Strona 1 z 2
www.michael-jackson.pl
: sob, 01 gru 2007, 21:02
autor: Buszmen
Eeeeee.....czy ktoś coś wie więcej? Co, jak, gdzie, dlaczego?
http://www.michael-jackson.pl/
: sob, 01 gru 2007, 21:37
autor: Tiger Lilly
Co? Show. Jak? Jak widać na video... Gdzie? Gdzie sobie zażyczysz. Dlaczego? Bo w Czechach jest fan - sobowtór, który daje występy.
Buszmen - czego, w zasadzie, chciałbyś wiedzieć więcej?

: sob, 01 gru 2007, 21:42
autor: Buszmen
Szczerze to mnie dziwi, czemu on ma adres ".pl", czemu jego strona jest wyłącznie po polsku i skoro ona taki polsko-czeski, to czemu jeszcze o nim nie słyszałem????
: sob, 01 gru 2007, 22:29
autor: Tiger Lilly
Hm...no po czesku jest jego strona czeska
Ja już się kiedyś, chyba w wakacje, znalazłam na tej stronie(tej polskiej)
- był link na którymś z portali informacyjnych, wp albo onet.
: sob, 01 gru 2007, 23:32
autor: Robert Werner
Buszmen pisze:Szczerze to mnie dziwi, czemu on ma adres ".pl", czemu jego strona jest wyłącznie po polsku i skoro ona taki polsko-czeski, to czemu jeszcze o nim nie słyszałem????
Hehe,
„Szczerze to mnie dziwi, czemu on ma adres ".pl"”
- bo zarejestrował sobie taką domenę?
Prawdę mówiąc szukał lepszej, stąd wywnioskowałem czemu się ze mną skontaktował, zaraz po zarejestrowaniu przeze mnie michaeljackson.pl
„czemu jego strona jest wyłącznie po polsku i skoro ona taki polsko-czeski,”
- widziałem jego stronę w oryginalnej czeskiej wersji językowej.
Potem przetłumaczył ja na język Polski, ponieważ pragnie wejść na asz rynek :) tzn. dawać występy w naszym kraju.
„to czemu jeszcze o nim nie słyszałem?”
- a tego to już nawet ja nie wiem.
Też go nie znałem do momentu jak do mnie napisał.
: ndz, 02 gru 2007, 0:11
autor: Buszmen
Robert Werner pisze:Potem przetłumaczył ja na język Polski, ponieważ pragnie wejść na asz rynek :) tzn. dawać występy w naszym kraju
No właśnie tego nie rozumiem. Widać z niego biznesmen trochę. Czeski sobowtór wkracza na polski rynek. LOOOL
: ndz, 02 gru 2007, 0:25
autor: Robert Werner
A czemu nie? Ze mną bardzo dobrze się dogaduje, ba nawet trochę czeskiego poznałem.
A tak to chłopak chce spróbować występów w naszym kraju.
To tak jak Pani Kasia (dobrze mówię?) pojechałaby na występy do Czech.
: ndz, 02 gru 2007, 0:27
autor: Maverick
Myślę, że Buszmen nie ma nic przeciwko i jest zachwycony
Czeski sobowtór Amerykanina w Polsce? W to musi byc zamieszany Michael Jackson :P
: ndz, 02 gru 2007, 8:02
autor: Mike
Szczerze, to takiego "MJ'a" nie chciałbym zatrudniać, poniewaz jego wygląd jest delikatnie mówiąc mało profesionalny, a do tego zniesmaczający.
: ndz, 02 gru 2007, 12:50
autor: M.Dż.*
Mike, daj spokój
Wiesz dobrze, że jest tylko jeden wybitny naśladowca Michael'a (E'Casanova), a i do niego ludzie mają czasami jakieś "ale", a i tak uważam, że w jego przypadku to kwestia zwykłej zazdrości.
Albo niezrozumienia tematu, bo klona Michael'a nie uzyskamy nigdy.
Jeśli chłopak chce robić to, co robi, chce wejść na nasz rynek, a ludzie chcą go wynajmować, to w czym problem?
Po co od razu kogoś gnoić?
Nie znam faceta, ale co jeśli jest sympatyczny, "oddany" Michael'owi i odwala dobrą robotę majkelizując (TM by Billie Jean ) ludzi?
Myślenie nie boli....
: ndz, 02 gru 2007, 14:23
autor: siadeh_
Mike pisze:jego wygląd jest delikatnie mówiąc mało profesionalny, a do tego zniesmaczający.
Znam pseudo_sobowtorów duzo bardziej nieprofesjonalnych i zniesmaczających - glównie swoja wiarą we własny talent - niz ten człowiek. Do tego takich, którzy maja niesamowite parcie na szkło, a - jak Dracule kocham - absolutnie nie powinni... i nikt im na Dzień Dobry nie mówi "jesteś beznadziejny".
Mike... proponuje troche lepiej poznać tego człowieka (moze go tu zaprosimy :) ), przyjrzec sie jego pracy, a nastepnie, poszukać w swoim prywatnym słowniku słowa "pokora"...
Ja osobiscie zycze Pawłowi wielu wystepów. I - jesli mu taniec i spiew sprawiaja przyjemność - niech udaje mu sie na tym zarobic, bo nie ma nic wspanialeszego niz robic to, co sie kocha i jeszcze móc z tego wyżyc.
Powodzenia!
Ps. Pani Kasiu... a moze by Pani w ramach wymiany polsko-czeskiej walneła sobie stronke po ichniemu? 
...pzdr
s_
: ndz, 02 gru 2007, 17:41
autor: Buszmen
Ps. Pani Kasiu... a moze by Pani w ramach wymiany polsko-czeskiej walneła sobie stronke po ichniemu?
O właśnie, nie możemy być gorsi. W końcu to my mamy lepszy produkt eksportowy

