29.4.05 - sąd

Wyłącznie pewne i obiektywne informacje. Wielkie wydarzenia i ciekawostki, czyli kim jest naprawdę Michael Jackson. Uwaga - spamowanie w tym dziale jest niedozwolone.

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

Awatar użytkownika
Pank
Posty: 2160
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:07

29.4.05 - sąd

Post autor: Pank »

Michael dziś w moich ulubionych kolorach: czerni i czerwieni (ale bez sandałów ;) ), bez okularów i jakby nieco zmęczony. Jak dziś zeznaje Debbie (niestety, nie widzę jej...) to pewnie wyjdzie z sądu cały zadowolony ;)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Nice :) :
Obrazek

+ Getty: http://editorial.gettyimages.com/source ... |0|0|0&p=7
Awatar użytkownika
SUNrise
Posty: 1311
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:29

Post autor: SUNrise »

A ja podziwiam Michaela, że facet ma jeszcze siłę żeby praktycznie dzień w dzień wstawać o tej samej porze, przemierzać tę samą trasę, i siedzieć w tym samym miejscu po ileś tam godzin (tzn. rozumiem, że nie ma wyjścia). To prawie jak zwykły dzień zwykłego człowieka, który wstaje rano, jedzie do pracy siedzi w niej 8 godzin i tak na okrągło. Michael pewnie jeszcze nigdy nie prowadził tak unormowanego trybu życia. No i pewnie jeszcze nigdy odkąd zamieszkał sam, nie widywał tak często wsojej rodziny, a już na pewno rodziców.

Tyle moich odkrywczych obserwacji odnośnie procesu. :-)
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Kermitek
Posty: 480
Rejestracja: pn, 28 mar 2005, 15:43
Skąd: Ustronie Morskie taka sobie mieścina

Post autor: Kermitek »

Chciałam zauwazyć ze Debbie wczoraj skończyła podobniez zeznawać natomiast na Fox news oraz BBC news podana ze prokuratura powołuje trzech nowych świadków .Oto linki kto chce i zna angielski moze sobie poczytać:
http://www.foxnews.com/story/0,2933,155036,00.html
http://news.bbc.co.uk/2/hi/entertainment/4499271.stm
A na tej stronie pisza na temat Tucker'a i podrózy która niby zorganizował dla rodziny Arvizo .Pisza ze to był pomysł Tucker'a.
http://www.foxnews.com/story/0,2933,154987,00.html
Kultura umożliwia rozkwit najpiękniejszych zdolności człowieka
Awatar użytkownika
kate
Posty: 474
Rejestracja: wt, 22 mar 2005, 17:20

Post autor: kate »

Ojojoj... wiedziałam, że jest zbyt pięknie :surrender:

Jackson judge allows books with nude pictures of boys

Defense argued evidence seized in '93 too prejudicial for jury

Over vigorous objections by Michael Jackson's attorneys, the judge in the pop star's child molestation trial allowed the prosecution to introduce into evidence books seized in a 1993 search of the singer's home that show nude pictures of adolescent boys.


Obrona sprzeczała się, twierdząc że materiał jest zbyt krzywdzący i odległy "czasowo" od aktualnej sprawy.

Ale Rodney Meliville powiedział, że "wartość dowodowa" książek przewyższa jakikolwiek możliwy krzywdzący efekt. (But Santa Barbara County Superior Court Judge Rodney Melville said the "probative value" of the books exceeds any possible prejudicial effect.)

Jedna z książek, zatytułowana "The Boy: A Photographic Essay", zawiera wpis podpisany "M.J" który mówi: "Spójrzcie na prawdziwego ducha radości i przyjemność na twarzach chłopców. To jest duch dzieciństwa, życie, którego nigdy nie zakosztowałem i o którym zawsze będę marzył. Takiego życia chcę dla moich dzieci." ("Look at the true spirit of happiness and joy in the boys' faces. This is the spirit of boyhood, a life I've never had and will always dream of. This is the life I want for my children.")

Na okładce widnieją czterej młodzi chłopcy w bieliźnie, wskakujący do wody, jeden z ręką na kroczu ( :wariat: ).

