Pomysł na film na zlot - transkrypt do PHM dostępny

O Michaelu rozmowy luźne.

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

Awatar użytkownika
M.Dż.*
V.I.P.
Posty: 2792
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 11:50
Skąd: gdzieś z Polski

Post autor: M.Dż.* »

Lika pisze:Ja się w tym roku na zlocie raczej nie pojawię... niestety... :smutek:
Lika, nie żartuj.... :nerwy:
"Everywhere I go
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
Awatar użytkownika
Mike
Posty: 1010
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:54
Skąd: mam to wiedzieć?

Post autor: Mike »

cicha pisze:Kawał wspanialej roboty Mike! japrosic
Nie zrobiles tego na darmo :cool:
Dzieki za ten transkrypt :calus:
Dzięki i mam nadziję, choc sam troszkę, próbuje tłumaczyc, ale dla siebie, bo moje tłumaczenie jest gitesowe tylko w 70%, choc i tak, kazdy inaczej wszystkie słowa układa, a ja stram się układać tak, aby miały sens, choc czasem go brak. Ale mam nadzieję, że teraz jakaś MJówka, będzie chciała i zrobi Version Polish..:D
"LIES RUN SPRINTS, BUT THE TRUTH RUNS MARATHONS"- Michael Jackson
Obrazek
http://www.youtube.com/user/ktossomeone
Awatar użytkownika
Lika
Posty: 1434
Rejestracja: czw, 17 mar 2005, 9:28
Skąd: a któż to może wiedzieć... ;) ?

Post autor: Lika »

M.Dż.* pisze:
Lika pisze:Ja się w tym roku na zlocie raczej nie pojawię... niestety... :smutek:
Lika, nie żartuj.... :nerwy:

Ja wcale nie żartuję Kasiu... nawet nie wiesz jak mi z tym ciężko... a może wiesz... :hug:
Tegoroczny wyjazd do Łodzi jest w moim przypadku porównywalny z możliwością wylotu na Marsa glupija , no ale nie potrzebnie o tym wspomniałam, bo w końcu będzie od tego osobny wątek, tak blizej sierpnia ;-)
Może jeszcze zdarzy się jakiś cud...


P.S. A chcecie zrobić zlot u mnie w Szczecinku? To takie ładne miasto - Schmittko coś wie na ten temat :party: Wtedy problem będę miała z głowy... no może poza organizacją :wariat: , ale Siadeh jest już doświadczona to mi pomoże, pokieruje, doradzi... Co Ty na to Kiniu ;-)

Ja chcę mieszkać w Łodzi :beksa: :mlotek:
"Słodki ptaku, moja duszo, twoje milczenie jest tak cenne.
Ile czasu minie zanim świat usłyszy twą pieśń w mojej?
Oh, to jest dzień, na który czekam!"


- Michael Jackson
Awatar użytkownika
M.Dż.*
V.I.P.
Posty: 2792
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 11:50
Skąd: gdzieś z Polski

Post autor: M.Dż.* »

Liko, masz PW ;-)
"Everywhere I go
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
thewiz
Posty: 1256
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 23:46
Skąd: Z gwiazd....

Post autor: thewiz »

To moze zlot bylby w czerwcu? :wariat: :wariat: Wtedy moglabym wpasc. A w sierpniu znow nie da rady ,nie bedzie mnie w kraju :surrender: :surrender: :surrender:
Awatar użytkownika
cicha
Posty: 1611
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 8:21
Skąd: silent world

Post autor: cicha »

Lika ---> Cicha, Ty coś sugerujesz, czy mi się tylko wydaje...
No tak jakos wyszlo spontanicznie ;-)
:hug: ___________________________________________________________
Tlumaczenie moze nie jest doskonale :-/ (jesli macie jakies krytyczne uwagi, to zaproponujcie alternatywe japrosic )
Brakuje mi czasu, ale szalenie mnie to relaksuje, gdy czytam ten transkrypt....natomiast, jesli ktos jeszcze jest chetny do tlumaczenia (nieodplatna robota glupija )....to niech je tutaj wrzuci z dobroci serca ;-) ....
Czesc1...na rozsmakowanie...dla wyglodnialych Michaela w polskim wydaniu :cool: ...
Bawcie sie dobrze.
++++++++++++++++++++++++
Oznaczenia:

MJ- Michael jako narrator
Michael- Michael w nagraniach video
++++++++++++++++++++++++
(Billie Jean Intro)

MJ: Ludzie zastanawiaja sie, dlaczego udostepniam moje prywatne nagrania w TV? Pomyslalem, ze nadszedl czas aby to zrobic, poniewaz wielu ludzi ma wyrobione wlasne zdanie na moj temat, a oni nawet mnie nie spotkali. Oni mnie nawet nie znaja. W zwiazku z tym, pomyslalem, ze czas sie odkryc, by pokazac, kim naprawde jestem. Po prostu… Michael Jackson.

(Brace Yourself plays to Carmina Burana’s O Fortuna)

Gospodarz: Michael Jackson - zyjaca legenda, wielka gwiazda, lider w muzycznym przemysle praktycznie przez cale swoje zycie. Jeden z najbardziej elektryzujacych wykonawcow, jakiego swiat widzial. Zebral/ przeznaczyl setki milionow dolarow na akcje charytatywne i sprzedal ponad dwiescie milionow albumow. Ale kim jest Michael Jackson, kiedy nie wystepuje w swiatle reflektorow? Odkryjecie to przez najblizsze/ nastepne dwie godziny, majac okazje na bezprecedensowe spojrzenie w osobiste zycie jednego z najwspanialszych artystow swiata.

(Brace Yourself reaches an end; The Way You Make Me Feel plays with clips of the documentary appearing)

Gospodarz: Zobaczycie Michaela z dziecmi w domu i podrozujacego ze swoimi najblizszymi przyjaciolmi. Bedziecie miec mozliwosc uczestniczenia w zlocie/zjezdzie rodziny Jacksonow za bramami Neverlandu oraz podzielenia osobistych relacji, w nigdy wczesniej niepokazywanych momentach, miedzy Michaelem i kilkoma najwiekszymi swiatowymi slawami: Eddiem Murphym, Elizabeth Taylor, Michaelem Jordanem, Macaulayem Culkinem, Chrisem Tuckerem i…Ksiezniczka Diana. Wszystko to w programie Michael Jackson’s Private Home Movies: The King of Pop Up Close and Personal.

MJ: Odkad siegam pamiecia, zawsze wystepowalem przed kamera i nie chodzi tu o telewizyjne kamery, ale mowie o mojej rodzinie, ktora nagrywala mnie, gdy bylem bardzo, bardzo maly.

(Clip: Gary, dom Jacksonow)

MJ: Mieszkalismy w Gary, Indiana. Moj tata pracowal w stalowni, mieszkalismy na ul. Jackson Street. Przypadkowo nazwa ulicy byla taka sama, jak nasze nazwisko.

