Usher chce MJ'a i Madonny na swoim koncercie

Wyłącznie pewne i obiektywne informacje. Wielkie wydarzenia i ciekawostki, czyli kim jest naprawdę Michael Jackson. Uwaga - spamowanie w tym dziale jest niedozwolone.

Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

Post Reply
User avatar
lunatyczka
Posts: 403
Joined: Thu, 09 Jun 2005, 20:32
Location: Las Między Światami

Usher chce MJ'a i Madonny na swoim koncercie

Post by lunatyczka »

Usher wants Madonna and Michael for benefit gig

R&B superstar Usher is calling on Madonna and Michael Jackson to join the line-up for his upcoming Hurricane Katrina benefit concert in Houston, Texas.

The Yeah! Hitmaker admits he has already been in negotiations with Jackson about the odd couple doing "something together", but he refuses to confirm that will be a duet onstage on October 2.


He says: "We haven't spoken but our people have been speaking."

http://www.examiner.ie/breaking/story.a ... 3308147&x=

W skrócie:

Supergwiazdor Usher wzywa Madonne i Michaela Jacksona, aby dołączyli do jego koncertu dobroczynnego na rzecz ofiar Karatiny.
Sam Usher twierdzi, że negocjuje taki występ z Jacksonem, "nasi ludzie właśnie rozmawiaja o tym".
Występ miałby nastąpić 2 października bieżącego roku.
Pozdrawiam wszystkich!!!
Image
Michael is a beautiful soul.
User avatar
Mazi
Posts: 362
Joined: Tue, 22 Mar 2005, 16:03
Location: Świnoujście

Post by Mazi »

Why not !? :)

ale najbardziej mnie
rozwaliło "R&B superstar Usher..." :p
...:::But They Told Me A Man Should Be Faithful And Walk When Not Able And Fight Till The End:::..
User avatar
Dav20
Posts: 125
Joined: Fri, 12 Aug 2005, 11:57
Location: sie biora dzieci :P??

Re: Usher chce MJ'a i Madonny na swoim koncercie

Post by Dav20 »

lunatyczka wrote: W skrócie:

Supergwiazdor Usher wzywa Madonne i Michaela Jacksona, aby dołączyli do jego koncertu dobroczynnego na rzecz ofiar Karatiny.
Sam Usher twierdzi, że negocjuje taki występ z Jacksonem, "nasi ludzie właśnie rozmawiaja o tym".
Występ miałby nastąpić 2 października bieżącego roku.
Na moje to On moze prosic takie gwiazdy jak MJ i Madonna o wystep a nie wzywac do wystepu :)
Ale jak na taki cel to uwazam ze powinni wystapic ;)
Image
User avatar
ghoust
Posts: 112
Joined: Tue, 22 Mar 2005, 6:53
Location: Bydzia

Post by ghoust »

Swietnie byloby gdyby MJ wystapil natym koncercie pewnie wykonal by jakis wzruszajacy utworBreites Grinsenoby to okazalo sie prawda :D wtedy ludzie ktorzy niewierza w powrot na szcyt MJ zmienili by zdanie :)
Image
User avatar
kashel
Posts: 45
Joined: Sat, 18 Jun 2005, 12:34
Location: Bahrain

Post by kashel »

Byłoby świetnie, ale jakoś wątpie w Jego występ... ale kto wie MJ lubi zaskakiwać nenene :dance:
Image
thewiz
Posts: 1256
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 23:46
Location: Z gwiazd....

Post by thewiz »

Niestety watpie,choc jesli okaze sie ,ze MJ wystapi na tym koncercie,to na pewno pojade go zobaczyc.Niestety tudziez stety MJ skupia sie obecnie na wlasnej pomocy ofiarom huraganu.Watpie,by mial czas przy calej swojej sympatii do Ushera robic dwie rzeczy na raz i obie dociagnac do konca .... :surrender:
User avatar
Sade
Posts: 69
Joined: Wed, 23 Mar 2005, 21:53

Post by Sade »

thewiz wrote:Niestety watpie,choc jesli okaze sie ,ze MJ wystapi na tym koncercie,to na pewno pojade go zobaczyc.
thewiz, a udało Ci się dotrzeć tam w Stanach na koncert Madonny, coś wspominałaś.... jeśli tak, czekamy na krótkie wspomnienia :dance:
thewiz
Posts: 1256
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 23:46
Location: Z gwiazd....

