugim mi się Michael pojawia, hihi...
Ale spoko, przynajmniej się czegoś dowiem o tym całym vitiligo, bo w sumie mało wiedziałam...
Odkryciem dnia jest dla mnie ten rak skóry...Zawsze myślałam, że ludzie z vitiligo są na to bardziej podatni, a tu się okazuje, że mniej :wariat: Ale to dobra wiadomość. I dla nich, i dla MJ i dla nas pośrednio też...

Posted: Sat, 23 Apr 2005, 22:59
by MJowitek
..::BuSzMeN::.. wrote: BTW: CO TO JEST DEPIGMENTACJA???? Tzn, że można sobie jednak wybielić skórę????
No właśnie się dowiedziałam, że depigmentacja nie tylko istnieje, ale jest też stosowana. Wiem to NA PEWNO.
MJ mógł to sobie zrobić, żeby vitiligo nie było takie widoczne.
Boże, ale ja się rzeczy przy okazji tłumaczenia dowiaduję...
Włosy prawdopodobnie musi sobie farbować, ale to zależy...
Z tęczówką różnie bywa.
Oparzenia, których doznał, mogły spotęgować vitiligo. Czasami takie oparzenie może nawet spowodować tą chorobę...A czy MJ nie "zbielał" akurat w tamtym okresie? No to spoko...przynajmniej sie utwierdzam w moich przekonaniach, żę MJ to ma.
Jedyne co, to za bardzo prwdy nie mówił, jak opowiadał, że wybielanie nie jest możliwe, bo własnie, że jest. I 10 lat temu depigmentacja też była możliwa...Ale widocznie nie chiciał o tym rozmawiać...

Posted: Sun, 24 Apr 2005, 22:32
by Natalia
Mam pytanie w zwiazku z vitiligo, czy to prawda, ze jednym ze skutków jest "zanikanie konturu ust" ?:)

Posted: Sun, 24 Apr 2005, 23:19
by MJowitek
Natalia wrote:Mam pytanie w zwiazku z vitiligo, czy to prawda, ze jednym ze skutków jest "zanikanie konturu ust" ?:)
A nie wiem...zapytam się...
A co?

Posted: Mon, 25 Apr 2005, 17:21
by Natalia
Hmm bo wydaje mi się, że czytałam to gdzieś w necie, ale nie jestem pewna. A potem widzialm zdjęcie Mike'a z mniej wiecej takim "objawem"...i po prostu jestem ciekawa, bo przynajmniej mialbym kolejny dowod, na tych, ktorzy twierdzą, że "się Murzynek Michael nie bał kąpieli więc się wybielil" :)

Posted: Mon, 25 Apr 2005, 19:20
by Marzena
Natalia wrote:Mam pytanie w zwiazku z vitiligo, czy to prawda, ze jednym ze skutków jest "zanikanie konturu ust" ?:)

Na 80% jestem pewna, ze czytałam, iż jest to jeden z objawów, Właściwie niedawno znalazłam w necie jakąś fotke MJ'a, na której wyraźnie było widać zanik czerwieni wargowej (usta wydały mi sie jakieś takie, hmmm, "krzywe"). W innym wypadku, po co malowaliby Mu usta?

Posted: Mon, 25 Apr 2005, 19:37
by SUNrise
Marzena wrote:widać zanik czerwieni wargowej (usta wydały mi sie jakieś takie, hmmm, "krzywe").
A czy usta nie są czerwone dlatego, że są mocno ukrwione? A więc zanik pigmentu w skórze z ustami chyba nie ma nic wspólnego. Ale być może się mylę - co do drugiego zdania.
W innym wypadku, po co malowaliby Mu usta?

A po co malują mu oczy i wszystko inne? Żeby piękniej wyglądał.

Posted: Mon, 25 Apr 2005, 19:46
by Natalia

Posted: Mon, 25 Apr 2005, 19:46
by Marzena
Do oczu jakos sie przyzwycziłam (i nie przeszkadza mi to), a co do ust - odnosze dziwne wrażenie, że dawniej ich nie malował, ale... to Jego sprawa.
A usta są czerwone ze wzgledu na obecność czerwieni wargowej (to rodzaj pigmentu).

Posted: Mon, 25 Apr 2005, 23:13
by MJowitek
Zapytałam już. Tak, barwnik też jest w ustach i może zanikać.
Super...wreszcie jakieś porządne informacje zdobywam :]

Posted: Wed, 27 Apr 2005, 18:34
by MJowitek
Jak już mamy taki piękny wątek o vitiligo, to ja tu coś wsadzę jeszcze na ten temat, jakby ktoś miał ochotę we własnym zakresie sobie poczytać...Przy okazji mojego tłumaczenia na to powpadałam...

po pol:
http://www.medicus.com.pl/mm/mm_arch-2004-09.html#t4

http://www.borgis.pl/czytelnia/nm_dermatologia/06.php

http://dermart.webpark.pl/dermatol/vitiligo.htm

http://www.info-med.pl/katalog/choroby/ ... abyte.html

http://dbamozdrowie.pl/default.asp?id=0 ... ;arch%3Dok

po francusku:
http://www.esculape.com/fmc/vitiligo.html

http://www.dermatonet.com/nouveautesvitiligo.htm

http://www.reseauproteus.net/fr/Maux/Pr ... itiligo_pm

po angielsku:
http://www.zebracorn.com/vitiligo.htm

http://www.vitiligosupport.com/ (tam po lewej są articles&info oraz FAQ, bardzo fajne...o Mj eż coś jest. W tym wcześniejszym linku też)

Jak ktoś ma coś jeszcze, to poproszę :party:

Mam jeszcze link do forum ludzi chorych na vitiligo, takie po polsku. Ale nie wiem czy dawać...

No i na starym forum było dużo zdjęć z Mj w plamkach, ktoś je ma? Ktos je tu wklei?

Posted: Sun, 01 May 2005, 16:57
by MJowitek
Jeszcze jedno jednak dam, bo tam w sumie ciekawe rzczy się dzieją i jest full informacji o vitiligo...Mam na myśli forum...

http://34all.org/forum_watki.php?board=567

Ten Czesiu_81 /ten co np zrobił ankietę, dosyć ciekawa.../ to własnie ten przemiły chłopak, który mnie oświecał przy tłumaczeniu i cierpliwie odpowiadał na pytania związane z MJ. A tak w ogóle, to on wcale Czesiu na imię nie ma, heh...