(Clip labelled 1964)

MJ: Wyobrazcie sobie 9 dzieciakow mieszkajacych w dwupokojowym mieszkaniu i czekajacych w kolejce, by wziac kapiel. Ogladamy chyba walke na kule sniegowe.

(Clip: bracia bawia sie na sniegu)

MJ: Zapasy w sniegu. Daleko po prawej...to jestem ja. Nie chce sie przylaczyc, hmhmhmhmhm… (smiech). Byli dosc ciezcy. Jestem zmarzniety. To chyba Tito lezal na ziemi.

(Wystep braci)

MJ: To jest pokoj goscinny, w ktorym mielismy wszystkie meble. Tu (tez) tanczylismy i wystepowalismy. Uwielbialismy to! Widzicie usmiech na mojej twarzy? Uwielbialem to. Moj tato stal wprost przed nami i kontrolowal, czy wszystko robilismy poprawnie.

(Clip: Katharine trzyma mala Janet)

MJ: Ta mala dziewczynka, na kolanach mojej mamy, to Janet, ktora teraz jest pania Rythm Nation hmhmhmhm… (smiech).

(Clip: tancza ludzie)

MJ: … To jest przyjecie! Wystepowalismy na wielu przyjeciach. Gramy muzyke, do ktorej tanczy (publicznosc). To jest gitara. Jesli spojrzycie glebiej, zobaczycie jak robie obrot. Mama uszyla wszystkie nasze kostiumy. Wystepowalismy na przyjeciach...otwieralismy centra handlowe. Robilismy wszystko to, co mialo wspolnego z muzyka i tancem.
Niezmiennie, kazdej nocy - podrozowalismy, podrozowalismy (i jeszcze raz) podrozowalismy.

ZYCIE W TRASIE

MJ: Wytwornia plytowa wymaga od Ciebie promocji albumu i realizacji tras koncertowych (usmiech). Nie znosze tego! Natomiast, naprawde lubie (bezposrednie) relacje z fanami, dac szanse fanom spotkac sie ze mna twarza w twarz...

(Scena: MJ i fani)

MJ: …jak podrozujesz z Hong Kongu do Afryki do…

(Clip: powitanie Michaela w Indii - sznurem kwiatow na szyi)

MJ: …Chin, do Brazylii, do Singaporu, Szwajcarii, Londynu, Paryza, Rosji...stadiony sa zatloczone i czujesz ogromna energie.

(Scena: fani na widowni robia zywa fale)

MJ: To jest fantastyczne i mamy..., tzn ja nie wiem jak oni raduja sie z koncertu. (W takim scisku, tloku, na stojaco).

(Clip labelled Wembley Stadium 1988)

MJ: To jest festiwal dla siedzacej widowni, a oni nie chca krzesel. Nawet jesli byly krzesla, to na nich stawali…

(Sceny: fanki na noszach)

MJ: W zwiazku z tym mamy (specjalne miejsce przeznaczone na) namiot z (zapleczem sanitarnym)… zazwyczaj jest cos okolo 5000 zaslabniec/ omdlen kazdej nocy i potrzebni sa doktorzy i ratownicy. To jedna z trudniejszych rzeczy podczas koncertowania.

(Scena: ladowanie helikoptera Japonia 1988)

MJ: Podrozujesz z jednego kontynentu na drugi. Jestes spiacy. Strefy czasowe sa rozne. Po koncercie nie mozesz zasnac…

(Clip: Michael na scenie biegnie z usmiechem do kamery)

MJ: …adrenalina rosnie.

Rezyser: Mozemy to nakrecic jeszcze raz? Bez zaprzeczenia, ze nie znosisz koncertowac…

MJ: (do rezysera) A jednak tego nie znosze.

Rezyser: Ja wiem, ale to jest …

MJ: Przechodze przez pieklo.

Rezyser: Nie ustapisz jednak…

MJ: Przechodze przez pieklo podczas tras koncertowych!

(Rozmowy w tle)

Rezyser: Koncertowanie jest…

MJ: (do rezysera) Dobrze…powiem tak.

Rezyser: Tak, po prostu…

MJ: (do rezysera) po prostu… ale znacie prawde.

Rezyser: Tak… … Michael? Akcja.

MJ: Uwielbiam koncertowac. Ja po prostu…

(Wszyscy zaczynaja sie glosno smiac)

MJ: Hej no! Zepsuliscie wszystko! Dlaczego zaczeliscie sie smiac? Bylem przygotowany, by to powiedziec!

Rezyser: Po prostu powiedz….

MJ: Hehehehehe…, nie, nie. Nie, ale naprawde jest dobra strona koncertowania. To sa fani.

(Clipy: fanow tanczacych na ulicy)

MJ: Kocham moich fanow. Do jakiegokolwiek miasta sie nie wybierzesz, gdziekolwiek na swiecie, oni znaja wszystkie piosenki, uklady taneczne, wszystko. Przychodza nawet z plastrami na palcach, w kapeluszach, w rekawiczkach, we wszystkim. To po prostu cudowne przezycie. Uwielbiam to.

(Clip: fani skanduja: chcemy Michaela)

MJ: To fani sa powodem, dla ktorych koncertuje (po swiecie), to bardzo wazne, by dac najlepsze przedstawienie, na jakie tylko mnie stac.

(Clip: Michael przemawia do swojego zespolu):

Michael: Na ile ostroznosc (pozwalala), na bycie w pogotowiu i czlonkiem zespolu, wszyscy byliscie cudowni.

Czlonek zespolu 1: Dzieki

Michael: Chcialbym to samo powiedziec garderobianowi i technikowi, ale nie moge. Zrobili wczoraj pare bledow. Chris byles wspanialy. To nie byla Twoja wina...jasne?

Czlonek zespolu 1: W porzadku. Bardzo dziekuje.

Czlonek zespolu 2: Dziekuje.

Czlonek zespolu 3: Dobrze, wiec…

Czlonek zespolu 4: Dobrze, zaczynamy!

(Wszyscy trzymaja sie za rece i zywo wiwatuja)

MJ: To takze duchowe przezycie, bo gdy gramy pewne utwory…

(Scena: Michael wykonuje Earth Song, a cala widownia w plomykach)

MJ: …jak Heal the World, We are the World czy Man in the Mirror,… caly stadion swieci tymi swiatelkami/zapalniczkami i fani wiedza kiedy je wykorzystac/uzyc. ...Uderzasz w jeden akord, a oni dokladnie wiedza, co jest grane. Tu jest duzo emocji. To jest fajne i uwielbiam wystepowac. To jedna z moich ulubionych rzeczy, (ktore lubie robic).

(Scena: Beat It)

MJ: Mysle, ze fani to widza. Teraz, wiem ze oni to widza, poniewaz kiedy schodze ze sceny, fani daja mi duzo milosci i tak jest wszedzie, gdziekolwiek sie pojawie, za kazdym razem, kiedy jestem na scenie.

