Strona 1 z 2
Dlaczego po śmierci? - Michael i media
: sob, 12 gru 2009, 19:49
autor: AgusiafanMJ
-> tytuł tematu edytowany. proszę się precyzyjniej wyrażać zakładając temat.
mav.
Mam pewien dylemat, którego jak na razie nie udało mi się jeszcze rozstrzygnąć. Otóż zastanawiam się dlaczego dopiero po śmierci ,radio i telewizja doceniło wielki talent tego artysty. Gdy Mike żył w radio raz na rok puścili jakiś jego utwór, a w telewizji i gazetach mówiono tylko o sądach i operacjach. Po śmierci docenia się wielkich malarzy ,a nie wokalistów muzyki POP. Dopiero teraz powstał wielki BOOOM Michaelowy ,który niedługo ucichnie. Według mnie to trochę fałszywe najpierw kogoś oczerniać i opluwać ,a potem wywyższać i wielbić...
Co wy o tym sądzicie???
: sob, 12 gru 2009, 21:21
autor: Amelia
Myślicie, że to przetrwa, że Michael będzie ikoną dla mas jak Monroe, Elvis?
Nie mówię tu o samym szacunku do gwiazdy, lecz o jego podobiźnie wszędzie- byciu okładką dla wszelakich produktów?
: sob, 12 gru 2009, 22:16
autor: invincible_girl ;)
A moim zdaniem media po prostu napędzają sobie oglądalność i podkładają większości to, co chce; ekscentryczne zachowania MJa w LWMJ, rozdrapywanie spraw o molestowanie seksualne itp.
Nadal to robią. A fakt, że chwilowo "było jak w bajce" to tylko wynik tego, że chcieli mieć nową publikę, a musieli czymś zaskoczyć; więc bum!- Michael jest święty.
O wiele więcej osób się zainteresauje, słysząć "Jacko miał protezę nogi!", niż "Michael Jackson podbija listy przebojów".
Szara rzeczywistość.
PS:Ostatnio zastanawiam się, co zrobić, by to zmienić. Rezultat? Wyrzucić telewizory i komputery. A czy to się powiedzie? NIGDY w 100%.
: sob, 12 gru 2009, 23:17
autor: Jeanny100
Wydaje mi się że po prostu nie wypada mówić źle o zmarłym i dlatego dopiero teraz o MJu mówi się jak o tym najwspanialszym artyście wszechczasów.Poza tym media są nastawione na oglądalność ponieważ oglądalność to zysk.Dużo ludzi też imituje MJa ponieważ jest to teraz media i mogą zyskać na tym popularność.Chyba nic odkrywczego nie napisałam.Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.
: ndz, 13 gru 2009, 10:54
autor: angelamw
Wszystko jest robione dla kasy, np. nawet ten Sylwester co będzie w polsacie też jest robiony dla kasy.. będą tam śpiewać piosenki Michaela a ludzie, fani i w tym i ja będą to oglądać, ponieważ chcę usłyszeć piosenki MJ'a a nie ludzi ich śpiewających... A im więcej oglądalności tym więcej kasy..
________________________
I JUST CAN'T STOP LOVING YOU
Michael :***
: ndz, 13 gru 2009, 12:19
autor: Amelia
Myślicie, że to jeszcze długo potrwa?
Re: Dlaczego po śmierci???
: ndz, 13 gru 2009, 13:05
autor: Mjpolsat
AgusiafanMJ pisze:Mam pewien dylemat, którego jak na razie nie udało mi się jeszcze rozstrzygnąć. Otóż zastanawiam się dlaczego dopiero po śmierci ,radio i telewizja doceniło wielki talent tego artysty. Gdy Mike żył w radio raz na rok puścili jakiś jego utwór, a w telewizji i gazetach mówiono tylko o sądach i operacjach. Po śmierci docenia się wielkich malarzy ,a nie wokalistów muzyki POP. Dopiero teraz powstał wielki BOOOM Michaelowy ,który niedługo ucichnie. Według mnie to trochę fałszywe najpierw kogoś oczerniać i opluwać ,a potem wywyższać i wielbić...
Co wy o tym sądzicie???
