Michael Jackson - Got To Be There (1972)

Dyskusje na temat działalności muzycznej i filmowej Michaela Jacksona, bez wnikania w życie osobiste. Od najważniejszych albumów po muzyczne nagrody i ciekawostki fonograficzne.

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil

Jak oceniasz tę płytę?

1
1
2%
2
0
Brak głosów
3
2
3%
4
4
7%
5
16
27%
6
36
61%
 
Liczba głosów: 59

Awatar użytkownika
Pank
Posty: 2160
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:07

Michael Jackson - Got To Be There (1972)

Post autor: Pank »

Obrazek
Sprytny, zmyślny, w każdym calu tak dobry jak regularny produkt The Jackson 5. Ujmujący głos. Niewinny i zarazem w pełni profesjonalny. Fascynujący, a w końcu porywający - (Rolling Stone)
Korzystając z wielkiego sukcesu The Jackson 5, szef Motown Berry Gordy zebrał wszystkich liczących się aranżerów i kompozytorów w jego ekipie, by przysłużyli się solowemu debiutowi cudownego dziecka The Jackson 5, Michaela. W tym czasie wiele zmieniło się w dynamice Jacksona, głos jednak pozostał ten sam. Album przyniósł trzy hity: zaśpiewany z dziecięcym entuzjazmem cover "Rockin' Robin," "I Wanna Be Where You Are" Leona Ware'a i utwór tytułowy. Album jest różnorodny, a covery w wykonaniu Jacksona- "You've Got a Friend" i "Ain't No Sunshine" pokazują jego wszechstronne możliwości jako wokalisty. Płyta jest całe światy oddalona od zarażonego polityką "What's Going On" Marvina Gaye'a i ta introspekcja da potem wdzięk niektórym z najlepszych dzieł Stevie Wondera. Jednakowoż dzięki "Got To Be There" Gordy podtrzymał tytuł króla brzmienia młodej Ameryki jeszcze na kilka miesięcy - Rob Theakston (Allmusic)
Brzmi bardziej dojrzale [od Donny'ego Osmonda] w soulowych interpretacjach ballad "Wings Of My Love" i "You've Got A Friend". Trudno uwierzyć że ma tylko 13 lat. Poprzez swoją młodzieńczą werwę potrafi dać nam rozbujane numery - Derek Johnson


GOT TO BE THERE
Premiera: 24.01.1972
Sprzedaż: 3 200 000+
Wyniki na listach sprzedaży: #3 US Top R&B, #14 US Pop, #37 UK, #121 Francja


*1. Ain't No Sunshine ( Bill Withers) – XI.71
2. I Wanna Be Where You Are (Arthur "T-Boy" Ross, Leon Ware) – XI.71
3. Girl Don't Take Your Love from Me (Willie Hutch) – XI.71
4. In Our Small Way (Beatrice Verdi, Christine Yarian) – XII.71
5. Got To Be There (Elliot Willensky)– VI-VII.71
*6. Rockin' Robin' (Leon"Jimmie Thomas" Rene) – X.71
7. Wings Of My Love (Alphonso Mizell, Berry Gordy Jr., Deke Richards & Freddie Perren) – XI.71
8. Maria (You Wree The Only One) ( Lawrence Brown, Linda Glover, George Gordy, Allen Story) – VII-IX.71
*9. Love Is Here And Now You're Gone (Holland-Dozier-Holland; wykonywany wcześniej przez The Supremes) – XII.71
*10. You've Got A Friend (Carole King) – XI.71
*- covery

ObrazekObrazekObrazekObrazek

To pierwszy album solowy Michaela Jacksona. Płytę wydano w tym samym czasie, w którym inny chłopiec ze znanej rodziny też miał swój debiut fonograficzny. Oba dzieła były promowane niemal równolegle. Donny Osmond trafił na listy przebojów z Sweet & Innocent i Puppy Love. Got To Be There Jacksona (#8) i Hey Girl/I Knew You When Osmonda (#9) szły ramię w ramię na liście Hot 100 Billboardu 15. lutego 1972 roku, przy czym Michael za każdym razem osiągał o oczko wyższe pozycje na liście Billboardu. Rockin' Robin osiągnął miejsce 5., a Puppy Love #6; I Wanna Be Where You Are 27. pozycję, a Too Young Osmonda #28 (Michael nagrał potem też swoją wersję tego nagrania). Obaj też sięgnęli po covery.
Tym albumem Michael złamał tradycję Motown, nagrywając solową płytę, będąc wciąż członkiem macierzystego zespołu (Diana Ross, Smokey Robinson i David Ruffin musieli opuścić swoje grupy, zanim zaczęli poświęcać się solowej karierze).
Album znalazł się w 2009 roku w boksie Hello World: The Motown solo collection, który objął wszystkie solowe albumy Michaela Jacksona z okresu Motown.

