Posted: Sun, 06 Sep 2009, 18:14
"Ghost" mnie zabił. Po prostu. Za pierwszym razem gdy oglądałam, zatkało mnie. Wszystko było dopracowane do końca. Piękny film.
Gold Girl: Od wideo ‘Thriller’ twoje wielkie zainteresowanie sztuką wizualną stało się czymś oczywistym.
Michael Jackson: Wszystko, co robię lubię reżyserować sam albo blisko współpracować z reżyserem – współreżyserowaliśmy i wspólnie szukaliśmy pomysłów. Jeśli spojrzysz na ‘Ghosts’ dowiesz się że został on napisany przez Michaela Jacksona i Stephena Kinga. Napisaliśmy go przez telefon. Stephen i ja – on jest wspaniałym facetem, jest niesamowity. Napisaliśmy go przez telefon, po prostu rozmawiając ze sobą.
Fragmenty Online audio chat with Anthony DeCurtis, 2001, podczas którego MJ odpowiada na pytania fanów.Jakkolwiek środki masowego przekazu nigdy nie miały dużo szacunku dla Jacksonowej inności, tak samo jak mieli niewiele szacunku dla "innych", o których mówił w swoich piosenkach. Przeciwnie, wynaleźli relację, która była prosta i dochodowa- Jackson jako ekscentryczny "dziwak" - i utknęli z tym na prawie trzy dekady stopniowo zwiększając stawki.
Być może najbardziej istotna odpowiedź Jacksona na publiczne wyobrażenia o nim, ukazała się w trójce jego ostatnich gotyckich piosenek: "Ghosts," "Is It Scary," i Threatened." To właśnie tutaj Jackson wyciąga w górę lustro do społeczeństwa, które pogardza nim i prosi o to, żeby spojrzeć na swoje własne groteskowe odbicie. "Czy to cię przeraża", domaga się. Piosenki oraz towarzyszące im wizualne reprezentacje, są nie tylko przenikliwie samoświadome, demonstrują trafne rozumienie toksycznych sił, które go otaczają i nawiedzają.
W krótkim filmie - "Ghosts"- burmistrz Normal Valley (konserwatywna postać organów władzy inspirowana częściowo przez Prokuratora Okręgowego Santa Barbara- Toma Sneddona) szydzi z reputacji Jacksona: "Dziwaczny chłopiec! Dziwadło! Cyrkowe dziwadło!". Co ciekawe, to Jackson we własnej osobie (przebrany za Burmistrza) wymierza te słowa i można poczuć sposób, w jaki zostały one zinternalizowane. Są one obelgami mającymi zamiar oznakować, marginalizować i upokarzać (co było ostatecznie celem polowania na czarownice w 1993 i 2005 roku). Dla Burmistrza obecność Jacksona w społeczności jest nie do zniesienia. Nie chodzi o to, że Jackson wyrządził jakąkolwiek krzywdę; chodzi po prostu o to, że jest inny, a inność ta jest groźna.
W takich artystycznych ekspresjach Jackson wyraźnie rozpoznaje, co zostało mu wyrządzane. Jest definiowany przez siły zewnętrzne. Jest zjawą, którą oni zbudowali w swoich umysłach. Tak jak śpiewa w " Is It Scary": " I jeśli chcesz zobaczyć/Ekscentrycznych dziwaków/Będę niczym groteska/ Przed twoimi oczami". Innymi słowy, będzie groteskowy, ponieważ to jest to, co publiczność "chce zobaczyć". To jest sposób, w jaki zostali uwarunkowani do oglądania. Później w piosence uprzedza reakcje swojej publiczności, pytając: "Czy cię bawię/ Czy wprawiam w zakłopotanie/ Czy jestem bestią/ Którą sobie unaoczniłaś". Stał się czymś mniej niż człowiekiem? Dlaczego tak jest? Czy to jego wygląd fizyczny? Jego niejednoznaczna tożsamość? Jego niezwykła historia życia? Nie ma wątpliwości, że Michael Jackson był inny. Pytanie brzmi- czemu ta inność wznieciła takie żarliwe dyskredytowanie i zniewagę.
