9.5.05 - sąd

Wyłącznie pewne i obiektywne informacje. Wielkie wydarzenia i ciekawostki, czyli kim jest naprawdę Michael Jackson. Uwaga - spamowanie w tym dziale jest niedozwolone.

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

Awatar użytkownika
Pank
Posty: 2160
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:07

9.5.05 - sąd

Post autor: Pank »

Dziś witamy panie Francine Contreras i Gail Goforth, Kevin został sam w domu widocznie...

Obrazek
Obrazek

Jakiś dziś Michael ma w miarę "normalny" garnitur ;) Po za tym wygląda całkiem w porządku...

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

+ Getty: http://editorial.gettyimages.com/source ... |0|0|0&p=7

A i o Jermainie należałoby wspomnieć :-)

Obrazek

Heh, daaaawno Janet nie było, ale ona ostatecznie popularnością jest druga po Michaelu, a to do czegoś zobowiązuje ;)

---

Francine Contreras była sprzątaczką u Michaela w latach 1991 - 1993; nigdy nie widziała, jakoby Michael w nieodpowiedni sposób dotykał chłopców, w tym Macaulaya. Stwierdziła też, że nie zauważyła, iż kobieta, z którą pracowała, Adrian McManus, źle mówiła na temat Michaela. McManus już zeznawała dla prokuratury - w.g. niej, MJ całował Culkina, tryzmając rękę na jego 'bottom' :wariat: To samo zresztą działo się podobno z resztą chłopców.

http://www.tucsoncitizen.com/breaking/0 ... ackson.php

---

A z twarzy Sneddona coś uśmiech zniknął, już nie pamiętam, kiedy tak się ładnie uśmiechał, ukazując ten szereg idealnych, białych zębów :(

http://editorial.gettyimages.com/source ... 8965&cdi=0
Awatar użytkownika
Kermitek
Posty: 480
Rejestracja: pn, 28 mar 2005, 15:43
Skąd: Ustronie Morskie taka sobie mieścina

Post autor: Kermitek »

Tu troche po angielsku dla tych co znaja ten jezyk reszcie trzeba by było strescic a ja za dzisiaj nie moge sie skupic wiec jak ktos chce tto zrobic to prosze bardzo:


Ex-Jacko Worker Disputes Maid's Testimony

Monday, May 09, 2005


SANTA MARIA, Calif. — A former employee of Michael Jackson's (search) Neverland ranch was called to the stand in his child molestation trial Monday to cast doubt on the testimony of an ex-maid who claimed the pop star inappropriately touched actor Macaulay Culkin (search) and other boys.


Francine Contreras (search) testified that while working at the ranch from 1991 to 1993 she never heard the maid, Adrian McManus (search), say anything bad about the singer.

Contreras also cast McManus as a pilferer, saying the maid had at her home a display of hats, pajamas, watches, T-shirts and other items taken from Neverland.

McManus would leave the ranch with a laundry basket, saying it was clothes she needed to iron for Jackson, Contreras said.

The witness also described McManus taking home some toy squirt guns from Neverland that were supposed to be wrapped as gifts for children.

Contreras and other current and former Neverland employees were called as the defense began its first full week of presenting witnesses to the jury.

Also testifying was Neverland security chief Violet Silva, who described measures to guard the 2,700-acre ranch and a confidentiality agreement all who enter must sign.
The document, under which people agree to not take pictures or to record anything, is intended "to keep you from profiting from your experience there," Silva said.

Defense attorney Robert Sanger asked if the agreement is intended to conceal any untoward or illegal activity.

"No," Silva said.

The defense began its case last week after the prosecution rested. Defense witnesses last week included two young men who said they slept with Jackson and were not molested, and their mothers who expressed trust in Jackson.

McManus had testified for the prosecution that she saw once Jackson kiss Culkin on the cheek while his hand was on Culkin's bottom. She described similar scenes with other boys.

Culkin, a regular guest at Neverland in the early 1990s, is expected to be among defense witnesses, though there has been no indication when he might be called.

McManus' credibility was attacked by the defense, which showed that she and her husband were found to have defrauded three children of more than $30,500 and in another lawsuit was assessed $30,000 for stealing a sketch of Elvis Presley by Jackson and selling it to a tabloid.

Similarly, the prosecution sought to challenge Contreras' character by asking if she had been prosecuted for stealing at her subsequent job at a Mervyn's department store.

Contreras said she was prosecuted for trespassing, not stealing.

Jackson, 46, is accused of fondling a 13-year-old former cancer patient, plying him with alcohol, and conspiring to detain him and his family so they would rebut a documentary in which he is seen holding hands with his accuser and saying he allows children to sleep in his bed, though he says the sleepovers were non-sexual.

In brief testimony, a former head of housekeeping at Neverland said that the mother of Jackson's accuser asked her for a job during the mother's first visit to the ranch.

Gayle Goforth said the mother told her she was worried about her son's health and that she was having money problems.

"She asked me if I would give her a job at the ranch," Goforth said.

