Strona 96 z 137

: ndz, 04 kwie 2010, 10:54
autor: MJ_Angel
uuu to jak wstęp 25 zł to ja odpadam..;/ nie mam funduszy żeby iść na dwie imprezy pod rząd ...;/ za bardzo sie cenią jak na ten club ;)

: ndz, 04 kwie 2010, 23:37
autor: martynafan
Jeżeli ktoś się jednak wybiera jutro to ja też będę więc się zobaczymy po dłuuuugiej przerwie :)
Pozdrawiam!

: pn, 05 kwie 2010, 13:56
autor: Jeanny100
Oj martynafn jeżeli byłaś to znaczy że się gdzieś wyminęliśmy.Faktem jest że klub jest duży ale nasza grupa liczna więc szkoda że przypadkiem nie wpadliśmy na siebie.A teraz krótki reportaż z tego wydarzenia dla tych którzy nie mieli okazji się wczoraj spotkać. ;-)
Spotkaliśmy się mniej więcej o godzinie19.50 pod wspomnianym Empikiem w ilości osób 10 i powędrowaliśmy pod klub.Na miejscu obejrzeliśmy papę tego najsłynniejszego sobowtóra i zgodnym chórkiem doszliśmy do wniosku że płacic 25 zł to byłaby największa świąteczna głupota w naszym wykonaniu.Obserwowaliśmy klub ponieważ jak wynikało z naszych obserwacji nikt tam nie wchodził więc wpadliśmy na plan negocjacji ceny biletów.W międzyczasie ekipa DANCE_TEAM przyuważyła kamerę klubu skierowną na nas więc zademonstrowali kilka układów.Ale na nic to się zdało ponieważ ostatecznie ponad godzinnym wysiadywaniu jajek przed klubem w oczekiwaniu że ta cena może jednak będzie dla nas mniejsza okazało się że nie odpowiada im nasz wiek i cena nie będzie zmieniona.No więc weszliśmy wszyscy oprócz Weroniki która wcześniej się zmyła ponieważ.... :knuje:
Powiem tak: klub godny swojej ceny pod warunkiem że wcześniej jest się świadomym ile kosztuje wlotka.Wszędzie na ścianach wisiały telebimy a w nich leciało THIS IS IT.Co jakiś czas DJ puszczał MJa i zapowiadał najlepszego sobowtóra z Czech ale ku naszej niecierpliwości z cały czas godzina występu przesuwała się dalej.Wygodne loże i tanie jak na rangę klubu pifo.W klubie dwie sale: na jednej leciało techno a na drugiej mieszanka lat 80,90 itp.O dziwo klub był zapełniony i zero miejsca do siedzenia.Nie wiem o której godzinie oni tam wbijali.Znaleźliśmy jedyne wolne miejsce na przeciwko parkietu ale koleś który nas wpuścił stwierdził że mamy się przenieść na drugą salę do techno bo zaraz wpadnie szefowa i nas wyprosi z klubu.Naród mjówczy popychać się nie da i po namyśle udaliśmy się na drugi koniec naszej sali gdzie była karteczka z napisem REZERWCJA która wraz z naszem pojawieniem się zniknęła nie wiadomo gdzie nenene
Potem było dance :dance: ,oglądanie THIS IS IT mniej więcej 5 razy leciało no i oczekiwanie na sobowtóra.W międzyczasie leciały oczywiście utwory MJa przeplatane tą mieszanką popu.Podczas oczekiwania niestety okało się że zamisast o 23.00 występ będzie o północy,zamiast o północy przełożyli na pierwszą a ostatecznie występ był o 01.55 :surrender:
W międzyczasie opuściła nas Annie_17-bo ileż można kazać na siebie czekać?
No więc koło tej drugiej pojawił się on we własnej osobie:
wejście miał jak sierotka marysia-tak trzymał się za rączki z przodu,tona makijażu i wykonywał to co sobowtórom wychodzi najlepiej czyli zmiksowany show.Cały występ trwał może z 15 minut w porywach wiatru?Ruchy i styl tańca to po prostu tak jak puszczanie MJa na DVD w zwolnionym tempie,robierał poszczególne części garderoby i szokiem było dla mnie że koleś którego stać na replikę kurtki MJa wykonuje BillieJean w koszuli z firany.Masakra.Występ mnie ani parzył ani ziębił.Był też taki moment że ten sobowtór zszedł z tej sceny i zatańczył dosłownie twarzą w twarz do nas.Trochę przypominało to na bliskie spotkanie trzeciego stopnia.Śmieszne było też dla mnie jak on zrzucał te rzeczy i leżały w kącie-troszkę wyglądało to na menelka :wariat: No i na koniec jak każda gwiazda rozdawał autografy więc poszłyśmy z trinity i udało nam się je otrzymać.Ot taka pamiątka tego nudnawego show :ziew:

Ogólnie raz w roku można na takie coś pójść zwłaszcza że klub naprawdę na poziomie.Ale nie ma czego żałować. ;-)

Kiedy stałam w tym tłumie oglądając występ usłyszałam jak jacyś chłopacy mówili że i tak ten sobowtór nie dorównuje MJowi nenene
Dobrze że nie wzięłam apataru ponieważ jakieś pijaki podczas występu agresywnie się zachowywali i dwa razy oberwało mi się w żebra. :zly:

To chyba na tyle.Trinity i Duszek dzięki za podwieźienie do domku,Annie_17 dzięki za dychę :calus:

Weroniko szkoda że się zwinęłaś-miałabyś zwałę na maksa :-P

onlyKate dlaczego Ciebie nie było?spodobałoby Ci się ;-)

Czekam na Wasze relacje.

: pn, 05 kwie 2010, 15:58
autor: onlyKATE
Jeanny najpierw przedstawiasz dość nieciekawy obraz całego wieczoru a później piszesz, że by mi się spodobało. :hahaha:

a ja cóż.. pisałam stronę wcześniej, że prawdopodobnie będę miała gości.
no i miałam. ;] zresztą i tak nie pasowało mi to wyjście.



PS
Jeanny100 pisze:Oj martynafn jeżeli byłaś to znaczy że się gdzieś wyminęliśmy.
martynafan dnia 4. kwietnia pisze:Jeżeli ktoś się jednak wybiera jutro to ja też będę
martynafan się dopiero dziś gdzieś wybiera. :]
więc albo się przejęzyczyła albo nie spojrzała w kalendarz.

: pn, 05 kwie 2010, 16:20
autor: weronika_poznan
hehehehe
prawda, zmyłam się po godzinnym sterczeniu na zewnątrz klubu. Uważam, że 25 zł za godzinę na dworze i czekanie na szefową, megagłośną muzę pt "hity z satelity" i zapowiadany dość wątpliwy jakościowo szoł jakiegoś lipnego, upudrowanego cieniasa - to dużo za dużo. po tym co usłyszałam - ciesze się, że o tej porze spałam już w domu. ja i mój comiesięczny problem... Powiem szczerze, że niewiele jarzyłam, jak zwykle przedawkowałam przeciwbólowe.
w każdym razie - ja się do tego klubu już nie wybiorę... A sobowtóra mogę olukać na jutubie. amen.

: pn, 05 kwie 2010, 16:51
autor: Jeanny100
onlyKATE pisze:Jeanny najpierw przedstawiasz dość nieciekawy obraz całego wieczoru a później piszesz, że by mi się spodobało. :hahaha:
Ale mi chodziło o to że w tym klubie był bardzo wysoki standart w porównaniu np. charyzma czy al mirage to wypadają jak takie speluny.
I nawet MJa często puszczali.Więc chodziło mi o stronę wizualną. ;-)

: pn, 05 kwie 2010, 17:27
autor: martynafan
przejęzyczyłam się :) a dzisiaj gdzieś ktoś się wybiera?

