MJPT

Sekrety Dzieciństwa Michaela Jacksona

"Sekrety Dzieciństwa Michaela Jacksona" to film dokumentalny ujawniający fakty ze skomplikowanego dzieciństwa Michaela Jacksona. Wiele historii nie było dotychczas znanych.

Film dokumentalny (98 min). Do pobrania tutaj:

http://robneox.pl.tl/Multimedia-2.htm

super , dzieki

A mi coś jakieś problemy ma z załadowaniem Ale to co, może za chwilę się uda. Dzięki za link!

Oglądałam ten dokument i w sumie mam dziwne odczucia po nim.
Jak dla mnie lepiej byłoby go nie oglądać..

czy można gdzieś zakupić Sekrety Dzieciństwa Michaela Jacksona
z lektorem pl bądz napisami ?

Moonwalk_Girl pisze:Oglądałam ten dokument i w sumie mam dziwne odczucia po nim.
Jak dla mnie lepiej byłoby go nie oglądać..

możesz rozwinąć swoją myśl? Czego można się spodziewać po tym filmie?

Pawelx pisze:

Moonwalk_Girl pisze:Oglądałam ten dokument i w sumie mam dziwne odczucia po nim.
Jak dla mnie lepiej byłoby go nie oglądać..

możesz rozwinąć swoją myśl? Czego można się spodziewać po tym filmie?

Tzn. ten dokument obejrzałam już dawno temu, tak więc wszystkiego dokładnie nie pamiętam, ale na pewno mogę powiedzieć, że program ten głównie bazował na plotkach i wiele informacji, które w nim usłyszałam były naciągane. Szczególnie zdenerowały mnie pod adresem MJ'a hasła takie jak" aseksualny" (powiedziecie mi niby dlaczego ?) i "potwór". Podsumowując fan niczego nowego się nie dowie, a poza tym to tylko jeden z tych wielu materiałów, niekoniecznych do obejrzenia.

Moonwalk_Girl pisze:

Pawelx pisze:

Moonwalk_Girl pisze:Oglądałam ten dokument i w sumie mam dziwne odczucia po nim.
Jak dla mnie lepiej byłoby go nie oglądać..

możesz rozwinąć swoją myśl? Czego można się spodziewać po tym filmie?

Tzn. ten dokument obejrzałam już dawno temu, tak więc wszystkiego dokładnie nie pamiętam, ale na pewno mogę powiedzieć, że program ten głównie bazował na plotkach i wiele informacji, które w nim usłyszałam były naciągane. Szczególnie zdenerowały mnie pod adresem MJ'a hasła takie jak" aseksualny" (powiedziecie mi niby dlaczego ?) i "potwór". Podsumowując fan niczego nowego się nie dowie, a poza tym to tylko jeden z tych wielu materiałów, niekoniecznych do obejrzenia.

Dokladnie i okreslenie "Kłamca" ze od dziecka uczony był kłamac bo klamstwo jest dobre jesli chodzi o biznes i karierę. Bylo tez takie stwierdzenie, co do poczatku to okreslenie nie pamietam jak to okreslili dokladnie chyba cos w stylu z pieknego dziecka zmienil sie w to COŚ..
Ogolnie nie jestem tym materialem zachwycona.

Ja również mam dziwne odczucia po nim nie podobały mi się niektóre momenty np. ofiara zamieniła się w kata albo że się masturbował itp.

Ja też czułam niesmak po obejrzeniu tego filmu.
Było tak: ściągnęłam, obejrzałam, zniesmaczyłam się; skasowałam.
Film generalnie mówi o tym, jakie to Michael miał trudne dzieciństwo i jak po tym trudnym dzieciństwie stał się potwornym dorosłym-nie-dorosłym.
Kto nie widział, nie ma czego żałować. To już lepiej obejrzeć wywiad z Bashirem.

aeval pisze:Ja też czułam niesmak po obejrzeniu tego filmu.
Było tak: ściągnęłam, obejrzałam, zniesmaczyłam się; skasowałam.
Film generalnie mówi o tym, jakie to Michael miał trudne dzieciństwo i jak po tym trudnym dzieciństwie stał się potwornym dorosłym-nie-dorosłym.
Kto nie widział, nie ma czego żałować. To już lepiej obejrzeć wywiad z Bashirem.