Goforth said she noted the ranch was far from the family's home in Los Angeles but that the mother said she was willing to move.

"I told her that the rents were very expensive in the area. She said, 'I'll come and I'll sleep in the car if I need to,'" Goforth testified, saying she tried to end the conversation.

"I thought that her being a guest and everything it wasn't appropriate," Goforth testified.

Goforth said she was suspended over a mix-up involving a sale of property from Neverland and that she the quit because she was offended.

"I was suspended over the sale of some furniture that I thought was allowed to be done," she said.

She said she didn't know if Jackson was the one who had disciplined her but she assumed he was.


Kultura umożliwia rozkwit najpiękniejszych zdolności człowieka
Awatar użytkownika
kate
Posty: 474
Rejestracja: wt, 22 mar 2005, 17:20

Post autor: kate »

Housekeeping chief: Accuser's mother sought job at Neverland

The mother of Michael Jackson's teenage accuser asked for a job at Neverland Ranch during her family's first visit there, the ranch's former housekeeping supervisor testified Monday.


Matka oskarzyciela zaproponowała, że spać będzie w swoim samochodzie żeby być gotową do pracy w Neverlandzie. Zrobiła to, ponieważ rodzina miała "problemy finansowe" - zeznała Gayle Goforth.

Zeznając dla obrony, Goforth powiedziała ławie, że matka oskarżyciela prosiła o pracę podczas pierwszej wizyty rodziny w 2000 r. Goforth próbowała odwieść matkę od tego pomysłu wskazując na dłuższą niż 100 mil drogę od domu matki w Los Angeles do Neverlandu. Wtedy, matka zaproponowała, że przeniesie się do Santa Ynez Valley (w tym miejscu ulokowany jest Neverland). Kiedy powiedziano jej, że czynsz w tej miejscowości jest wysoki, mateczka powiedziała, że jest "gotowa na sypianie w samochodzie" aby podjąć pracę w Neverlandzie.

Jednakże podczas cross-examination, prokurator Ron Zonen próbował "podciąć" zeznania Goforth mówiąc, że matka miała w tym czasie pracę i nie miała samchodu. ( :podejrzliwy: )

Kolejna była (w sensie 'former') sprzątaczka, która pracowała z McManus - Francine Contreras - zeznała, że podczas wizyty w domu McManus, zauważyła wystawione na widok ( :wariat: nie wiem jak to napisać) rzeczy zabrane z Neverlandu, np: kapelusze, piżamy, zegarki i t-shirty.

Powiedziała również, że widziała jak McManus zabiera jakieś rzeczy z rancho ukryte w koszu na pranie pod ubraniami, które McManus zabierała do domu aby je wyprasować. Contreras dodała, że McManus "zawsze dobrze mówiła" o Michaelu.

Zonen próbował odciągnąc uwagę od oskarżeń McManus o kradzież, pytając Contreras czy była zwolniona z pracy za kradzież. Kobieta odpowiedziała "No, sir. Trespassing,".

http://edition.cnn.com/2005/LAW/05/09/j ... index.html
smooth-jam
Posty: 70
Rejestracja: ndz, 10 kwie 2005, 14:31

Post autor: smooth-jam »

Chcialbym podziekowac Kate za prace jaka wklada w tlumaczenia tych wszystkich newsów. Wiem ile to jest pracy aby to przetlumaczyc i poskladac. Naleza ci sie podziekowania :) Mysle ze inny fani z tego forum tez tak mysla japrosic japrosic japrosic :mj: :mj:
ZAQ84
Posty: 411
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 21:47
Skąd: Jaworzno

Post autor: ZAQ84 »

Oczywiscie dolaczam sie do podziekowan. japrosic
Sam kiedys tlumaczylem newsy i pamietam ile czasem siedzialem nad jednym zdaniem zeby bylo sensownie przetlumaczone, glupija to jest bardzo ciezka praca.
Zreszta widac to po naszych serwisach informacyjnych, gdzie ciagle przekrecaja wiadomosci o Michaelu, jakby angielskiego nie znali?!
ZAQ
Awatar użytkownika
Kermitek
Posty: 480
Rejestracja: pn, 28 mar 2005, 15:43
Skąd: Ustronie Morskie taka sobie mieścina

Post autor: Kermitek »

ZAQ84 pisze:Oczywiscie dolaczam sie do podziekowan. japrosic
Sam kiedys tlumaczylem newsy i pamietam ile czasem siedzialem nad jednym zdaniem zeby bylo sensownie przetlumaczone, glupija to jest bardzo ciezka praca.
Zreszta widac to po naszych serwisach informacyjnych, gdzie ciagle przekrecaja wiadomosci o Michaelu, jakby angielskiego nie znali?!
No w zupełnosci sie zgadzam bo od paru dni siedze nad jednym artykułem i dobrnac do konca ne moge a ze robie to w wolnych chwilach wieczorem to wtedy wkrada sie brak koncentracji i znuzenie.A o przekrencaniu słów to nie tylko w niusach widac ale tez w tłumaczeniu dialogów w filmach czasami mnie to drazni i wole jak lektor zagłusza słowa po angielsku .Najczesciej sie zdarza ze połowe zdan nie przetlumacza a ja sobie dospiewuje i wtedy odbiur takigo filmu jest inny .
Kultura umożliwia rozkwit najpiękniejszych zdolności człowieka
Awatar użytkownika
MJPOWER
Posty: 337
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 10:32
Skąd: GDYNIA