Artykuły prasowe z okresu Got To Be There.

ObrazekObrazekObrazekObrazek

Single:

Got to Be There/Maria #4 (US R&B), #4 (US Pop), #5 (UK); #83 Australia
Wydany 7.X.1971(US); 3.01.1972 (UK)
Utwór pierwotnie był przeznaczony dla The Supremes, potem dla J5- w chórkach rzeczywiście pojawiają się pozostali bracia. Singiel sprzedał się w nakładzie 1.6 miliona w samych Stanach Zjednoczonych. Promowany w ojczyźnie w programie telewizyjnym Hellzapoppin. Piosenka pojawiła się w kreskówce z przygodami braci, w odcinku Michael in Wonderland. Wersję live można znaleźć na obu koncertowych wydawnictwach braci: Live in Japan! i Live At The Forum. Alternatywną wersję można znaleźć na krążku The Stripped Mixes. Potem piosenkę coverowali inni artyści: Chaka Khan w 1982 roku, Boyz II Men (2007), The Miracles, The Boys (1990). Istnieje też wersja jazzowa, głównie instrumentalna nagrana przez George'a Bensona (1993).

Rockin' Robin/Love Is Here and Now You're Gone #2 (US Soul), #2 (US Pop), #3 (UK)
Wydany 17.02.1972 (US);27.05.1972 (UK)
Największy przebój z płyty. Pierwotnie nie miał ukazać się na singlu- decyzję zmieniono kiedy DJe w całej Ameryce zaczęli grać to nagranie.
Kompozycja również pojawiła się kreskówce J5 (odcinek Who's Hoozis'). W USA nagranie było promowane przez Michaela w programach TV American Bandstand i Randce w Ciemno (Michaela dziewczyną była Latany Simmons). Nagranie bracia wykonali w programie TV The Jacksons, a wcześniej na koncercie w Meksyku w 1976 roku, wydanym na VHS. Wersja koncertowa znajduje się na koncertowym albumie J5, Live At The Forum.

I Wanna Be Where You Are/We've Got a Good Thing to Do #2 (US R&B), #7 (US Cash Box), #16 (US Pop), #87 (Turcja)
Wydany 2.05.1972 (US); NR (UK)
Trzeci z rzędu utwór Michaela, który trafił do top 20 Billboardu. Piosenka jest pierwszym dziełem kompozytorskim duetu Arthur Ross (młodszy brat Diany Ross) i Leon Ware. Wspólnie potem nagrali znany przebój Marvina Gaye'a, I Want You. Jest to jeden z najczęściej samplowanych i coverowanych piosenek Michaela. Po nagranie sięgali min. The Fugees, Marvin Gaye, Willie Hutch, Jason Weaver, Jennifer Lopez, Dusty Springfield, MC Lyte, Beyoncé, Chris Brown, Erykah Badu i inni.
Piosenka pojawia się w kreskówce J5, w odcinku Michael White. Utwór Michael promował w programie American Bandstand i na trwającym 5 dni Black Expo- koncercie Save The Children w Chicago, w 1972 roku. Wersje koncertowe pojawiły się na albumach J5 Live in Japan, Live At The Forum, na składance Save The Children. Nowa wersja, nagrana przez Jasona Weavera towarzyszyła ścieżce dźwiękowej do mini- serialu The Jacksons An American Dream. Po śmierci Michaela na płycie The Remix Suite, będącej hołdem dla artysty złożonym przez DJów znalazł się remix utworu.

