MJPT

Komentarze do tego watku umieszczamy tutaj --> siadeh_

Zawsze intrygowalo mnie to,kim dla siebie są Michael & Paul. Zastanawiam się czy są przyjaciółmi,czy po prostu postanowili z jakichś powodów nagrać razem 2 utwory.

Moim zdaniem odwalili kawał dobrej roboty,bo uwielbiam zarówno "The girl is mine" jak i "Say say say"

Zastanawia mnie to już od dłuższego czasu i z góry dzięki za jakieś info

Pozdrawiam :D

z tego duetu powstało też GIRLFRIEND (Paul napisał to dla Michaela) i chyba coś jeszcze.

Paul był idolem dla Michaela (jak całe The Beatles), potem sie poroznili (Michael wykupil katalog ATV).

Sam Paul mówił, że irytuje go, że za każde wykonanie Hey Jude musi słono płacić komuś. :)

Właśnie po zakupieniu przez Michaela tego katalogu ATV ich współpraca się skończyła... a szkoda;/ nawet gdzieś o tym ostatnio czytałam na necie, podobno Mike kupił ten katalog pomimo, że McCartney sie temu sprzeciwiał... czyli poszło tak jakby o kasę co nie??

No była jeszcze piosenka "The Man", która nie została chyba wydana...

Moon_Walk_Er pisze:No była jeszcze piosenka "The Man", która nie została chyba wydana...

Została wydana na tym samym albumie Paula co piosenka Say Say Say ,album nosi nazwę Pipes of Peace (1983)

To Paul też "u siebie" wydawał "Say Say Say"???

Moon_Walk_Er pisze:To Paul też "u siebie" wydawał "Say Say Say"???

Ten singiel wydał nie "też", ale wyłącznie Paul McCartney. Piosenka była nagrana z myślą o albumie Paula.
To taki jakby (ze strony MJ) gest podziękowania za duet "The Girl Is Mine" - piosenkę, która znalazła się na Thrillerze.

SUNrise pisze:

Moon_Walk_Er pisze:To Paul też "u siebie" wydawał "Say Say Say"???

Ten singiel wydał nie "też", ale wyłącznie Paul McCartney. Piosenka była nagrana z myślą o albumie Paula.
To taki jakby (ze strony MJ) gest podziękowania za duet "The Girl Is Mine" - piosenkę, która znalazła się na Thrillerze.

Jeju!
Nie wiem co mi się ubzdurało, ale w chwili, gdy pisałem tego posta, wydawało mi się, że Say Say Say jest na Thriller'ze

ukak pisze: Paul był idolem dla Michaela (jak całe The Beatles), potem sie poroznili (Michael wykupil katalog ATV).

Sam Paul mówił, że irytuje go, że za każde wykonanie Hey Jude musi słono płacić komuś. :)

MJfanTASTIC pisze: Właśnie po zakupieniu przez Michaela tego katalogu ATV ich współpraca się skończyła... a szkoda;/ nawet gdzieś o tym ostatnio czytałam na necie, podobno Mike kupił ten katalog pomimo, że McCartney sie temu sprzeciwiał... czyli poszło tak jakby o kasę co nie??

Zastanawiająca w tym kontekście jest wersja alternatywna historii zakupu katalogu ATV przedstawiona przez samego MJ w "Moonwalku"... Z jego relacji wynika, że to nie kto inny a sam Paul zachęcił go do kupna tej (jak się niebawem okazało) żyły złota i zaczątku przeróżnej maści intryg.. Czy zatem wersja nakreślona przez Michaela to jedynie jedna z licznych przecie „legend” zaserwowanych przez MJ, czy też konflikt między panami zrodził się dopiero podówczas, gdy posiadanie praw do muzyki okazało się iście intratnym interesem... zdaje się, że i Lisa M. Presley żywi do swego ex (dodatkowy ) uraz z tegoż powodu, że jest on właścicielem jakieś części szlagierów śpiewanych przez Elvisa, jej ojca.... Ech ten biznes

Nie jestem pewna... http://muzyka.wp.pl/a,wi,g,0,id,7850,ni ... ticket=931

Erna Shorter pisze:co to jest ten katalog ATV??

1. w 1985 r. Michael za prawie 48 milionów dolarów zakupił katalog muzyczny ATV liczący 4000 utworów, w tym 251 piosenek THE BEATLES. W 1995 r. wszedł w spółkę z wytwórnią Sony i od tego czasu katalog nosi nazwę Sony/ATV. MJ ma 50% udziału. Michael przy zawarciu tej umowy dostał od Sony 100 mln dolarów ponieważ to, co on wnosił do spółki było więcej warte od części Sony.

2. łopatologicznie /nie gniewaj się ;)/ - katalog to jedno ze źródeł dochodów MJ'a...pieniądze za wykorzystanie piosenek artystów, których właścicielem jest MJ /zapisanych w ów części katalogu/ idą do Jego kieszeni, a nie do tych artystów...czyli dzięki 50% udziałowi z katalogu MJ posiada prawo własności do publikacji i wykorzystania piosenek w nim zawartych.

ukak pisze:z tego duetu powstało też GIRLFRIEND (Paul napisał to dla Michaela)

Żeby było jasne: Girlfriend to nie żaden duet, tylko utwor autorstwa Paula, wydany na London Town - a także w wersji wokalnej Michaela na Off The Wall kilka lat później.

A The Man rzeczywiście znajudje się - wraz z Say Say Say - na Pipes Of Peace.

REASUMUJąC:
Paul napisał dla Michaela - piosenkę Girlfriend - o czym poinformował Q. Quincy zapomniał o tej informacji. Paul wydał piosenkę na albumie nagranym wspólnie ze swoim ówczesnym zespołem the wings. Michaelowi spodobała się ta piosenka i podzielił sie ze swoją opinią z Q. Quincy wyjaśnił, że Paul skomponował tę piosenkę dla MJ. MJ się uradował i efektem tej niepohamowanej radości jest piosenka pt. girlfriend na albumie off the wall.

w 82 roku ukazuje sie album paula pt pipes of peace. na krazku znajduja sie 2 duety i wspolne kompozycje z MJ: Say, Say, Say i The Man. Na najpopularniejszej płycie Michaela Jacksona - wydanej w grudniu 1982 r. - pojawia się również duet z Paulem pt. The Girl Is Mine.

Paul nauczył i zachęcił Michaela do kupowania praw autorskich. MJ bardzo zainteresowany takimi inwestycjami oraz zachęcony dobrą koniunkturą - postanowił zacząc kupować prawa do nagran innych artystów (nie tylko the beatles). Paul McCartney zaprosił MJ na licytację, na ktorej sprzedano prawa do czesci nagran beatlesow. Na licytacje Paul i Mike poszli razem. Michael kupil te prawa.

Wszystkie informacje dotyczące przyjazni MJ i PM są spekulacjami. Paul ostatni raz wypowiadając sie o MJ w 1993 - w MTV NEWS - stwierdzil, ze nie wierzy w zarzuty stawiane MJ.

Ponadto Paul byl przez Johna Lennona okreslany mianem chciwca - bo zawsze klocil sie o pieniadze. Takze w tych plotkach "o rozstaniu" MJ i Paula moze byc troche prawdy.

huczek pisze:w 82 roku ukazuje sie album paula pt pipes of peace. na krazku znajduja sie 2 duety i wspolne kompozycje z MJ: Say, Say, Say i The Man.

Z tego co ja wiem Say Say Say jest z 1983 roku, ale może się mylę...