5.5.05. - sąd

Wyłącznie pewne i obiektywne informacje. Wielkie wydarzenia i ciekawostki, czyli kim jest naprawdę Michael Jackson. Uwaga - spamowanie w tym dziale jest niedozwolone.

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

Awatar użytkownika
Pank
Posty: 2160
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:07

5.5.05. - sąd

Post autor: Pank »

Data ładna, taaa :-)

II części procesu czas zacząć! Czas na obronę. Ponieważ deszcz od czasu do czasu pomaga przyrodzie, by się bardziej zieleniła i kwitła, to i MJowi pomoże ;)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

+ Getty: http://editorial.gettyimages.com/source ... |0|0|0&p=7

---
A to co?... In one of the many bizarre moments in Michael Jackson's child sex trial, jurors learned Wednesday that the eccentric pop star referred to money as French fries.

Obrazek
Awatar użytkownika
Marzena
Posty: 98
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 10:53
Skąd: SŁUPSK

Post autor: Marzena »

Ojoj, jak slicznie, jak kolorowo i w paseczki. Lubie kiedy jest kolorowo i w paseczki.........frytki też lubię ;-)
Awatar użytkownika
MMarjory
Posty: 153
Rejestracja: śr, 20 kwie 2005, 17:30
Skąd: lubuskie

Post autor: MMarjory »

Bardzo ładnie w tych paseczkach Michaelowi, zgadzam się. Cóż za skromny uśmieszek :-) mam nadzieję, że wszystko idzie dobrze. Wade Robinson dziś zeznaje, tak?
O co chodzi z tymi frytkami bo nie bardzo rozumiem??
Ostatnio zmieniony czw, 05 maja 2005, 20:50 przez MMarjory, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
PAulina (big fanka)
Posty: 153
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 18:35
Skąd: Warszawa

Post autor: PAulina (big fanka) »

Musze przyznać, że na serio nasz Michael dzis bardzo dobrze, slicznie, promieniująco wygląda :-) ... Czy to za sprawą tej teczowej kamizeleczki?? ;-)
//admin: a prosiłem abu zmniejszyć obrazek w stopce...
Awatar użytkownika
Pank
Posty: 2160
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:07

Post autor: Pank »

Zeznaje dziś rzeczywiście Wade Robson... od zawsze myślałem, że jest Mulatem, a tu wygląda mi na białego ;)

Tak wygląda ofiara zaszczutego pedofila, która wg. Bianci nie mówi po angielsku i miała wspólny prysznic z jej byłym pracodawcą :P

http://cache.gettyimages.com/comp/52762 ... C3A62513D3

I jeszcze sprawca całego zamieszania, czyli Michael w innych ujęciach :]

Obrazek

Obrazek
Medalik zamiast kluczy :P ?
Awatar użytkownika
kate
Posty: 474
Rejestracja: wt, 22 mar 2005, 17:20

Post autor: kate »

ja myślę, że skoro był deszcz, to musiało być i słońce, bo pojawiła się tęcza... tam, na Michaelu widac glupija
O co chodzi z tymi frytkami bo nie bardzo rozumiem??
Chodzi o to, że Michael nazwał pieniądze ''french fries'' czyli ''frytki'' :-) No cóż, każdy ma swoje określenia :D


EDIT:

Jackson lawyers set to launch pop star's defense

Lawyers for Michael Jackson are set to launch their defense of the pop star Thursday after more than two months of prosecution witnesses in the singer's trial on child molestation charges.

Sprawa obrony ma zacząć się od zeznań 3 rzekomo molestowanych chłopców (teraz mężczyzn) w tym aktora Macaulaya Culkina.

