



Witamy pana Jimmy'ego Van Normana


+Getty: http://editorial.gettyimages.com/source ... |0|0|0&p=7
Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia
Nie jest tak źle, gość zeznał dość obiektywnie, ale z pewnością te zeznania nie należą do najlepszych. Przed nami jeszcze wiele świadków i trzeba być przygotowanym na lepsze i gorsze zeznania! Oby było tych lepszych jak najwięcejkate wrote: Te zeznania wydają mi się takie średnie...
Przeraża mnie to, że ktoś może zagrać tak, jak zagrała Debbie - twierdzić, że zeznawać będzie na korzyć MJ'a, a potem dać obarczające Go zeznania...
Ciekawa sprawa z tym podsłuchem, to znaczy że MJ może kontrolować rozmowy swoich pracowników?kate wrote:Jednakże Marcus stwierdził, że nie słuchał tych rozmów oraz że "z tego co
wie, Michael również tego nie robił" ("I don't think (Jackson) monitored, to my knowledge."). Przynał jednak, że nie wie (na pewno) czy Jackson podsłuchiwał czy też nie.
La Toya, co o Michaelu złego w książce nie powiedziała, stwierdziła, że jej braciszek ma zamiłowania do szperania głęboko w szufladach, więc co to dla niego te podsłuchiwania rozmów ;)dzina wrote:Ciekawa sprawa z tym podsłuchem, to znaczy że MJ może kontrolować rozmowy swoich pracowników?ale tak sobie myślę, że on się w coś takiego w ogóle nie bawi! Chyba ma za dużo na głowie i za mało czasu, aby jeszcze podsłuchiwać
Kto tam go wie może i rzeczywiście podsłuchuje, chociaż wydaje mi się to mało prawdopodobne, a z La Toy’a to bym uważała, może kobitka trochę wyolbrzymiaPank wrote: La Toya, co o Michaelu złego w książce nie powiedziała, stwierdziła, że jej braciszek ma zamiłowania do szperania głęboko w szufladach, więc co to dla niego te podsłuchiwania rozmów ;)
dzina wrote:Ciekawa sprawa z tym podsłuchem, to znaczy że MJ może kontrolować rozmowy swoich pracowników?kate wrote:Jednakże Marcus stwierdził, że nie słuchał tych rozmów oraz że "z tego co
wie, Michael również tego nie robił" ("I don't think (Jackson) monitored, to my knowledge."). Przynał jednak, że nie wie (na pewno) czy Jackson podsłuchiwał czy też nie.ale tak sobie myślę, że on się w coś takiego w ogóle nie bawi! Chyba ma za dużo na głowie i za mało czasu, aby jeszcze podsłuchiwać
NieKermitek wrote:wiem zaraz na mnie naskoczycie.A nie wydaje sie wam ze to zle wyglada i Mj moze dostac sie za kraty .![]()
![]()
![]()
No dobra ja to wszystko wiem i rozumiem .tylko pamietasz jak pani janet mówiła ze nie mogła zadzwonic na policje i ze byla podsłuchiwana a dodatkowo jak zadzwonila do tej jak ona ma Parker czy cos w tym stylu nie pamietam ..........chodzi o ta babke z klubu komików, i jak mowilla do niej ze jest w niebezpieczenstwie .M.Dż.* wrote:NieKermitek wrote:wiem zaraz na mnie naskoczycie.A nie wydaje sie wam ze to zle wyglada i Mj moze dostac sie za kraty .![]()
![]()
![]()
Tak jeszcze doczytałam odnośnie tych zeznań dotyczących podsłuchu....
Ktoś podobno, kiedyś Marcus'owi złożył skargę, że był podsłuchiwany- znaczy to, że podsłuch jest taki zwykły, prosty, więc osoba rozmawiająca ma świadomość, kiedy jest włączany![]()
Chodzi mi o to, że Michael ma pewnie możliwość włączenia się do prowadzonej na linii rozmowy, a tego rozmówca po prostu NIE MOŻE nie usłyszeć.![]()
Zawsze pojawia się jakiś pogłos, piknięcie, trzaśnięcie, czy inne tam takie.
W tym momencie, rozmówca oczywiście odczuwa dyskomfort i zaczyna pilnować co mówi, ale z drugiej strony, wiedząć, że kto go namierzył, nie mówi tego, o czym by nie chciał.![]()
No i tego typu podsłuch jest zwykle możliwy w chwili, gdy podsłuchujący się "wstrzeli" w czyjąść rozmowę.
No, chyba, że Michael ma u siebie centralkę telefoniczną z monitoringiem rozmów, ale taki aparat by mi osobiście do wystroju Michael'owej sypialni nie pasował.