MJPT

Witam serdecznie forumowiczów.
Mam pytanko...
Czy ma ktos ten cały występ MJ'ja: http://www.youtube.com/watch?v=mZUTB7zIibE

byłbym bardzo wdzięczny, bo tu pierwszy raz słysze MJ'ja spiewającego Heal The world live!!
I super mu to wychodzi!!:)



Pozdr

O ile się nie mylę Michael nie miał tu występu tylko był tam gościem z racji tego poproszono go o zaśpiewanie, widac nawet że był zaskoczony

Z moich źródeł mogę Ci powiedzieć że niema dłuższego wystąpienia w sieci,sam posiadam może ciut dłuższe ale w kiepskiej jakości i do tego RMVB.

wielkie dzieki za odpowiedz:)
szkoda ze nie ma dluzszego fragmentu...:(

pozdr

Jeszcze taka mała ciekawostka,proszę obejrzeć Heal The World z Gali Clintona z 1992r.:

http://www.youtube.com/watch?v=sm-TlW9gXmk

Tam MJ ma przypięty mikrofon do koszuli,i śpiewa jak by duet z play backiem.

Bardzo fajnie to wyszło.

Maro pisze:Jeszcze taka mała ciekawostka,proszę obejrzeć Heal The World z Gali Clintona z 1992r.:

http://www.youtube.com/watch?v=sm-TlW9gXmk

Dzięki, Maro, za linka
Jak spojrzenie dziennikarzy zależy od ich nastrojów
Jestem szczerze zdziwiona, że nikt w 1992 roku nie mówił o tym, że Michael odstawił kaczanę
Wygląda, jakby zrobił sobie próbę pomiędzy koncertami- to raz.
Po drugie- przez 90% piosenki Michael'a nie słychać, a z tych 10%, które słychać, 80% to.... lepiej, żeby nie było słychać, bo jakieś piszczydełko mu wyszło
W sumie to sprzętu do tego nie miał, ale i przygotowania do występu tyż nie
I tak go uwielbiam, ale ślepota i brak konsekwenscji dziennikarzy i opinii publicznej jest intrygująca.
Pewnie dlatego, że w 1992 roku, Michael był bezsprzeczną Mega-Gwiazdą, wspieraną na dotatek przez wielką wytwórnię płytową i kontrakt z Pepsi.
No i bankiety dla dziennikarzy, czyli środowisk opiniotwórczych były pewnie wystawne. Hłe hłe hłe

M.Dż.* pisze: Michael odstawił kaczanę
Wygląda, jakby zrobił sobie próbę pomiędzy koncertami- to raz.
Po drugie- przez 90% piosenki Michael'a nie słychać, a z tych 10%, które słychać, 80% to.... lepiej, żeby nie było słychać, bo jakieś piszczydełko mu wyszło

Ja tam żadnego piszczydełka nie słyszę, mówiąc szczerze i nawet mi się podoba...