(Clip: na scenie - maszerujaca orkiestra zbliza sie do Michaela)

MJ: To jeden z najlepszych momentow. Dzieje sie to w polowie koncertu i sa moje urodziny, a ja jestem tysiace mil z dala od mojej rodziny.

(Orkiestra gra, kiedy MJ ukrywa swoja twarz)

MJ: Kiedy zaskoczyli mnie ta maszerujaca orkiestra i wniesli ten ogromny, piekny tort...

(Orkiestra wykonuje Happy Birthday; clip labelled Michael’s Birthday 1993)

MJ: Zdalem sobie sprawe, ze mam rodzine na calym swiecie. Wszedzie, gdzie sie pojawie. Poniewaz moi fani naprawde ukazuja swoje uczucia milosci, a ja im to odwzajemniam.

Michael: (ociera twarz) To jest cudowne. Bardzo dziekuje.

PIERWSZE SWIETA BOZEGO NARODZENIA

MJ: Poznalem bardzo wielu ludzi i niewielu bardzo prawdziwych przyjaciol. Prawdopodobnie mozesz ich policzyc na palcach jednej reki. Elizabeth jest jedna z najbardziej lojalnych, kochanych, opiekunczych ludzi, jakich znam.

(Clip: Ogrody Neverlandu)

MJ: To ona zdecydowala, by udekorowac Neverland swiatecznie, poniewaz ja nie obchodze Swiat Bozego Narodzenia.

Elizabeth: Jest rok 1993 i dla Michaela - beda to pierwsze Swieta Bozego Narodzenia. To moj pomysl. Myslalam o tym przez 5 lat i rozmawialam z Michaelem o ich obchodach w Neverland, poniewaz rozumialam, ze Swiadkowie Jehowy nie obchodza tych swiat.

(Scena: Elizabeth dekoruje dom)

Elizabeth: Kiedy nalezal do Swiadkow Jehowy, powiedzialam Michaelowi: mysle, ze Boze Narodzenie jest cudownym sposobem swietowania milosci. To jest swieto milosci. Po za tym nie wyobrazam sobie Swiat Bozego Narodzenia bez Michaela i Michaela bez Swiat Bozego Narodzenia. (do operatora - kamerzysty) Jest pieknie, prawda?

MJ: Nie mialem pojecia, ze to planowala. To byla...prawdziwa niespodzianka.

Elizabeth: (zblizajac sie do pokoju) Michael?

MJ: Podchodzi do mojej sypialni.

Elizabeth: Michael? To duch Bozego Narodzenia. Obudz sie!

MJ: Nie jest latwo mnie obudzic.

Elizabeth: Michael?

(Otwieraja sie drzwi)

Elizabeth: …uwazaj na mojego malego psa.

MJ: Wie, ze nie lubie tego psa, poniewaz boje sie ich. Sa malutkie, ale gryza.

Elizabeth: Dzien dobry, kochanie (caluje go). Chodz. Witaj w dniu Twoich pierwszych Swiat Bozego Narodzenia.

(Zblizaja sie do salonu)

Michael: (westchnal) O Moj Boze. To niesamowite heh… (smiech). Nie moge w to uwierzyc hahaha… (smieje sie). To jest pierwszy raz!

Elizabeth: Wiem!

MJ: Heh… (smiech), Udekorowala caly dom.

(Michael rozglada sie po pokoju, dotyka choinki, zbliza sie do prezentow)

Elizabeth: To Twoje!

Michael: Byl Swiety Mikolaj?

Elizabeth: Swiety Mikolaj z Bel Air! (rechot).

Michael: Swiety Mikolaj z Bel Air! Heh… (smiech). Moge otworzyc?

Elizabeth: Pewnie!

MJ: Rownoczesnie bylem podekscytowany i czulem sie winny. Pamietam, jak pozniej poszedlem do lazienki i plakalem…

(Michael dotyka prezentow i uwaza na psa)

MJ: …poniewaz czulem sie tak, jakbym zrobil cos zlego, gdyz wyrastalem w wierze Swiadkow Jehowy, a oni nie obchodza Swiat Bozego Narodzenia.

(Michael otwiera prezent, jest to czerwony sweter)

Michael: Oooh! Uwielbiam to!

Kamerzysta: Zalozysz?

Michael: Tak! Juz wkladam! (zaklada).

Elizabeth: (do kamerzysty) Zdajesz sobie sprawe, ze nagrywasz mnie bez zadnego makijazu? (usmiech).

Michael: (otwierajac prezent) Uwielbiam to! Pistolet wodny! (trzymajac i rabiac piesc do kamery). Teraz juz wiem, jak jutro obudzic Elizabeth!

Elizabeth: Jak?

(Michael i kamerzysta zaczynaja sie smiac)

Elizabeth: Oh! Boze!

Michael: Bedziesz taka, jak teraz, nie martw sie!

Elizabeth: Bedziesz do mnie strzelac?

Michael: (otwierajac kolejny prezent) To jest wodny pistolet. Czuje to i mowie! Hahaha! (smiech).

Elizabeth: Ty!

(oboje wariacko sie smieja, kiedy Elizabeth zaczyna walic w Michaela)

Michael: (smiejac sie) Ouch! Ouch! Hahaha!

(Michael wstal a Elizabeth wyrwala mu prezent)

Elizabeth: Chce wodny pistolet! Ja chce wodny pistolet!

Michael: (biorac prezent z powrotem) Wyrywa prezenty!
(do Elizabeth) Moge miec ten? To jest dla Ciebie, ale czy moge miec ten?

Elizabeth: (usmiechajac sie) Tak.

Michael: Dziekuje.

Elizabeth: Co to jest?

Michael: Pistolet wodny (smieje sie).

Elizabeth: Co?

Michael: Pistolet wodny!

Kamerzysta: Skad wiedziales, ze to wodny pistolet?

Michael: Bo widzialem to… (smieje sie) wyraznie… (wskazujac na gore pudelka).

Elizabeth: Oh!

Michael: (smieje sie) wodny pistolet!

Elizabeth: To nie w porzadku!

Michael: Kolejny wodny pistolet! (trzymajac kolejny prezent).

Kamerzysta: Dziekuje.

Michael: Dziekuje! Jestescie bardzo mili! (smiech).

(Elizabeth otwiera prezent)

Elizabeth: Hahhhhhhhhh! (krzyczac wariacko).

Michael: Ohhhhhhh! (smieje sie). Spojrzcie na nia!

Elizabeth: Wodny pistolet! Tak!

MJ: Czy ciekawi Was czemu tak bardzo uwielbiam wodne pistolety? Poniewaz jesli przyjezdzacie do Neverland, to jest zasada, ze bedziecie powitani na mokro. Albo zostaniecie wrzuceni do basenu, albo potraktowani bitwa na balony wypelnione woda, albo bitwa na wodne pistolety. I uwielbiam je wszystkie (te zwariowane zabawy).

(Clip: Janet na ranczu)

MJ: Janet. Myslimy bardzo podobnie.

Janet: Uwielbiam to!

