Ugoda z 1993 roku
Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia
- la_licorne
- Posts: 296
- Joined: Sat, 12 Mar 2005, 14:04
- Location: nie powiem :)
Ugoda z 1993 roku
OK tak w skrócie:
Z ostatnio opublikowanych dokumentów z sądu wynika, ze firma ubezpieczeniowa MJ podpisała porozumienie dotyczące oskarżenia z 1993 roku i zapłaciła za ugodę pomimo protestów MJ oraz jego doradców prawnych. Ponieważ firma ubezpieczeniowa była źródłem pieniędzy, którymi zapłacono za ugodę i zrobiła to zgodnie z prawami zawartymi w umowie bez zgody MJ, dlatego też ugoda ta nie może być traktowana jako materiał dowodowy świadczący o przyznaniu się do winy. Fakt, ze prokuratura wniosła to jako fakt przemawiajacy za winą MJ narusza jego prawa do sprawiedliwego procesu.
Link:
http://site2.mjeol.com/modules/news/art ... 726&page=0
Z ostatnio opublikowanych dokumentów z sądu wynika, ze firma ubezpieczeniowa MJ podpisała porozumienie dotyczące oskarżenia z 1993 roku i zapłaciła za ugodę pomimo protestów MJ oraz jego doradców prawnych. Ponieważ firma ubezpieczeniowa była źródłem pieniędzy, którymi zapłacono za ugodę i zrobiła to zgodnie z prawami zawartymi w umowie bez zgody MJ, dlatego też ugoda ta nie może być traktowana jako materiał dowodowy świadczący o przyznaniu się do winy. Fakt, ze prokuratura wniosła to jako fakt przemawiajacy za winą MJ narusza jego prawa do sprawiedliwego procesu.
Link:
http://site2.mjeol.com/modules/news/art ... 726&page=0
Re: Ugoda z 1993 roku
Todosc ciekawe czytajac zawolalam "O K*de!".Tak apropo czy to sa sprawdzone wiadomosci bo w takim wypadku wszystko u mnie odwraca sie o calkowite 180 stopni i zaczynam byc pewna ze MJ' nie molestowal zadnego dzieciaka.Pamietacie mialam pewne watpliwosci a w tym wypadku sytuacja sie odwraca bo przypuszczam ze wtedy juz bysmy mieli proces gdyby nie ugoda za plecami MJ'a.A to diametralnie zmienia sprawe i jakikolwiek wynik teraz bedzie uznaje ze proces byl mocno niesprawiedliwy i ktos kto posluzyl sie tym jako bronia powinien sie raczej leczyc psych**Ups chyba sie zapedzilamla_licorne wrote:OK tak w skrócie:
Z ostatnio opublikowanych dokumentów z sądu wynika, ze firma ubezpieczeniowa MJ podpisała porozumienie dotyczące oskarżenia z 1993 roku i zapłaciła za ugodę pomimo protestów MJ oraz jego doradców prawnych. Ponieważ firma ubezpieczeniowa była źródłem pieniędzy, którymi zapłacono za ugodę i zrobiła to zgodnie z prawami zawartymi w umowie bez zgody MJ, dlatego też ugoda ta nie może być traktowana jako materiał dowodowy świadczący o przyznaniu się do winy. Fakt, ze prokuratura wniosła to jako fakt przemawiajacy za winą MJ narusza jego prawa do sprawiedliwego procesu.
Link:
http://site2.mjeol.com/modules/news/art ... 726&page=0