Krewni dwóch pozostałych również zeznawać będą we wczesnym 'stadium' sprawy obrony.

http://edition.cnn.com/2005/LAW/05/05/j ... index.html


i jak na razie ciiiiiiicho na cnn... pewnie znowu zaktualizują o jakiejś 0.00, a potem - zanim przetłumaczę i wrzucę - jest 0.30. I w końcu chodzę spać o 1.00 lub po 1.00, a następnego dnia śpię na stojąco glupija ... ale czego się nie robi dla forum :party:


Tu artykuł o katalogu 'The Beatles' oraz innym, w którym znajdują się również piosenki Michaela. Myślę, że jest w miarę rzetelny.

http://money.cnn.com/2005/05/05/news/ne ... /index.htm
Awatar użytkownika
kate
Posty: 474
Rejestracja: wt, 22 mar 2005, 17:20

Post autor: kate »

Dodaje nowy post, żeby było widać, że coś doszło... :wariat:

Witness denies Jackson molested him

Judge rejects defense request to dismiss case


The leadoff witness for Michael Jackson's defense Thursday denied the pop star molested him as a boy, even though he spent several nights in Jackson's bedroom at Neverland Ranch.

"Czy Michael Jackson kiedykolwiek cię molestował?" zapytał Thomas Mesereau.

"Absolutnie nie." odpowiedział świadek.

"Czy kiedykolwiek dotykał cię w seksualny sposób?" zapytał Mesereau.

"Nie, nigdy." powiedział.

("Did Michael Jackson ever molest you?" defense attorney Thomas Mesereau Jr. asked.

"Absolutely not," the witness replied.

"Did he ever touch you in a sexual way?" Mesereau asked.

"Never, no," he said.
)

Świadek, aktualnie 22 letni, jest jednym z pięciu chłopców, o których oskarżenie mówi, że byli molestowani w latach 90.

Prawnicy Jacksona zaczęli przedstawiać świadków po tym, jak sędzia Melville odrzucił ich wniosek o wycofanie sprawy z sądu i uznanie MJ'a za niewinnego. Robert Sanger, prawnik obrony, nazwał dwu miesięczną sprawę oskarżenia "nieprawdopodobną i mało wiarygodną od samego początku." ("inherently improbable and not credible.")

"Musimy się zastanowić -- czy ta sprawa zaszłaby tak daleko, gdyby to nie Michael Jackson był oskarżonym?", powiedział Sanger.("One has to wonder -- would this case have gone anywhere like this if Michael Jackson were not the defendant?" he said.)

Pierwszy świadek powiedział ławie, że poznał Jacksona po konkursie naśladowania Jego tańca. W ciągu nastepnych lat odwiedził Neverland kilka razy. Powiedział, że kiedy miał 9 lat, wraz z siostrą przebywał w pokoju Jacksona podczas pierwszej wizyty w Neverlandzie. Tej nocy grali w gry video i oglądali filmy z Michaelem. Póżniej w Jego pokoju byli 15-20 razy.

Powiedział, że Jackson nigdy nie brał z nim prysznica, jak zeznała była sprzątaczka, i że MJ zawsze nosił kąpielówki kiedy byli razem w jaccuzi
(no to ładnie wyszło :D ławnicy raczej uwierzą w zeznania samego uczestniczącego w tych zdarzeniach, a nie jakiejś byłej pokojówki).

Culkin prawdopodobnie zeznawać bedzie w przyszłym tygodniu (nie uwierzę, dopóki nie zobaczę go w sądzie :-/ )


Prosecutor, defense spar over witnesses

Podczas rozpatrywania czwartkowego wniosku obrony o oddalenie sprawy, Sanger powiedział, że kilku świadków oskarżenia, w tym oskarżyciel i jego matka, dali "wyraźnie fałszywe" zeznania. Świadkowie "mieli tendencję do 'self-destuct'", powiedział.

Oskarżył Rudy'ego Provencio o sfałszowanie notatek na temat rozmów, które wiązały Michaela ze spiskiem przeciw rodzinie A. Nazwał też "bezsensowanymi" oskarżenia mówiące, że MJ molestował Gavina po LWMJ.

"It's inherently improbable that anybody -- anybody -- would choose the moment to say 'Why don't I molest this child,' ", powiedział Sanger. (taka prawda :smiech: )

Ale Sneddon powiedział sędziemu, że proces powinien trwać dalej. Stwierdził, że dokument LWMJ był "śmiertelnym zagrożeniem dla jego (MJ'a, nie Sneddona :-) ) kariery", ponieważ już wtedy Jackson miał milionowe długi. Dodał, że zeznania kilku świadków, w tym Provencio, wiązały Jackosna z zarzutami o spiskowanie przeciwko rodzinie A.