Druga książka zatytułowana "Boys Will Be Boys" ma czuły wpisek wskazujący na to, że Michael dostał tą książkę od fanki - "RHonDA".

Książki były znalezione w zamkniętej szface z jakimiś aktami czy dokumentami w sypialni Michaela podczas przeszukania w 1993r. - zeznał Detektyw Rosibel Ferrufino-Smith.

Podczas 'cross-examination' przez obronę, Ferrufino-Smith przyznał, że dorośli mają prawo posiadać takie książki.

Podczas argumentacji dotyczącej książek, prawnik obrony Robert Sanger powiedział, że nie ma żadnych dowodów na to, że książki były kiedykolwiek komuś pokazywane lub że użyte były w jakimś "niepoprawnym celu".

Ale prokurator Ron Zonen powiedział, że materiał "odpowiednio potwierdza" zeznania na temat sprawy 1993.

Zonen opisał książki jako "pictorial essays of adolescent boys". Powiedział, że około 90% zawartości jednej z książek to zdjęcia niepełnoletnich, nagich chłopców, podczas gdy zawartość takich materiałów w drugiej książce wynosiła 10%.

http://edition.cnn.com/2005/LAW/04/29/j ... index.html

Być może te książki nic nie znaczą, ale dziwnie to wygląda... i dlatego ława znowu będzie miała pranie mózgu... :smutek:
Speechless

Post autor: Speechless »

no i co z tymi ksiazkami - nic mu nie udowodnią - takie ksiazki moze miec kazdy nic tam takiego nie bylo - ciekawi mnie tylko co jeszcze ten idiota Snedon wymysli a palant sędzia Menelville zatwierdzi glupija
Invincible
Posty: 364
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 0:03
Skąd: Płd. Wielkopolska

Post autor: Invincible »

przepraszam, a skąd pochodzi ta informacja o tych nieszczęśnych książkach? Jeśli zwiarygodnego źródła to może uwierzę natomiast jeśli z ,,jakiegoś tam" to nie ma się co przejmować. To nie jest żaden dowód.
Obrazek
Awatar użytkownika
kate
Posty: 474
Rejestracja: wt, 22 mar 2005, 17:20

Post autor: kate »

informacja pochodzi z CNN (dałam link jeśli chcesz po angielsku ;-) )... nie wiem czy według Ciebie to wiarygodne źródło - według mnie tak.

Właściwie to takie książki nic nie powinny znaczyć, skoro są legalne... ale jeśli sprawa dotyczy pedofilii dziwne jest to, że oskarżony trzyma książeczki z nagimi czy chociażby półnagimi chłopcami... :wariat: nie, nie głoszę żadnych herezji, bo ja mam swoją teorię (broniącą Michaela) na temat wszystkich znalezionych zdjęć chłopców i takich tam, ale postawcie się na miejscu takiego ławnika... musi to wyglądać chociaż trochę dziwnie... :wariat:
Invincible
Posty: 364
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 0:03
Skąd: Płd. Wielkopolska

Post autor: Invincible »

No wiesz niby wiarygodne ale... Czasem też mogą coś tam posłyszeć czegoś się nie dowiedzieć i zrobić sensację dla sensacji. Oczywiście NIE twierdzę, że tak musi być, ale z maediami to różnie bywa.
Obrazek
Awatar użytkownika
Kermitek
Posty: 480
Rejestracja: pn, 28 mar 2005, 15:43
Skąd: Ustronie Morskie taka sobie mieścina

Post autor: Kermitek »

kate pisze:informacja pochodzi z CNN (dałam link jeśli chcesz po angielsku ;-) )... nie wiem czy według Ciebie to wiarygodne źródło - według mnie tak.

