R Bain na WPGC 99.5

Wyłącznie pewne i obiektywne informacje. Wielkie wydarzenia i ciekawostki, czyli kim jest naprawdę Michael Jackson. Uwaga - spamowanie w tym dziale jest niedozwolone.

Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

Post Reply
User avatar
la_licorne
Posts: 296
Joined: Sat, 12 Mar 2005, 14:04
Location: nie powiem :)

R Bain na WPGC 99.5

Post by la_licorne »

Jest to tłumaczenie relacji fana z mjjforum na temat wywiadu Raymone Bain w radiu WPGC 99.5:
Raymond powiedziała, że MJ nie czuje się samotny, ponieważ ma rodzinę i wspaniałych fanów, którzy przyjechali z całego świata. Raymond odkryła także jak silnym człowiekiem jest MJ, nie wiadomo w jaki sposób, ale za każdym razem kiedy wracał z sądu do dzieci, potrafił jakimś cudem nie myśleć o problemach i trzymał proces w tajemnicy przed dziećmi. Często jest tak, ze po ciężkim dniu w pracy przynosimy do domu swoje problemy. Nie ma pojęcia jak MJ udało się oddzielić proces od życia rodzinnego. MJ często kiedy wracał z sądu do domu rozmawiał jeszcze z prawnikami przez telefon albo osobiście. Wszystko to było dla MJ niesamowicie stresujące. Cieszy ją sposób w jaki zakończył się proces, bo wszyscy w drużynie MJ spodziewali się całkowitego uniewinnienia. Wspomniała też o kilku plotkach, które krążyły podczas procesu: To, ze MJ chce sprzedać Neverland, albo, że jest na skraju samobójstwa czy, ze ciągle jest w szpitalu. Raymond powiedziała, ze to wszystko jest nieprawdą. Wyjaśniła też, jak zaczęły się jego problemy z plecami podczas wypadku w Bukareszcie… Poruszyła też sprawę katalogu ATV/Sony, powiedziała, ze MJ ma kredyt 300 milionów $ i nie wie w jaki sposób ludzie na tej podstawie doszli do wniosku, ze jest bankrutem. Same piosenki Beatlesów znajdujące się w tym katalogu są warte około 2 do 3 miliardów, a jest tam jeszcze 250 piosenek innych artystów. Stwierdziła, ze to niewiarygodne, żeby MJ z powodu długu 300 milionów $ stracił swoje prawa do części katalogu. Wypowiedziała się tez w sprawie swojego „zwolnienia”. Otóż Randy wysłał jej list, zwalniając ją z tego stanowiska. Powiedziała, ze MJ nigdy nie zwolniłby jej w taki sposób. W środku nerwowego okresu, bo 2 dni przed werdyktem, MJ osobiście do nie zadzwonił kiedy tylko się o tym dowiedział. Przeprosił i powiedział, ze nie miał o tym pojęcia, zdaniem Raymone był wściekły. Chce aby nadal dla niego pracowała. Podczas tej rozmowy MJ żartował też, że lepiej wyłączy telefon bo słyszał w mediach, że jest na skraju bankructwa i że odetną mu prąd, w każdym razie cos takiego…
:smiech:
User avatar
M.Dż.*
V.I.P.
Posts: 2792
Joined: Fri, 11 Mar 2005, 11:50
Location: gdzieś z Polski

Post by M.Dż.* »

Dobre, dobre.... :knuje:
Dzięki la-licorne japrosic
Oświeć mnie jeszcze, proszę, co do źródeł i innych tam takich :wariat:
Z góry dzieki ;-)
"Everywhere I go
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
User avatar
lunatyczka
Posts: 403
Joined: Thu, 09 Jun 2005, 20:32
Location: Las Między Światami

Re: R Bain na WPGC 99.5

Post by lunatyczka »

la_licorne wrote: Podczas tej rozmowy MJ żartował też, że lepiej wyłączy telefon bo słyszał w mediach, że jest na skraju bankructwa i że odetną mu prąd, w każdym razie cos takiego…
:smiech:
:smiech: kocham jego poczucie humoru :happy: :mj: :smiech:
User avatar
la_licorne
Posts: 296
Joined: Sat, 12 Mar 2005, 14:04
Location: nie powiem :)

Post by la_licorne »

Wyjaśniła też, jak zaczęły się jego problemy z plecami podczas wypadku w Bukareszcie…
Wie kotoś o jaki wypadek chodzi, ja słyszalam wcześniej, ze jego prpblemy z plecami zaczęły się podczas wypadku w Monachium na MJ&Friends...? To ja już nie wiem... :wariat:
User avatar
one_more_chance
Posts: 53
Joined: Wed, 30 Mar 2005, 19:05

Post by one_more_chance »

No jak widać Michael i w ciężkich i trudnych dla niego chwilach miewa poczucie humoru :-) A co do bólu pleców to faktycznie mogą to być skutki tego zdarzenia z Monachium. Być może że po paru latach kręgosłup zaczał dawac znać o sobie. No ale o Bukareszcie to nic mi nie wiadomo.
User avatar
cicha
Posts: 1611
Joined: Fri, 11 Mar 2005, 8:21
Location: silent world

Post by cicha »

la_licorne wrote:podczas wypadku w Monachium na MJ&Friends...?
:-o A na czym polegal ten wypadek?
Ps. Znowu cos przespalam :-/

edit ---> :-) japrosic Taki wstrzas? I niech ktos mi powie, ze bycie artysta, to nie jest zawod wysokiego ryzyka.... :wariat:
Last edited by cicha on Thu, 16 Jun 2005, 14:03, edited 1 time in total.
B. Olewicz (...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo To nie ty...
Luis_Makrela
Posts: 103
Joined: Fri, 11 Mar 2005, 20:28
Location: Warszawa

Post by Luis_Makrela »

hmmm....zastanawiam się czy ten kredyd $300 mln. to przez ciągłe wydawanie,czy może szykuje dla nas coś na co musiał go zaciągnąć(oj...pomarzyć piekna rzecz :diabel: ...ale może...) I jeszcze jakim cudem potrafił utrzymać to wszystko przez tyle miesięcy w tajemnicy przed dziećmi :podejrzliwy: Chyba w ramach oszczędności nie odciął im telewizji :smiech:
User avatar
Willy
Posts: 1473
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 21:08
Location: Szczecin

Post by Willy »

cicha wrote:
la_licorne wrote:podczas wypadku w Monachium na MJ&Friends...?
:-o A na czym polegal ten wypadek?
Ps. Znowu cos przespalam :-/
A na tym :
http://s25.yousendit.com/d.aspx?id=0Q77 ... SMHEHH776W
User avatar
Marzena
Posts: 98
Joined: Fri, 11 Mar 2005, 10:53
Location: SŁUPSK

Post by Marzena »

Willy, ja Ci sie normalnie chyba oświadczę. Wielkie dzięki japrosic
Post Reply