Jakkolwiek jedną z wartych odnotowania cech życia i pracy Jacksona jest to, że nie akceptuje on kompromitowania swojej "inności". Nigdy nie staje się "normalny", tak jak termin ten reprezentowany jest powiedzmy przez Burmistrza Normal Valley (Normalnej Doliny). Nie dostosowuje się do oczekiwań. Raczej jest wierny sobie i pyszni się swoją unikalną, wieloaspektową tożsamością, ku frustracji tych, którzy chcieliby go wpasować w bardziej przewidywalne ramki. Jego inność, jak zauważa Susan Fast, była "nieprzenikniona, nieograniczona i wywoływała ogromny niepokój. Proszę Michael bądź czarny lub biały, albo gejem albo hetero, ojcem lub matką, ojcem dla dzieci, a nie bądź samemu dzieckiem, więc przynajmniej wiemy jak pokierować naszą liberalną (nie)tolerancję. I staraj się nie pogmatwać wszystkich kodów jednocześnie".
Anthony: Bardzo dobrze [ŚMIEJE SIĘ] Więc, mamy tu Michaela Mathewa z Kanady, który pisze: „Właśnie widziałem ‘Ghosts’ na MTV. Jak zawsze jesteś super Michael. Czy planujesz wydać go na DVD w Ameryce?”
Michael: Tak, zostanie on w całości wydany na DVD w Ameryce, i niektóre fragmenty z planu „Ghosts.” To była jedna z moich ulubionych rzeczy, jakie kiedykolwiek zrobiłem, ponieważ przez długi czas było to moim marzeniem, aby zrobić coś, wiesz, strasznego, ale i jednocześnie śmiesznego i, um, a to zawiera wszystkie te elementy, po prostu zabawę. Bo ja nie chce przestraszyć ludzi do takiego stopnia, że boją się iść spać. Chce, aby miało to trochę zabawnego zwrotu akcji. A pośród śmiechu były łzy, wiesz? To zabawne, wiesz. Te duchy, one nie były tak naprawdę straszne, były śmieszne. Wchodziły na sufity. Małe dzieci się z nich śmiały. Były zabawne. Wiesz, my nie chcemy ich przerazić. Ale umieściliśmy w nim tego grubego faceta, tego burmistrza, jego sprawiedliwość, który przychodzi do mojego domu, który stanowi prywatną własność i osądza mnie. Rozumiesz.
Calość wywiadu do przesłuchania:Michael: Dobrze, jeśli chodzi o krótkometrażowe filmy?
Anthony: Tak.
Michael: Więc, zwykle pozwalam piosence przemawiać do mnie i wchodzę do studia i zwykle zaczynam robić notatki... Wiesz, rozmawiam z tekściarzem – jak Stephen King i ja, razem napisaliśmy „Ghosts,” film krótkometrażowy „Ghosts.” Zaczęliśmy po prostu pisać go przez telefon i pozwoliliśmy, aby tworzył się sam i podążył tam gdzie chciał. Ale staramy się tworzyć rzeczy, które byłyby bardzo niezwykłe. A to... a nie jest to rzecz prosta bo musisz to zsynchronizować z piosenką, nie możesz na to poświęcić zbyt wiele czasu a wykonanie efektów specjalnych może zająć czasami 5 miesięcy. Więc to jest po prostu... to jest dość trudne a firma płytowa mówi: „Dalej, dalej, dalej, musimy kończyć, musimy kończyć.” Rozumiem to. Więc staramy się zrobić to najlepiej jak potrafimy poświęcając na to taką ilość czasu, jaką możemy, aby to wykonać.
Eee, to chyba bezimienny burmistrz normalnej doliny, i tyle :)kamiledi15 wrote:W filmie padło gdzieś jego imię, bo nie przypominam sobie?