Michael: (smieje sie za nia) Chybilas/es… (smieje sie).

MJ: Nadszedl Macaulay Culkin.

Michael: Gotowy? (smieje sie).

Janet: Tato choc.

Michael: (smieje sie) Choc tato! Choc.

(clip: Mac oblewa Janet wiadrem wody)

MJ: Patrzcie, Mac wzial duze wiadro wody i oblal ich. Duzo oszukuje. Ale jest fajny (usmiecha sie). Uwielbia sie dobrze bawic, tak jak ja.

(Mac wiezie Michaela i Janet terenowym pojazdem)

MJ: Jedziemy na pole (bitwy wodnej). Wodne pistolety sa naprawde wysokiej techniki. Te sa jedne z bajeranckich.

(Michael i Janet wychodza. Michael biega za kims z pistoletem, ale ktos oblal Michaela wiadrem wody)

Michael: Ahh! Ty! Wygrales.

MJ: Hmhmhmhmhm… (smieje sie). Starszy brat Mac'a, Shane.

Mac i Michael: AHHHHH! (do kamery).

(Scena: napelnianie woda balonow)

MJ: Okay, przygotowujemy sie do bitwy wodnej na balony.

Michael: Jak tym razem bedzie nazywac sie nasza grupa?

Mac: (do Michaela) A jak uwazasz?

Michael: (do Maca) Tak jak ostatnio? To bylo okay.

Mac: (do Michaela) Okay. Idziemy.

Michael: Okay. Wizje… nie (rozmawia z Macem).

Mac: (rozmawia z Michaelem).

Michael: (usmiecha sie do kamery) Wizje przeznaczenia!

(Scena: rozpoczecia bitwy)

MJ: Sa zespoly. Uzywamy calego rancza. Moja ulubiona zabawa, (lub) jesli nazywacie to sportem - jest wodna bitwa na balony heh… (smiech). Uwielbiam sposob, w jaki balony, obryzguja woda, kiedy sie je rozbija (smiech). Nigdy nie przegralem ani jednej bitwy. Jestem Michaelem Jordanem balonowo-wodnych bitew.

Mac: Aww… Michael!

Michael: Wizje przeznaczenia! (trzymajac triumfujaco Mac’a ramie).

Mac: Tak!

Michael: Wygrywamy bitwy raz za razem.

Kamerzysta: Janet, jak to jest byc w zwycieskiej druzynie?

Shane: (uciekajac od Michaela) Dorwie mnie!

Janet: Wspaniale!

Michael: Whoa! Whoa!
(do Janet i Mac'a): Czy to jest twarz kogos, kto zrobilby cos takiego? Jestem niewinny…
(do kamerzysty) Prawda? Hehe… (smiech).

Kamerzysta: (smiech).

MJ: Chcialem powiedziec, ze wychodze z calej tej bitwy…

(Clip: Troje w pojezdzie)

Janet: Zwyciestwo!

Michael: Zwyciestwo!

MJ: … kompletnie suchy.

(Clip: Michal tanczy na trampolinie)

MJ: Ale znajac Macaulaya Culkina, zrobi to z pewnoscia. Knuje przeciwko mnie. Poprosil mnie, bym wszedl na trampoline no i wszedlem, jak ten wariat.

(Mac zwala MJ'a z trampoliny)

Michael: Ahhh! Nie!

(Michael wynurza sie z wody)

Michael: Zabije Cie! Zabije Cie Mac! Zniszcze Cie!

(Beat It z koncertu; clip rozmawiajacych dzieci, labelled India)

dziecko 1: Michael’s the king of pop!

dziecko 2: Michael’s the king of pop.

dziecko 3: Michael Jackson’s the king of pop!

ZA KULISAMI POTWORA… THRILLER

(Thriller video)

MJ: Z Thriller, chcialem stworzyc krotki film, opowiesc. Zeby ogladalo sie jak (film) w kinie.

Michael: To tylko film.

Ola: To nie jest zabawne.

Michael: Przestraszylas sie, prawda?

MJ: To nie jest tylko video, jest tu po prostu duzo abstrakcji. Wiecie? Szalenstwa, co nie ma zadnego sensu.

Michael: Chce Ci cos powiedziec.

Ola: Tak, Michael?

Michael: Nie jestem taki, jak inni chlopcy.

Ola: Oczywiscie, ze nie. Dlatego Cie kocham.

Michael: Nie. Ja naprawde jestem inny.

Ola: O czym Ty mowisz?

(Clip: Michael w pokoju)

MJ: To co widzicie, to sa proby. Cwicze moja kwestie.

Michael: Nie jestem taki, jak inni chlopcy. Nie. Ja naprawde jestem inny.

Kamerzysta: No pewnie (smiech).

Michael: Jestem potworem.

Kamerzysta: Uh-huh.

Michael: Kiedy ksiezyc jest w pelni, przeobrazam sie w potwornego demona…Jestem potworem.

(Thriller video):

Michael: Uciekaj!

Ola: AAHHHH!

(Powrot do prob):

Michael: (zezuje) Jedna rzecz musze powiedziec. Ludzie zawsze sa wzgledem mnie niegrzeczni. I dluzej tego nie zniose... Rob, jak blisko jestes?

kamerzysta: Nie wiem. Calkiem blisko.

Michael: (wskazuje) Tzn jak?...Tak? Tak? A moze obejmujesz klatke piersiowa?

kamerzysta: Obejmuje (Cie kamera), do miejsca gdzie masz (na bluzce logo) Nike.

Michael: (spoglada w dol i sprawdza) Co za glupek! Pomocy! Awh… glupek! (podnosi sie). Tam. Tak mi pomozesz. Okay?

(Clip: Michael tanczy przed lustrem w skrzacych/polyskliwych skarpetkach)

MJ: To ja. Eksperymentuje ze skarpetkami do Thrillera. Plonace skarpetki, jasne skarpetki, blyszczace jedwabne skarpetki. Probowalem wszystkiego. Nie chcialem kopiowac innych. Chcialem byc innowatorem, pionierem.

(Sceny za kulisowe do Thriller'a):

John: Okay, zaczynamy! Akcja!

(Michael i John Landis)

MJ: Wlasnie rozbilem cos na glowie Johna Landisa. Uwielbiam go. Wspaniale sie z nim pracuje.

Kamerzysta: Zaczynamy!

(Scena: John Landis skacze z platformy, pokazujac jak Michael ma to zgrac)

John: W ten sposob: AHH!

MJ: Wspanialy czlowiek. Zawsze odwraca mnie do gory nogami.

(Scena: John Landis trzyma Michael'a do gory nogami)

John: Daj mi znac, kiedy bedziesz potrzebowac Jacksona!

Kamerzysta: Ciecie!

(Scena: Michael i Brooke Shields wychodza z samochodu na ceremonie rozdania nagrod):

dziewczyny: Michael! Michael!

