Page 1 of 1

Michael miał zamiar studiować historię sztuki

Posted: Tue, 01 Dec 2009, 7:44
by editt
Michael za namową Paris chciał podjąć studia na wydziale sztuk pięknych, i tym samym spełnić swoje marzenie...

Paris Jackson convinced Michael to start university course

Michael Jackson was reportedly planning to start a university course in fine art after his daughter begged him to follow his dream.
November 30, 2009, (Splash News) - Michael Jackson was reportedly planning to start a university course in fine art after his daughter begged him to follow his dream.

The 50-year-old King of Pop passed away in June after suffering a heart attack and it has been claimed his 11-year-old daughter Paris wanted him to head back to the classroom to become an art historian.

A source was quoted as saying: "It was all because of Paris that Michael decided to follow his dream.

"She gave him the confidence to finally contact the colleges that are attached to the famous auction houses."

Michael was reportedly keen to start the course called Certificate in Modern Art, Connoisseurship and the History of the Art Market.
http://ow.ly/HoHx

Posted: Tue, 01 Dec 2009, 13:40
by Another Part of Me
Myślę, że Michael zawsze studiował sztukę, tylko nie formalnie.

Zawsze czerpał inspiracje od największych nie tylko w dziedzinie muzyki ale też sztuk plastycznych, filmografii czy poezji. Pasjonowały go prace począwszy od Michała Anioła, Claude Debussy po Roberta Wise'a 'West Side Story', co widać w jego sztuce.

Zresztą za to Go cenię. Miał pokorę wobec największych talentów i ciągle chciała się rozwijać ... nieustannie szukał... czytał... wymyślał...
a nie jak wiele gwiazdek showbiznesu, które nie kojarzą nawet kto to był Czajkowski czy Rodin.

Posted: Tue, 01 Dec 2009, 16:54
by Shulamitka
Świetny pomysł. Miał zdolności plastyczne i oko, nie tylko ucho artysty. Śmiesznie jest pomyśleć że gdyby urodził się w Polsce i nie wylądował w Jackson 5, przy jego zainteresowaniach moglibyśmy być kolegami z jednej uczelni. :party:

Posted: Tue, 01 Dec 2009, 16:59
by Margareta
Moim zdaniem mógłby tworzyć komiksy, miał rękę do rysowania i wyobraźnię. Napewno sprzedałaby się w milionowych nakładach, a on spełniałby się artystycznie i pod tym względem.

Posted: Tue, 01 Dec 2009, 18:02
by Justine1304
Mała bardzo dobrze kombinowała :)
MJ zawsze interesował się sztuką. Kiedyś było nawet napisane, że jego konikiem był barok.

Posted: Tue, 01 Dec 2009, 19:46
by buziaczek
Michael sam w sobie był sztuką.
Ale wiadomo, że każdy artysta szuka, uczy się całe życie. Dobrze, świadczy to o Michaelu...że chciał pogłębiać to co umiał, co kochał...chciał to robić jeszcze z większą pasją, jeszcze bardziej profesjonalnie...o ile się w ogóle da :-) .
Artysta, który uważa że już nic nie musi...niczego nie szuka, nic go nie inspiruje...wypala się, kończy...nic na niego nie czeka.
Skoro Michael chciał studiować na wydziale sztuk pięknych...widocznie uznał, że nie do końca jeszcze wszystko potrafi. Że jest może coś, czego może się dowiedzieć, nauczyć a przy okazji spełniać marzenia.
Był prawdziwym artystą...wciąż chciał się doskonalić, chłonąć wiedzę...nasz perfekcjonista :surrender:

Posted: Wed, 02 Dec 2009, 0:21
by dreamer
Czytałam w "Unmasked,jak Michael powiedział,że gdyby mógł sam wybrać swoja przyszłość to najprawdopodobniej chciałby być malarzem xD

Posted: Wed, 02 Dec 2009, 11:08
by Shulamitka
invincible_girl ;) wrote:Hahaha... to mnie rozśmieszyło... malarzem nie, to bardzo fajnie. (...) Ale to bardzo fajnie, że chciał być malarzem...
To nie było jakieś utopijne marzenie bo facet miał talent i go praktykował.

Posted: Sat, 23 Oct 2010, 17:06
by akaagnes
No genialny pomysł, tyle że myślę, iż z realizacją byłoby nieco gorzej. No bo wyobraźcie sobie, nawet w LA w Beverly Hills, uniwerek, campus, a nagle środkiem korytarza z notatkami kroczy kto? Michael Jackson. nenene
Tak, czy inaczej, myślę, że tok studiów miałby indywidualny. Inaczej z pierwszych zajęć raczej nie wyszedłby cało, chociaż gdyby jego ochroniarze też wybrali ten kierunek, to jakaś szansa jest. ;-)

co innego ze szkołą podstawówka/liceum. są takie prywatne tudzież/i chronione, gdzie chodzą dzieci gwiazd, w tym J3 i tam nie ma wstępu nikt z zewnątrz ani tym bardziej paparazzi. studia to już co innego. :)

przynajmniej tak mi się wydaje.
pozdrawiam. :)

Posted: Sun, 24 Oct 2010, 11:36
by Eva
akaagnes wrote: No genialny pomysł, tyle że myślę, iż z realizacją byłoby nieco gorzej. No bo wyobraźcie sobie, nawet w LA w Beverly Hills, uniwerek, campus, a nagle środkiem korytarza z notatkami kroczy kto? Michael Jackson.
Przepraszam za spam, ale już widzę taki obraz. Michael idzie sobie środkiem korytarza aż nagle kumple studenci szturchają go w ramie i proszą o możliwość skserowania notatek, kto jak kto ale Michael uczyłby się napewno pilnie :D

Michael mimo braku formalnosci i tak był artystą i wszyscy o tym wiemy :)

-> temat posprzątany 24 października 2010.
mav.