Ain't No Sunshine/I Wanna Be Where You Are #8 (UK)
Wydany 3.07.1972 (UK); NR (US)
Zmienione wersje tego przeboju można znaleźć na składankach The Original Soul Of Michael Jackson i The Remix Suite.
Michael Jackson pisze:Jesienią 1971 roku nagrałem swoją pierwszą solową płytę, Got To Be There. Praca nad nią sprawiła mi wiele radości, a sama płyta nadal należy do moich ulubionych. To Berry Gordy doszedł do wniosku, że powinienem nagrać coś samodzielnie- i tak stałem się jednym z pierwszych solistów wytwórni Motown. Berry powiedział też, że jego zdaniem powinienem nagrać własny album. Po latach, kiedy to zrobiłem, przekonałem się, że miał rację.
To płyta, a ściślej rzecz ujmując okładka płyty Got To Be There, zainspirowała Michaela do noszenia kapelusza, który 10 lat później stał się jednym z jego znaków rozpoznawczych.
Michael Jackson pisze:W tym okresie doszło do drobnego konfliktu, który dobrze ilustruje walki, jakie musiałem toczyć jako młody piosenkarz. Kiedy młody człowiek ma wiele pomysłów, ludzie często uważają, że jest dziecinny i głupi. Był to rok 172, rok wielkiego sukcesu płyty Got To Be There. Pewnego dnia, podczas objazdu, powiedziałem do managera naszego tournee: Zanim zaśpiewam tę piosenkę, chcę wejść za kulisy i włożyć ten mały kapelusz, w którym jestem sfotografowany na okładce płyty. Kiedy widownia mnie w nim zobaczy, oszaleje z zachwytu. On jednak uznał, że jest to absurdalny pomysł, o jakim kiedykolwiek słyszał. Nie pozwolono mi tego zrobić, ponieważ ja byłem młody, a oni wszyscy doszli do wniosku, że moja koncepcja jest niemądra. Wkrótce po tym zdarzeniu Donny Osmond zaczął nosić bardzo podobny kapelusz podczas występów i publiczność w całym kraju była zachwycona. Cieszyłem się, że nie zawiódł mnie instynkt, bo wiedziałem, że mam rację. Widziałem, jak Marvin Gaye śpiewał piosenkę Let's Get It On w kapeluszu na głowie i jak widzowie szaleli z radości. Wiedzieli, jakie znaczenie ma ten kapelusz. Był on dodatkową atrakcją i przekazywał im coś, dzięki czemu mogli silniej przeżywać występ.
Tłum Grażyna Woyda/Wyd. Litery

J. Randy Taraborrelli wspomina album tu i tu.

Obrazek

opis sporządził kaem
Maverick
Posty: 1953
Rejestracja: śr, 20 cze 2007, 11:27

Post autor: Maverick »

To był jeden z TYCH momentów... kilka dni temu. Poczekałam ze słuchaniem albumu aż będę miała wszystkie kawałki (oprócz ostatniego, ściaga sie od tamtego czasu i jeszcze nie ma połowy...), odpaliłam i... usłyszałm "Ain't No Sunshine". I... wiecie, generalnie nie wzruszam się do łez z powodu muzyki... wychowałam się na klasycznym rock'n'rollu, jazzie i muzyce klasycznej (Święta Trójca: The Rolling Stones, Dean Martin i Mozart), w zasadzie mało łzawe klimaty. Ale otwarcie albumu "Got To Be There"... wow... wow... wow... Trwałam sobie w osłupieniu aż do piosenki "Maria", która co prawda już mną nie wstrząsnęła tak dogłębnie jak "Ain't..." jeśli chodzi o emocje, ale wprawiła w jeszcze większe osłupienie z okzaji wokalu. To znaczy... ja wiedziałam, że MJ ma świetny głos. Teraz jestem przekonana, że dzieląc obowiązki między śpiew i taniec, tym głosem przestał się chwalić... chodzi mi o to, że on chyba ma jeszcze dużo lepszy głos niż to zechciał pokazać...

Album, cóż. Perełka.
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Skąd: z miasta świętego Mikołaja

Post autor: kaem »

Na moje ucho dokładnie takie same. Nie wiem, czemu zdublowano.
Zachęcam do zakupu oryginału.
http://www.fan.pl/shopping/pe.php?id=7020&oknrt=7020
Cena 19 zł, przesyłka 2 dni, więc naprawdę bezproblemowo.
Nie piszemy tu o ściąganiu ogólnodostępnych tytułów.