(Idac na Grammy Awards; Clip labelled Grammy Awards 1983)

MJ: Oh jestsmy w drodze na Akademie Grammy Awards. Dostalem chyba 13 nominacji za Thriller. I naprawde nie wiedzialem, co sie bedzie dzialo na gali. Emmanuel Lewis, jeden z moich najlepszych przyjaciol.

Brooke: Oh Ty tez tutaj, Emmanuel (smieje sie)…Cudownie!

Girl: Czesc Michael.

MJ: Osoba ktora usciskalem, to Gladys Knight.

Child: Michael!

MJ: Ona i Diana Ross sa odpowiedzialne za wylansowanie the Jackson Five. Podpisalismy kontrakt z Motown i odtad zaczela sie nasza kariera.

(Michael wita ludzi i sciska Chucka Berryego)

MJ: Oh to moj czlowiek. Prawdziwy tworca rock'n'rolla, Chuck Berry.

(Chuck Berry dzwiga Brooke Shields)

Brooke: (smiejac sie) Jestem rozmiarow Michaela, pamietaj!

(rozmowy w tle)

Brooke: Potraktuje to jako komplement.

(Scena: James Brown i Michael)

James: Uwielbiam Cie chlopcze. Ciesze sie, ze dobrze wygladasz!

Michael: Dzieki za wszystko.

MJ: To jeden z najwspanialszych artystow, jaki kiedykolwiek zyl. James Brown. Byl moim idolem. Chyba jestesmy w drodze do wejscia do srodka.

Michael: (wola do tylu) Bardzo dziekuje!

Kamerzysta: Zgadza sie, jestesmy w drodze do wejscia.

MJ: Emmanuel. Zaczyna kleic sie do jej sukienki! To flirciarz. Spojrzcie. Ja ja lubile, on tez ja lubi. Tak wiec, jest to rywalizacja.

(Graja Thriller, gdy idzie MJ):

Gospodarz: Witamy na 26 Rozdaniach Nagrod Grammy!

MJ: Ide. Kiedy weszlismy, dostalismy ogromne, burzliwe brawa. Ludzie naprawde byli podekscytowani.

Gospodarz: Michael Jackson!

(Scena: Michael dostaje do potrzymania wszystkie wygrane nagrody)

MJ: To jest po tym, jak dostalem Grammy. To byl swiatowy rekord. Wygralem 8 nagrod!

Man: Michael!

MJ: Thriller, az po dzis dzien, jest najlepiej sprzedajacym sie albumem na swiecie. Nie moge tego dogonic nawet moimi albumami. Mahaha… (smiech). Teraz, jest to cos ponad 60 milionow.

(Scena: Quincy i Michael)

Girls: Michael, Michael!

MJ: Bylem bardzo szczesliwy i dziekowalem Bogu, bo bylo to moje marzenie, ktore sie ziscilo/spelnilo.

(Scena: Michael macha z samochodu)

Girls: Michael, Michael!

ZAKUPY
********************
cd nastapi...
Ostatnio zmieniony ndz, 12 lip 2009, 9:28 przez cicha, łącznie zmieniany 8 razy.
B. Olewicz (...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo To nie ty...
Awatar użytkownika
Mike
Posty: 1010
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:54
Skąd: mam to wiedzieć?

Post autor: Mike »

OJ, jak na to patzrę, to juz widze, że moje tłumaczenie, jest o wiele inne, i bardziej szczegułowe, co czyni jest troszkę zmieszanym, choć wiadomo o co chodzi... Tak czy siak, czekam na wersje zatwierdzoną, i będe próbował, zrobić PHM ver. Polish Subtitles.
"LIES RUN SPRINTS, BUT THE TRUTH RUNS MARATHONS"- Michael Jackson
Obrazek
http://www.youtube.com/user/ktossomeone
Awatar użytkownika
M.Dż.*
V.I.P.
Posty: 2792
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 11:50
Skąd: gdzieś z Polski

Post autor: M.Dż.* »

Cicha, jesteś WIELKA! japrosic
"Everywhere I go
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
Awatar użytkownika
Lika
Posty: 1434
Rejestracja: czw, 17 mar 2005, 9:28
Skąd: a któż to może wiedzieć... ;) ?

Post autor: Lika »

Cicha woda brzegi rwie ;-)
"Słodki ptaku, moja duszo, twoje milczenie jest tak cenne.
Ile czasu minie zanim świat usłyszy twą pieśń w mojej?
Oh, to jest dzień, na który czekam!"


- Michael Jackson
Awatar użytkownika
cicha
Posty: 1611
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 8:21
Skąd: silent world

Post autor: cicha »

Dobra, dobra... chyba postradalam zmysly przez naszego Michaela... glupija (jeszcze przyjdzie mi za to niezle oberwac... :nerwy: )
No ale lecimy dalej:
****************
ZAKUPY

MJ: Jak powiedzialem, w jednym z moich wywiadow, moim marzeniem jest pojsc do sklepu. Byc po prostu zwyklym klientem i moc wkladac produkty do koszyka, czego nie moge zrobic. Bo gdy probuje to zrobic...

(Clip: Michael otoczony fanami przy zakupach)

MJ: …wiecie, ludzie tlocza sie dookola Ciebie. Chca autografow, chca bys podpisywal rozne przedmioty i bral obrazki/fotki/plakaty/zdjecia. Dlatego tak bardzo uwielbiam sie przebierac.

(Clips: Michael u charakteryzatora i w Disneylandzie)

MJ: (Przebrany) moge usiasc na lawce w Disneylandzie, poobserwowac, co naprawde robia ludzie i posluchac o czym rozmawiaja. Ale kiedy widza/rozpoznaja, ze to Michael Jackson - ludzie sie zmieniaja. Wtedy nie obserwuje rzeczywistosci, (bo to ja jestem w centrum uwagi). A ja chce obserwowac ten realny swiat taki, jaki jest naprawde, samemu bedac nikomu nieznany. Ale to bardzo trudne.

(Clip: zakupy labelled 2003)

MJ: Dlatego moi dobrzy przyjaciele, ktorzy sa wlascicielami tego sklepu, zamkneli go. A inni moi znajomi udawali, ze sa klientami i robia wlasnie zakupy. Wiec moglem sie poczuc tak, jakby dzialo sie to naprawde - taka -namiastka zakupow.

Mezczyzna: Przejscie tutaj…

MJ: Moi kuzyni poprzebierali sie za ekspedientow, a ja poszedlem na zakupy. Bylo wspaniale. Wszystko zaplanowali, z muzyka - wlacznie.

(Michael nalozyl czapke i poruszyl sie do sklepowej, instrumentalnej wersji Billie Jean)

Mezczyzna: Teraz potrzebujesz rekawiczki!

(Michael siega po gumowa rekawiczke)

Kamerzysta: Teraz ludzie beda wiedziec kim jestes, jesli wlozysz rekawiczke.

(Smiech)

Michael: Gdzie jest guma?

Kamerzysta: Duza czerwona! (smiech).

Michael: Duza czerwona! (podnosi gume).

