MJPT

YYYY TabloidJunkie92 a mogłabyś jakoś normalnie edytować cytaty innych bo z twego postu wyszło że to moje słowa krytykują te występy a to wypowiedzi innych przecież

.

Hehe no rzeczywiscie nie zgrabnie to wyszlo...ale inaczej sie nie dalo.
Kazdy jednak wie ze twoje wypowiedzi dotyczace Michael'a nie sa na takim nikim poziomie wrecz odwrotnie

TabloidJunkie92 podaj jakąś przekonującą argumentację? zamiast się oburzać na czyjeś zdanie. Na tym właśnie polega forum

TWYMMF & Man In The Mirror (Live At Grammy '88 Awards) leciało z Playbacku? ,bo tak mi się wydaje ,ba nawet jestem prawie przekonany no ale "prawie"

a pozatym kto pyta nie błądzi

Oczywiście nie biorę pod uwagę końcówki ManInTheMirror

ja osobiście zgadzam się z werdyktem ; p

bardzo lubie 1995 MTV Music Awards Performance
z przyjaciółką tańczyłyśmy to w szkole na wystepie :D

:mj:

Nie zgadzam się z werdyktem!
Wykonanie Dirty Diany na koncercie w NY w 1988.
Nic tego nie przebije.
Te ruchy, interpretacja piosenki, nieco zamulony przez technologię dźwięk- niepowtarzalny klimat.
To wykonanie zainspirowało mnie do wzięcia udziału w szkolnym konkursie.

-> przeniesione z HP z tematu "Billie Jean tanecznym przebojem wszechczasów"

Jeśli chodzi o wykonania na żywo, najlepsza jest wersja z 1992 roku z Bukaresztu - najbardziej dynamiczny taniec, mega-długi moonwalk, a przy tym cały śpiew na żywo. Na drugim miejscu postawiłbym wykonanie z 2001 roku - trochę mniej dynamiczne i playback. Na trzecim miejscu te z 1997 roku z Kopenhagi - przez większość występu playback i mało tańca, dopiero pod koniec jest fragment na żywo i lepszy taniec. Na ostatnim miejscu postawiłbym najsłynniejsze, pierwsze wykonanie z Motown - prawie cały występ niewiele się rusza, moonwalk jest krótki, stanie na palcach nie bardzo wyszło, do tego przez cały występ playback. Wiadomo, że te wykonanie jest słynne, bo po raz pierwszy pokazany został moonwalk, ale w porównaniu do kolejnych wypada słabo. Ale i tak wszystkie są dobre :D

Witam!

Właśnie surfowałem sobie zwyczajnie po forum, kiedy wpadł mi do głowy pewien pomysł - Michael, jak doskonale wiemy, zagrał w swojej karierze wiele zapierających dech w piersiach koncertów. Kilka z nich zostało nawet zarejestrowanych. Zastanawiam się więc, czy gdy oglądamy koncerty Michaela (te oficjalnie i nieoficjalnie wydane) mamy jakieś wykonanie, które jest naszym ulubionym wykonaniem z owego koncertu - takie, do którego chcemy wracać jeszcze raz i jeszcze raz i jeszcze raz...

Postanowiłem więc otworzyć głosowanie (trochę podobne do Najsłabszego Ogniwa, tylko w drugą stronę!

)
Oto zasady:

- ja podam tytuł koncertu (lub wydawnictwa) wraz z set-listą i linkiem YouTube umieszczonym pod tytułem każdego utworu w celu zapoznania się (lub przypomnienia sobie) poszczególnych wykonań
- potem każdy z nas odda swój głos na, jego zdaniem, najlepsze wykonanie z tego koncertu
- po dwóch/trzech dniach ja podliczę głosy: to wykonanie, które otrzyma najmniej głosów, odpada z gry (jeśli 2 lub więcej wykonań otrzyma tyle samo głosów - będzie dogrywka, czyli tzw. "LIVE-OFF"

)

Nie ustaliłem jeszcze, kiedy poznamy zwycięzcę, ale wydaje mi się, że to może być naprawdę fajny pomysł - co o tym myślicie?

Fajne :)
dobry pomysł. Chętnie wezmę udział w tej zabawie

No to bardzo się cieszę!

- w takim razie: Zaczynamy!

Oto pierwszy koncert:
HIStory World Tour - Live in Munich 1997
Obrazek

Wiem, że może być trochę trudno, bo - jak wszyscy doskonale wiemy - na trasie "HIStory" Michael prawie wszystkie utwory "zaśpiewał" z playbacku, ale, cóż... - spróbujemy!

No, dobrze - zaczynamy głosowanie!
Ja oddaję głos na "Beat It" - uwielbiam to wykonanie, szczególnie początek, kiedy Michael standardowo unosi się nad publicznością na specjalnym wysięgniku (tak dla ciekawostki - po angielsku jego nazwa brzmi "cherrypicker" lub po prostu "crane"), w długim, powiewającym jak na wietrze, czarnym płaszczu z kolorowymi szarfami, spod którego nieśmiało wystaje ta słynna, wręcz ikonowa (!)

czerwona kurtka i wydaje te swoje słynne już (o)krzyki w stronę publiczności, a fani odpowiadają mu tym samym (o)krzykiem - pewnie dlatego właśnie taki wizerunek Michaela mam na moim avatar'ze (emblemacie)!

Jakie są wasze typy?

edit: Linki YouTube do niektórych wykonań zostały wymienione przeze mnie z powodu ich usunięcia przez użytkownika, które je przesłał (razem z jego kontem! ) - mam nadzieję, że głosowanie będzie teraz przebiegać bez żadnych większych kłopotów i problemów!

Chociaż mam sentyment do Blood On The Dance Floor to zagłosuję na Stranger In Moscow. Jak słyszę ten bit to przechodzą mnie ciary a jak widzę jak MJ do niego tańczy to mdleje (chodzi o video w tej jakości). Z tego koncertu najbardziej lubię to wykonanie

Ok niech się zastanowię. To może... Medley/Scream They Don't Care About Us, She Drives Me Wild (Intro)/In the Closet. Uwielbiam ten strój robota. Od razu kojarzy mi się z tymi utworami. Podoba mi się też sposób w jaki MJ tańczy. Najpierw robotyczny taniec przy Scream, potem The Drill do TDCAU, a na koniec zmysłowy taniec do In The Closet. Fajnby mieli pomysł aby wprowadzić intro z She Drives Me Wild.

Ja również głosuję na Stranger in Moscow :)

Ja również głosuję na Stranger in Moscow :)

To bardzo dobry wybór, DirtyDiaana_1990!

A tak przy okazji - to właśnie dzięki Tobie głosowanie w tym temacie odżyło - dziękuję Ci bardzo za to!

A więc, na obecną chwilę, głosy przedstawiają się następująco:
- Stranger in Moscow (zdecydowany faworyt) - 2 głosy
- Medley - Scream, They Don't Care About Us, She Drives Me Wild (Intro)/In the Closet - 1 głos
- Beat It - 1 głos (ode mnie!

)
- reszta - na razie 0 głosów!

Głosujmy dalej! - jakie są wasze typy?

Blood on the dancefloor za fajną końcówkę bandu i taniec Michaela na luzie. Po za tym lubię to piosenkę.

MJPT

Ulubiony występ sceniczny Michaela Jacksona

:D

The Best MJ Live Concert Performance - głosujmy!