Przebudźcie się! Trochę nadziei przed werdyktem!

O Michaelu rozmowy luźne.

Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

User avatar
Xscape
Posts: 776
Joined: Fri, 11 Mar 2005, 0:13

Przebudźcie się! Trochę nadziei przed werdyktem!

Post by Xscape »

Nie wiem dlaczego ale mam wrażenie że niektóre osoby odnośnie toczącego się ustalania wyroku jakoś tak podupadły na duchu,bardziej zaczynają myśleć co będzie z kariera muzyczną michaela,co bedzie jak pojdzie siedziec.........Ogółem rzecz biorąc czuje jakies takie zrezygnowanie........W moim przypadku jest zupełnie inaczej......codziennie słucham w pracy i w domu piosenek mja.......mysle o nim........mysle o tym jak wielkim i wspaniałym jest artystą i tak na prawde to właśnie w tym momencie poczułem niezwykłą więź między mną a michaelem.Co z tego że z nim nawet nigdy nie porozmawiałem i nie widziałem z bliska,co z tego..........??.......nic z tego......wierzcie mi że mimo tego jaki będzie wyrok to teraz naprawde moge odczuć jak bardzo kocham tego paszteta naszego,jak cudowna jest moja więź z tym człowiekiem......więź duchowa.....aż wstyd się przyzanć ale troche podobna do więźi z Bogiem tylko działą na innych zasadach.Kochani nie zastanawiajcie sie nad pierdołami,nie rezygnujcie i nie bądźcie zrezygnowani.........nie rozumiem tego ze duzo osób mięknie w tym czasie a ja zdaje sobie coraz bardziej sprawe jak kocham tego naszego paszteta......prosze was tańczcie dalej dla niego tak jak tańczyliście do tej pory bo on na pewno wróci i zatańczy dla nas niezależnie od tego jaki będzie wyrok.

I niech to będzie apel dla wielu wątpiących ku przywołaniu wiary w naszego Michaela..........cierpimy.......doznajemy cierpienia z wielu stron...od ludzi,mediów,można by tak wyliczać i wyliczać ale pamiętajcie że im więcej cierpimy tym więcej dobra wróci do nas.Jezus cierpiał za nas i choc moze to głupie porównanie to my cierpimy przez michaela.....i z całego na pewno nie fanatycznego serca wierze w to że cierpienie zostanie nam wynagrodzone......i wierzcie tak jak ja wierze........

I WIECIE CO??????MICHAELJEST NA PEWNO NIEWINNY..............!!!!!!!!!!!!!
User avatar
LittleDevil
Site Admin
Posts: 1081
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 23:45
Location: mam wiedzieć, że cyklop puszcza mi oczko?

Post by LittleDevil »

Dzieki Pawelku... takich postow nam teraz trzeba, bo widze, ze niektorzy niezbyt dobrze znosza ta niepewnosc...
:hug:


...a na demonstracji bedziesz? ;-) :hahaha:
Image
User avatar
Agata**
Posts: 147
Joined: Wed, 23 Mar 2005, 11:02
Location: Kielce

Post by Agata** »

To było wspaniałe.. :mj: .!!
User avatar
MiDaa
Posts: 42
Joined: Thu, 12 May 2005, 0:10

Post by MiDaa »

....ja wcale nie śpię, tylko zaświecam światło i czekam na... :happy: na zwycięstwo :dance: Oj, tak, tak - ZWYCIĘSTWO :mj:

dzięki za to!
Invincible
Posts: 364
Joined: Fri, 11 Mar 2005, 0:03
Location: Płd. Wielkopolska

Post by Invincible »

Xscape dzięki za te wspaniałe słowa. Ja wierzę, że MJ jest niewinny i że wszystko się dobrze skończy. Myślę, że nie sztuką jest być fanem wtedy kiedy wszystko jest cacy, a idol jest na szczycie. Prawdziwych fanów można poznać właśnie w takich chwilach jaką teraz przeżywa Michael. Bo takie ,,ekstremalne" sytuacje pokazują czy jesteś fanem czy tylko interesujesz się osobą. Być fanem wtedy kiedy idol ma problemy to jest prawdziwa sztuka. Wierzę, że już niedługo MJ wyjdzie z sądu roześmiany i szczęśliwy jako zwycięzca i że znowu będzie. Po prostu będzie z nami.
Image
User avatar
cicha
Posts: 1611
Joined: Fri, 11 Mar 2005, 8:21
Location: silent world

Re: Przebudźcie się..........

