Strona 2 z 3
: ndz, 22 maja 2005, 12:55
autor: MJowitek
Baaaa, ja się pogubiłam, nie mam czasu sie wgłębiać co i jak, ale wygląda na to, że info zdementowała Raymone Bain. Faktycznie obrona może skończxyć szybciej niż przewidywała, ale nie we wtorek. Możliwe, że już na początku czerwca. Tzn w pierwszym tygodniu. To tyle co było o Francuzów. Na MJJForum też coś mają w podobnym klimacie. Boższ, i to wszystko ma coś wspólnego z Zonen. Matko, ja nie w temacie jestem i już mi się wszyscy plącvą. Ale zonen to ktoś z tych "złych", tak? Zaraz, czy nie? Aaaaa...
Ok, tu jest link do forum, oni coś tam mówią, ja nie mam czasu teraz ani ochoty się w to zagłębiać, zwł że oni sami nie do końca wiedzą o co w tym wszystkim chodzi. Chyba...
http://www.mjjforum.com/forums/index.ph ... opic=55996
: ndz, 22 maja 2005, 16:04
autor: Pank
Na
http://www.vansanten.us/mj.html są dostępne dwa widea z piątku. Wreszcie ktoś coś tam zaktualizował :)
Michael w sandałkach, nieco zgarbiony i z gumą do żucia ;) Przyznam, że lepiej niż na zdjęciach wygląda... A z Katherine chyba rzeczywiście wszystko w porządku, trochę kuleje, ale ona chyba Heide Medina miała, więc to chyba normalne.
Nawet jak proces ma się skończyć już na początku czerwca, to i tak niedługo... Zresztą jeszcze zobaczymy...
: pn, 23 maja 2005, 11:55
autor: Lika
MJPOWER pisze:Fox News zaczął się w piątek przyczepiać do kosztów, jakie niesie ze sobą proces, do tego, że podatnicy opłacają dla Michaela ochronę, na jaką może liczyć tylko prezydent, która eskortuje Michaela z domu do sądu i spowrotem, ponadto ponad 6 godzin dziennie zabezpiecza sąd. Wyemitowali na ten temat specjalny raport.
A TERAZ UWAGA!!!
PROCES ZAKOŃCZY SIĘ W PRZYSZŁYM TYGODNIU. DO WTORKU PRZEWIDZIANE JEST ZAKOŃCZENIE PRZESŁUCHIWANIA ŚWIADKÓW OBRONY
TAK PODAŁA WCZORAJ SKY NEWS
Co do kosztów sprawy, to sporo mówiło się o tym od samego początku. Wiadomo było, że szarpnięcie za kieszeń będzie i to niezłe. Jakoś mi nie szczególnie amerykańców szkoda. Chcieli to mają - "płacz i płać". Głupi bogaty kraj i szczerze wątpię, by wyciągnęli z tego jakieś wnioski

Proces ma się ku końcowi, to dobrze przede wszystkim ze względu na samego Michaela. Biedak musi być już bardzo zmęczony i jego najbliźsi również...
Fajnie jeśli uwiną się z tym szybciej niż przewidywano, oby tylko z dobrym skutkiem

" 12 gniewnych osób, 12 tajemniczych głosów "
Jestem spokojna...

jestem spokojna...

jestem spokojna...

spokojna jestem...

będzie dobrze...

musi być...

powinno być...

kurde, nie wiem

, jednak się denerwuję

, troszkę

, ale zupełnie niepotrzebnie przecież

Wdech... wydech... uhh...
Jestem spokojna...

jestem spokojna...

jestem spokojna...

spokojna jestem...

będzie dobrze...

musi być...

powinno być...

, ech.............

