Lista osób - "THIS IS IT" - 12.08.2009
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, kaem, @neta, anialim, Mariurzka, Mafia
- Final Cloud
- Posty: 399
- Rejestracja: sob, 18 lis 2006, 19:13
- Skąd: Reykjavik
Lista osób - "THIS IS IT" - 12.08.2009
A więc, czy ktoś wybiera się na koncert i posiada bilet na 12 Sierpnia?
Czekam na kogokolwiek ^^
Czekam na kogokolwiek ^^
- Final Cloud
- Posty: 399
- Rejestracja: sob, 18 lis 2006, 19:13
- Skąd: Reykjavik
- Final Cloud
- Posty: 399
- Rejestracja: sob, 18 lis 2006, 19:13
- Skąd: Reykjavik
Zgadza sie Krampu Marika tez wczoraj mi obiecala ze bilet mam u niej kupiony za tysiaka jednak wieczorem dowiedzialam sie ze wystawila go na e-Bay i sprzedala co ukryla poniewa 5 krotnie zarobila a tak naprawde kosztowal 75 funtow.Tez mnie wystawila na dutka a wczorej jeszcze mozna bylo kupic bilet na ticketmaster uwazajcie bo widze ze na naszym forum tez sa oszusci.Krampu daje do siebie namiary poniewaz tez kombinuje zeby kupic bilet skontaktuj sie ze mna bo mam jakies opcje moje GG 8363879 i e-maila lisa779@o2.pl czekam
Stranger tez troche kreci najpierw chciala sprzedac pozniej sie rozmyslila
.
Stranger tez troche kreci najpierw chciala sprzedac pozniej sie rozmyslila
.
KKI
- Final Cloud
- Posty: 399
- Rejestracja: sob, 18 lis 2006, 19:13
- Skąd: Reykjavik
-
- Posty: 7
- Rejestracja: czw, 12 mar 2009, 12:42
- Final Cloud
- Posty: 399
- Rejestracja: sob, 18 lis 2006, 19:13
- Skąd: Reykjavik
Nie wiem czy powinnam tutaj to tutaj wywlekać, ale co mi tam.
Kamila, czy mogłabym prosić o zaprzestanie tych aluzji mnie dotyczących, na forum? Typu "coś trochę kręcę"?
Oczywiście, chciałam sprzedać ten bilet i dalej chcę. Jak byś chciała wiedzieć, to wciąż go mam, nikomu nie sprzedałam, na aukcji nie wystawiłam, a chyba nie powinnaś mieć do mnie pretensji, że nie sprzedałam go Tobie, co? Masz zamiar go kupić za tyle, za ile chce mój tata? To Ty możesz powiedzieć, że "się rozmyśliłaś" z powodu ceny... Zresztą napisałaś potem, że "nie masz do mnie żalu" i "przynajmniej ja jestem normalna" - bardzo miło mi się wtedy zrobiło, bo dałaś mi do zrozumienia, że ta cena, to nie jest do końca moja wina...
Ja chciałam tylko na tym nie stracić, niestety mój ojciec wyczuł zysk. To on swoje pieniądze na te bilety zaryzykował, to on niestety o nich decyduje. Ponadto dobrze wiesz, że bilety są z ebaya, więc sama za nie przepłaciłam, a w miarę wzrostu ilości pośredników, wzrasta cena. A może mam jeszcze uzewnętrzniać się na publicznym forum, że mamy problemy finansowe?!
W takiej sytuacji jaka zaistniała, planuję sprzedać bilet po prostu komuś, dla kogo większa kasa nie stanowi problemu. Nie chciałabym sytuacji, żeby ktoś na przykład tutaj z forum ostatnie grosze dla mnie wysupływał, bo ja życzę sobie wysokiej ceny.
I uwierz mi, że gdyby to ode mnie zależało, to bilet oddałabym pół-darmo. Wcale nie czuję się z tym dobrze, że nie mogę pomóc nikomu z tego forum. O odrobinę zrozumienia, proszę.
I przepraszam, za zaśmiecenie wątku, który mnie nie dotyczy. Musiałam to z siebie wyrzucić.
Kamila, czy mogłabym prosić o zaprzestanie tych aluzji mnie dotyczących, na forum? Typu "coś trochę kręcę"?
Oczywiście, chciałam sprzedać ten bilet i dalej chcę. Jak byś chciała wiedzieć, to wciąż go mam, nikomu nie sprzedałam, na aukcji nie wystawiłam, a chyba nie powinnaś mieć do mnie pretensji, że nie sprzedałam go Tobie, co? Masz zamiar go kupić za tyle, za ile chce mój tata? To Ty możesz powiedzieć, że "się rozmyśliłaś" z powodu ceny... Zresztą napisałaś potem, że "nie masz do mnie żalu" i "przynajmniej ja jestem normalna" - bardzo miło mi się wtedy zrobiło, bo dałaś mi do zrozumienia, że ta cena, to nie jest do końca moja wina...
Ja chciałam tylko na tym nie stracić, niestety mój ojciec wyczuł zysk. To on swoje pieniądze na te bilety zaryzykował, to on niestety o nich decyduje. Ponadto dobrze wiesz, że bilety są z ebaya, więc sama za nie przepłaciłam, a w miarę wzrostu ilości pośredników, wzrasta cena. A może mam jeszcze uzewnętrzniać się na publicznym forum, że mamy problemy finansowe?!
W takiej sytuacji jaka zaistniała, planuję sprzedać bilet po prostu komuś, dla kogo większa kasa nie stanowi problemu. Nie chciałabym sytuacji, żeby ktoś na przykład tutaj z forum ostatnie grosze dla mnie wysupływał, bo ja życzę sobie wysokiej ceny.
I uwierz mi, że gdyby to ode mnie zależało, to bilet oddałabym pół-darmo. Wcale nie czuję się z tym dobrze, że nie mogę pomóc nikomu z tego forum. O odrobinę zrozumienia, proszę.
I przepraszam, za zaśmiecenie wątku, który mnie nie dotyczy. Musiałam to z siebie wyrzucić.
Ja mam prośbę o zaprzestanie robienia wyrzutów tym, którzy sprzedają bilety z zyskiem.
Mają na to ochotę, znajdują chętnych, nikogo nie okradają- to sprawa ich sumienia i polityki.
Jeden by nie potrafił, inny i owszem.
Przestańmy wyrzucać żale na publicznym forum, że ktoś ma taką wizję, a nie inną.
Swoją drogą, jeśli ma się przyjaciół, to bez problemu można zdobyć bilet po "normalnej" cenie.
Jeśli się go nie zdobyło to... pojawia się pytanie, gdzie są przyjaciele i dlaczego ich tu nie ma.
Dajcie spokój.
Mają na to ochotę, znajdują chętnych, nikogo nie okradają- to sprawa ich sumienia i polityki.
Jeden by nie potrafił, inny i owszem.
Przestańmy wyrzucać żale na publicznym forum, że ktoś ma taką wizję, a nie inną.
Swoją drogą, jeśli ma się przyjaciół, to bez problemu można zdobyć bilet po "normalnej" cenie.
Jeśli się go nie zdobyło to... pojawia się pytanie, gdzie są przyjaciele i dlaczego ich tu nie ma.
Dajcie spokój.
"Everywhere I go
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"