Post by cicha »

Xscape wrote:(...)W moim przypadku jest zupełnie inaczej......codziennie słucham w pracy i w domu piosenek mja.......mysle o nim........mysle o tym jak wielkim i wspaniałym jest artystą i tak na prawde to właśnie w tym momencie poczułem niezwykłą (...) więź z tym człowiekiem......więź duchowa...(...)
Na calej linii! :-)
Michael mi kroluje. Genialna muza, fragmenty koncertow, rzadkie rarytasy, ktore wlasnie co odkrywam, taniec, zywy talent....I wciaz na nowo, wzbudza we mnie podziw. Za to, co pozostawil. Co osiagnal....
To taki moj cichy sposob wspierania Michaela, w tak trudnym (dla Niego i dla nas) czasie....
Last edited by cicha on Sat, 11 Jun 2005, 14:44, edited 1 time in total.
B. Olewicz (...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo To nie ty...
User avatar
Yana
Posts: 512
Joined: Thu, 09 Jun 2005, 15:13
Location: Warszawa

Post by Yana »

Dzieki za takie slowa.
Jedyne czego sie spodziewam to tego, ze Michael okaze sie niewinny. Chociaz mialam chwile zwatpienia, ale naszczescie mam wsparcie ze strony rodzicow, ktorzy rowniez uwazaja, ze MJ jest niewinny.
User avatar
Kermitek
Posts: 480
Joined: Mon, 28 Mar 2005, 15:43
Location: Ustronie Morskie taka sobie mieścina

Post by Kermitek »

Yana wrote:Dzieki za takie slowa.
Jedyne czego sie spodziewam to tego, ze Michael okaze sie niewinny. Chociaz mialam chwile zwatpienia, ale naszczescie mam wsparcie ze strony rodzicow, ktorzy rowniez uwazaja, ze MJ jest niewinny.
Dobrze takiej bo u mnie ze wszystkich stron kracza a ja swoje .
MJ jest niewinny ! :rocky: :rocky: Codziennie tocze ta batalie zwlaszcza wieczorami .
Powiem moze tak cokolwiek sie wydazy jego muzyka zawsze bedzie w moim sercu i nigdy nie zginie a on tez pozostanie z nami w jakis tam sposob. glupija :wariat: Ale co ja gadam wszystko bedzie dobrze bedzie dobrze Musi byc i kropka! :happy: Mimo tych wron co tak kracza mi nad uchem KRAKRAKRA! To zwykle robie taka mine nenene
Kultura umożliwia rozkwit najpiękniejszych zdolności człowieka
Speechless

Post by Speechless »

słowa są tylko słowami - zawsze słucham muzyki MJ codziennie w domu, w samochodzie itd. ale jego naiwnosc i postepowanie nie zawsze mi sie podoba. Nie przepadam za fanami dla ktorych wszystko OK super ah i oh.
To w jakiej sie znalazl sytuacji jest tylko i wyłącznie jego winą. Mam nadzieję, że go uniewinnią i wcale nie jestem zrezygnowany. Brakuje mi jego muzyki (nowej) i szkoda ze tak malo ostatnio nagrywa no ale to zrozumiale ma teraz rodzine. Optymistycznie czekam na wyrok.
Dzis na CNN mowili ze kilkakrotnie przysiegli zadawali pytania sedziemu i prosili o zeznania oskarzyciela hmm :-)
User avatar
Kermitek
Posts: 480
Joined: Mon, 28 Mar 2005, 15:43
Location: Ustronie Morskie taka sobie mieścina

Post by Kermitek »

Speechless kochanie moje nie powiedzialam ze wszystko w jego postepowaniu mi sie podoba przykladem czegos co mi sie stanowczo nie podobalo bylo to lekkomyslne wychylanie sie z niemowlakiem na rekach przez balustrade balkonu i pare innych takich zachowan.Ja powiedzialam ze jego muzyka zaznaczam muzyka na zawsze pozostanie w moim sercu a przez to to on sam takze :mj: :surrender:
Kultura umożliwia rozkwit najpiękniejszych zdolności człowieka
Speechless

Post by Speechless »

ale ja tego nie mówiłem do Ciebie :-) na eBayu trafiłem na koszulkę z takim oto obrazkiem...

