Kiedyś, gdy Karen Faye pisywała na różnych Michaelowych stronach napisała, że zapytała Michaela o te sznurki. Odpowiedział, że nie jest wyznawcą Kabały.
Nie jestem szefowstwem, ale chyba mogę powiedzieć, że nie dostaniesz:]
Po to właśnie jest Hydepark.
Ja nie rozumiem dlaczego ludzie się tak oburzają czasami, że na naszym forum nic nie wolno i że się moderatorzy czepiają.. Bo wolno. Tylko że każdy dział służy do czego innego. Tam nie. Tu tak. Proste :D
Zresztą to co napisałaś Silentium, to nie był spam. To była informacja rozwiewająca wątpliwości :]
PS. No chyba, że coś faktycznie nadaje się tylkod o Kosza. Ale Kosz to tez swego rodzaju dział. To NIE są skasowane posty, to są posty przeniesione. Tam też można pisać, grzebac i co kto chce.
Ja jestem tu od niedawna aktywna, więc czasem jeszcze się gubię, gdzie wolno a gdzie nie, ale jak ktoś mnie beszta, to ładnie się wynoszę tam, gdzie wolno :)
Wiesz, osatnio o tym, że jest świadkiem Jehowy mówił daaaawno temu, więc mogło mu się coś odwidzieć. Wolę Michaela - Świadka niż Michaela - Kabalistę ;) czy jakoś tak ;)
zu wrote:
Wiesz, osatnio o tym, że jest świadkiem Jehowy mówił daaaawno temu
Wspominał o Jehowie w wywiadzie dla Ebony.
I w wywiadzie dla Jesse Jacksona też mówił, że jest swiadkiem, dzieci były razem z nim w ich "kościele". To nie było dawno temu.
No to w takim razie przed Ebony (ja nie czytałam jeszcze wywiadu, perspektywa przeczytania go z kubkiem gorącej czekolady przy dźwiękach "The lady in my life" skutecznie przegnała mnie od czytania skanów internetowych :)). Czekamy na przesyłkę, uzbrójcie się w cierpliwość, to tuż tuż :)
Mam ten wywiad gdzieś na płycie więc jeżeli nie zrobi tego nikt inny to wrzucę go jak znajdę. Wywiad odbył się w czasie procesu więc to nie jest nic nowego.
Dobra, nie licytujmy się, kiedy to jest "dawno" :) Cieszę się, że się Mike nie jest wyznawcą kabały i już :) A wywiad ja chętnie zobaczę, bo nie miałam tej przyjemności (3 lata bez netu, odcięta od świata!!!)