Witam na forum.
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Maverick
Posty: 1953
Rejestracja: śr, 20 cze 2007, 11:27

Post autor: Maverick »

To jest odpowedź do mojego pytania w temacie o albumie "Ben" ;)

Jak już pisałam, nie planuję poprzestać na muzyce piracko skradzionej artyście, mam zamiar za nią zapłacić... ale z powodów ode mnie niezależnych i po części przedstawionych w przywitaniu, ta muzyka była mi potrzebna natychmiat i bezzwłocznie, więc nie miałam wyboru :diabel:

A przy okazji, to chyba czytasz w moich myslach... właśnie miałam pytać czy pierwsze cztery albumy zostały wydane na CD i gdzie je mogę dostać skoro nie ma ich na Allegro ani w sklepach. Dzięki za linka!
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Skąd: z miasta świętego Mikołaja

Post autor: kaem »

To tylko informacja. Jesteś nowa, więc masz prawo nie wiedzieć. Zachęcam do poczytania regulaminu forum.
Wyjście zawsze jest. Cierpliwość na przykład. :-)
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Maverick
Posty: 1953
Rejestracja: śr, 20 cze 2007, 11:27

Post autor: Maverick »

kaem pisze: Cierpliwość na przykład.
Skreśliłam ze słownika. Razem ze słowem "kompromis". :diabel:
Awatar użytkownika
Abe
Posty: 641
Rejestracja: pt, 16 gru 2005, 0:35
Skąd: Kamienna Góra

Post autor: Abe »

Pank pisze:GOT TO BE THERE Premiera: 1972.01.24 r.
Podobnie jak Ben od niedawna stoi na moim ołtarzyku z resztą dyskografii MJ.
Jak dla mnie to genialny album, szczególnie utwór Ain't No Sunshine i Maria (You Wree The Only One).
Awatar użytkownika
Aguska
Posty: 134
Rejestracja: ndz, 22 paź 2006, 16:43
Skąd: Poznań

Post autor: Aguska »

Hmnn.... wczoraj dostałam płytkę... fantastyczna !!! Zgadzam się, że "Ain't No Sunshine" i "Maria (...)" to naprawdę świetne utwory, ale reszta też jest interesująca, szczególnie podoba mi się "Wings Of My Love". Jakim ten nasz Michael był genialnym dzieckiem ! :mj:

edit: Słucham i słucham i oderwać się nie mogę :dance: Ostatnio bardzo mi się podoba piosenka : "You've Got A Friend"
Obrazek
Awatar użytkownika
polishblacksoul
Posty: 576
Rejestracja: czw, 11 gru 2008, 19:05

Post autor: polishblacksoul »

Oto jedna z najlepszych "młodych" płyt Michaela.
Ain't No Sunshine to totalny majstersztyk. Zaśpiewany z tak ogromną dojrzałością, charyzmą oraz różnorodnością barwy, że za każdym razem przechodzą mnie ciarki od czubka głowy do stóp. Kompletna magia i geniusz.
In Our Small Way natomiast, jest jedną z moich ulubionych młodzieńczych kompozycji, którą wykonywał Jackson. Po przesłuchaniu jej, naprawdę wierzę, że każdy z nas jest w stanie naprawić ten świat, choć może nie w jeden dzień... :) Dodatkowo ta kulminacja - tak cholernie długa, silna, na jednym oddechu. Mnie to powala po prostu.
Mój trzeci faworyt tego krążka to Maria. Jej! Ile energii, mocy... Nie wiem dlaczego, ale zawsze mam skojarzenia z Give In To Me i okrzykiem "quench my desire!" Wracając jednak do Marii - ta genialna chrypa, dojrzałość... Uff, gorąco się robi.
Jedyna piosenka, którą szybko przełączam to właśnie tytułowe Got To Be There - moim zdaniem kompozycja na płycie kompletnie popsuta, przez dodanie chórków (a może to zdwojony "mechaniczne" głos Michaela?), które zaburzają dobry intonacyjnie odsłuch. Grr. Wykonania koncertowe bardzo lubię, ale na tym krążku mnie nie przekonuje.
Reszta również jest cudowna. To naprawdę piękna płyta, jedna z moich ulubionych, do której wracam bardzo, bardzo często.
Awatar użytkownika
Freddy
Posty: 114
Rejestracja: czw, 15 sty 2009, 12:02
Skąd: LUBLIN

Post autor: Freddy »

Czy widzicie jakieś podobieństwo w melodii Ain't No Sunshine do do melodii utworu Krzysztofa Cugowskiego - znowu w życiu mi nie wyszło ? Moim zdaniem bardzo podobne melodie ;-)
"I will never, ever sell Neverland. Neverland is me,(...)" 29.08.1958-25.06.2009-05.04.2010- 2013 BaM !!!

Obrazek
thewiz
Posty: 1256
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 23:46
Skąd: Z gwiazd....

