Strona 1 z 115

MJ i Papież

: wt, 28 mar 2006, 20:08
autor: Archi
Czy MJ miał kiedyś spotkanie z papieżem(poprzednim oczywiście) i czy są z tego spotkania jakieś zdjęcia.
Jezeli tak to prosze zamieścić.

Re: MJ i Papież

: wt, 28 mar 2006, 20:33
autor: Pank
Nie miał. Niestety.

Witam, po przerwie, na forum. :)

: śr, 29 mar 2006, 9:24
autor: Mike
Z tego, co ja wiem, Michael miał chyba 2 razy się spotkać z Janem Pawłem II, ale zawsze coś Michaelowi wyskakiwało, i sie nie zdązyli spotkać:(

Czy Michael zna języki obce?

: ndz, 09 kwie 2006, 9:37
autor: Mroczuś
Helooo :happy:

Słuchajcie jestem ciekawa czy nasz KOCHANY Michael zna obce języki
oprócz swojego ojczystego... ?
PROSZĘ to dla mnie ważne !

: pn, 10 kwie 2006, 12:00
autor: MJowitek
Kiedys sie troche hiszpanskiego uczyl, ale w sumie nie jestem pewna.
Poza tym..co to znaczy ZNAC jezyk obcy?

Czasami ludzie mowia, ze np znaja jakis tam jezyk, a w sumie to sa raczej podstawy...
Czasami ktos mowi, ze oj nie zna, nie zna jakiegos jezyka, a w sumie gadac gada, tylko moze czasem mu slowa brakuje.

Jest jeszcze inna znajomosc jezyka, bierna.
Potrafi sie dosc duzo zrozumiec, z tym, ze z samodzielnym wyartykulowaniem czegos jest duzo gorzej.
Ja tak znam na przyklad rosyjski. Przeczytac przeczytam, cos tam zrozumiem, ale zebym sama cos powiedziala, to juz nie bardzo. I to bardzo nie bardzo.

Mysle, ze MJ ma dosc dobra bierna znajomosc roznych jezykow obcych. Kawal swiata zwiedzil, duzo ludzi cos do niego mowilo mysle, ze duzo zwrotow mu sie osluchalo. No i czasami nawet nie trzeba rozumiec samych slow, zeby wiedziec plus minus o czym ktos mowi. Nie kazdy tak potrafi, czasami ktos tylko slucha i nic nie kuma. Ani nie rechocze. Ale niektorzy potrafia sie wczuc i zrozumiec co druga osoba ma plus minus do przekazania.

Michaela widze wlasnie jako kogos takiego, kto sam wiele nie powie /bo to nieco czasu i checi zajmuje, takie nauczenie sie jezyka.../, ale ze znajomoscia bierna sobie powinien dosc dobrze radzic...

Ale to tylko moje wyobrazenie...

: pn, 10 kwie 2006, 12:25
autor: Lika
O tym hiszpańskim też swego czasu słyszałam... :-)
Wiesz, myslę MJowitku, że możesz mieć rację
Poza tym pamiętajcie, że Michael ma bardzo dobry słuch muzyczny... Takiemu człowiekowi języki wchodzą zdecydowanie łatwiej.
Myślę więc, że może być osłuchany. Jednak żadnym językiem raczej nie włada biegle
Chociaż... kto to wie... kto wie... :party:

: wt, 11 kwie 2006, 13:54
autor: SUNrise
MJowitek pisze:Poza tym..co to znaczy ZNAC jezyk obcy?
W moim rozumieniu ZNAĆ język obcy to potrafić się w nim swobodnie porozumiewać. Michael poza angielskim chyba żadnego nie zna. A to czy ma bierną znajomość różnych języków wynikającą z tego, że jeździ po świecie... Nie mówię czy ma, czy nie ma, bo tego nie wiem, ale trochę w to wątpię że ma, chociażby z tej przyczyny, że gdziekolwiek pojedzie to otaczają go ludzie, którzy rozmawiają z nim po angielsku. Nigdy nie jest zdany sam na siebie, a to nie jest zbyt mobilizujące to wytężonego wsłuchiwania się i próbowania zrozumieć języka kraju, w którym się jest. Poza tym jak gdzieś dawno temu słyszałam, MJ nie ma zbytniej pamięci do języków obcych i tak będąc np. w 1997 roku na koncertach w Niemczech, długo uczył się zwrotu "kocham was" po niemiecku, ale jak przyszło co do czego, to i tak zapomniał jak to miało być i zamiast "Ich liebe euch" - kocham was, mówił do publiczności "Ich liebe dich" - kocham cię.