MJ: To bylo zabawne. Mialem szanse przekonac sie na swoj sposob, jak to jest, nawet jesli to nie byly prawdziwe zakupy.

(Michael zaczyna jezdzic na wozku sklepowym)

MJ: Hehehehahaa! (smiech). Ostatecznie zaczalem rozpoznawac ludzi. Np. kobieta w blad peruce - to niania (moich dzieci) hehe! (smiech). Nawet Elizabeth Taylor tutaj byla. Na okladce magazynu.

Michael: Wlasnie o tym mowilem (trzyma magazyn z kciukiem do gory).

Kamerzysta: Na co Ty patrzysz? Gdzie Twoj wozek?

Michael: Nie wiem.

Kamerzysta: Tam jest. Ten po prawej.

Michael: Oh.

MJ: Kazdy sie ze mnie wyglupial, probowali ukrasc mi wozek.

kobieta: Jakis problem?

Michael: To jest moj wozek.

kobieta: Powoze wozek z toba.

Michael: Tutaj sa rzeczy tej pani. Te sa moje (wyjmuje je). Gdzie podzial sie moj wozek?

Kamerzysta: Tutaj jest.

kobieta: Probowal ukrasc Twoj wozek, tak?

Michael: w 100%!

mezczyzna: Jesli nie mozesz znalesc wozka, nie powinienes robic zakupow!

Michael: Uh hehe… (smiech).

(Michael bawi sie w latajacy talerz)

mezczyzna: Chcesz to kupic?

kobieta: Michael, zaczekaj.

mezczyzna: Oh ho! Nie!

(Smieja sie kiedy wyciskaja krem na glowe Michaela)

Michael: Dlaczego ja? To jest pierwsze moje doswiadczenie w robieniu zakupow od 30 lat!

Kamerzysta: Michael… Michael Jackson jako lody!

MJ: My po prostu...dla mnie, to bylo tak, jakbym byl w Disneylandzie. Poniewaz moglem zrobic cos, czego zwykle/ na codzien nie doswiadczam.

(Michael pozuje z przyjaciolmi)

POWOD DO DUMY MOJEJ RODZINY

(Clip: Janet i Katharine nuca do The Way You Make Me Feel, podczas wystepu Michaela, labelled 1988)

MJ: Janet i mama w kuluarach sceny, na jednym z moich koncertow. Spiewaja prawie tak glosno jak ja hehe! (smiech). Pamietam, jak pewnego razu, mama mi cos powiedziala. To chyba bylo na koncercie w Kopenhadze. Bylo morze ludzi. Cos ponad 200 000. I oczy mojej mamy, w ktorych byly lzy. Byla na stronie sceny. Zapytalem mame, czy cos nie tak? Dlaczego placze? Odpowiedziala...kiedy byles malutki i trzymalam Cie w ramionach, nigdy o czyms takim nie marzylam, ze Ty moglbys, mozesz byc taki popularny, ze bedziesz mial taki rodzaj wplywu na publicznosc, jak tu. Przytulilem mame i probowalem wyciagnac ja na scene. Jest taka niesmiala. Ona...niewazne co...ona nie wyszla na scene...(smiech). Ale pomyslalem, ze to bylo bardzo mile/slodkie/wzruszajace z jej strony.

BAD

(Bad video, labelled 1987)

MJ: Film do Bad, nagralismy w metrze Nowego Yorku, a Martin Scorcese byl rezyserem.

(Clip: proby tanca do BAD)

MJ: To jest na probie w MC Palace, ukladamy choreografie hmhmhmhm! (smiech).

Michael: Gdy dostaniemy sie do srodka robimy tak BAMBAMBAMBAMBAM! I przetrzymamy to przez chwile (pokazuje uklad).

MJ: Mielismy tylko 2 dni na choreografie. Uwielbiam taki pospiech.

Michael: Wtedy bedzie wieksze napiecie.

(video Bad i sceny prob - rownoczesnie)

MJ: Dla tego typu piosenki, to powinny byc najbardziej spontaniczne uklady. Cala choreografie mozna porownac do meczu hokejowego. To byla czesc filmu, przeznaczona dla Wesleya Snipesa. Tak wiec obsadzilem Go w tej roli.

Wesley: A wiec o to chodzilo, huh?

MJ: Totalnie zakazanym slowem w naszej druzynie bylo VIDEO. Nie pozwalalem je wypowiadac. Poniewaz ich nie lubilem. Videa byly takie nieciekawe i nudne. Tak wiec, jesli ogladacie kawalki, ktore ja wymyslilem, mozecie miec pewnosc, ze zaglebiacie sie w pewna opowiesc/historie. Dlatego taki jest rezultat (naszej pracy). Ale takze w zabawe. Tak tez zrobilismy.

(Piosenka Dirty Diana, mowia dzieci, labelled India)

dzicko: Michael Jackson. Jest krolem popu. Pomaga biednym dzieciom i kocham Go, bo jest bardzo dobry dla malych dzieci. Tanczy wspaniale dla wszystkich ludzi. Kazdego dnia pomaga biednym ludziom i ....

inne dzieci: Heal the world!

dziecko: …heal the world! Moja milosc do niego jest tak wielka/ ogromna jak ocean!

MIESZKANIE W NEVERLAND

MJ: Neverland odwoluje sie do dziecka wewnatrz kazdego z nas, bez wyjatku.

(Clip: otwarcie bram)

MJ: To jest miejsce, w ktorym czuje, ze mozecie powrocic do swojego dziecinstwa. Odkrywacie dorastanie, robicie rzeczy, ktorych nie robiliscie odkad skonczyliscie 10 lat. To jest fajne miejsce do przebywania. Tu jest...tak duzo do zrobienia. Zawsze chcialem miec takie miejsce, gdzie bylibyscie po prostu zajeci caly dzien. Tu jest nieograniczona przestrzen. Mozna wyjsc na dziedzince, w gory i pojezdzic konno.

(Clipy: zabawy doroslych i Michaela, jazdy na rowerach i jazdy konnej)

MJ: (Mozecie robic) wiele zabawnych rzeczy. Po prostu zabawne miejsce. Uwielbiam je. Zawsze bede je kochal i nigdy nie sprzedam Neverlandu. Neverland jest moje. Ono reprezentuje mnie...totalnie, tym, kim jestem. Naprawde! Kocham Neverland!

(Scena: Mac, Kieran i Michael na gorze zjezdzalni)

Michael: Okay, jestesmy. We trzech. Czekajcie! Okay, czekajcie, czekajcie, nie oszukuj.

Mac: Gotowi?

Michael: Nie, nie. Poloz rece na kocu. Tak to jest.

Mac: Nie, nie (smiech).

Michael: Bo Cie zbije.

Mac: Gotowi?

Michael: Jestesmy gotowi?

Kieran: Zaczekajcie, nie, nie, nie.

Mac: Gotowi?

Kieran: Nie.

Michael: (do Maca) Zwariowalem, ze to robie. Nie. Ty wyciagasz. Mac, Ty...

