MJPT

Przywiało mnie tutaj całkiem przypadkiem, przez pewną osobę na filmwebie (pozdrawiam ją "ciule" xD)
Michaela znam praktycznie od dziecka, bo z opowieści Mamy wynika, że jak usypiać mogłam tylko przy Cohenie, tak najlepiej mi się szalało przy małej kasetce z napisem Thriller (i to się w sumie nie zmieniło ;)) A takie całkowite szaleństwo na jego punkcie przychodziło falami, pierwsza około 4 lata temu potem ucichło... potem druga jeszcze większa... a trzecia przyszła jakieś 2 lata temu i płynę sobie do dziś :>
Nigdy wcześniej nie czułam potrzeby duchowej, żeby się podczepić na takie forum, ale 25 czerwca tak mnie zmiótł z nóg.. chyba łatwiej przeżywać to razem... jeśli cokolwiek może złagodzić ten ból Poza tym z opowieści wiem, że świetna z was paczka i mi aż żal było, że Was nie znam :)
Poza Michaelem słucham.. głównie rocka, metalu, suchar-songów (czyli subiektywnie najpiękniejszych starych piosenek ;)) i muzyki filmowej. Jeśli chodzi o muzykę, jestem w stanie znieść wszystko ;) Nie krytykuję danego gatunku muzycznego tylko dlatego, że go nie słucham.
Kocham Kino, Kino i jeszcze raz Kino. Z aktorek ubóstwiam Meryl Streep, z aktorów kocham Johnnego Deppa i Jacka Nicholsona, a z reżyserów podziwiam Kubricka i Burtona.
Kocham Doktora House'a. :>
Maluję i rysuję. Głównie portrety i głównie artystów, czasami rodzinę. Nie wyobrażam sobie bez tego życia :D (Michaela też narysowałam ^^)
Co by tu jeszcze...
Lubię dowcipy o babie.. xD
Okej dość xD
Powstrzymywałam słowotok jak mogłam ;P

Witaj :)

Witaj!
Miłego postowania i spędzania tu czasu.
Ja też przed 25.06. praktycznie nie wiedziałam, co to jest forum internetowe
Pozdrawiam :)

Witam na forum. Miłego postowania.

Witaj

Astarte

jeszcze powiedz skad wzial sie nick
uwielbiam jak osoba przychodzi i ma inny nick niz zazwyczaj (typu fanek mja, tytulow piosenek mja itd)ale to taka moja mala dygresja;p

Hm.. nick jest jeszcze z film webu. Tam miałam początkowo inny nick, ale weszła głupia ustawa, że każdy musi mieć oryginalną nazwę, żeby się tam nie podszywać pod siebie bla bla i mi do starego dodali jakieś cyferki xd Noo... tak nie mogło być! Wybrałam sobie taki nick, bo Astarte była min boginią wojny, a na takich forach to jest zazwyczaj jedna wielka wojna poglądów i pfuuuu tak powstał Chocapic :D

A Twój? Moje pierwsze skojarzenie to "pokusa", zgadłam? :)

Jak rzadko zaglądałam do działu "Przedstaw się", tak coś mnie dzisiaj tknęło... i co się okazuje?
Witaj moja droga Astarte!!! (chociaż przyzwyczaiłam się zwracać do Ciebie inaczej)

Astarte pisze:Przywiało mnie tutaj całkiem przypadkiem, przez pewną osobę na filmwebie (pozdrawiam ją "ciule" xD)

No to czuję się pozdrowiona
Udało mi się sprowadzić kogoś na forum! I to nie byle kogo: użytkowniczka jest wygadana, elokwentna i nie głupia. Moja zaginiona siostra, jedna z ostatnich niedobitków na FW, którzy nie wywołują u mnie frustracji.

Moja droga Szara ;* Wiesz, że mam podobne zainteresowania. Co jak co, ale początkowo połączyło nas KINO jakby na to nie patrzeć


I proszę nie marudzić i wbijać do Łodzi, bo baaardzooo chcę Cię wreszcie poznać

Zawsze kochająca... Sama-wiesz-kto

Astarte pisze:A Twój? Moje pierwsze skojarzenie to "pokusa", zgadłam? :)

haha nie;p
ze kojarzy sie to z pokusa sie dowiedzialam dopiero z tego forum tak szczerze mowiac ^^ to jest raczej zewoluowany moj pseudonim z czasow gimnazjum..boze kiedy to bylo ;p

Jeszcze raz witam Baw się dobrze.