: wt, 11 kwie 2006, 18:53
autor: thewiz
Mi tez obilo sie swojego czasu o uszy, ze MJ zna hiszpanski. To wielce watpliwe moim zdaniem. Plotki musialy wziasc sie wsrod fanow z faktu, ze MJ zaspiewal IJCSLY po hiszpansku. Gdyby MJ znal jezyki, to bysmy o tym raczej na 100 % wiedzieli. Coz, Mike ma duza dziure w edukacji, z tego co sie orientuje MJ nawet nie uzyskal high school diplomma, a tylko jego ekwiwalent. Przez wiekszosc czasu mial prywatna nauczycielke,ktora probowala nauczyc Go i Jego braci czegokolwiek podczas codziennych 3 godzinnych blokow. Jednak watpie, by podczas tras i w czasie gdy Jackson 5 wiecznie byli zajeci praca MJ naprawde uzyskal porzadna edukacje. Wiekszosc ludzi, ktorzy znaja go z lat 70 tych i 80 tych mowi, ze MJ kiepsko sie wyslawial, pisal z bledami (do dzis pisze niegramatycznie i z bledami), a jego wiedza powszechna byla zenujaca. Z czasem Mike mial coraz wiecej kompleksow zwiazanych z brakiem wyksztalcenia.

Nalezy jednak podkreslic, ze MJ to bardzo intelignetny czlowiek. Czego nie nauczyl sie z ksiazek, zobaczyc i doswiadczyl osobiscie. Moim zdaniem ma on wielka zyciowa wiedze, ktorej na pewno nie wyniosl ze szkoly, a ktora zdobyl dzieki swoim doswiadczeniom, podrozom i dzieki czytaniu ksiazek. Wszyscy wiemy, ze Mike lubi czytac. Mysle,ze z czasem zaczal on w ten sposob nadrabiac braki w wyksztalceniu ogolnym i watpie, by obecnie ciagle mial kompleksy z powodu brakow z liceum.

Dlaczego Michael nosił opatrunek?

: wt, 11 kwie 2006, 19:04
autor: David_Cichy
Czy ktoś może wie dlaczego Michael Jackson przez większość teledysków i zdięc nosi na prawym ramieniu(ręce) gips czy opatrunek? bo np. na teledysku Black or White Michael ma na prawym ramieniu gips! Co to jest??? WIE KTOŚ? :mj:

: wt, 11 kwie 2006, 19:10
autor: thewiz
Nie jest to gips, tylko opatrunek imitujacy gips. MJ nosil rozne gadzety, z ktorymi potem byl identyfikowany. Rekawiczki, maski, kapelusze, biale skarpetki i inne. Staly sie one czescia jego wizerunku i jako takie moga byc postrzegane. MJ jest obecnie z tymi elementami garderowby kojarzony, mowi sie o nim "czlowiek w masce" czy tez "czlowiek w kapeluszu" ,albo "czlowiek w jednej rekawiczce" itd. Jednak wszystkie te drobiazgi maja inny rodowod niz tylko chec wyrozniania sie sposrod tlumu gwiazd. MJ cierpi na chorobe skory (poszukaj tematu o vitiligo na forum, jesli interesuje Cie ten temat) i ma wiele plam na ciele, przebarwien itd. Wszystkie gadzety o ktorych wspomnialam lacznie z gipsopodobnym opatrunkiem na reke mialy za zadanie nie tylko kreowac pewien image ale takze zaslaniac pewne rzeczy. W wypadku opatrunku i rekawiczek chodzilo wlasnie o przebarwienia na skorze.

: wt, 29 sie 2006, 15:54
autor: Kingoosia
Czytałam kiedyś, nie pamiętam już gdzie, że plastry na palcach Michaela miały być jako "oznaka słabości człowieka". Nie sądzę, żeby były po, by maskować cokolwiek, bo każdy z nas chyba wie, że skóra pod paznokciami Michaela jest ciemniejsza, niż na dłoniach.
I uważam, że "opatrunek" np. w teledysku Black or White wcale nie jest opatrunkiem tylko ozdobą, tak samo jak diamentowa rękawiczka.

: wt, 29 sie 2006, 17:03
autor: thewiz
Kingoosia pisze:A ja czytałam kiedyś, nie pamiętam już gdzie, że np. plastry na palcach Michaela miały być jako "oznaka słabości człowieka" czy jakoś tak. Nie sądzę, żeby były po, by maskować cokolwiek, bo każdy z nas chyba wie, że skóra pod paznokciami Michaela jest ciemniejsza, niż na dłoniach.
I uważam, że "opatrunek" np. w teledysku Black or White wcale nie jest opatrunkiem tylko ozdobą, tak samo jak diamentowa rękawiczka. Gdzieś też czytałam, że na okładce albumu HIStory pomnik Michaela ma na ręku prawdopodobnie gips, także jako jakaś oznaka słabości człowieka. I jeszcze słynnym dodatkiem Michaela jest ten pasek na prawym ramieniu. Wiele ludzi uważa, że to tylko ozdoba, ale jednak takie paski są często oznaką żałoby, bez względu na to, jaki mają kolor. Zastanawiałam się nad tym i spytałam kiedyś przyjaciółki, czy rozumie o co chodzi z tym paskiem, bo przecież Michaelowi nie mogliby tak często odchodzić bliscy. Ona odpowiedziała, że przecież ludzie umierają ciągle, niekoniecznie rodzina...
Ale to tylko takie moje przemyślenia, nie mające nic wspólnego z tematem ;)
W gruncie rzeczy mozna to i tak tlumaczyc. Nigdy nie bylo zadnego "oficjalnego" wytlumaczenia noszenia przez MJa tego gipsu. Moim zdaniem jak juz powiedzialam, to element zakrywajacy nieprzyjemne przebarwienia na skorze, a jednoczesnie element wpisujacy sie w pewien wizerunek gwiazdora. Jesli dla kogos takie dodatki kojarza sie z "oznakami slabosci", ktore MJ chce niejako symbolicznie przekazac maskujac swoj wizerunek artysty doskonalego , " niemal cyborga" to moze sobie i tak sprawe tlumaczyc. Dla mnie osobiscie to troche naginanie faktow pod ideologie, proba odnajdywania symboli na sile.