Mac: Whoa..whoa…

Kieran: Nie robie…

Mac: Gotowi? Start.

Michael: Oszukujesz! Whoa!

(Zjezdzaja w dol)

MJ: Mac duzo oszukuje, (smiech) ale jest fajny. Uwielbia dobrze sie bawic.

(Clip: Michael z mokrymi wlosami zywo przemawia i gestykuluje)

Michael: Zajelo to duzo koordynacji ciala, kung - fu, wybrykow i...

(dzieciaki wepchnely Michaela do wody)

MJ: Moj kuzyn, Elijah. Zwalil mnie wlasnie do wody. To jest Levon, moj kolejny kuzyn. I Mariz.

(Michael w szlafroku - dzieciaki ponownie Go zwalaja do wody)

Michael: Nie! Ahh!

MJ: Wysuszylem sie, a oni ponownie zwalili mnie do wody.

dzieciaki: Mamy Go! (smieja sie i krzycza).

(Michael wychodzi z basenu i ucieka zrzucajac z siebie szlafrok)

MJ: Nie moge w to uwierzyc. Pierwsze ujecie ze mna bez koszuli hahahahaha! (smiech).

(Clip: dzieciaki chichocza i ciagna Michaela do basenu):

Michael: Ja jestem mily! Wlasnie jestem po prysznicu! I umylem delikatnie wlosy! AHH!

(dzieciaki zwalaja Michaela do wody)

dzieciaki: Tak!

MJ: Widzicie, co ze mna wyprawiaja?

(Clip: Mac jedzie z Michaelem i Kieranem):

Michael: Ahh! Prosze… Mac…

Mac: (smieje sie gdy wyskakuje z pojazdu).

MJ: Mac jest najbardziej nierozwaznym kierowca, o Moj Boze.

Michael: Hehahahaha… hahahaha! (smieje sie, gdy wyczodzi z wozu) Niemal nas zabiles!

MJ: Z tylu mozecie zobaczyc brata Maca - Kierana.

Michael: Widzieliscie to? Zrobil...(smieje sie)

MJ: Badz co badz, to dobre dzieciaki.

Mac: Wiem. Zareagowal tak…(smieje sie).

Michael: Wlasnie tak, spojrz. Mial kamere i zrobil… (Michael demonstruje i znowu sie smieje)…hahahahahaha!

(Scena: Michael wbiega na mate do skakania)

MJ: Ja z kuzynem na macie do skakania.

Michael: Hahahaha! (smieje sie). To bylo blisko.

dzieciak: Tak!

(Clip: Michael z koszem otoczony przyjaciolmi, labelled Easter 1991)

Michael: Dzien szukania i polowania na jajka!

dzieciak: Tak!

Michael: Bedziemy… ile jest jajek?

kobieta: 45.

Michael: Ile?

kobieta: 45.

Michael: (westchnal) 45?

kobieta: Tak.

Michael: Szukamy 45 jajek.

kobieta: I mamy przeznczone nagrody specjalne.

Michael: Dostaniemy nagrody?

kobieta: Tak.

dzieciaki: (krzycza szczesliwe).

Michael: podroz na Bermudy!

dzieciaki: Tak!

Michael: I podroz do Disneylandu na Floryde!

Dzieciak: Zacznijmy juz teraz szukac! Zacznijmy!

Michael: 3, 2, 1 - start!

(Wszyscy sie rozbiegaja i zaczynaja szukac)

MJ: Kto odnajdzie zlote jajko, dostanie najwieksza nagrode.

Michael: Oh, nie mam szczescia. Pusto. (szepcze do kamery): Powiedz mi, czy wiesz gdzie sa ukryte jajka? Prosze...powiedz. Chce wygrac te zabawe....Hej! Moje pierwsze jajko!

(Michael ucieka, by ukryc jajko w poblizu statuetki kucharza, kiedy dzieciaki go doganiaja)

Michael: Moje pierwsze…

dziecko 1: Moje 6 jajko!

Michael: O Moj Boze…

dziecko 2: To moje 7 jajko… dzieki (wklada jajko do kosza).

Michael: Dziekuje. On jest lowca jajek. Czy to mile? Ukradl moje jajka.

mezczyzna 1: Kto uzbieral najwiecej?

mezczyzna 2: Michael?

Michael: Tak? (krzyczy i smieje sie, gdy chwyta jajko ze statui). Hehahoo! Hoohoo! (wariacko sie smieje, gdy dzieciarnia podbiega). Chcial dosiegnac jajka i dlatego je zabralem!...Hooohooohooo...(smieje sie)

dziecko: Hej jablko-glowy… podejdz jablko-glowy (zawolal).

Michael: Aww... powiedziales jablko-glowy.

MJ: Wiele dzieciakow nie wola na mnie Michael. Przezywaja mnie albo jablko-glowy, albo inna ksywka, ktorej wam nie zdradze! (smiech). Ale to nie jest brzydkie slowo (usmiech).

dzieciaki: Jablko-glowy? Jablko-glowy?

(Michael skacze ze swoim koszykiem)

Michael: Skacze z koszykiem do jajek.

mezczyzna 2: W czyjejs kieszeni - jest jajko.

(Wszyscy zaczynaja krzyczec i biegac dookola)

dziewczyna: Znalazlam! Znalazlam! Tak, bo slyszalam, co powiedzial… 10!

chlopak: Mamy…

Michael: To jest nasz zwyciezca… (niedoslyszano). 14 jajek…

dziewczyna: 35.

Michael: 70 $.

(dziecko pociaga Michaela, zeby kucnal).

dzieciak: Chodz jablko - glowy!

Michael: Nie…

dzieciak: Kleknij! kleknij! (pociaga Michaela w dol).

Michael: (zniza sie, sciaga kapelusz) Awh…

(dzieciak miazdzy jajko na glowie Michaela)

Michael: Dziekuje… (podnosi sie i zaklada kapelusz). Dlaczego na to pozwolilem?

mezczyzna: (smiech).

dzieciak 1: Jajo-glowy!

dzieciak 2: Teraz jest jajo-glowy!

Michael: Urodzilem sie jajo-glowy…

(Clip: spacer Gregory i Veronique Peckow, labelled Gregory & Veronique Peck 1991)

MJ: To jest Gregory Peck i jego zona Weronika. Widzicie jak tanczy Gregory? To jest dziecko, ktore wychodzi z wnetrza dojrzalych ludzi, kiedy przebywaja w Neverlandzie. (Gregory) to jeden z najmilszych ludzi na swiecie.

(Scena: Gregory na wierzchowcu, na karuzeli - podspiewuje)

MJ: Uwielbiam Gregory Pecka i jego zone. To ich pies - Blanket. Mozecie wierzyc lub nie. Blanket jest siostra pieska Elizabeth Taylor. Gregory Peck jest naszym bardzo drogim przyjacielem. Spiewa. Jest szczesliwy.