: pn, 05 kwie 2010, 18:40
autor: Trinity
Nie dziwię się Weronice, podziwiam ją, że w ogóle się zjawiła, na Twoim miejscu bym leżała w łóżku nafaszerowana jakimiś gównami i modliła się, żeby już zaczęły działać ;] A sobowtór... szkoda gadać, ale fajnie mieć zdjęcie, bo przynajmniej następnym razem jak zobaczę tą gębę to będę wiedziała, że nie ma co wydawać siana.
Ogółem to facet w ogóle w ten występ nie włożył życia... jakby nie patrzeć miał płacone z góry, więc miał to ...gdzieś. To zwykły nocny artysta estradowy, dzisiaj też ma występ, bo gdyby miał tylko przyjechać na jeden dzień(występ) do danego miasta to by mu się kompletnie nie opłacało. Jakby nie patrzeć nie ważne czy przyjechał z Czech, Czterech czy Pięciu xD, zastanawiało mnie tylko, dlaczego ma stronę z końcówką ".pl" oraz zdjęcia wywołane w Polskim studiu fotograficznym ;]

: pn, 05 kwie 2010, 20:51
autor: tancerz
Trinity pisze:Ogółem to facet w ogóle w ten występ nie włożył życia... jakby nie patrzeć miał płacone z góry, więc miał to ...gdzieś. To zwykły nocny artysta estradowy, dzisiaj też ma występ, bo gdyby miał tylko przyjechać na jeden dzień(występ) do danego miasta to by mu się kompletnie nie opłacało.
Dzwonili do mnie ostatnio abym wystąpił za 1000 zł za 3 utwory zatańczyć bo dzwonili do Janaka on chciał z góry 2500 zł ale nie miał czasu w ten dzień. Ja sie nie zgodziłem bo chcieli abym się umalował włożył perukę okulary itd i wydurniał się jak ten pomyleniec. Nie wszystko dla Kasy . Tak jak w piosence MJ: "MONEY" On widocznie wykorzystuje to teraz że MJ jest na Topie... żal mi go, to nie jest postawa FANA ...

: pn, 05 kwie 2010, 21:16
autor: MichaelsAngel
Dzięki Bogu tancerz że się nie zgodziłeś przebrać jak pajac :P Bardzo sie to chwali :) Po obejrzeniu Twojego występu na MJowisku jakoś nie moge sobie wyobrazić takiego cyrku w Twoim wykonaniu :P

Nie można tez od razu spisywać gościa na straty i mówić że nie jest fanem... może potrzebuje pieniędzy i to jest sposób w jaki je zarabia. No nie wiem ale różni fani różne gorsze rzeczy robią i wciaz nazywają sie fanami :P Ja jednak przedstawienia nie widziałam więc nie beęde więcej się wypowiadać... ;)

: pn, 05 kwie 2010, 22:33
autor: weronika_poznan
byłam, czekałam, zrezygnowałam. bilety zdecydowanie niewspółmierne do zapowiedzianego "szoł". Miało się odbyć o 23:00 i trwać godzinę. Zaczęło się o 1:55 i skończyło po 15 minutach. To nie jest ani profesjonalne, ani w porządku. nie wiem z czyjej winy tak wyszło - ale szczerze - nie lubię jak mnie ktoś tak olewa. ja na szczęście wróciłam do domu, wkurzona i obolała i widzę, że podjęłam słuszną decyzję. nie oceniam p.Janaka - może też miał jakieś dolegliwości , które nie pozwalały mu dac super szoł? Może jest... kobietą , na która nie działa już ketonal? :smiech: ... :nerwy:
zastanawia mnie dla kogo był ten występ - bo na pewno nie dla fanów MJ. tancerzu - na pewno trafiały Ci się różne widownie, ale oprócz kilku niewinnych twarzy z logo MJ w oczach zabawiałbyś sporą grupę pijanych białych kozaków... To zdecydowanie fantastyczna fanowska wizytówka miasta....

: pt, 09 kwie 2010, 10:45
autor: weronika_poznan
HEJ

wychodzimy gdzieś w sobotę wieczorem?!

: pt, 09 kwie 2010, 11:44
autor: Jeanny100
Ja bardzo chętnie wyjdę gdzieś wieczorem.Muszę zalać robaka :smiech:
To o której i gdzie?

: pt, 09 kwie 2010, 11:49
autor: weronika_poznan
20:00 pod schodami, charyzma :P

: pt, 09 kwie 2010, 12:40
autor: weronika_poznan
Obrazek
By wercelt9, shot with NIKON D300 at 2010-04-09
Obrazek
By wercelt9, shot with NIKON D300 at 2010-04-09
Obrazek
By wercelt9 at 2010-04-09

a to jest mój własny i prywatny Michael Jackson - mój brat :) (nie do końca prywatny, jest jeszcze Kasia, jego narzeczona :) )