: pn, 23 maja 2005, 12:26
autor: MJowitek
Lika pisze:
Wdech... wydech... uhh...
WDEEECH!
LIKA!
WDEEECH!
Boże, Lika, dziewczyno, patrz ile już czasu minęło od tego wydechu!
Ojojku jojku no...
No sama popatrz, "uhh" robisz...toż to wyraźnie jest charkot...
Wdech, wdech...
Tylko potem znów wydech, bo się zapowietrzysz i czkawki dostaniesz...
: pn, 23 maja 2005, 13:33
autor: M.Dż.*
MJPOWER pisze:A TERAZ UWAGA!!!
PROCES ZAKOŃCZY SIĘ W PRZYSZŁYM TYGODNIU. DO WTORKU PRZEWIDZIANE JEST ZAKOŃCZENIE PRZESŁUCHIWANIA ŚWIADKÓW OBRONY
TAK PODAŁA WCZORAJ SKY NEWS
O w duszę!
To ja chyba zacznę wierzyć w prorocze sny....
(
http://www.forum.mjpolishteam.pl/viewtopic.php?t=321 )
: pn, 23 maja 2005, 13:40
autor: MJowitek
M.Dż.* pisze:MJPOWER pisze:A TERAZ UWAGA!!!
PROCES ZAKOŃCZY SIĘ W PRZYSZŁYM TYGODNIU. DO WTORKU PRZEWIDZIANE JEST ZAKOŃCZENIE PRZESŁUCHIWANIA ŚWIADKÓW OBRONY
TAK PODAŁA WCZORAJ SKY NEWS
O w duszę!
To ja chyba zacznę wierzyć w prorocze sny....
(
http://www.forum.mjpolishteam.pl/viewtopic.php?t=321 )
No tak..ale czy to raczej nie zostało zdementowane? Ja nie wiem, nie mam teraz ochoty się wzcytywać w to wszystko, zaraz sama stąd spadam, tylko fotki Kasine oddymiam i powoli znów wznawiam ich wysyłanie. Zaraz kilka dostaniesz. A to jak w końcu z tym wtorkiem? Bo ja najpierw mało się nie poplułam jak zobaczyłam taką wiadomość, i miałam ochotę popisać smsy do wszystkich, co wiem, ze teraz netu nie mają /tj do Kini i Yoli) z rozpędu do Ciebie też prawie pisałam, bo w weekendy to chyba na beznetowiu żyjesz. Miałam już nawet całego pięknego smsa, ale potem popatrzyłam ta cała sprawę tak ->

i go skasowałam. Bo co będe wiatrak zawracać... No ale w końcu ktoś coś wie? Chyba jednak w czercu ten koniec, no nie? Czy nie?
: pn, 23 maja 2005, 13:43
autor: M.Dż.*
MJowitek pisze:No tak..ale czy to raczej nie zostało zdementowane?
Nieeee, no to ja sobie tego wtorku tak do serca znowu nie biorę.
Chodzi mi tylko o to, że wogóle mówi się już o zakończeniu procesu i to w nabliższej przyszłości (cokolwiek by się pod tym terminem kryło

).
: pn, 23 maja 2005, 14:42
autor: Lika
MJowitek pisze:Lika pisze:
Wdech... wydech... uhh...
WDEEECH!
LIKA!
WDEEECH!
Boże, Lika, dziewczyno, patrz ile już czasu minęło od tego wydechu!
Ojojku jojku no...
No sama popatrz, "uhh" robisz...toż to wyraźnie jest charkot...
Wdech, wdech...
Tylko potem znów wydech, bo się zapowietrzysz i czkawki dostaniesz...
O nie! Co to, to nie! Nie martw się o mnie MJowitku, nie padnę... Trwam dzielnie na posterunku, choćby i na bezdechu

, nie dam satysfakcji Sneddonowi, niech sobie nie myśli, że my "pomioty szatana", degustatorzy "Jesus juce" damy się tak łatwo zastraszyć i wytępić!

Wszak dzień triumfu jest już blisko

: pn, 23 maja 2005, 15:03
autor: Kermitek
Lika pisze:MJowitek pisze:Lika pisze:
Wdech... wydech... uhh...
WDEEECH!
LIKA!
WDEEECH!
Boże, Lika, dziewczyno, patrz ile już czasu minęło od tego wydechu!
Ojojku jojku no...
No sama popatrz, "uhh" robisz...toż to wyraźnie jest charkot...
Wdech, wdech...
Tylko potem znów wydech, bo się zapowietrzysz i czkawki dostaniesz...
O nie! Co to, to nie! Nie martw się o mnie MJowitku, nie padnę... Trwam dzielnie na posterunku, choćby i na bezdechu

, nie dam satysfakcji Sneddonowi, niech sobie nie myśli, że my "pomioty szatana", degustatorzy "Jesus juce" damy się tak łatwo zastraszyć i wytępić!