Kultura umożliwia rozkwit najpiękniejszych zdolności człowieka
- la_licorne
- Posts: 296
- Joined: Sat, 12 Mar 2005, 14:04
- Location: nie powiem :)
Re: Ugoda z 1993 roku
Tak są to na 100% autentyczne informacje. W podanym linku na 2 i 3 stronie jest kopia dokumentu z sądu.Kermitek wrote: Todosc ciekawe czytajac zawolalam "O K*de!".Tak apropo czy to sa sprawdzone wiadomosci bo w takim wypadku wszystko u mnie odwraca sie o calkowite 180 stopni i zaczynam byc pewna ze MJ' nie molestowal zadnego dzieciaka.Pamietacie mialam pewne watpliwosci a w tym wypadku sytuacja sie odwraca bo przypuszczam ze wtedy juz bysmy mieli proces gdyby nie ugoda za plecami MJ'a.A to diametralnie zmienia sprawe i jakikolwiek wynik teraz bedzie uznaje ze proces byl mocno niesprawiedliwy i ktos kto posluzyl sie tym jako bronia powinien sie raczej leczyc psych**Ups chyba sie zapedzilam![]()
- la_licorne
- Posts: 296
- Joined: Sat, 12 Mar 2005, 14:04
- Location: nie powiem :)
No fakt, ze taki wniosek znalazł się w sądzie jednoznacznie świadczo o tym, że MEZ zwrócił na to uwage, w swojej mowie końcowej o ile pamietam tez o tym wspomniał.kate wrote:Jestem pewna, że Mez 'Hurricane' to wyszukał i im przekazałCiekawe, czy przysięgli o tym wiedzą..Jest świetnym prawnikiem i raczej nie pominąłby takiego dowodu. Chociaż... czy nie byłoby o tym głośno? A na CNN przecież nic nie mówili...
Last edited by la_licorne on Sat, 11 Jun 2005, 19:56, edited 1 time in total.
- la_licorne
- Posts: 296
- Joined: Sat, 12 Mar 2005, 14:04
- Location: nie powiem :)
Żeby było jasne, to brzmi dziwnie...Schmittko wrote:momencik - chcecie powiedzieć, że Michael mówił: "nie płaćcie, zostawcie sobie tą kasę", a firma ubezpieczeniowa tak się paliła żeby wypłacić ładnych parę milionów bugsów, że nie mogli się powstrzymać?
"Troche" to na pierwszy rzut oka idiotyczne, ale jak to ktoś dobrze wytłumaczy, to uwierzę

Re: Ugoda z 1993 roku
la_licorne wrote:OK tak w skrócie:
Z ostatnio opublikowanych dokumentów z sądu wynika, ze firma ubezpieczeniowa MJ podpisała porozumienie dotyczące oskarżenia z 1993 roku i zapłaciła za ugodę pomimo protestów MJ oraz jego doradców prawnych. Ponieważ firma ubezpieczeniowa była źródłem pieniędzy, którymi zapłacono za ugodę i zrobiła to zgodnie z prawami zawartymi w umowie bez zgody MJ, dlatego też ugoda ta nie może być traktowana jako materiał dowodowy świadczący o przyznaniu się do winy. Fakt, ze prokuratura wniosła to jako fakt przemawiajacy za winą MJ narusza jego prawa do sprawiedliwego procesu.
Link:
http://site2.mjeol.com/modules/news/art ... 726&page=0
hmm... no troche to dziwne, bo pamietam wypowiedz MJa (nie pamietam gdzie to widzialem) ktory zapytany dlaczego wtedy zaplacil, odpowiedzial ze chial aby wszystko sie szybko skonczylo, a nie trwalo i ciagnelo sie jak proces O.J.'a...
MJ jest the BEST
-
- Posts: 103
- Joined: Fri, 11 Mar 2005, 20:28
- Location: Warszawa
Re: Ugoda z 1993 roku
la_licorne wrote: Tak są to na 100% autentyczne informacje. W podanym linku na 2 i 3 stronie jest kopia dokumentu z sądu.
A jaki tytuł ma ten dokument?

- la_licorne
- Posts: 296
- Joined: Sat, 12 Mar 2005, 14:04
- Location: nie powiem :)
Re: Ugoda z 1993 roku
OK, ten link jest od razu do tego artykułu, na 2 i 3 stronie artykułu znajduje się kopia dokumentu, nie musisz niczego szukać.Luis_Makrela wrote:la_licorne wrote: Tak są to na 100% autentyczne informacje. W podanym linku na 2 i 3 stronie jest kopia dokumentu z sądu.
A jaki tytuł ma ten dokument?