Król Popu poznał Omera w 1996 roku w Tunisie. Chłopak stał pod hotelem, w którym mieszkał Jackson i był za niego przebrany. Polubili się szybko. Płyta "Invincible" (...) została zadedykowana przez piosenkarza jednemu z przyjaciół Bhattiego - zamordowanemu z pobudek rasistowskich Benjaminowi Hermansenowi.
(megafon.pl)
edit--->
The performer befriended the teenager, Omer Bhatti, in 1996 during a Tunisian stop on the singer's HIStory tour (the child, then a 12-year-old Jackson imitator, was apparently spotted in front of Jackson's hotel). http://www.thesmokinggun.com/michaeljac ... exed1.html
Ten dzieciak był i nadal jest naśladowcą/ imitatorem MJ'a, a także i Jego fanem ;)
Last edited by cicha on Tue, 19 Dec 2006, 22:14, edited 2 times in total.
B. Olewicz (...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo To nie ty...
Biorąc pod uwagę wcześniejsze zdjęcia i to ostatnie, to jeśli to jest ta sama osoba, to bez operacji się raczej nie obyło
"Everywhere I go
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
Nie mówie przecież,że to jest dziecko Michaela. Post Maro spowodował,że przez chwile zaświtała mi ta myśl.Pytam się tylko co to za kolejny chłopak kręci sie przy "Królu".Tak samo jak ktoś kiedyś sie pytał,o Jego rzeczniczke prasową.
Moim zdaniem Joseph klamie. Nie wiem dlaczego.
Michael sam przyznal w prywatnych rozmowach telefonicznych w 1992r, ktore wyciekly w 2005r, ze jeszcze nie stracil cnoty.
A jak wiemy - Omer ma 25 lat. Czyli w 1983-84r zostal poczety...
Ten typ tak ma, ważne że wywołał szum.
Nie upieram się przy żadnej z opcji, bo i po co.
Sprawa owiana tajemnicą, nie róbmy też z Michaela takiego świętego. ;)
Ale zaskoczona byłam, oczywiście. A po chwili myśl, że to w końcu Joseph.
Też nie sądzę, że mówi prawdę. A oczy podobne do Michaela ma też Emmanuel Lewis, co nie znaczy od razu, że jest jego synem, no chyba, że o czymś nie wiemy Z tego co wiem, to nawet sam Omer zaprzeczył temu, że Michael jest jego ojcem.
"Born To Amuse, To Inspire, To Delight
Here One Day
Gone One Night"
Joe Jackson nie mówi wprost, że Omer jest synem Michaela. Twierdzi, że Michael miał innego syna. Mówi trochę zawile. Potwierdza, że Omer jest świetnym tancerzem i uczy tańca... http://www.youtube.com/watch?v=eNu3QGprTlw
Oficjalnie rodzicami Omera są: Pia i Humayoun Shahzad (Riz) Bhatti.
no wlasnie. krążą plotki, że:
-omer jest synem Michaela
-pochodzi z jednonocnej przygody Michaela z Pią która to była jego fanką
-Omer powiedział, że jest synem Michaela i że podda się testom aby niedowiarki nie mieli wątpliwoścI
-Michael przekazywał Pii pieniądze
-oraz że to własnie Pia jest tą nieznaną matką Blanketa, że to ją Michael poprosił żeby urodziła mu dziecko
oczywiście to wszystko zapewne stek bzdur które nasza polska brukowa prasa wygrzebuje z amerykańskich tabloidów i tworzą się newsy nie z tej ziemi...
ale interesuje mnie jedno: czy ktos wie może o jakiejkolwiek wypowiedzi Omera nt. Michaela? Bo albo nigdy takowej nie udzielił, albo prasa brukowa przekręciła jego wypowiedź, albo naprawde coś takiego powiedział O.o
niestety nie mam takowych informacji, więc byłabym wdzięczna gdyby któś kto takie posiada podzielił sie nimi ;)
He was always such a nice boy
The quiet one
With good intentions
Respectful to his mother
His life was stole
Now we'll never know
aga.mj wrote:moze wcale nie mówił ze jest jego synem, tylko media jak zwykle coś pomieszały. no chyba ze jest jakies nagranie jak to mówi, to wtedy cofam ;]
Dokładnie.
W temacie "Dzieci Michaela" ktoś napisał, że Omer wypowiadał się na ten temat i mówił, że nie jest synem Michaela ale traktował go jak ojca.