Właściwie to takie książki nic nie powinny znaczyć, skoro są legalne... ale jeśli sprawa dotyczy pedofilii dziwne jest to, że oskarżony trzyma książeczki z nagimi czy chociażby półnagimi chłopcami... :wariat: nie, nie głoszę żadnych herezji, bo ja mam swoją teorię (broniącą Michaela) na temat wszystkich znalezionych zdjęć chłopców i takich tam, ale postawcie się na miejscu takiego ławnika... musi to wyglądać chociaż trochę dziwnie... :wariat:
I tu masz racjekate .Troche mnie sama te ksiazki przeraziły. :nerwy: :rocky: I szło chyba nam za dobrze ale z drugiej strony mam nieodparte wrazenie jakby robiono z MJ czarownice Jakby w ameryce rzeczywiście uzadzono sobie polowanie na czarownice o nazwisku JACKSON glupija glupija glupija A sedzia pozwalał na głupie show i uzadzał pokazuwke :wariat: :nerwy: :rocky: Nie wiem ale takie mam wrazenie .Zobaczcie Debbie miała zeznawać jako ostatnia a tym czasem powołuje sie nowych świadków i dalej sedzia na to pozwala.Zaczynam myśleć w kategoriach ze Mj moze miec racje ze ktos moze chciec go zniszczyć i zaczynam tez myslec o tej sprawie jak brat MJ'a Randy, ze to rodzaj wspólczesnego linczu .Do tej pory miałam jakies watpliwości ale posuniecia prokuratora nie obrony doprowadziły mnie do takich myśli.Co gorsza mysle tez ze moze im sie udac go zniszczyc.Wiem zaraz powiecie ze musimy poczekac do wystapien swiadków obrony .Jednakze ja tylko analizuje postepowanie prokuratora i sedziego.
Kultura umożliwia rozkwit najpiękniejszych zdolności człowieka
Awatar użytkownika
Pank
Posty: 2160
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:07

Post autor: Pank »

Ach, te książki stanowiły dziś rano w naszych wspaniałych polskich mediach niezwykłą sensację: 'szokujące dowody'! Dwie (w tym jedna od fanki, hah) całkiem legalne książki z sierpnia 1993 r., nie mające żadnego powiązania z sprawą obecną, z dodanym komentarzam, który wcale na pedofilię raczej nie wskazuje...

Proponuję by wszyscy ludzie na świecie wyrzucili okładkę płyty Nirvany "Nevermind", zdjęcia swoich nagich dzieci, jak były małe i wszelakie książki o ciąży, czy porodach... tam też pewnie by się znalazły różne zdjęcia. Moja siostra też ma jakieś artystyczne zdjęcia Anne Gedes ze zdjęciami dzieci, u jednego chłopca widać narządy płciowe, trzeba będzie jej to usunąć...

Ławnicy, jak są całkiem normalni, w co wierzę, oleją sobie ten szokujący dowód prokuratury, która już nie wie, co z sobą zrobić :wariat:
Awatar użytkownika
Kermitek
Posty: 480
Rejestracja: pn, 28 mar 2005, 15:43
Skąd: Ustronie Morskie taka sobie mieścina

Post autor: Kermitek »

Pank pisze:Ach, te książki stanowiły dziś rano w naszych wspaniałych polskich mediach niezwykłą sensację: 'szokujące dowody'! Dwie (w tym jedna od fanki, hah) całkiem legalne książki z sierpnia 1993 r., nie mające żadnego powiązania z sprawą obecną, z dodanym komentarzam, który wcale na pedofilię raczej nie wskazuje...
Pank a widziałes te ksiazki, bo ja tak?!A oto skrót zebys mogł troche poogladać a dopiero potem wypowiadać sie na dany temat.
http://lordoftheflies.org/img/lotfboy1.htm
Pank pisze: Ławnicy, jak są całkiem normalni, w co wierzę, oleją sobie ten szokujący dowód prokuratury, która już nie wie, co z sobą zrobić :wariat:
Nie byłabym tego taka pewna w Ameryce ludzie sa całkiem zwariowani i nieobliczalni. :nerwy: :rocky:
Kultura umożliwia rozkwit najpiękniejszych zdolności człowieka
Speechless

Post autor: Speechless »

no i co z tego - ksiazki te są legalne i nic mu nie moga zrobić może mieć tysiące takich książek pod rugie THE BOY została mu PODAROWANA ;-) - to pokazuje desperację Snedona, który wynajduje juz cokolwiek aby zainteresowac ławe przysięgłych. Z tymi książkami bardzo łatwo obrona sobie poradzi - to żaden dowód legalne ksiązki :)
Awatar użytkownika
Kermitek
Posty: 480
Rejestracja: pn, 28 mar 2005, 15:43
Skąd: Ustronie Morskie taka sobie mieścina