Wszak dzień triumfu jest już blisko

Lika idziemy do boju na Snedzia ... za bron proponuje miotłe albo gumowy młotek .Chyba to drugie byłoby lepsze i odpowiedniejsze do jego pojecia pornografi czytaj ksiazka BWBB o jak tutaj

przyłaczam sie do bitwy ze Snedziem

Kto jest jeszcze chetny ?
: pn, 23 maja 2005, 15:41
autor: MMarjory
ja też! ja też!

nie ma z nami szans, biedny Snedzio
ale tak na poważnie, teraz to się robi naprawde gorąco (nie mówię tu o pogodzie, chociaż i ona jest dziś niesamowicie parna), ale ja wierzę z całego serduszka w Michaela i oby wszystko było OK!!!

: pn, 23 maja 2005, 15:57
autor: KASIA
Kermitek pisze:
Lika idziemy do boju na Snedzia ... za bron proponuje miotłe albo gumowy młotek ?
Krzyżyk skuteczniejszy

: pn, 23 maja 2005, 16:24
autor: MJPOWER
M.Dż.* pisze:
Nieeee, no to ja sobie tego wtorku tak do serca znowu nie biorę.
Chodzi mi tylko o to, że wogóle mówi się już o zakończeniu procesu i to w nabliższej przyszłości (cokolwiek by się pod tym terminem kryło

).
Odsyłam na koniec tekstu pod adres:
http://muzyka.interia.pl/info/infid/626384
: pn, 23 maja 2005, 17:12
autor: MJowitek
No właśnie..czy komuś też się śnił proces? Wiem, że jeszcze Siadeh_ coś kiedyś się majaczyło... Hehhe, myślę, ze jakby pozbierać, to ciekawa galeria snów mogłaby powstać. Kasia ma już prorocze, ja..Matko, ja moje się okazą prorocze to pęknę chyba

ja swój miałam już dawno, na razie nic nie wskazuje na to, żeby się cos miało spełnić...sesese
http://www.forum.mjpolishteam.pl/viewtopic.php?t=62
Ma ktoś cos jeszcze? :>
: pn, 23 maja 2005, 17:26
autor: Pank
MJowitek pisze:Ma ktoś cos jeszcze? :>
Mi się śnił Michael jak w 2006 r. pojawił się w Polsce - a więc po procesie, względnie spędzeniu kilku miesięcy w więzieniu ;) ... Długie, spięte do tyłu włosy, purpurowy garnitur... I śpiewał z jakimś chórem "Heal the World" :P Kiedyś pisałem o tym albo i nie...
Obym nie miał tylko proroczych snów... bo w tym samym roku miałem się spalić w wypadku samochodowym

: pn, 23 maja 2005, 17:35
autor: MJowitek
Pank pisze:
Obym nie miał tylko proroczych snów... bo w tym samym roku miałem się spalić w wypadku samochodowym

Spoko. Ja myślę, ze sny się spełniają, ale to nie tak, że sobie bierzesz senniczek opracowany przez kogoś tam i widzisz, że patelnia oznacza bogactwo, tylko że każdy ma swoją własną "encyklopedię" snów. Sny mają zcęsto znazcenie symboliczne, a z tego co wiem, to np śmierć oznacza przeważnie jakąś przemianę. Po prostu jakas tam stara część Ciebie umiera, co może mieć nawet pozytywne efekty. Nie wiem, nie jestem specjalistą, ale gdybym miała nieco więcej czasu, to to jest cos, na co miałabym ochotę poświęcić więcej czasu... Poza vitiligo i pisaniem rymowanych tłumaczeń piosenek MJa. "Mind is the magic" jak Michaś śpiewał... Mózg jest naprawdę czyms przewspaniałym, a te wszystkie podświadomości to juz w ogóle..achhhhhhhhh
A 2006? Planujesz coś może czy co? :)