Image

:wariat:
User avatar
Kermitek
Posts: 480
Joined: Mon, 28 Mar 2005, 15:43
Location: Ustronie Morskie taka sobie mieścina

Post by Kermitek »

Myslam ze do mnie kierujesz te slowa przepraszam za gafe.
Patrzac na ten rysunek mam wrazenie....Komus mnie sie zdaje ze slonce za mocno przygrzalo.Nie lubie takich tanich dowcipów.Ten obrazek jest strasznie dwuznaczny
Kultura umożliwia rozkwit najpiękniejszych zdolności człowieka
User avatar
siadeh_
V.I.P.
Posts: 1167
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 18:47
Location: Łódź

Post by siadeh_ »

Raczej jednoznaczny :wariat: Że też się ludziom ciagle chce wymyslac...
"Look at my avatar and tell me once again:
are you sure that I'm wrong?"

* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
User avatar
cicha
Posts: 1611
Joined: Fri, 11 Mar 2005, 8:21
Location: silent world

Post by cicha »

Speechless wrote:Nie przepadam za fanami dla ktorych wszystko OK super ah i oh.
To w jakiej sie znalazl sytuacji jest tylko i wyłącznie jego winą.
Kazdy w zyciu popelnia bledy, na wlasna odpowiedzialnosc.
Co z tego, ze ja bede wytykac Michaelowi, co mi sie w nim drastycznie nie podoba. Wyglad, zachowanie, postepowanie, sposob podejscia do fanow...'I law u 2'..., picie z jednej szklanki/kubka z szympansem Bubblesem.... :wariat: glupija Mozna by mnozyc w nieskonczonosc.... :-/ I ciagle Go krytykowac....

Ale to nie mnie osadzac, krytykowac i nie akceptowac pewnych zachowan Michaela, ktore notabene znam tylko z mediow glupija . No bo nie prywatnie na litosc :wariat:

Gdyby obedrzec z Michaela cala jego artystyczna spuscizne, to nie wiem czy wogole bym zwrocila uwage na MJ'a? Wiecej minusow niz plusow :wariat: Ile to bylo sytuacji ostatnimi czasy, ze Michael sam sobie szkodzil w pewnych zyciowych i zawodowych sytuacjach...
Zreszta co mi po slowach?

Ale na zakonczenie mojej wypowiedzi, przytocze bardzo dobrze znany nam wers:
"Czemu to widzisz drzazge w oku swego brata, a belki we wlasnym oku nie dostrzegasz?"
Amen! :war:
B. Olewicz (...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo To nie ty...
User avatar
Mike
Posts: 1010
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 19:54
Location: mam to wiedzieć?

Post by Mike »

cicha wrote:
Speechless wrote:Nie przepadam za fanami dla ktorych wszystko OK super ah i oh.
To w jakiej sie znalazl sytuacji jest tylko i wyłącznie jego winą.
Kazdy w zyciu popelnia bledy, na wlasna odpowiedzialnosc.
Co z tego, ze ja bede wytykac Michaelowi, co mi sie w nim drastycznie nie podoba. Wyglad, zachowanie, postepowanie, sposob podejscia do fanow...'I law u 2'..., picie z jednej szklanki/kubka z szympansem Bubblesem.... :wariat: glupija Mozna by mnozyc w nieskonczonosc.... :-/ I ciagle Go krytykowac....

Ale to nie mnie osadzac, krytykowac i nie akceptowac pewnych zachowan Michaela, ktore notabene znam tylko z mediow glupija . No bo nie prywatnie na litosc :wariat:

Gdyby obedrzec z Michaela cala jego artystyczna spuscizne, to nie wiem czy wogole bym zwrocila uwage na MJ'a? Wiecej minusow niz plusow :wariat: Ile to bylo sytuacji ostatnimi czasy, ze Michael sam sobie szkodzil w pewnych zyciowych i zawodowych sytuacjach...
Zreszta co mi po slowach?

Ale na zakonczenie mojej wypowiedzi, przytocze bardzo dobrze znany nam wers:
"Czemu to widzisz drzazge w oku swego brata, a belki we wlasnym oku nie dostrzegasz?"
Amen! :war:
moim zdaniem kazdy ma odchyłki i raz to jest gorsze a raz lepsze, ale jesli nie sa one niebezpieczne jak w przypadku Michael nie nalezy dramatyzować, kazdy ma więszke i gorsze odchyłki. I za to kocham Michaela bo nie jest Idealny bez skaz, bo gdyby był to by nie był taką ciekawą osobą, i nie krytykujmy Michaela z tej strony, bo kazdy ma coś nie tak pod kopułą, ja naprzykład mam troszkę psychike zwloną, widzę dziecko to zaraz chce sie z nim bawić, słyszę Michaela to płacze i czemu? nikt tego nie wie to taka odchyłka...:)
"LIES RUN SPRINTS, BUT THE TRUTH RUNS MARATHONS"- Michael Jackson
Image
http://www.youtube.com/user/ktossomeone
Post Reply