"It does not require him to be the puppet master, it just requires intent," powiedział Sneddon.


Koniec.

Ja zawsze lubiłam Wade'a :party:
Awatar użytkownika
Kermitek
Posty: 480
Rejestracja: pn, 28 mar 2005, 15:43
Skąd: Ustronie Morskie taka sobie mieścina

Post autor: Kermitek »

A tu jeszcze kilka słów o zeznaniach.Pierwsze to W.Robson'a, drugie B. Barnes'a

The two played video games, watched movies, talked and sometimes had pillow fights, but Robson said Jackson never touched him in a sexual way.

A former Jackson maid, the mother of a boy who got a multimillion-dollar settlement from Jackson in the 1990s after accusing the star of molestation, testified previously that she once saw Jackson showering with Robson. Robson denied ever taking a shower with Jackson.

In cross-examination, prosecutor Ron Zonen (search) suggested it was possible Jackson had molested Robson when he was asleep.

Robson responded, "I would think something like that would wake me up."

Zonen then sought to suggest that Robson was so tired from dance practice and having fun at Neverland that he might have slept heavily.


Ale prokurator fojna teze wyciagnał .Spróbujcie sami ja sprawdzić, gdy jak bedziecie spac czy jak ktos was dotknie czy sie nie obudzicie .Bo ja sie budze a przynajmniej przebudzam chocby nie wiem jak twardo bym spała.Jeszcze leosze sa zeznania Barnes'a.Sami zobaczcie:

Robson and a defense witness who testified later Thursday, Brett Barnes (search), were among individuals mentioned in the portion of the prosecution case intended to show that Jackson has a pattern of past inappropriate behavior with boys.

Barnes, 23, of Melbourne, Australia, said he met Jackson at age 5 when the singer passed through Australia on tour. He said he was already a Jackson fan and his mother wrote a letter telling Jackson about him.

"After a while, we received a phone call from him and we became really good friends," he said.

Barnes said that as a youth he stayed with Jackson at least 10 times. Asked if he had ever been touched inappropriately, Barnes said, "Never, I wouldn't stand for it."

In response to witnesses' prior testimony that he had been touched inappropriately by Jackson, Barnes denied said, "I'm very mad about it. It's not true and they put my name through the dirt. I'm really not happy about it."

While cross-examining Robson, Zonen approached the witness stand carrying two books taken from Jackson's home, one showing nude boys and the other showing men in sexual acts.

Robson said he did not consider the book about boys to be pornographic, but he appeared to be taken aback when shown the book depicting men in sex acts.

"Would you be concerned with a man who possesses that book crawling into bed with a 10-year-old boy?" Zonen asked.

Robson paused and said quietly, "Yes."

Defense attorney Thomas Mesereau Jr. (search) quickly countered, asking Robson if he would feel differently if he knew that Jackson also had a collection of 10 years' worth of Playboy, Hustler and other heterosexual pornographic magazines.

Robson said he would feel differently and would no longer be concerned about it. He also said Jackson had never shown him sexually explicit material.

Mesereau also pointed out Robson's fiancee in the courtroom and had him confirm that he is heterosexual.



Mówiłam ze prokuratura bedzie walczyc jak wilk o swoje , ale zeznania chłopaków musze przyznac sa bomba .Sa bardzo rzeczowe i konkretne bez owijania w bawelne, szczere to widać , a nie rozchisteryzowane ,chaotyczne niespójne do tego rózniace sie czasami wydarzeniami itp. Wreszcie cos konkretnrgo a nie pokreconego. glupija glupija :wariat: :happy: :smiech: :smiech: Ale prokuratura zwija sie w jak ukropie.
Kultura umożliwia rozkwit najpiękniejszych zdolności człowieka
Awatar użytkownika
MJPOWER
Posty: 337
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 10:32
Skąd: GDYNIA

Post autor: MJPOWER »