(Clip: jazda Diabelskim Mlynem)

MJ: Awh, on nie powinien byl… nie moge… nie powinien byl wchodzic na Diabelskiego Mlyna.
Ja osiagnelem swiatowy rekord na Diabelskim Mlynie. Jezdzilem na nim przez 35 minut bez przerwy.

(Gregory po przejazdze Diabelsim Mlynem):

Gregory: Michael. Nigdy wiecej.

Michael: Heh… (smieje sie).

Gregory: Uwielbiam to, ale nienawidze tego.

Michael: Ha… (smieje sie).

MJ: Hahahahaha… (smieje sie). Wydaje mi sie, ze Gregory, sprobowal tej jazdy po to, by choc na chwile powrocic do beztroskiego dziecinstwa.

Gregory: (do kamery) Dzieki. Mozemy jezdzic kazdego weekendu?

JAM
**************************
cdn...
Ostatnio zmieniony pn, 03 kwie 2006, 18:55 przez cicha, łącznie zmieniany 9 razy.
B. Olewicz (...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo To nie ty...
Awatar użytkownika
Lika
Posty: 1434
Rejestracja: czw, 17 mar 2005, 9:28
Skąd: a któż to może wiedzieć... ;) ?

Post autor: Lika »

cicha pisze:Dobra, dobra... chyba postradalam zmysly przez naszego Michaela... glupija (jeszcze przyjdzie mi za to niezle oberwac... :nerwy: )
Chodzi o to, że coś nie tak z tłumaczeniem nenene ? No za to już wielu tu obrywało, ale na szczęście wszyscy żyją, nikt nie poległ - więc chyba warto czasem zaryzykować dla dobra ogółu ;-)

Ja Cię obronię :rocky: , niech tylko ktoś spróbuje podskoczyć :party:

KAWAŁ DOBREJ ROBOTY ODWALIŁAŚ :-)

Czyli rozumiem, że teraz wystarczy jedynie wstawić te napisy do filmu... :knuje: Majkel, Buszmen, Pank, Willy... i nie wiem kto tam jeszcze może to potrafić... Od Was zależy, czy spełni się moje marzenie sterroryzowania rodziny :diabel2: Liczę na wszystkich MJ-ludzi dobrej woli zaprzyjaźnionych z komputerem i posiadających wiedzę pozwalającą wykroczyć poza powszechnie przyjęte normy, ograniczające się jedynie do rozumienia podstawowych komend w stylu: "zamknij Windows", "wyloguj użytkownika", "uruchom ponownie" :smiech:

Lika_niemota_komputerowa_ :wariat:
"Słodki ptaku, moja duszo, twoje milczenie jest tak cenne.
Ile czasu minie zanim świat usłyszy twą pieśń w mojej?
Oh, to jest dzień, na który czekam!"


- Michael Jackson
Awatar użytkownika
M.Dż.*
V.I.P.
Posty: 2792
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 11:50
Skąd: gdzieś z Polski

Post autor: M.Dż.* »

A wiecie co? (to tak "trochę" obok tematu będzie :wariat:)
Ostatnio robiam sobie porządek w komputerze i natrafiłam z na zdjęcia z ostatniego MJowiska :dance:
I aż się nie mogłam oprzeć, żeby ich nie obejrzeć jeszcze raz.
I stwierdziłam, że....
Normalnie- stęskniłam się za Wami :party:
"Everywhere I go
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
Awatar użytkownika
Mike
Posty: 1010
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:54
Skąd: mam to wiedzieć?

Post autor: Mike »

Lika pisze:
cicha pisze:Dobra, dobra... chyba postradalam zmysly przez naszego Michaela... glupija (jeszcze przyjdzie mi za to niezle oberwac... :nerwy: )
Chodzi o to, że coś nie tak z tłumaczeniem nenene ? No za to już wielu tu obrywało, ale na szczęście wszyscy żyją, nikt nie poległ - więc chyba warto czasem zaryzykować dla dobra ogółu ;-)

Ja Cię obronię :rocky: , niech tylko ktoś spróbuje podskoczyć :party:

KAWAŁ DOBREJ ROBOTY ODWALIŁAŚ :-)

Czyli rozumiem, że teraz wystarczy jedynie wstawić te napisy do filmu... :knuje: Majkel, Buszmen, Pank, Willy... i nie wiem kto tam jeszcze może to potrafić... Od Was zależy, czy spełni się moje marzenie sterroryzowania rodziny :diabel2: Liczę na wszystkich MJ-ludzi dobrej woli zaprzyjaźnionych z komputerem i posiadających wiedzę pozwalającą wykroczyć poza powszechnie przyjęte normy, ograniczające się jedynie do rozumienia podstawowych komend w stylu: "zamknij Windows", "wyloguj użytkownika", "uruchom ponownie" :smiech:

Lika_niemota_komputerowa_ :wariat:
Jako, CIEŃ kompoterowy, i pomysło dawaca, także, spróbuję, zrobić wer. PHM polskie napisay na DVD. Choć, nie ukrywam, że już zacząłem te przetłumaczone sekwencje wstawaic i robię juz po mału text. Zobaczymy jak wyjdzie dalej, z DVD dołączeniem...

P.S. Pare słów pozmieniałem jak np."Nie jestem do końca przebudzony"="I'm not usually awake up", myślę, że lepiej brzmi:"Nie jest łatwo mnie obudzić"... Jak myślicie? jesli uważacie, ta pierwszą wer. za dobrą zmienie to, ale jesli nie to nie. Your Choice!
"LIES RUN SPRINTS, BUT THE TRUTH RUNS MARATHONS"- Michael Jackson
Obrazek
http://www.youtube.com/user/ktossomeone
Awatar użytkownika
Trinity
Posty: 395
Rejestracja: czw, 23 mar 2006, 11:03
Skąd: Poznań

Post autor: Trinity »

Zróbmy zlot w Poznaniu, proszę. Mam dopiero 14 lat i rodzice napewno nie pojadą do Łodzi lub gdzieś daleko, bo czasu nie mają. A ja bardzo chcę obejrzeć ten film. Można go skądś ściągnąć?? Emule lub coś?? AAA.... niech ktoś odpisze...
Awatar użytkownika
Mike
Posty: 1010
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:54
Skąd: mam to wiedzieć?

Post autor: Mike »

Trinity pisze:Zróbmy zlot w Poznaniu, proszę. Mam dopiero 14 lat i rodzice napewno nie pojadą do Łodzi lub gdzieś daleko, bo czasu nie mają. A ja bardzo chcę obejrzeć ten film. Można go skądś ściągnąć?? Emule lub coś?? AAA.... niech ktoś odpisze...
Hmm.. na Emule, są tylko 2 części, jednk możesz to sciagnąć ze strony naszej MJówki, poszukaj przez wyszukiwarkę Forumową:) Będziesz miała jego całego:)
"LIES RUN SPRINTS, BUT THE TRUTH RUNS MARATHONS"- Michael Jackson
Obrazek
http://www.youtube.com/user/ktossomeone
ODPOWIEDZ