Czas się przywitać.
: wt, 21 lip 2009, 3:38
Hm...Witam wszystkich fanów Misia! ^.^
Więc tak...Michael inspiruje mnie praktycznie rzecz biorąc od dziecka. Słuchałam jego utworów, oglądałam videoclipy. Niektórzy z was mogą powiedzieć, że nie mogę nazywać się prawdziwym fanem, bo mam dopiero 13 lat, jednakże ja uważam inaczej. Nie wiek się tu liczy, a miłość do Misia, jego muzyki, stylu bycia i wszystkiego co z Nim związane. Chciałabym bardzo uprzedzić, że nie obchodzi mnie jak bardzo ktoś będzie mi wmawiał bzdury, jak bardzo będzie próbował odsunąć mnie od Misia ja się nie poddam i kochać będę go nadal. Może i nie mam powyklejanych wszystkich ścian w plakatach Misia, ale czyż na tym polega miłość? Nie wystarczy że mam go w sercu i wiem o Nim więcej niż niejeden człowiek wie o samym sobie? Chcę by ludzie, którzy nie będą mieli okazji poznać Misia [nasze dzieci, dzieci naszych dzieci itp.] znały go z naszych opowiadań i wspomnień jakim cudownym człowiekiem był Misiu i jak wiele zrobił dla nas i muzyki na całym świecie. Wiem że Ci, którym nie było dane go poznać będą mogli jedynie bardzo żałować i niech wiedzą, że był to ktoś wyjątkowy. Niech żałują że nie będą żyli za czasów kiedy Michael królował na światowych listach przebojów i podbijał nasze serca swymi pięknymi wykonaniami. Bo nie ważne jest jaki masz kolor skóry...jakiej jesteś rasy, ważne jest to jak wiele chcesz zrobić dla ludzkości...
Umarł Król, niech żyje Król!
Więc tak...Michael inspiruje mnie praktycznie rzecz biorąc od dziecka. Słuchałam jego utworów, oglądałam videoclipy. Niektórzy z was mogą powiedzieć, że nie mogę nazywać się prawdziwym fanem, bo mam dopiero 13 lat, jednakże ja uważam inaczej. Nie wiek się tu liczy, a miłość do Misia, jego muzyki, stylu bycia i wszystkiego co z Nim związane. Chciałabym bardzo uprzedzić, że nie obchodzi mnie jak bardzo ktoś będzie mi wmawiał bzdury, jak bardzo będzie próbował odsunąć mnie od Misia ja się nie poddam i kochać będę go nadal. Może i nie mam powyklejanych wszystkich ścian w plakatach Misia, ale czyż na tym polega miłość? Nie wystarczy że mam go w sercu i wiem o Nim więcej niż niejeden człowiek wie o samym sobie? Chcę by ludzie, którzy nie będą mieli okazji poznać Misia [nasze dzieci, dzieci naszych dzieci itp.] znały go z naszych opowiadań i wspomnień jakim cudownym człowiekiem był Misiu i jak wiele zrobił dla nas i muzyki na całym świecie. Wiem że Ci, którym nie było dane go poznać będą mogli jedynie bardzo żałować i niech wiedzą, że był to ktoś wyjątkowy. Niech żałują że nie będą żyli za czasów kiedy Michael królował na światowych listach przebojów i podbijał nasze serca swymi pięknymi wykonaniami. Bo nie ważne jest jaki masz kolor skóry...jakiej jesteś rasy, ważne jest to jak wiele chcesz zrobić dla ludzkości...
Umarł Król, niech żyje Król!
