: śr, 06 gru 2006, 16:12
Dzieki M.Dz i cicha.
To boli, gdy widzi sie tego typu reakcje u fanow. Rozumiem, ze ludzie "z zewnatrz" moga miec takie nastawienie, poniewaz mieli dostep do znikomej czastki faktow, i to jeszcze w tekstach odpowiednio upiekszonych wzglednie w odpowiednim momencie skroconych przez tak zwane "obiektywne" media. Ale niech ludzie z zewnatrz sie ida walic - to nie o nich chodzi. Nie rozumiem tylko jednej rzeczy - w ciagu procesu tyle osob napracowalo sie, zeby udostepnic fanom odpowiednie materialy, wszystko co mieli do roboty bylo kliknac na linka, otworzyc, przeczytac i pomyslec. Czy wszystkie te tlumaczenia robione przez naszych forumowych tlumaczy, czy wszystkie pieniadze, ktore wydalam na kupno transkryptow z sadu byly na darmo? Dla kazdego myslacego czlowieka proces skonczyl sie w momencie, gdy na swiadka powolany zostal Macauley Culkin, ktory wedlug NAOCZNYCH swiadkow byl molestowany - i zaprzeczyl temu. Juz w tym momencie, a bylo to w poczatkowej raczej fazie procesu, bylo widac, na jakim poziomie stoi (czy raczej LEZY) material dowodowy i wiarygodnosc swiadkow oskarzenia. Pozniej udostepniona przez Sneddona hotline dla chlopcow molestowanych przez MJa, na ktora nikt nie zadzwonil, wypowiedzi swiadkow prokuratury pokroju McManus innych, nie wspominajac juz o doszczetnej kompromitacji po wypowiedziach samego oskarzyciela i jego matki. No i wreszcie pan Bartucci, ktory przekonal o tym, ze wszystkie podobne oskarzenia wysuniete przeciw MJowi byly wyssanymi palca bzdurami w celu zarobienia masy pieniedzy lezac do gory leniwa dupa. Zawsze dziwilo mnie, dlaczego media po tych faktach nadal upieraja sie przy swoim - przeciez wystarczyloby ZACYTOWAC te wypowiedzi bez cenzury i ludzie by wiedzieli, ze ten proces to jedno wielkie oszustwo i pomowienie. Widac media doskonale wiedzialy, jak ogromna moc posiadaja, gdy rozwina swoja cala palete mozliwosci manipulowania ludzi. Wyglada na to, ze prowadzily jakby swoj wlasny proces przeciw MJ niezaleznie od tego, co dzialo sie w sadzie. No i chyba ten proces wygraly...
Megi moge poradzic tylko tego linka. Uzupelniajace wiadomosci odnosnie wymienionych osob i faktow znajdziesz na dole forum - transkrypty, wywiady itd.
http://www.forum.mjpolishteam.pl/viewtopic.php?t=395
To boli, gdy widzi sie tego typu reakcje u fanow. Rozumiem, ze ludzie "z zewnatrz" moga miec takie nastawienie, poniewaz mieli dostep do znikomej czastki faktow, i to jeszcze w tekstach odpowiednio upiekszonych wzglednie w odpowiednim momencie skroconych przez tak zwane "obiektywne" media. Ale niech ludzie z zewnatrz sie ida walic - to nie o nich chodzi. Nie rozumiem tylko jednej rzeczy - w ciagu procesu tyle osob napracowalo sie, zeby udostepnic fanom odpowiednie materialy, wszystko co mieli do roboty bylo kliknac na linka, otworzyc, przeczytac i pomyslec. Czy wszystkie te tlumaczenia robione przez naszych forumowych tlumaczy, czy wszystkie pieniadze, ktore wydalam na kupno transkryptow z sadu byly na darmo? Dla kazdego myslacego czlowieka proces skonczyl sie w momencie, gdy na swiadka powolany zostal Macauley Culkin, ktory wedlug NAOCZNYCH swiadkow byl molestowany - i zaprzeczyl temu. Juz w tym momencie, a bylo to w poczatkowej raczej fazie procesu, bylo widac, na jakim poziomie stoi (czy raczej LEZY) material dowodowy i wiarygodnosc swiadkow oskarzenia. Pozniej udostepniona przez Sneddona hotline dla chlopcow molestowanych przez MJa, na ktora nikt nie zadzwonil, wypowiedzi swiadkow prokuratury pokroju McManus innych, nie wspominajac juz o doszczetnej kompromitacji po wypowiedziach samego oskarzyciela i jego matki. No i wreszcie pan Bartucci, ktory przekonal o tym, ze wszystkie podobne oskarzenia wysuniete przeciw MJowi byly wyssanymi palca bzdurami w celu zarobienia masy pieniedzy lezac do gory leniwa dupa. Zawsze dziwilo mnie, dlaczego media po tych faktach nadal upieraja sie przy swoim - przeciez wystarczyloby ZACYTOWAC te wypowiedzi bez cenzury i ludzie by wiedzieli, ze ten proces to jedno wielkie oszustwo i pomowienie. Widac media doskonale wiedzialy, jak ogromna moc posiadaja, gdy rozwina swoja cala palete mozliwosci manipulowania ludzi. Wyglada na to, ze prowadzily jakby swoj wlasny proces przeciw MJ niezaleznie od tego, co dzialo sie w sadzie. No i chyba ten proces wygraly...
Megi moge poradzic tylko tego linka. Uzupelniajace wiadomosci odnosnie wymienionych osob i faktow znajdziesz na dole forum - transkrypty, wywiady itd.
http://www.forum.mjpolishteam.pl/viewtopic.php?t=395