Strona 1 z 1
Sprawa Prescient-MJ Publishing Trust : ugoda!
: wt, 19 cze 2007, 0:43
autor: LittleDevil
Proces cywilny miedzy Michaelem Jacksonem a korporacja finansowa z New Jersey zakonczyl sie w poniedzialek, 18. czerwca, poprzez porozumienie obu stron. Firma Prescient zaskarzyla MJ oraz MJ Publishing Trust w lipcu 2005 roku, domagajac sie odszkodowania o wysokosci 48 milionow dolarow. Powodem byly rzekome dlugi Michaela, czyli niewyplacone honorarium za pomoc w umorzeniu dlugow w Bank Of America oraz umozliwienie dokupienia dalszych udzialow w katalogu ATV .
Michael Jackson do tej pory twierdzil, ze nie podpisywal zadnych ukladow z Prescient, ani z jej wlascicielem, Darien'em Dash'em. Dokumenty sadowe dowodza, ze sprawa zakonczyla sie ugoda podpisana dobrowolnie przez obie strony. Informacji na temat szczegolow brak.
zrodlo: AP, Reuters
: wt, 19 cze 2007, 19:04
autor: Mike
Pytanie teraz, czy dług Michaela był naprwde tak duży, czy nie. Jedno ciszy, ze sparwa się zakończyła.
: wt, 19 cze 2007, 21:37
autor: LittleDevil
Mike pisze:Pytanie teraz, czy dług Michaela był naprwde tak duży, czy nie. Jedno ciszy, ze sparwa się zakończyła.
Nie wiadomo, czy dlug wogole byl - bo w koncu nie powiedziano, komu zalezalo na ugodzie i dlaczego....
: śr, 20 cze 2007, 12:06
autor: LittleDevil
Dodatek:
Do ugody w procesie MJ- Prescient doszlo w ostatnim momencie, tuz przed rozpoczeciem wybierania przysieglych. Londell McMillan, adwokat Michaela, uwaza, ze ugoda jest rozwiazaniem wygrana-wygrana. Najwazniejsze jest, ze katalog praw autorskich pozostanie nienaruszony w posiadaniu Jacksona.
Steven Altman, adwokat Prescient, rowniez jest zadowolony z tego obrotu sprawy, jednak nie chcial wypowiadac sie na temat szczegolow, poniewaz obowiazuje go dyskrecja.
Strona Michaela twierdzi, ze cale zamieszanie powstalo przez bylego doradce finansowego, Dona Stablera, ktory w imieniu Michaela Jacksona zlozyl podpis na kontrakcie z Prescient nie posiadajac zadnego pelnomocnictwa. Michael twierdzi, ze nie slyszal wowczas o nikim o nazwisku Stabler. Na temat ugody MJ powiedzial, ze jest "zadowolony, ze ma to za soba" . Mc Millan dodal, ze ugoda zostala zawarta tylko i wylacznie w celu unikniecia kosztow procesu. "Uwazamy, ze zarzuty byly bezpodstawne"
Zrodlo: AP, Reuters
: czw, 21 cze 2007, 11:58
autor: Riona
LittleDevil pisze:
Strona Michaela twierdzi, ze cale zamieszanie powstalo przez bylego doradce finansowego, Dona Stablera, ktory w imieniu Michaela Jacksona zlozyl podpis na kontrakcie z Prescient nie posiadajac zadnego pelnomocnictwa. Michael twierdzi, ze nie slyszal wowczas o nikim o nazwisku Stabler.
Ten Don Stabler nie posiadał żadnego pełnomocnictwa, a oni mu dali podpisać papiery, podejrzana sprawa...
: czw, 21 cze 2007, 13:16
autor: Baboon -->Pataya
Dziwna sprawa przeciez zanim dali do podpisania papiery temu Don Stabler'owi to musieli sparwdzic czy ma jakies pelnomocnictwo chyba nie daliby podpisac takich papierow byle komu

: pt, 22 cze 2007, 13:51
autor: Riona
Baboon -->Pataya pisze:Dziwna sprawa przeciez zanim dali do podpisania papiery temu Don Stabler'owi to musieli sparwdzic czy ma jakies pelnomocnictwo chyba nie daliby podpisac takich papierow byle komu

No własnie.
Tylko idiotów z siebie robią, po tej sprawie z tym Donem można przypuszczać że zaplanowali to wszystko aby wyciągnąć pieniądze.