Pank pisze:Zeznaje dziś rzeczywiście Wade Robson... od zawsze myślałem, że jest Mulatem, a tu wygląda mi na białego ;)
Jeszcze zeznawał Brett Barnes.
Awatar użytkownika
Kermitek
Posty: 480
Rejestracja: pn, 28 mar 2005, 15:43
Skąd: Ustronie Morskie taka sobie mieścina

Post autor: Kermitek »

A oto co zamieściła interia po wczorajszych zeznaniach.
Jackson: Tylko kobiety
06.05.2005 09:15


Sędzia Rodney Melville w czwartek, 5 maja, odrzucił wniosek obrony Michaela Jacksona o zakończenie procesu ze względu na brak wystarczających dowodów obciążających piosenkarza. Tym samym w trwającym dalej procesie składać zeznania rozpoczęli świadkowie wezwani przez obronę gwiazdora.

Obrońcy Jacksona podkreślili również, że kilka osób wezwanych przez prokuraturę zeznawała na korzyść oskarżonego, co jest ewenementem. Wśród nich była między innymi Debbie Rowe, była małżonka Jacksona i Jesus Salas, pracownik zatrudniony w rezydencji Neverland.

W czwartek zeznawali Wade Robson i Brett Barnes, którzy w młodym wieku odwiedzali posiadłość Jacksona. Każdy z nich przyznał, że nawet po latach pozostaje w świetnych stosunkach z piosenkarzem.

Zarówno Robson, jak i Barnes przyznali, że spędzili z Jacksonem wiele wspólnych nocy w łóżku. Podkreślili, iż nigdy nie doszło do żadnych prób molestowania seksualnego.

Wcześniej jeden ze świadków oskarżycieli przyznał, że widział Barnesa kąpiącego się wspólnie z Jacksonem. Dodatkowo piosenkarz miał dotykać jego pośladków.

"On nigdy nawet nie próbował mnie dotknąć. Gdyby tak było, na pewno nie pojawiłbym się tutaj. Co do wcześniejszych zeznań, to jestem wściekły, że moje imię wiąże się z kłamstwem" - powiedział Barnes.

Później pytania zadawała prokuratura. Robsonowi i Barnesowi próbowano zasugerować, że do molestowania mogło dojść podczas ich snu. Przedstawiono im także albumy ze zdjęciami nagich chłopców znalezione u Jacksona.

"Pan Jackson nie ma skłonności homoseksualnych. Interesują go tylko kobiety"- podkreślił Robson podczas przesłuchania przez oskarżycieli.

Kultura umożliwia rozkwit najpiękniejszych zdolności człowieka
Awatar użytkownika
dzina
Posty: 983
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 12:13
Skąd: z polskiej Wenecji

Post autor: dzina »

kate pisze:Powiedział, że Jackson nigdy nie brał z nim prysznica, jak zeznała była sprzątaczka, i że MJ zawsze nosił kąpielówki kiedy byli razem w jaccuzi
(no to ładnie wyszło :D ławnicy raczej uwierzą w zeznania samego uczestniczącego w tych zdarzeniach, a nie jakiejś byłej pokojówki).
Dokładnie takie zeznania są najmocniejsze. Na BBC WORLD powiedziano, że jak świadek zaprzecza, że był kiedykolwiek molestowany i to w dodatku zeznaje całkiem na odwrót niż twierdzi prokuratura, to już nic bardziej przekonywującego nie może być. Ławnicy wezmą to przede wszystkim pod uwagę, kiedy będą decydować o wyroku! Super w końcu jakieś porządne zeznania :-)


Zdjątko Wade’a i Brett'a :party:

Obrazek

Obrazek

Zdjęcia Gerardo Navy :dance:

http://www.pbase.com/gnava/mjcourt55
Awatar użytkownika
Pank
Posty: 2160
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:07

Post autor: Pank »

I podobnych zeznań jeszcze z przynajmniej dwa miesiące... bosko, mimo iż ogólnie sytuacja przecież nieciekawa :)

Prokuratura sugerowała, że Wade był molestowany podczas snu, no nieee :P
Awatar użytkownika
Lika
Posty: 1434
Rejestracja: czw, 17 mar 2005, 9:28
Skąd: a któż to może wiedzieć... ;) ?