Dziennikarze to hieny i to jest Biznes zobaczcie co zrobili z księżna Dianą została wręcz zaszczuta przez dziennikarzy [oczywiście nie wszyscy dziennikarze to hieny ] Nie nawiedzę gazet typu FAKT czy PEOPLE to totalne brukowce. Brukowce i inne szmatławce mają nad nami w pewnym stopniu władzę i kierują starymi ludźmi którzy je czytają. W przypadku Michaela Media i Brukowce mogły napisać wszystko i to wydawało się prawdopodobne .
: ndz, 13 gru 2009, 13:57
autor: fanka_14
Myślę, że już powoli przechodzi . W gazetach już praktycznie o nim nie piszą, no chyba że jego rodzina znowu wymyśli sobie jakiś niesamowity temat o jego dzieciach lub majątku. W telewizji większość programów rozrywkowych poświęciła mu jeden odcinek, ale już powoli kończą się takie programy. W radiu czasem słyszę jego piosenki, ale to chyba dobrze :) Na aukcjach internetowych cały czas pojawiają się jakieś nowe gadżety, rzeczy o których nigdy bym nie pomyślała. Zauważyłam, że zawsze gdy umiera jakaś sławna gwiazda to jest o niej głośno w mediach. Uważam, że dobrze jeśli jest taka Jacksonomania oczywiście nie do przesady. Nie ma się co oszukiwać, większość robi to wyłącznie dla pieniędzy. Ludzie wiedzą, że program o Jacksonie przyciągnie dużą liczbe osób, ale tak już chyba było zawsze i pewnie tak już pozostanie.
: pn, 14 gru 2009, 10:01
autor: Eva
Kiedyś sprzedawało się obrażanie tego psychola Jacko-Wacko a teraz trendy jest kochać najwybitniejszego Króla Popu. Słuchaj, taki jest show bussiness, liczy się tylko kasa,kasa,kasa. Smutna prawda.
AgusiafanMJ pisze:Dopiero teraz powstał wielki BOOOM Michaelowy
Ten Boom jak to ty ujęłaś już od dwóch miesięcy po woli się kończy. Trudniej wycisnąć pieniądze z człowieka to i metody zmieniają. Raz operacja nosa Michaela a raz wybryk Paris Hilton. Talent jest drugoplanowy, wystarczy spojrzeć np. na niejaką Jolantę R.
Cuż, to trudne ale musimy się z tym pogodzić. Szołbiznes to jedno wielkie g....
: pn, 14 gru 2009, 12:01
autor: Goya
Ja nie odbieram tego tak, ze media robia z Michaela bożyszcze. Pisza o nim po smierci rozne rzeczy, nie tylko te super dobre. To sie po prostu sprzedaje, choc juz widac coraz mniej tego wszystkiego. Na poczatku smierc wywolala sensacje, cuda niewidy jakies sie dookola tego dzialy, pogrzeby itp. Co myslicie, ze media tak na prawde pokochaly Michaela?Mysle, ze Ci ktorzy mieli do niego zly stosunek nadal go maja, tylko moze jeszcze maja jakis szacunek dla zmarlego. Kolejnym aspektem jest to,ze smierc otworzyla oczy wielu osobom dla ktorych wczesniej MJ byl obojetny, nie interesowaly sie nim- wielu fanow przybylo wlasnie po 25 czerwca i to jest dobre zjawisko, chociaz szkoda, ze wczesniej nie mieli okazji poznac tego wspanialego czlowieka. A co do tabloidow, medii to ja nawet mysle, ze wszyscy autorzy tych szalenstw jakie wczesniej wypisywano o MJ nie musieli byc wielkimi antyfanami, takie bezlitosne zycie i "szołbiznes"- a Ci ktorzy to robia to "monkey busines"- robia co im kaza- dlaczego- dla kasy!!!
: pn, 14 gru 2009, 15:24
autor: AgusiafanMJ
Chciałam poruszyć jeszcze jedno zagadnienie, otóż :
Pamiętam jak w pierwszej edycji "Jak Oni Śpiewają" Natasza Urbańska śpiewała utwór "Billie Jean" MJ. Zaraz po jej występie Krzysztof Ibisz wyleciał z dowcipem -"Wiecie co robi Michael Jackson,gdy ma katar? Zostawia nos u lekarza". Wśród jurorów i publiczności dziki chichot.