Właśnie. Oglądanie tego to strata czasu i psucie krwii, takiego steku bzdur na temat Michaela w żadnym dokumencie jak do tej pory nie słyszałam no jedynie chyba 'Michael Jackson - Kolekcjoner' może z tym porywalizować...

Tak to jest jak ci niby "psychologowie " staraja sie okreslic i zaszufladkowac twoje zycie.

Zawsze mnie to denerwowało ,ze ktos stara sie komus wytlumaczyc twoje zycie nie znajac go w ogole. Tak samo jak ludzie wierzący w to co przeczytali w prasie plotkarskiej.

Dokument nie jest fajny , naprawde mozna sie załamac az zal ze to jest tłumaczone.I serio wole LWMJ bo tam kilka fragmentow jest uroczych.

Atonia pisze:Ja również mam dziwne odczucia po nim nie podobały mi się niektóre momenty np. ofiara zamieniła się w kata albo że się masturbował itp.

Z tego co widzę, nie ma sensu oglądać i się wkurzać. Ale wiecie co...sorry; dla mnie ktoś kto przyczepia się do tego że artysta się masturbował, jest idiotą. I pokazuje to w dobitny sposób. Po pierwsze, co to ma wspólnego z muzyką i z byciem dobrym czy nie dobrym artystą, z oceną jego muzycznego dorobku czy nawet pokazania jego dzieciństwa. A po drugie, nawet jeśli...co w tym dziwnego? Czy Michael był jakimś innym chłopakiem, mężczyzną niż pozostali? Z innymi potrzebami? Czy koniecznie trzeba to zaznaczać w filmie? Zresztą to jego prywatna sprawa. Jakim prawem w ogóle, w tym dokumencie zastanawiają się czy tak było czy nie. To sfera na tyle intymna, że powinni sobie darować roztrząsanie jej w TV. U innych, jakoś jest to przyjmowane zupełnie naturalnie, jako potrzeba organizmu i nikt się nie czepia. Nikt nie mówi, że jest to nienormalne czy patologiczne. Ale nie...MJ nie mógł tego i tego. To było złe, tamto głupie, a jeszcze inne kontrowersyjne. Czegokolwiek się nie chwycił, znajdą się tacy że i tak się przyczepią i stwierdzą że było z nim coś nie tak. A prawda jest taka, że po kątach, sami robią to samo. Jeśli ktoś takie aspekty porusza w dokumencie, jeśli do nich się przyczepia, to już z góry wiadomo jak bardzo "wartościowy" jest ten materiał.

Dokładnie, tylko dlatego, że coś zrobił Michael to już było to dziwne, kontrowersyjne albo nienormalne... Było to po prostu newsem, którego można świetnie sprzedać nieważne czy był prawdziwy czy kompletnie zmyślony. To pokazuje, jak MJ miał trudne życie, jak media i takie właśnie dokumenty oczerniały go na co dzień a on musiał to psychicznie znosić, wiedząc dodatkowo, że ludzie często wierzą w to co widzą w szklanym pudle. To pokazuje, jaką silną psychikę miał i jak muzyka którą tworzył, artyzm który miał w sobie mu pomagał duchowo podnosić się z tych dobitnych sytuacji. Chwała mu za to co stworzył własną ciężką pracą umysłu i ciała. A jeśli ktoś chce na nim zarobić w tak ohydny sposób jak np. twórca tego dokumentu to nie nazwę go nikim innym tylko hieną.
Co do masturbowania się - to pokażcie mi faceta który tego nie robi to wtedy uznam go za nie nienormalnego Wyciągać takie prywatne rzeczy w dokumencie, który podobno miał być "obiektywny" to już szczyt chamstwa. No, ale w TV to teraz znaleźć rzetelne informacje jest bardzo trudno. Można się bronić na wszelkie sposoby a i tak takiemu MJ'owi obsmarują tyłek, jak nie za to, że się broni i tłumaczy, to za to że milczy i nie komentuje tego co robią z jego wizerunkiem. Tak źle i tak nie dobrze. Bądź tu człowieku mądry.

Oglądałam to ze względu na zdjęcia, których nie widziałam wcześniej, od tej strony ten film jest całkiem niezły, od strony wizualnej. Ale dźwięk wyłączyłam :)