Post autor: Kermitek »

Speechless pisze:no i co z tego - ksiazki te są legalne i nic mu nie moga zrobić może mieć tysiące takich książek pod rugie THE BOY została mu PODAROWANA ;-) - to pokazuje desperację Snedona, który wynajduje juz cokolwiek aby zainteresowac ławe przysięgłych. Z tymi książkami bardzo łatwo obrona sobie poradzi - to żaden dowód legalne ksiązki :)
Zgadza sie ale nie wydaje ci sie jednak ze to troche dziwne tym bardziej ze trzymal je pod kluczem :surrender: Jednakze słowa w notatce daja mi do myślenia i mam swoje zdanie na ten temat -chodzi o opis jednego ze zdjec :rocky: :nerwy: Z drugiej strony uwazam ze ... no tak jak mówiłam to gdzies TO POLOWANIE NA CZAROWNICE I PAN S* ZAWZIECIE CHCE UDOWODNIC ZE MJ TO DIABEŁ!A ja mam przekorna dusze i im bardziej ten facet siega przysłowiowe nizej pasa tym bardziej zaczynam uwazac ze to rodzaj linczu na MJ'u>Po prostttu nie cierpie ludzi mało słownych takich którzy niw dotrzymója slowa a mianowicie Debbie miała być ostatnim świadkiem prokuratury a tym czasem wyciaga sie nastepnych jakby zawziecie chciani światu udowodnić jaki z niego diabeł glupija Moze nie rozumiem wszystkiego i nie jestem a własciwie nie uwazam aby MJ był kryształowym człowiekiem jednakze jesli ktos chce mi cos na siłe wcisnac tym mniej ja temu wierze a tak wyglada i w prasie i w rzeczywistości ta sprawa obecnie w moich oczach...Widzisz miałam momenty kiedy nie wierzyłam MJ'owi a teraz tak jak mowie.Po prostu robie sie do tej sprawy coraz bardziej podejzliwa :nerwy: :zly: :zly: :rocky: :rocky: imam straszne nerwy na prokuratora i sedziegoM* ze dopuszcza do takiego taniego chwytu ponizej pasa, ale mówia tonacy brzytwy sie chwyta.Dla mnie obecnie sprawa wyszła jak tani spektakl na słowa i :nerwy: argumenty :rocky:
Kultura umożliwia rozkwit najpiękniejszych zdolności człowieka
Awatar użytkownika
kate
Posty: 474
Rejestracja: wt, 22 mar 2005, 17:20

Post autor: kate »

być może macie rację, bo skoro te książki są legalne... więc skoro Michael jest za nie oskarżany wszyscy, którzy je posiadają mogliby być oskarżeni o pedofilię, jednak ta książka to u zwykłych ludzi pojedynczy "przypadek". A tu chodzi o to, że te książki to tylko część obrazu Michaela jaki oskarżenie chce wykreować... To coś robi wrażenie - czy widoczne, czy tylko w podświadomości... jednak takie obrazy się utrwalają i tylko to mnie troszkę martwi. Ale ja również liczę na to, że ławnicy okażą się rozsądnie myślącymi ludźmi. :mlotek:
Awatar użytkownika
Pank
Posty: 2160
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:07

Post autor: Pank »

To ta książka, co fanka podarowała? Oj, fanki, fanki... uważajcie, co dajecie ;)

Obrazki może i trochę ekhm... pedofilskie :wariat: , ale ta nagość nie jest, moim zdaniem, prowokacyjna. Ot, chłopcy się bawią i nagości się nie wstydzą, a nagość to jeszcze nie zboczenie. W Skandynawii rodziny chodzą sobie nago do saun, niczego się nie wstydzą i nikt o pedofilię nie jest posądzany. Komentarz Michaela na jednej stronie dowodzi temu, że MJ nie oglądał tych obrazków, żeby się podniecić glupija

W tym przypadku wogóle znalezienie dwóch takich książek na setki, tysięcy innych, które MJ przeglądał, nie dowodzi żadnej pedofilii. Dołączając do tego, że to książka legalna i znaleziona ponad dekadę temu...

Pozdrawiam optymistkę! :)
Zablokowany