: ndz, 02 gru 2007, 18:10
autor: DooDoo
A mi się nie podoba. O!
My mamy naszą Dianę (

) która nie jest klonem, a świetnie tańczy, robi to co lubi i nagrody też z tego ma.
Dla mnie to co robi ten faet to tk jak by był...nie wiem
Wszystko fajnie, gdyby to było dla zabawy...ale nie...on to robi chyba tylko dla kasy. Nie wiem. Mi to się jakoś nie podoba
Jeśli wprowadzam kwas, to przepraszam.
DooDoo_zniesmaczona_niczym_Mike
Edit // do kolegi poniżej : chyba nie rozumiem. Wyrażam swoje zdanie!
: ndz, 02 gru 2007, 18:12
autor: Maro
Dla koleżanki warna proszę

: ndz, 02 gru 2007, 21:49
autor: M.Dż.*
Buszmen pisze:Ps. Pani Kasiu... a moze by Pani w ramach wymiany polsko-czeskiej walneła sobie stronke po ichniemu?
O właśnie, nie możemy być gorsi. W końcu to my mamy lepszy produkt eksportowy

Hłe hłe
Nie powinno to stanowić problemu, bo ojciec po czesku mówi biegle
Ale... po co?
Ci, którzy pamiętają pierwszą wersję mojej strony, być może kojarzą, że pierwotnie była zrobiona w czterech językach.
Jednak po pewnym czasie, stwierdziliśmy, że ten kto organizuje poważe imprezy albo włada językiem angielskim, albo z łatwością zorganizuje sobie kogoś, kto mógłby zrobić szybkie tłumaczenie

To nie konkurs językowy przecież
DooDoo pisze:Wszystko fajnie, gdyby to było dla zabawy...ale nie...on to robi chyba tylko dla kasy. Nie wiem. Mi to się jakoś nie podoba
Jeśli wprowadzam kwas, to przepraszam.
No, właśnie chyba trochę wprowadzasz
Bo człowieka nie znasz wogóle, a oceniasz go dość niemiłosiernie.
Może robi to dla kasy, a może ma stałą pracę, w której zarabia kilkanaście tysięcy miesięcznie, a występy są jedynie hobby, które pozwala pokryć swoje własne koszty?
Tego nie wiemy.
Chyba, że wiemy, to wtedy zwracam honor.....