LaToya Jackson

Prince, Paris, Blanket, Rebbie, Jackie, Tito, Jermaine, LaToya, Marlon, Randy, Janet, 3T, Joseph, Katherine i pozostali członkowie rodziny Jackson - wiadomości i rozmowy luźne.

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, kaem, @neta, anialim, Mariurzka, Mafia

Awatar użytkownika
Mike
Posty: 1010
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:54
Skąd: mam to wiedzieć?

LaToya i Vitiligo...?

Post autor: Mike »

Cześć, postanowiłęm zapytać was, o zdanie na temat 1-szej siostry i najstarszej siostry Michaela, która też nie jest w cale nie ma pigmentu murzynki, i sie tak zasatanawiam, czy i ona może miec Vitiligo?
"LIES RUN SPRINTS, BUT THE TRUTH RUNS MARATHONS"- Michael Jackson
Obrazek
http://www.youtube.com/user/ktossomeone
Awatar użytkownika
Lika
Posty: 1434
Rejestracja: czw, 17 mar 2005, 9:28
Skąd: a któż to może wiedzieć... ;) ?

Post autor: Lika »

Ale pierwszą, najstarszą siostrą Michaela jest Rebbie, a nie LaToya :podejrzliwy:

Jeżeli pytasz o LaToyę (co sugeruje wątek), to hmm... do końca sama nie wiem, ona mimo wszystko jest troszkę ciemniejsza, niż MJ. Taka powiedziałabym - kawa z mlekiem (dużą ilością mleka). Na zdjęciach z dzieciństwa miała ciemniejszą skórę, ale wystarczy obejrzeć teledysk "We are the world", by się przekonać jak "pojaśniała". Michael miał wtedy karnację ciemniejszą od siostry...
Vitiligo... niczego nie można wykuczyć, w końcu to choroba genetyczna, więc oboje mogli ją odziedziczyć po rodzicach. Taka teoria wydaje się być najrozsądniejsza, ale tylko LaToya wie jak jest naprawdę...
"Słodki ptaku, moja duszo, twoje milczenie jest tak cenne.
Ile czasu minie zanim świat usłyszy twą pieśń w mojej?
Oh, to jest dzień, na który czekam!"


- Michael Jackson
Awatar użytkownika
MJowitek
Posty: 2433
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 18:51
Skąd: Wrocław

Post autor: MJowitek »

Z tym, że Toyka to raz blada, a raz znów opalona. Mi to wygląda po prostu na niezły podkład. Teraz są różne kosmetyczne cuda na rynku...

No chyba, że miała sobie vitiligo miała, ale miała więcej szczęścia od brata i się wyleczyła.

Ale jednak zbyt nagłe były te zmiany koloru.. Chyba...
Więc zostaję przy makijażu...
whoisit1
Posty: 200
Rejestracja: czw, 15 wrz 2005, 16:32
Skąd: wrocław,moonwalker:)

Post autor: whoisit1 »

ZGADZAM SIĘ Z MJOWITKIEM,że teraą takie cuda kosmetyczne,ze michael jeżeli by chciał to mógłby byc spowroytem czarny.10 godzinna wizyta u super kosmetyczki i już.No,ale Janet treż jest jasniutka w przeciwienstwie do Rebbie i braci mikea.poprostu dobry kosmetyk jeszcze oswietklenie i juz.
Awatar użytkownika
MJowitek
Posty: 2433
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 18:51
Skąd: Wrocław

Post autor: MJowitek »

Eeeeeeeeee no nie no bez przesady.
Makijaż to miałam na myśli mówiąc o LaToyi /ten "jasny" okres w jej życiu/.
Po prostu mogła sobie zrobić taki makijaż.
Ale bez przesady, MJ nie mógłby być tak o po prostu znów czarny.
Wyglądałby jak z kabaretu.
Czasami można wrócić do poprzedniego koloru skóry, a czasami nie.
MJ chyba się to nie udało.
Moim skromnym zdaniem, poddał się depigmentacji /żeby być nieco bardziej "równomierny"/ ale to TYLKO moje gdybania. Taka wersja jest dla mnie najbardziej prawdopodobna. Ale swiat niejednokrotnie nas zaskakuje...
Awatar użytkownika
Agata**
Posty: 147
Rejestracja: śr, 23 mar 2005, 11:02
Skąd: Kielce

Post autor: Agata** »

Daję sobie głowę urwać, że rozjaśniała twarz chemicznie..
Wogóle LaToya, Michael i Janet takie pierony do siebie podobne..
Układ kostny twarzy identyczny..
whoisit1
Posty: 200
Rejestracja: czw, 15 wrz 2005, 16:32
Skąd: wrocław,moonwalker:)

Post autor: whoisit1 »

Agata** pisze:Daję sobie głowę urwać, że rozjaśniała twarz chemicznie..
Wogóle LaToya, Michael i Janet takie pierony do siebie podobne..
Układ kostny twarzy identyczny..
hmm.no ja niewiem,ale niewydaje mi sie,choć to prawda,ze latoya jest najasniejsza rodzenstwa nie licząc Michaela .no nie? wiec może coś w tym jest co mówisz .bo tak na dobra sprawe popatrzec to jednak jej twarz jest zbyd jasna.no ale nie bede wsióbiał nosa w nieswoje sprawy glupija nenene :rocky:
Awatar użytkownika
@Pusia@
Posty: 62
Rejestracja: pn, 29 sie 2005, 11:06
Skąd: Łódź

