Za co najbardziej cenisz Michaela??
: ndz, 03 sty 2010, 23:06
Pomyślałam,że skoro występuje wątek:'Co cię najbardziej denerwuje w Michaelu' to warto byłoby również porozmawiać za co go cenicie...
Impulsem do założenia tego tematu było moje wczorejsze rozmyślanie o Majkelu i zastanawianie się za co go tak naprawde polubiłam i dlaczego zaczęłam go słuchać
A więc odpowiadając na to pytanie: Majkela najbardziej cenie za to,że- oprócz tego oczywiście,że był wielkim artystą i wspaniałym człowiekiem-potrafił się odnaleźć w każdym rodzaju muzyki tzn potrafił zarówno zaśpiewać jak ja to nazywam ballady (czyli wolne piosenki w stylu "She's out of my life") przechodząc przez typowo popowe klimaty a kończąc na tych rockowych jak np "Dirty Diana" czy "Give into me", nie zapominając o jeszcze mocniejszych brzmieniach jak "Morphine".
Jednym słowem pokochałam w nim tą rożnorodność wokalną,to że potrafił tak świetnie manipulować swoim głosem (niby spokojny ale jak chciał to umiał też 'przywalić' w niektórych momentach porządnym kawałem głosu)
Myśle,że m.in. dlatego stał się moim idolem i Królem (nie tylko) Popu
Impulsem do założenia tego tematu było moje wczorejsze rozmyślanie o Majkelu i zastanawianie się za co go tak naprawde polubiłam i dlaczego zaczęłam go słuchać
A więc odpowiadając na to pytanie: Majkela najbardziej cenie za to,że- oprócz tego oczywiście,że był wielkim artystą i wspaniałym człowiekiem-potrafił się odnaleźć w każdym rodzaju muzyki tzn potrafił zarówno zaśpiewać jak ja to nazywam ballady (czyli wolne piosenki w stylu "She's out of my life") przechodząc przez typowo popowe klimaty a kończąc na tych rockowych jak np "Dirty Diana" czy "Give into me", nie zapominając o jeszcze mocniejszych brzmieniach jak "Morphine".
Jednym słowem pokochałam w nim tą rożnorodność wokalną,to że potrafił tak świetnie manipulować swoim głosem (niby spokojny ale jak chciał to umiał też 'przywalić' w niektórych momentach porządnym kawałem głosu)
Myśle,że m.in. dlatego stał się moim idolem i Królem (nie tylko) Popu