Post autor: Lika »

kate pisze:ja myślę, że skoro był deszcz, to musiało być i słońce, bo pojawiła się tęcza... tam, na Michaelu widac glupija
Bo po burzy zawsze w końcu wychodzi słońce. Trzeba mieć nadzieję, że tak będzie i tym razem :-)
A jakie rześkie staje się powietrze, wszelki smród po prostu się ulatnia...
Awatar użytkownika
Lika
Posty: 1434
Rejestracja: czw, 17 mar 2005, 9:28
Skąd: a któż to może wiedzieć... ;) ?

Post autor: Lika »

Pank pisze:Prokuratura sugerowała, że Wade był molestowany podczas snu,[/i] no nieee :P
To dowodzi tylko jednego Sneddon musi być baaardzo zdesperowany i ma baaaardzo mocną sprawę :ziew:
Awatar użytkownika
Kermitek
Posty: 480
Rejestracja: pn, 28 mar 2005, 15:43
Skąd: Ustronie Morskie taka sobie mieścina

Post autor: Kermitek »

Lika pisze:
Pank pisze:Prokuratura sugerowała, że Wade był molestowany podczas snu,[/i] no nieee :P
To dowodzi tylko jednego Sneddon musi być baaardzo zdesperowany i ma baaaardzo mocną sprawę :ziew:
A tutaj cos co niby sugerowano na przyjaznej MJ stronce własciwie wiadomosciach, poczytajcie HeeM...

Jacko's Old Friends Can't Save Him
Friday, May 06, 2005
By Roger Friedman

Jacko: Old Friends Can't Save Him

It almost looked like Australians Brett Barnes and Wade Robson were going to save Michael Jackson yesterday.

His old pals showed up in the Santa Maria courtroom to refute testimony that they'd been molested by him. Starting with Robson, a 22-year-old choreographer for boy band *NSYNC, it all seemed promising.

As expected, Robson completely denied anything bad or inappropriate had ever happened between him and the pop star roughly 10 to 15 years ago, when Jackson discovered him. Robson was a regular visitor to Neverland and often a guest in Jackson's bed.

But then defense attorney Tom Mesereau, a superstar on most days, made a huge mistake.

Mesereau responded to a challenge from Deputy District Attorney Ron Zonen, who asked Robson, on cross-examination, what he thought of a person — meaning Jackson — who was obsessed with sexually explicit material.
Mesereau countered by offering that Jackson merely had copies of Playboy and Penthouse magazines. And that's when things slipped out of control.

Zonen, looking like Monte Hall from "Let's Make a Deal," rushed to the clerk's desk and began opening brown paper bags filled with magazines and books that had been confiscated from Neverland, Jackson's home. They were graphic and of a homosexual nature.

With Robson on the stand, the usually mild-mannered Zonen started a rapid-fire presentation that was exhausting and exhilarating.

He kept bringing more and more material to the witness stand, asking Robson, in effect, over and over: "Would you let your 12-year-old son sleep with a man who owned this material?"

All of the books and magazines featured naked boys with exposed genitalia, with Zonen emphasizing the words "naked" and "genitalia."

One book, Zonen said, "depicted a series of photos of sodomy," which he then defined for the room. He handed Robson a book and said, "Strum through it."

Robson, to his credit, held his own for most of the time.

Of one publication, he said, "It's not a pornographic book," but his resolve was shaken as the examples got worse.

One book was called "Boys Will Be Boys," another "Men: A Sexual Study." There was also "Hard Rock Affair" and "Before the Hand of Man."

While Robson, with no objections from Mesereau, paged through these things, he tried to minimize the idea of Jackson, a modern Peter Pan, as a hoarder of male-oriented pornography.

Things got so bad that when the questioning returned to Mesereau, the defense lawyer actually pointed out Robson's fiancĂ(c)e and said, "You're straight, aren't you?"

By then, all of Robson's good intentions to help Jackson seemed like they'd faded.

Shaking his head, Robson said, "I can't imagine people around the world are watching me do this."