Post autor: MJPOWER »

kto się lubuje w czytaniu angielskich tekstów, temu polecam odszukanie transkrypcji dzisiejszego programu Larry King Live na stronach CNN. Był naprawdę ciekawy program a ponadto pokazywali fajne materiały, np Michael i Mac w jakimś kinie czy teatrze.
Awatar użytkownika
Kermitek
Posty: 480
Rejestracja: pn, 28 mar 2005, 15:43
Skąd: Ustronie Morskie taka sobie mieścina

Post autor: Kermitek »

MJPOWER pisze:kto się lubuje w czytaniu angielskich tekstów, temu polecam odszukanie transkrypcji dzisiejszego programu Larry King Live na stronach CNN. Był naprawdę ciekawy program a ponadto pokazywali fajne materiały, np Michael i Mac w jakimś kinie czy teatrze.
transkrypt juz przeczytałam na stronce:
http://edition.cnn.com/TRANSCRIPTS/0505/09/lkl.01.html
Chciałam obejrzec powtórke programu a miała byc o 11.00 na CNN. A tu prosze relacja wystapienia Bush'a w George, zdenerwowałam sie tylko ciekawa jestem teraz czy w ogóle powtórza ten program :knuje: :nerwy: :rocky:
Aaaaaaaa. nie uwierzycie co sie pokazało na interii.oto tekst
Jackson nie będzie zeznawał
10.05.2005 09:28



Oskarżony o molestowanie seksualne nieletniego Michael Jackson najprawdopodobniej nie będzie zeznawał jako świadek w toczącej się właśnie sprawie. Tak zadecydowali prawnicy piosenkarza. Tymczasem w poniedziałek, 9 maja, w sądzie w Santa Maria zeznawali pracownicy posiadłości gwiazdora.

"Michael Jackson chce powiedzieć całemu światu, że nigdy nie molestował dzieci. Jednak za namową i prośbą swoich prawników, postanowił zrezygnować" - powiedziała Raymone Bain, rzeczniczka prasowa piosenkarza.

Bain dodała, że gwiazdor już nigdy nie zdecyduje się na dzielenie łóżka z nieletnią osobą.

"Ta sprawa dała mu wiele do myślenia i nauczyła go wielu rzeczy. Już nigdy nie postawi siebie w takiej sytuacji" - dodała rzeczniczka.

Zdementowała również plotki, jakoby Jackson ze względu na złą sytuację finansową chciał pozbyć się należącego do niego katalogu The Beatles.

W poniedziałek w sądzie ława przysięgłych mogła wysłuchać zeznań pracowników rezydencji Neverland. Powiedzieli oni, że oskarżyciel Gavin Arvizo i jego młodszy brat podczas pobytu w posiadłości zachowywali się niesfornie i zniszczyli wiele przedmiotów.



Violet Silva, pracowniczka ochrony Neverland zeznała, że chłopcy bez zezwolenia jeździli po terenie Neverland samochodem piosenkarza. Zniszczyli również wózki golfowe oraz przez wiele dni nosili te same brudne ubrania.

Joe Marcus, pracujący dla gwiazdora od 18 lat dodał, że chłopcy nie mieli żadnego respektu dla pracowników Jacksona i zniszczyli wiele przedmiotów.

Oboje przyznali, że rodzina Arvizo nie była przetrzymywana wbrew własnej woli na terenie posiadłości. Ochrona miała baczenie na chłopców tylko i wyłącznie ze względu na ich bezpieczeństwo.

Kultura umożliwia rozkwit najpiękniejszych zdolności człowieka
Awatar użytkownika
Pank
Posty: 2160
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:07

Post autor: Pank »

A o czym ma Interia pisać, skoro prokuratura już została zniszczona... W sumie nawet dobrze, że daje teraz wiadomości z procesu codziennie (a taki Onet, co uwielbiał dawać różne kontrowersyjne rzeczy, już nie, bo po co? ;) ).

Ach, jak się cieszę - już nie mogę się doczekać dalszych zeznań :>
Awatar użytkownika
Kermitek
Posty: 480
Rejestracja: pn, 28 mar 2005, 15:43
Skąd: Ustronie Morskie taka sobie mieścina

Post autor: Kermitek »

Chcialam zaznaczyc ze nie tylko onet przestał dawać wiadomosci z procesu , ale tez wirtualna polska tez .Onet przynajmniej skonczył na zeznaniach dwoch pierwszych swiadków obrony a wp niestety na przedstawieniu słynnnych ksiazek niestety.Wiec ci dopiero sa obiektywni i łapia co lepsze kaski
Kultura umożliwia rozkwit najpiękniejszych zdolności człowieka
Zablokowany