Post autor: thewiz »

Freddy pisze:Czy widzicie jakieś podobieństwo w melodii Ain't No Sunshine do do melodii utworu Krzysztofa Cugowskiego - znowu w życiu mi nie wyszło ? Moim zdaniem bardzo podobne melodie ;-)
Cugowski pewnie kupił prawa do wykorzystania melodii w publishingu, bo to jest ta sama piosenka. Tylko słowa są inne. Ain't no sunshine było zresztą wykonywane przez niezliczonych artystów. Małemu MJowi wyszło swoją drogą przepięknie, to chyba jedna z moich ulubionych piosenek Mike'a z najwcześniejszych lat.
Awatar użytkownika
onlyKATE
Posty: 517
Rejestracja: pt, 25 kwie 2008, 20:48
Skąd: Poznań

Post autor: onlyKATE »

Krzysztofa Cugowskiego - znowu w życiu mi nie wyszło ?
Sen o dolinie.
Podobieństwo? To jeden z dziesiątek coverów tego utworu.
Caała reszta.
thewiz pisze:Małemu MJowi wyszło swoją drogą przepięknie, to chyba jedna z moich ulubionych piosenek Mike'a z najwcześniejszych lat.
Ojj tak, tak.
Nie dość, że piosenka zauroczyła mnie jeszcze zanim dowiedziałam się kto to Michael Jackson ( ;-) ),
to Ain't no sunshine w wykonaniu właśnie tej małej istoty dodatkowo mnie powala.
Awatar użytkownika
nice girl
Posty: 112
Rejestracja: pt, 24 lip 2009, 23:17
Skąd: Kraków

Post autor: nice girl »

Nie wiem czemu nikt obecnie nie wypowiada się na temat tej płytki , moim zdaniem jest ona wspaniała. Nie da się ukryć że Michael narodził się z ogromnym talentem , który przy pomocy ludzi z którymi współpracował oraz ciężką pracą wspaniele rozwijał swój geniusz, oczywiście odbyło się to kosztem Jego utraconego dzieciństwa , ale widocznie tak już musi być w życiu że coś odbywa sie kosztem czegoś. Wspominam teraz o tym bo '' Got To Be There'' to pierwszy solowy albym Michaela , ale teraz już powracam do tematu.
A więc , tak sobie skoromnie myślę ,że przez wszystkie utwory na tym krażku przebija taka beztroskość, swoboda a zarazem uwidoczniona jest w nich powaga w mniejszym lub większym stopniu na poszczególnych utworach. Słychać także bardzo wyraźnie Jego mocny , zdecydowany , pełny energi głos mimo że był jeszcze taki młodziutki. Odnosze także takie wrażenie że jest to chyba jedyny krążek Michaela na którym można usłyszeć taką różnorodność barwy Jego głosu co w efekcie końcowym daje niezapomniany efekt.
A oto moja kolejność ulubionych utworów na tej płytce;
''Maria''
''Ain't No Sunshine''
''In Our Small Way''
''Got To Be There''
''Girl Don't Take You Love From Me''
''Wings Of MY Love''
''You've Got A friend''
''Love Is Here And Now You're Gone''
''Rockin' Robin''
czyli prawie wszystkie utwory z tego krążka uwielbiam .
Moją grą jest nieśmiertelność
Ze Szczęśliwości przyszedłem
W Szczęśliwości jestem zdeterminowany
Do szczęśliwości wracam
Jeśli teraz tego nie wiesz
Wstyd
Czy słuchasz ? Michael Jackson .
Awatar użytkownika
M.J.[*]
Posty: 499
Rejestracja: śr, 01 lip 2009, 20:11

Post autor: M.J.[*] »

wspaniała płyta....moja pierwsza Michaelowa płyta
uwielbiam ją a najbardziej utwory
''Maria''
''Ain't No Sunshine''
-GENIALNE !
pytanie - ile lat miał Michael nagrywając tą płyte ?
Obrazek
''CHCIAŁEŚ SAM ZBAWIĆ ŚWIAT.ŚMIALI SIĘ Z TWOICH RAD ale wiem,że spełni się Twój sen.Bo sen Twój to lepszy świat.''
Tylko kto powie mi jak żyć i dokąd iść ?
loveyoumore
Posty: 61
Rejestracja: pt, 24 lip 2009, 21:11
Skąd: UK/ Krakow

Post autor: loveyoumore »

M.J pisze: pytanie - ile lat miał Michael nagrywając tą płyte ?
13

Mnie powala Ain't no sunshine- cudenko.
Promise me we'll always be
Walking the world together
Hand in hand where dreams never end
My star secret friend and me
ODPOWIEDZ