Mam w zanadrzu jeszcze jedną sytuację:
I edycja kultowego programu "Mam Talent". Kilka sekund do półfinałowego występu Pauliny Lendy, która ma zamiar zaśpiewać "Billie Jean" ,a prowadzący Szymon Chołownia i Marcin Prokop mówią -" Po tym występie Michael Jackson schowa się w swoim Neverlandzie i zacznie ssać kciuk"
Teksty tych prowadzących na pewno zostały napisane przez jakich scenarzystów czy reżyserów ,aby uświetnić występy i uwierzyć w zabawną ,luźną atmosferę w programie ,ale pytam się jakim kosztem???
Na świecie ,żyje mnóstwo fanów MJ ,którym na pewno byłoby przykro,ale nie o fanów tu chodzi. Bowiem co czuł by sam Michael? Według mnie za DUŻO już w życiu wycierpiał ,a media dla tych paru sekund potrafią do sedna udupić człowieka. Nie widzą jego uczuć ,duszy, twórczości tylko ploty i pomówienia.
To straszne
: pn, 14 gru 2009, 16:08
autor: Streetwalker
AgusiafanMJ obawiam się,że żarty Prokopa są jego autorstwa,bo w np. w ddtvn też kiedyś robił aluzje do tego,że MJ niby molestował chłopców.Myślałam sobie:OK,nie przepadasz?rozumiem.ale mógłbyś zostawić to dla siebie,a nie oczerniać MJ'a przed kilkumilionową widownią 0_o.Dlatego tym większe było moje zaskoczenie kiedy po śmierci Michaela oglądam sobie program,w którym komentowali jego karierę itd,a tam...Prokop,który zachowywał się zupełnie inaczej niż wcześniej.Żenada.Mógłby chociaż pozostać przy swoim stanowisku lub nie przyjmować zaproszenia do programu,a nie "zmieniać zdanie" dla kasy...Aż przykro.
A Ibisza nawet nie skomentuję,bo to facet porażka jest jak dla mnie(nie tylko chodzi mi tu o te "żarty" o MJ'u,ale o ogólną pajacadę jaką robi).Jeśli chodzi ogólnie o media to myślę,że jedyną korzyścią ze śmierci MJ'a(wiem,że to strasznie brzmi)jest to,że dali sobie już spokój z żartami o odpadającym nosie,molestowaniu,wybielaniu itd(szkoda,że dopiero teraz i MJ nie może tego zobaczyć i wreszcie odetchnąć,że durni ludzie choć trochę zmądrzeli),ale na ogólną PRAWDZIWĄ sympatię ze strony mediów też nie mamy co liczyć.
Też sądzę,że Michaelomania się powoli kończy.I dobrze,nie zniosę dłużej pseudo-fanów,wielkich znawców,którzy w życiu 3 piosenki MJ'a słyszeli.
: pn, 21 gru 2009, 14:17
autor: Amelia
Też sądzę,że Michaelomania się powoli kończy.I dobrze,nie zniosę dłużej pseudo-fanów,wielkich znawców,którzy w życiu 3 piosenki MJ'a słyszeli.
Tylko na to czekam. Już chyba wszystkie programy miały specjalny odcinek poświęcony Michaelowi. Osobiście mam już tego dość. Powiem tak-bardziej przemawia do mnie szczera pogarda, niż udawany zachwyt.
: pn, 21 gru 2009, 21:49
autor: Eva
Amelia pisze:Tylko na to czekam. Już chyba wszystkie programy miały specjalny odcinek poświęcony Michaelowi. Osobiście mam już tego dość. Powiem tak-bardziej przemawia do mnie szczera pogarda, niż udawany zachwyt.
Do mnie tak samo. Wolę już jak ktoś obstaje przy swoim zdaniu do końca niż gdy zmienia je bo "tak jest modnie". Tu mam namyśli hipokryzję, która panuje po śmierci Michaela. To że Michaelomania się powoli kończy bardzo mnie cieszy szczerze mówiąc, wreszcie będzie można spotkać prawdziwych fanów na ulicy :)
: wt, 22 gru 2009, 15:13
autor: Ashiya89
Zgadzam się z Wami.
Tyle że na początku jak widziałam, że ZNOWU jakiś program z piosenkami Michaela to się wkurzałam, przeklinałam i prawie wyrzuciłam tv przez okno...
A teraz to jest mi po prostu przykro.. gdyby On żył to takie akcje by go bardzo cieszyły...a teraz to pewnie ma to w dupie tak jak my.
Ten polsatowski sylwester z piosenkami Michaela - MASAKRA. Dobrze, że mnie w domu nie będzie to się nie załamię nerwowo przynajmniej.