MJPT

Witajcie. Szkoda, że moje powitanie ma miejsce w tak smutnym momencie
Nigdy nie byłam największą fanką Michaela, ale był on zawsze obecny w moim życiu. Najważniejsze było to, że On zawsze był. Teraz, gdy Go zabrakło, tak naprawdę nie ma czym wypełnić tej pustki. Od Jego śmierci chodzę jak zombie i co rusz łzy jak grochy mi lecą - a to na widok teledysku, wzmiankę, czy cokolwiek związanego z Michaelem. Mój mąż patrzy się na mnie z politowaniem, a ja kryję się po kątach. Myślałam, że takiej starej już nic nie ruszy, a jednak bardzo się pomyliłam.
Jak na razie jedynym pocieszeniem dla mnie jest to forum.
Pozdrawiam Was wszystkich.

Witaj...
Z tym zombie... wiem jak to jest... Jestem tak otępiała od tych 2 tygodni, że czasem, nawet nie wiem gdzie jestem albo co do mnie mówią inni. Po prostu jestem gdzieś z boku, z dala od tego wszystkiego...

Witajcie:-(
Jestem z Wami całym sercem. Żyję jak w złym śnie i nie mogę się obudzić:-(
Ale razem damy radę. Ostatnie czego chciałby nasz Michael, to to żebyśmy płakali z jego powodu. Kochany Michael[*]
Trzymajcie się!

mi tez bardzo go brakuje :( teraz cały czas słucham jego piosenek ;((

Witaj.
:)

Witamy na forum.

Witaj wśród przyjaciół

Dziękuję za tak miłe powitanie Jak fajnie, że znalazłam ludzi, którzy czują podobnie jak ja.
Jak na razie jestem jeszcze lekko zdezorientowana i zagubiona na forum. Póki co ściągam sobie różne pliki z koncertami. Mam nadzieję, że dam radę trochę więcej poczytać, ale jak na razie mam małego bąbla uczepionego mojej nogi, więc ilość czasu bardzo ograniczona niestety. Dziubaski dla Was!

P.s. Strasznie ubolewam nad tym, że mojemu dziecku będzie dane poznać geniusz Michaela jedynie z płyt. Nie było, nie ma i nie będzie takiego drugiego. W tym momencie praktycznie żyjemy w świecie pozbawionym tak wielkich osobowości, a z upływem czasu jest coraz gorzej. I nikogo, kto choćby w części miał tę samą iskrę

Witaj! odszedł....Ostatnia prawda....straszny smutek i żal

Witam serdecznie...
chyba większość ludzi (z forum) ma podobne uczucia..
Ja w ostatnim czasie nie rozstaję się z mp3-ką .. i wciąż słucham Michaela i to mnie osobiście bardzo pomaga.... bo muzyka nigdy nie umrze...zawsze będzie z Nami...