Post by thewiz »

Sade wrote:
thewiz wrote:Niestety watpie,choc jesli okaze sie ,ze MJ wystapi na tym koncercie,to na pewno pojade go zobaczyc.
thewiz, a udało Ci się dotrzeć tam w Stanach na koncert Madonny, coś wspominałaś.... jeśli tak, czekamy na krótkie wspomnienia :dance:
Tak,to dosc smutna historia byla.Owszem,mialam plany i pojechalismy do Chicago w dniu koncertu.Bilety mieli do ostatniej chwili w kasach ,wiec o nie sie nie martwilismy.Teoretycznie powinnismy zdazyc na czas do Chicago,ale z 5 godzin jazdy zrobilo sie 10.Przyczyna? Prawie zabilismy sie na autostradzie.Nie z powodu zbyt szybkiej jazdy ale z powodu zmeczenia.Moj chlopak zasnal za kierownica i zanim go obudzilam i odzyskalismy kontrole nad samochodem bylismy juz na niewlasciwej stronie drogi.W tym momencie zapadla decyzja - zatrzymujemy sie na pierwszym postoju jaki tylko jest w poblizu i idziemy spac.Ledwo dociagnelismy do postoju,poniewaz na autostradach sa one co okolo 50 km. Ostatecznie w Chicago bylismy godzine po rozpoczeciu koncertu.Postanowilismy cos zjesc,z koncertem dalismy sobie spokoj ;-(
thewiz
Posts: 1256
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 23:46
Location: Z gwiazd....

Post by thewiz »

Dodam tylko,ze byl to moj pierwszy raz w Chicago i czas spedzilismy bardzo milo.Nie zaluje tego wyjazdu,choc glupio mi z powodu naszej glupoty.W tamtym okresie bylismy naprawde przemeczeni...spalismy po 2 godziny na dobe i to przez dluzszy okres czasu (okolo 2 tygodni)i ten wyjazd nie byl po prostu dobrym pomyslem .....
Od tamtej wycieczki w Chicago bylam 3 razy i za kazdym razem kocham to miasto bardziej i bardziej choc...nic nie pobije Nowego Jorku.
User avatar
Sade
Posts: 69
Joined: Wed, 23 Mar 2005, 21:53

Post by Sade »

thewiz wrote:
Sade wrote:
thewiz wrote:Niestety watpie,choc jesli okaze sie ,ze MJ wystapi na tym koncercie,to na pewno pojade go zobaczyc.
thewiz, a udało Ci się dotrzeć tam w Stanach na koncert Madonny, coś wspominałaś.... jeśli tak, czekamy na krótkie wspomnienia :dance:
Tak,to dosc smutna historia byla.Owszem,mialam plany i pojechalismy do Chicago w dniu koncertu.Bilety mieli do ostatniej chwili w kasach ,wiec o nie sie nie martwilismy.Teoretycznie powinnismy zdazyc na czas do Chicago,ale z 5 godzin jazdy zrobilo sie 10.Przyczyna? Prawie zabilismy sie na autostradzie.Nie z powodu zbyt szybkiej jazdy ale z powodu zmeczenia.Moj chlopak zasnal za kierownica i zanim go obudzilam i odzyskalismy kontrole nad samochodem bylismy juz na niewlasciwej stronie drogi.W tym momencie zapadla decyzja - zatrzymujemy sie na pierwszym postoju jaki tylko jest w poblizu i idziemy spac.Ledwo dociagnelismy do postoju,poniewaz na autostradach sa one co okolo 50 km. Ostatecznie w Chicago bylismy godzine po rozpoczeciu koncertu.Postanowilismy cos zjesc,z koncertem dalismy sobie spokoj ;-(
Dobra decyzja.

Ale co się odwlecze, to nie uciecze!! :happy: Teraz masz szanse na Maddie z MJem i Usherem gratis ;-)
eljiah
Posts: 115
Joined: Mon, 14 Mar 2005, 17:35

Re: Usher chce MJ'a i Madonny na swoim koncercie

Post by eljiah »

lunatyczka wrote: for his upcoming Hurricane Katrina benefit concert in Houston, Texas.
Czy tu przypadkiem ktos kogos nie malpuje?? Ehh- Usher to debil, ktoremu slawa uderzyla do glowy. Mialem okazje spotkac te SUPERGWIAZDE, jednej piosenki, w Londynski klubie i musze przyznac, ze takiego debila, bufona i nadetego nowobogadzkiego jeszcze w zyciu nie widzialem... NIE ZNOSZE GO!!
Every day creates your HIStory...
thewiz
Posts: 1256
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 23:46
Location: Z gwiazd....

Re: Usher chce MJ'a i Madonny na swoim koncercie

Post by thewiz »

eljiah wrote:
Czy tu przypadkiem ktos kogos nie malpuje?? Ehh- Usher to debil, ktoremu slawa uderzyla do glowy. Mialem okazje spotkac te SUPERGWIAZDE, jednej piosenki, w Londynski klubie i musze przyznac, ze takiego debila, bufona i nadetego nowobogadzkiego jeszcze w zyciu nie widzialem... NIE ZNOSZE GO!!

Zamieniles z nim choc troche slow? Ja tam go nie winie za to,ze ciezko zarobione pienadze wyrzuca na stosy przyjemnosci.Ma do tego prawo.To jakim natomiast jest czlowiekiem to zupelnie inna sprawa...czy udalo Ci sie go poznac,czy tylko zdarzylo Ci sie go zobaczyc?
Post Reply