Mesereau did his best to correct the many negative impressions the jury was now suddenly saddled with.

"When you were a child, did Mr. Jackson ever show you sexually explicit material?" he asked.

The answer was no.

Had he seen any depictions in all the books Zonen had shown him of an adult having sex with a child?

Again, Robson said no.

Knowing all this, had Robson changed his mind about Jackson?

No again.

Barnes, long a sought-after interview subject in the world of Jackson lure, fared less well.

Now 23 and living with his parents in Brisbane, he said he'd quit his job at a casino to come testify for Jackson.

Initially, Barnes seemed like he knew what he was doing, but in short order his testimony became a series of "I don't recall" and "I can't remember."

All he could say was that though he'd stayed in Jackson's bed countless times, nothing had ever happened.

"I can tell you right now, I wouldn't stand for it," Barnes said.

"I'm very mad about it," he said of the allegations that had been offered by former Neverland employees. "I'm really, really, really mad about it."

But Barnes proved to have an exceptionally poor memory when the questioning from Zonen became more specific.

He couldn't remember how old he was when he first flew from Australia to California to be with Jackson (likely about 10). He also couldn't recall where he traveled with Jackson, the number of visits he made, who else was there on those visits, where pictures of himself and Jackson had been taken, who took them, what age he was in them, if others traveled with him and Jackson or if he had ever attended Jackson's concerts.

Zonen chided him by prefacing a question, "Based on your familiarity with yourself."

Barnes presented himself as not the hottest shrimp on the barbie, especially when he revealed that he, his family and Robson and his family were all staying at Neverland during the trial.

But what Robson and Barnes did testify to may come back to haunt the defense.

Like Jackson's 1993 accuser who got a $20 million settlement, and like the pop star's current accuser, Robson and Barnes recalled that while they were Jackson's constant companions in bed, the pop star told them they were family, to trust him and that he was like a father to them.

The idea that Jackson had made the same offers to so many young boys resonated through the courtroom.

It was the first time that the prosecution, which generally doesn't draw conclusions, left a lingering indelible impression in the Santa Maria courthouse.


i to ma byc przyjazna Mj telewizja niech ich nie powiem co
Tutaj juz pisza troche inaczej .Przepraszam ale nie macie wrazenia ze graja na dwa fronty zeby poźniej nie powiedziano ze popierali przestepce .Nie lubie takich zagrywek.To fałsz

Jackson Defense to Resume Building Case
Monday, May 09, 2005


SANTA MARIA, Calif. — Jurors in Michael Jackson's (search) child molestation case got a taste last week of how the defense planned to present its case: A parade of witnesses saying nothing happened in the pop star's bedroom.

The defense was expected to continue Monday presenting witnesses whose testimony was intended to deny claims from prosecution witnesses that they saw Jackson act inappropriately with boys.

Actor Macauley Culkin (search), a regular guest of Jackson's Neverland ranch (search) in the early 1990s, was expected to be among the witnesses for this portion of the defense's case, though it was unclear when he would testify.

After the prosecution rested its case Wednesday, Jackson's attorneys presented two men who slept in the singer's bed as boys and said nothing sexual had happened. On Friday, defense attorneys presented the boys' mothers, who said they trusted the singer enough to let their sons sleep in his bed and were convinced that no molestation ever occurred.

Joy Robson and Marie Lisbeth Barnes praised Jackson from the witness stand Friday.

"I've known Michael for a long time. I've spent many hours talking to him about everything. I feel like he's a member of my family. I trust him. I trust him with my children," said Robson, whose 22-year-old son, Wade Robson, told jurors earlier that he was never molested by Jackson.

"He's a very special person," she added. "He's not the boy next door. He's Michael Jackson. He's very unique. He has a very pure personality. To know him is to love him and to trust him."

Jackson, 46, is accused of fondling a 13-year-old former cancer patient, plying him with alcohol, and conspiring to detain him and his family so they would rebut a documentary in which he is seen holding hands with his accuser and saying he allows children to sleep in his bed, though he says the sleepovers were non-sexual.

Kultura umożliwia rozkwit najpiękniejszych zdolności człowieka
Zablokowany