: sob, 17 lis 2007, 1:43
Primo Uno: Diana nie jest ruda ;P
Primo Due: Były dwie "rude"... teraz to już jest jedna "ruda"
Primo Due: Były dwie "rude"... teraz to już jest jedna "ruda"
zgadzam sie z kasiąM.Dż* pisze:Mike, błagam....
Nie grzesz porównując się do Diany.
Nie masz pojęcia ile trzeba umieć, wiedzieć i ćwiczyć, żeby być profesjonalnym tancerzem.
Kiwanie nogą w rytm ulubionego utworu to relaks - taniec profesjolany to ciężka fizyczna i psychiczna praca.
I na tym polega wielkość Diany- ma 18 lat, a haruje, jak mało kto z nas byłby w stanie.
Na Youtube jest peeełno. Są występy z ostatniego odcinka...Patty pisze:Ej macie moze jakis filmiki z diana ja, tanczy....
siadeh_ pisze:Zwazywzy na fakt, ze "kolezanka z planu" Mikea to prawdopodobnie jedna ze statystek, albo zwykły wykonawca, a takowych sie do "szych" nie dopuszcza
Oj mogłabyś się zdziwić. Ja jak coś się dowiem od reżyserki idę do koleżanek i kolegów z planu i mówię o tym cicho. I tak w sumie, to ja nie powinien tego mówić, co się dowiedziałem, z powodu mojej pracy. A mówię o tym, bo nie lubie jak coś takiego może (ale nie musi) być ustawione. Choć powiem wam, że odpadniecie Natalii, jest troszkę dziwne.siadeh_ pisze:Gdyby ktos naprawde mial takie informacje nie dzieliłby sie nimi z kims " z publiki".
Gdzie ja tak stwierdzam?Stwierdzasz, ze było by o tym głośno
No gratuluje..Mike pisze:ponieważ ja nawet mogę na planie podejść i zamienić słówko z aktorem i innymi gośćmi specjalnymi programu, i to właśnie dla tego, iż jestem z ekipy tzw
...to moze będzie to oznaczało, ze własnie tak ludzie głosowali? Mike. Ja nie twierdze, ze twoja kolezanka sie myli. ja uwazam , ze sie myli, a to róznica. Moim zdaniem ustawianie takiego programu sie nie opłaca, a to dlatego, ze duzo wieksze emocje wzbudza we wszystkich nieznany obrót spraw. Ci "wszyscy" to także jury (które widac, ze z programu na program coraz gorzej radzi sobie z tymi emocjami...), to Kinga Rusin, to uczestnicy i publiczność. Oczywiście moze byc tak, ze ktoś "na górze" ustawił wynik. Mozliwe, ale czy wtedy kierownik planu czy ktokowliek inny kto ma styczność z tymi, którzy znac szczegółów nie powinni by o tym wiedzial? A jesliby wiedzial to czy by ryzykował mówiac o tym? Nie wiem, może naiwnie wierze w - nie tyle inteligencje ludzi- , ale ich instynkt samozachowawczy- on nie wymaga myslenia i to mnie przekonuje, ze nie zanikłMike pisze:Jeśli Gleba odpadnie, to Super, będzie, a jak wygra...
Mike, po co ten ferment?Mike pisze:Fakt, koleżanka jest statystką, ale nie znaczy to, że nic nie może się dowiedzieć.