Chemical-Lover postanowiła się przedstawić.
: czw, 13 sie 2009, 21:57
Witajcie wszyscy! ;)
Moja fascynacja (tak, sądzę, że to odpowiednie słowo) Michael'em zaczęła się jakieś 13 lat temu, kiedy to byłam mała dziewczynką i przypadkiem trafiłam na teledysk 'Earth song' w tv. Od tamtej pory mama kupowała mi wszystkie gazety, w których była o nim nawet krótka informacja o nim. Z czasem dostawałam jego płyty i stworzyła się 'mała' kolekcja, która niestety zaginęła w tajemniczych okolicznościach podczas przeprowadzki...
Czasem miałam chwile 'rozstania się' z jego muzyką, ale nigdy nie trwało to długo i nie było całkowitym odcięciem się od jego twórczości, po prostu wkradali się do mojej playlisty inni wykonawcy ale Michael zawsze był numerem 1.
To tak w wielkim skrócie jak zaczęła się moja historia z Michael'em Jackson'em ;)
Moja fascynacja (tak, sądzę, że to odpowiednie słowo) Michael'em zaczęła się jakieś 13 lat temu, kiedy to byłam mała dziewczynką i przypadkiem trafiłam na teledysk 'Earth song' w tv. Od tamtej pory mama kupowała mi wszystkie gazety, w których była o nim nawet krótka informacja o nim. Z czasem dostawałam jego płyty i stworzyła się 'mała' kolekcja, która niestety zaginęła w tajemniczych okolicznościach podczas przeprowadzki...
Czasem miałam chwile 'rozstania się' z jego muzyką, ale nigdy nie trwało to długo i nie było całkowitym odcięciem się od jego twórczości, po prostu wkradali się do mojej playlisty inni wykonawcy ale Michael zawsze był numerem 1.
To tak w wielkim skrócie jak zaczęła się moja historia z Michael'em Jackson'em ;)
