od Sebabo :-)
: ndz, 27 gru 2009, 13:12
Mam na imię Sebastian, moja fascynacja Michaelem zaczęła się w gdy miałem kilka latek – szczerze to nie wiem, odkąd pamiętam zawsze słuchałem Michaela. Słuchałem muzyki uczyłem się księżycowo kroku, zbierałem plakaty wycinki itp...cały pokój wyklejony był plakatami Michaela, Miałem kilkanaście lat jak nauczyłem się księżycowego kroku. Razem z moim kumplem z podstawówki spotkaliśmy się razem słuchaliśmy jego muzyki, z kaset video
odtwarzaliśmy klatka po klatce jego taniec i tak właśnie opanowaliśmy księżycowy krok.
Pamiętam swoją pierwsza koszulkę ( czarną z "prasowanką" Dangerous) w której dumnie paradowałem po osiedlu choć wielu się to nie podobało.
Gdy oglądam MJ to łzy staja mi w oczach ale nie dlatego ze go nie ma ( bo jest -jest w nas) tylko dlatego ze to jest takie piękne, perfekcyjne niesamowite, dlatego ze ludzie tak na niego reagują
Najlepsza piosenka Majkela - hmmm mogę ich wymienić 20, może 30 sam nie wiem dla mnie każda jest niepowtarzalna mino iż mam kilka swoich najlepszych.
Najwspanialsze jest to, ze mimo tego ze słuchałem MJ to nadal go nie odkryłem i na ciągle mnie zaskakuje.
W necie jest tyle wiadomości, filmów ze starczy mi na długo. Jeszcze wiele nocy zawale z jego muzą przed kompem.
Ten dzień będę pamiętał długo - zawiozłem przyszłą żonę do pracy, synka do przedszkola - i włanie przyjechałem do domu żeby sobie naszykować kanapki do pracy ( oczywiście włączone tywyny 24) i słyszę MJ nie żyje ....................... na początku nie wiedziałem o co chodzi dopiero po paru chwilach pojawiły się łzy, łzy za osoba której nie znałem, była dla mnie kimś obcym nikim z rodziny .... a jednak był kimś bliskim choć od paru lat nie słuchałem dzień w dzień jego piosenek...
... łzy płynęły ( łzy 30 -latka który zaraz musi iść do pracy). Gdy jechałem do pracy oczywiście włączyłem radio a tam MJ i znów łzy........... i tak cały dzień...... oczywiście tak aby nikt nie widział....
W tym roku kiedy Michael od nas odszedł, kobiecie którą kocham powiedziałem Tak, naszym pierwszym tańcem był "I'll Be There" to dla mojej Żony
( będę tam
po prostu mnie zawołaj
kiedykolwiek będziesz mnie potrzebować
będę tam)
...i dla Michaela
z szacunku, z szacunku dla wspaniałego człowieka artysty który dał tyle radości wzruszeń i piękna...
ktoś na tym forum napisał
ze nie dopuszczał takiej możliwości ze on odejdzie a Ja kiedyś sobie pomyślałem ze ten dzień nadejdzie i ze mam nadzieje ze tego dnia dożyje
i zobaczymy jak MILINY Go kochały i kochają i Świat
ponownie o Nim usłyszy.... o jego WIELKOŚCI
Jest już 2.23 a ja siedzę trochę pisze i słucham
i to jest piękne siedzę sobie i słucham teraz leci Billie Jean hehe ten kawałek jest majstersztykiem nie ma takiego drugiego i nigdy nie będzie i pomyśleć ze ten kawałem ma tyle lat a do dziś można go posłuchać na dyskotekach i ludziska się bawią.....
Billie Jean - jest to NAJPIĘKNIEJSZA PIOSENKA NA ŚWICIE ( albo jestem pij.......l)
Jest 2.46 idę spać
Michael ten wpis jest dla Ciebie - wiem ze gdzieś tam jesteś i to oglądasz (czytasz)
ps. pisałem to w nocy 25.12 a dziś to tylko wklejam
odtwarzaliśmy klatka po klatce jego taniec i tak właśnie opanowaliśmy księżycowy krok.
Pamiętam swoją pierwsza koszulkę ( czarną z "prasowanką" Dangerous) w której dumnie paradowałem po osiedlu choć wielu się to nie podobało.
Gdy oglądam MJ to łzy staja mi w oczach ale nie dlatego ze go nie ma ( bo jest -jest w nas) tylko dlatego ze to jest takie piękne, perfekcyjne niesamowite, dlatego ze ludzie tak na niego reagują
Najlepsza piosenka Majkela - hmmm mogę ich wymienić 20, może 30 sam nie wiem dla mnie każda jest niepowtarzalna mino iż mam kilka swoich najlepszych.
Najwspanialsze jest to, ze mimo tego ze słuchałem MJ to nadal go nie odkryłem i na ciągle mnie zaskakuje.
W necie jest tyle wiadomości, filmów ze starczy mi na długo. Jeszcze wiele nocy zawale z jego muzą przed kompem.
Ten dzień będę pamiętał długo - zawiozłem przyszłą żonę do pracy, synka do przedszkola - i włanie przyjechałem do domu żeby sobie naszykować kanapki do pracy ( oczywiście włączone tywyny 24) i słyszę MJ nie żyje ....................... na początku nie wiedziałem o co chodzi dopiero po paru chwilach pojawiły się łzy, łzy za osoba której nie znałem, była dla mnie kimś obcym nikim z rodziny .... a jednak był kimś bliskim choć od paru lat nie słuchałem dzień w dzień jego piosenek...
... łzy płynęły ( łzy 30 -latka który zaraz musi iść do pracy). Gdy jechałem do pracy oczywiście włączyłem radio a tam MJ i znów łzy........... i tak cały dzień...... oczywiście tak aby nikt nie widział....
W tym roku kiedy Michael od nas odszedł, kobiecie którą kocham powiedziałem Tak, naszym pierwszym tańcem był "I'll Be There" to dla mojej Żony
( będę tam
po prostu mnie zawołaj
kiedykolwiek będziesz mnie potrzebować
będę tam)
...i dla Michaela
z szacunku, z szacunku dla wspaniałego człowieka artysty który dał tyle radości wzruszeń i piękna...
ktoś na tym forum napisał
ze nie dopuszczał takiej możliwości ze on odejdzie a Ja kiedyś sobie pomyślałem ze ten dzień nadejdzie i ze mam nadzieje ze tego dnia dożyje
i zobaczymy jak MILINY Go kochały i kochają i Świat
ponownie o Nim usłyszy.... o jego WIELKOŚCI
Jest już 2.23 a ja siedzę trochę pisze i słucham
i to jest piękne siedzę sobie i słucham teraz leci Billie Jean hehe ten kawałek jest majstersztykiem nie ma takiego drugiego i nigdy nie będzie i pomyśleć ze ten kawałem ma tyle lat a do dziś można go posłuchać na dyskotekach i ludziska się bawią.....Billie Jean - jest to NAJPIĘKNIEJSZA PIOSENKA NA ŚWICIE ( albo jestem pij.......l)
Jest 2.46 idę spać
Michael ten wpis jest dla Ciebie - wiem ze gdzieś tam jesteś i to oglądasz (czytasz)
ps. pisałem to w nocy 25.12 a dziś to tylko wklejam