Witaj

Witam serdecznie
Hah, bardzo sympatyczna jesteś ; ]

okussa ja nadal mam pseudonim z gimnazjum xD I chyba już się jej nie pozbędę do zmiany nazwiska (bo jest właśnie od nazwiska) Tu mam nazwę taką, tu mam taką, tu mnie wołają po pseudonimie, czasami zapominam jak mam na imię. O.. rymło się :>

Maharet pierwszy dzień i już mnie zawstydzasz! (Nie wierzcie jej tak serio to chce się dowartościować, że kogoś porządnego tu sprowadziła... Tak między nami to jestem trollem )

Okeeeej nie będę marudziła przyjadę jutro i zostaję u ciebie w domu przez miesiąc : D A jak mi się spodoba to rok : D

A tak serio to też Cię chcę poznać, bo jesteś moją zaginioną bliźniaczką, muuua ; * xDDD

I dziękuję wszystkim za miłe powitanie :)))

Okeeeej zgadzam się na taki układ. Śpisz na wycieraczce

Przedziwnie się tu z Tobą porozumiewać... Za bardzo przywykłam do starej formy może. Przed oczami stawała mi zawsze czarno-biała Marla Singer... cóż za zmiana...

A będzie Szara w Łodzi czy Szarej nie będzie w Łodzi 27????
Bo ja Szarą się mogę zaopiekować. Odebrać i wsadzić Szarą w powrotny transport mogę nawet...
A Szara to czytała Anne Rice? Bo Szara się za moją bliźniaczkę podaje, a Szara wie, że moja bliźniaczka nie ma języka i jest obłąkana??
(i to by wiele tłumaczyło )

Szarej póki co 27 nie będzie i bardzo żałuję, ale kocham to poczekam i na następnym takim większym happeningu zjawiam się bez zapowiedzi :D
No, widzę, że zdajesz sobie sprawunię, że będziesz moim przewoźnikiem (przez Styks? xD) i mnie na jakimś dworcu będziesz czekała, bo ja pierwszy raz w Łodzi będę (byłam kiedyś w łodzi, ale tamta akurat pływała po Wiśle...) i po przyjeździe mogłabym najwyżej siąść i płakać: "Ja chcę do The Woooooooman ;(" xDDD
Ryżu nie czytałam jeszcze. A polecasz?
Hm... w sumie obłąkanie to sprawa oczywista... ale skąd wiedziałaś, że nie mam języka! ;( Myślałam, że na forach tego na pierwszy rzut nie widać ;<

Tak, zdecydowanie powinnaś zjawić się baz zapowiedzi i zagubić w miejskiej dżunglii
Następny większy zlot to chyba dopiero na urodziny, a do tego czasu to ja już będę już ho ho po maturze. Wow. i nie będę się czuć jak gówniarz mały.

Tak, będę czekała w łodzi nad brzegiem Styksu nie obawiaj się. I nie czeka cię potem Hades ani pola asfodeli, tylko Elizjum... no ewentualnie do Michaela na chmurkę się wybrać możemy

Astarte pisze:i po przyjeździe mogłabym najwyżej siąść i płakać: "Ja chcę do The Woooooooman

nie martw się - telepatycznie, moje wewnętrzne oko Cię zobaczy, ucho usłyszy i przybędę

Astarte pisze:Ryżu nie czytałam jeszcze. A polecasz?

Jaasneeeee... Świetna, niebanalna... klimatem mnie zaczarowała... postacie mnie zauroczyły, niebanalne - nie płytkie, nie jednowymiarowe ... Polecam !!! Mnie trochę Rice nawet sieczkę w mózgu zrobiła, przemeblowanie, że tak powiem, egzystencjalne refleksje... rozszerzyła moje patrzenie na świat nadprzyrodzony ... po prostu zwariowałam i kwalifikuje się do domku bez klamek w tym momencie.
Jestem bardziej skłonna uwierzyć w świat wykreowany przez Rice niż w naszą "cudowną" religię ... (Uwaga! : agnostyk!)

http://fc08.deviantart.com/fs49/f/2009/ ... ak6868.jpg - siostro

Heej ale powinnaś mieć inny nick! Mekare

Dopiero teraz zwróciłam na to uwagę... Mamy nawet podobne avatary xd Na FW też miałyśmy Helenę obie. To przeznaczenie! xd

"ho ho po maturze" na samą myśl mi się lżej na sercu robi...
Już widzę oczyma wyobraźni jak przybywasz mi na ratunek xD "Szara are you ok? Are you ok, Szara?"

Łaaaa chciałabym mieć takie fajne kręcone włosy... I takie fajne serce na dłoni :D
Narobiłaś mi chęci na tą książkę.. Jak ją przeczytam to może nawet zmienię nick xD