Strona 1 z 1
Newsy - 18.08.2005
: czw, 18 sie 2005, 17:11
autor: LittleDevil
Ellie Cook tlumaczy, dlaczego glosowala za uniewinnieniem

- Przysiegla Coccoz w kurtce MJa
wlasciwie to juz stare newsy, ale moze ktos jeszcze nie widzial:
Link:
http://www.mjjf-europe.com/forums/index ... topic=1678
: czw, 18 sie 2005, 22:02
autor: lunatyczka
hehe, to co z niej za ławniczka skoro wypuściała pedofila na wolność tylko dlatego, że nie obdarzyła matki oskarżyciela sympatią, za to polubiła (co nie dziwi) matkę Michaela.
Powinna mieć wpis w aktach, czy czymś podobnym, zeby jej natępnym razem nie brali na ławnika sądowego, bo łatwo ulega wpływom innych ludzi.

: czw, 18 sie 2005, 22:16
autor: Mike
Dokładnie!
: czw, 18 sie 2005, 22:18
autor: Yana
lunatyczka pisze:hehe, to co z niej za ławniczka skoro wypuściała pedofila na wolność tylko dlatego, że nie obdarzyła matki oskarżyciela sympatią, za to polubiła (co nie dziwi) matkę Michaela.
Dla mnie to za słabe tłumaczenie, o ile nie żadne. Czy podaje tam jakieś sensowniejsze powody swojej decyzji ? Tłumacząc się w ten sposób tylko się ośmiesza.
lunatyczka pisze:Powinna mieć wpis w aktach, czy czymś podobnym, zeby jej natępnym razem nie brali na ławnika sądowego, bo łatwo ulega wpływom innych ludzi.
Następnym razem powinna zostać poddana szczegółowym przesłuchaniom, również na tą okoliczność.
: czw, 18 sie 2005, 22:25
autor: lunatyczka
Yana pisze:lunatyczka pisze:hehe, to co z niej za ławniczka skoro wypuściała pedofila na wolność tylko dlatego, że nie obdarzyła matki oskarżyciela sympatią, za to polubiła (co nie dziwi) matkę Michaela.
Dla mnie to za słabe tłumaczenie, o ile nie żadne. Czy podaje tam jakieś sensowniejsze powody swojej decyzji ? Tłumacząc się w ten sposób tylko sięośmiesza.
nie, tylko takie
Pierwszym powodem byla osobista antypatia w stosunku do matki oskarzyciela - Janet Arvizo przypominala jej kelnerke z “Denny’s”, ktora kiedys oszukala ja na rachunku. Ze wzgledu na to podobienstwo Ellie uznala Janet za malo wiarygodna. Drugim powodem bylo uczucie solidarnosci z matka Michaela, Katherine. Cook twierdzi, ze przejela nad nia role opiekuna i ze wzgledu na to zalezalo jej na pozytywnym rozwiazaniu sprawy. Cook regularnie komunikowala z Katherine, doszlo nawet do tego, ze umawialy sie, w co ubiora sie nastepnego dnia.
: czw, 18 sie 2005, 23:20
autor: Damian
brak mi slow, co za ludziska!