Post autor: @Pusia@ »

oj nie Latoya i Vitilgo?? nigdy.,.... ona ma raz tone pudru a raz nic...
może dlatego tak wygląda no chociaż... to jego siora.... ;-)
MIke is the best!!!! Kocham Cię MIke!! ;-*
Awatar użytkownika
mania
Posty: 30
Rejestracja: pt, 25 lis 2005, 21:24
Skąd: Wielkopolska

Post autor: mania »

Lika pisze: Vitiligo... niczego nie można wykuczyć, w końcu to choroba genetyczna, więc oboje mogli ją odziedziczyć po rodzicach..
Po rodzicach? Chyba nie mowimy tu o Mr Josephie & Mrs Katherine Jacksons... moze bardziej po jakichs dziadkach, wujkach...
Patrzac na rodziców Michaela, trudno sie raczej dopatrzyc u nich choroby Vitiligo?
Chocbym wzieła jedna z najbledszych gazet z ich zdjeciem, to tego akurat bym o nich nie powiedziała... :))
Przeciez oni sa tacy "coloured" [czyt. black]
Ale i tak sa fajni :)) :dance:

______________________________

mania
Awatar użytkownika
Grincz
Posty: 144
Rejestracja: pn, 16 sty 2006, 16:55
Skąd: Warszawa

LaToya Jackson

Post autor: Grincz »

Mam kilka pytanek odnośnie La Toi (nie mam pojęcia jak to odmienić :wariat: )

1. Czy miała kiedykolwiek jakiś przebój?
2. Czy na forum znajduje się choć jeden jej fan?
3. Z czystej ciekawości chciałam sobie kupić książkę tej Pani na Allegro. Rodzice widząc okładkę ów książki stwierdzili, że... no cóż, nie wzbogaci mnie zbyt ta książka. Czy ktoś zna jakąś stronę, na której są fragmenty jej książki kiedy mówi o Michaelu?
To na tyle pytań.
(A odpowiedzi mile widziane)
Awatar użytkownika
cicha
Posty: 1611
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 8:21
Skąd: silent world

Re: La Toya

Post autor: cicha »

> 1. Czy miała kiedykolwiek jakiś przebój?
Dziewczyna Playboy'a wyśpiewała Playboy be my - zapewne nie każdy to strawi :wariat:

La Toya Jackson Playboy (Be My) Live Bob Hope Special

min tę piosenkę Toyka 'wykonała' w Sopocie w 1993r.
B. Olewicz (...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo To nie ty...
Awatar użytkownika
Stanisław Leon Kazberuk
Posty: 349
Rejestracja: wt, 01 sie 2006, 22:06
Skąd: z Poznania.

Post autor: Stanisław Leon Kazberuk »

1. Z pewnością nie stworzyła ani nie wykonała nigdy utworu który szturmowałby listy przebojów na wzór piosenek Michaela czy Janet, ale dość znaną w gronie fanów rodziny Jacksonów (może nawet nie tylko) piosenką jest "Sexual Healing". Ale jej piosenki i płyty wg mnie utrzymane są na... niskim posiomie. Chała, mówiąc krótko. Nie wgłębiłem się w całkowitą twórczość, oceniam tylko to, co znam.
2. Nie wiadomo...
3. Ta książka jest bardzo kontrowersyjna i z tego właśnie znana. LaToya to rzeczywiście czarna owca rodziny, nie wszystkim ta książa może się spodobać. Dużo wymyśla, jak zwykle, gdyż do tego z pewnością ma talent. A poza tym wnosi dużo taniej sensacji. Szczerze mówiąc już po okładce widać, jaki to poziom literatury...
Awatar użytkownika
BillieJean
Posty: 743
Rejestracja: sob, 02 gru 2006, 2:16
Skąd: Michael's Bed ocasionally

Post autor: BillieJean »

MJowitek pisze:Moim skromnym zdaniem, poddał się depigmentacji
Wczoraj oglądałam wywiad z mamą Michaela i wygląda na to że masz rację - tu zacytuję- "Nie chciał mieć plam jak krowa, mógł sobie na to pozwolić". Czyli zachowuje wersję że Michael MA vitiligo ale poddał się depigmentacji żeby wyrównać kolor skóry. No ale ten wątek wzbudza duze emocje i nie będe już go rozgrzebywać - tak tylko chciałam sie podzielić tym co słyszałam.
Obrazek
Awatar użytkownika
Secret Man
Posty: 259
Rejestracja: śr, 28 lut 2007, 1:26

Post autor: Secret Man »

--
Ostatnio zmieniony sob, 19 sty 2013, 18:49 przez Secret Man, łącznie zmieniany 1 raz.
Mroczuś
Posty: 307
Rejestracja: czw, 22 gru 2005, 10:57
Skąd: Trójmiasto

Post autor: Mroczuś »

Słuchajcie, ja właśnie czytam książkę napisaną przez - LaToya Jackson ''Naga prawda o mojej rodzinie'' ...
Bardzo interesująca książka, polecam ją w 100% ;-)
Na początku nie byłam co do niej przekonana, jednak teraz wiem, że warto ...

Ja jej nie kupiłam, tylko wypożyczyłam z bibliotece nenene



Pozdrawiam Agnieszka
مايكل جاكسون
ODPOWIEDZ