Czego chcielibyście się dowiedzieć o Michaelu?

: pn, 23 paź 2006, 20:02
autor: Captain_Eo1958
Cześć!

Jest tyle rzeczy, których o nim nie wiemy... Czy zauważyliście, że dziennikarze, którzy przeprowadzają z nim wywiady ciągle zadają mu te same pytania? Czasami gdy oglądam jakiś wywiad z MJ i słyszę pytanie od dziennikarza często mówię: "Trzeba se było obejrzeć wywiad z Oprą":-) albo z kims innym.
Mnie na przykład interesują przeżycia, wrażenia i uczucia MJ. Chętnie dowiedziałbym się co czuł, co pomyślał, jak zareagował, czy jak wspomina wiele sytuacji, np. jak wspomina wizytę w Japonii w 1987 roku, albo u nas w 1996, albo jak wspomina pracę nad konkretnym utworem, jak powstawał. Wiem, że o wielu już opowiadał, ale są takie o których chetnie bym posłuchał, np. o "In The Back" czy "Sunset Driver". Albo co myśli o Janie Pawle II. Wiem, że miał się z nim spotkać w maju 1988 roku, ale nic z tego nie wyszło, bo papież miał wtedy za dużo pracy. Jakie ma poglądy polityczne? Wiemy, że zna prominentnych polityków, ale czy sam sie tym interesuje? Ponoć w wieku 20 lat był w tych sprawach ogromnym ignorantem. Wiadomo, że część swych pogladów zawiera w swych przesłaniach, piosenkach, wierszach z Dancin The Dream. Ale wszystko to odkrywamy przez analizę.
Są też drobiazgi. Ja do dziś nie wiem jaką MJ ma grupę krwi, albo jaką ma wadę wzroku. Słyszałem plotkę, że MJ jest krótkowidzem, ale to dziwne bo MJ używa okularów do czytania, więc powinien być dalekowidzem, więc już sam nie wiem. No i fajnie byłoby poznać trochę szczegółów z jego życia erotycznego:-) Wiem, że to prywantna sprawa, ale... no cóż, wszyscy jesteśmy fanami:-)))) Wiecie o co chodzi:-))))

A Wy, czego chcielibyście sie dowiedzieć o MJ? I jeżeli znacie odpowiedzi na moje pytania chętnie je poznam.

Captain_Eo1958

: wt, 24 paź 2006, 1:12
autor: joanna
Na większość pytań nigdy nie poznamy prawdy, ale na niektóre to też bym chciała się co nieco dowiedzieć. Jeśli chodzi o politykę to Michael nie interesuje się nią. Wiem,że bardzo ceni Marcina Luthera Kinga i to co zrobił dla walki z rasizmem. Popierał też publicznie Nelsona Mandela. Michael głośno i publicznie wypowiada się na temat walki z rasizmem i za to miedzy innymi cenią go jego "bracia". Jednak nigdy nie wypowiadał się publicznie na temat polityki wewnetrznej i zewnetrznej U.S.A. i programów partii. Zapraszano go kilka razy na przyjęcia jubileuszowe partii, ale nigdy nie popierał publicznie żadnej z nich. Od polityki trzyma się z daleka. Natomiast o Janie Pawle II wypowiadał sie wiele razy mimo, że nie jest katolikiem Michael ceni bardzo naszego papieża i mówił o nim ciepło. Jest dla niego autorytetem, od którego się wiele można nauczyć. Ponoć chciał aby papież ochrzcił jego pociechy.

: wt, 24 paź 2006, 14:05
autor: MJPOWER
SUNrise pisze:
a jesli nim nie jest to jak myslicie(joanna)na jaka wiare pzreszedł bo z tego co mi wiadomo to na katolicyzm.
Ja tam pierwsze słyszę, żeby MJ był teraz katolikiem. Zapewne jest wierzący (w każdym razie często w wywiadach to deklarował), ale nie sądzę, że on należy do jakiejś konkretnej religii, że jest katolikiem, protestantem, prawosławnym, czy jeszcze tam kimś...
Ja słyszałem, że jest kapłanem kościoła tantrycznego