: ndz, 10 cze 2007, 11:46
Ja teg nie widzę jako porównanie MJa do Jezusa, bardziej jest tu porównaniu sutuacji obu panów niż samych panów, Jezus jako inny przykład skazania za niewinność
Ooo.M.Dż.* pisze:Bo z nim rozmawiałam zaraz po tej publikacji.SILENTIUM pisze:Będę drążyć temat.
Skąd wiesz, że świetnie sie bawił robiąc to porównanie?
W każdym razie wypowiedz moralnie niepoprawna, ja oceniam ja krytycznie, nie mozna igrac z symbolami, tym bardziej naginac dla własnych potrzeb.M.Dż.* pisze:Wiesz, on nie "uległ chwili"- to bardzo trzeźwo myślący człowiek z dużym dystansem do siebie i życia.wapniak72 pisze:Załosne porównanie, taki wykształcony człowiek a uległ chwili, straszne!:(
On po prostu postanowił sprowokować ludzi do myślenia
Absolutnie się z tobą nie zgadzam, moim zdaniem wypowiadanie się na temat MJ opierając sie, jak to zgrabnie profesor ujął na "obserwacji" wzbudza tylko mój smiech. Jego argumenty mogą mieć tyle wspólnego z prawdą, co same oskarżenia, a igranie z symbolami religijnymi pokazuja tylko brak szacunku dla pewnych wartości. Słowa te nie są dla mnie żadnym autorytetem, raczej jakimś sztucznym tworem powstałym w skutek "widzi mi się" tego człowieka.LittleDevil pisze:Bardzo trafne porownanie profesora. Fakt, ze ludzie to niewdzieczne bydlo, dowiedli tego zarowno w przypadku Jezusa, jak i MJ (oraz wielu innych). Nie widze w tej wypowiedzi nic obrazliwego ani niestosownego.
wapniak72 pisze:Absolutnie się z tobą nie zgadzam, moim zdaniem wypowiadanie się na temat MJ opierając sie, jak to zgrabnie profesor ujął na "obserwacji" wzbudza tylko mój smiech. Jego argumenty mogą mieć tyle wspólnego z prawdą, co same oskarżenia, a igranie z symbolami religijnymi pokazuja tylko brak szacunku dla pewnych wartości. Słowa te nie są dla mnie żadnym autorytetem, raczej jakimś sztucznym tworem powstałym w skutek "widzi mi się" tego człowieka.LittleDevil pisze:Bardzo trafne porownanie profesora. Fakt, ze ludzie to niewdzieczne bydlo, dowiedli tego zarowno w przypadku Jezusa, jak i MJ (oraz wielu innych). Nie widze w tej wypowiedzi nic obrazliwego ani niestosownego.
Zacznijmy od najważnijszego Jezus jest dla mnie symbolem religijnym i kazde wydarzenie opisane w Bibli wiaze sie nie tylko z jego osobą, lecz również z wiarą katolicka. Symbol ale nie taki jak McDonald's, według załozen religijnych Jezus jest Bogiem, a wiec równanie z nim jakiegokolwiek człowieka jest niepoprawne. Wydaje mi się, że nie rozumiem sposobu myslenia kolezanki, dal mnie słowa profesora sa naganne. :)LittleDevil pisze: Profesor wspomina tylko o historycznie udokumentowanym fakcie (a nie symbolu) ukrzyzowania Jezusa za dobro , ktore wyswiadczyl ludziom - akt niewdziecznosci, ktory przejawia sie w naszej historii wiecej niz ten jeden raz, miedzy innymi rowniez w epizodzie dotyczacym MJ. Nie sadze, zeby Jezus we wlasniej osobie mial jakikolwiek problem z tym porownaniem, ktore, jak juz wspomnialam wyzej, bazuje na faktach, a nie na "widzimisie"
wapniak72 pisze:Ps. Podkreslone zdanie wydaje mi się troche niesmaczne.LittleDevil pisze: Nie sadze, zeby Jezus we wlasniej osobie mial jakikolwiek problem z tym porownaniem, ktore, jak juz wspomnialam wyzej, bazuje na faktach, a nie na "widzimisie"
Zacznijmy od najważnijszego Jezus jest dla mnie symbolem religijnym i kazde wydarzenie opisane w Bibli wiaze sie nie tylko z jego osobą, lecz również z wiarą katolicka. Symbol ale nie taki jak McDonald's, według załozen religijnych Jezus jest Bogiem, a wiec równanie z nim jakiegokolwiek człowieka jest niepoprawne. Wydaje mi się, że nie rozumiem sposobu myslenia kolezanki, dal mnie słowa profesora sa naganne. :)
Fajnie się czytało opis. Niezła scena...kaem pisze:Dzięki cicha za umieszczenie tłumaczenia Nancy tutaj.
A ja odebrałam to jako: no i który z nas jest teraz lepszy?Lika pisze:To bardziej rzucenie wyzwania. Prowokacja.
Teraz kaem chyba nie ma wyjścia, musi zapytaćcicha pisze:A ja odebrałam to jako: no i który z nas jest teraz lepszy?Lika pisze:To bardziej rzucenie wyzwania. Prowokacja.
Sądząc po reakcji Michaela najpierw ktos musiałby mu wytłumaczyć "co poeta miał na mysli", bo u niego cos kiepsko z interpretacjąLika pisze:Pytanie tylko, czy Michael się po rękawiczkę schyli...