Posted: Wed, 19 May 2010, 15:06
CZĘŚĆ DRUGA
Narratorka: Jackson został oskarżony o spiskowanie przeciwko i molestowanie 13-letniego chłopca, który przeżył raka, i przebywał z nim na jego ranchu Neverland. Według Mesereau to był ostateczny, brutalny atak na Jacksona. Podczas gdy media skupiały się na ekscentrycznym i w ich opinii obsesyjnym zachowaniu Jacksona, Mesereau martwił się raczej czymś innym - oskarżycielami, dowodzonymi przez Toma Sneddona.
T. Mesereau: Sądzę, że miał obsesję.
A. Jones: Z jego punktu widzenia Neverland było miejscem do którego Michael Jackson zwabiał dzieci. Nigdy nie zdobyłby się na zmienienie zdania.
Narratorka: Reporterzy zmienili proces w medialny cyrk.
A. Jones: Kiedy przyjąłeś tą sprawę, ludzie powiedzieli, że jesteś szalony, że się na to zgodziłeś.
T. Mesereau: Miałem przyjaciół i kolegów, którzy mówili, że reszta mojego życia i kariera będzie uzależniona od sprawy Michaela Jacksona. Nie zabrało mi wiele czasu, żeby pojąć, że Jackson był całkowicie niewinny i wszystkie dowody były sfabrykowane.
Narratorka: cztery lata później Jackson nie żyje. Koroner orzekł, że śmierć była zabójstwem spowodowanym przez zatrucie lekami. Wg Mesereau przyczyna śmierci wykracza poza to co stało się w dniu śmierci Jacksona. Jackson cierpiał tortury wcześniej, przez 16 lat, co ma swój początek w 1993 roku.
W połowie lat 60. Michael był liderem w jednej z najbardziej popularnych grup muzycznych - the Jackson 5.
Pearl Jr: Michael Jackson dołączył do grupy kiedy miał 5 lat. Ale zanim zespół podpisał kontrakt z Motown mamy 6 lat podczas których Joe... wiesz, zabierał ich wszędzie, występowali, spali w hotelach.
Narratorka: to były lata poświęcone ciężkiej pracy, bez których Jackson nie zostałby jednym z największych artystów na świecie. Jego perfekcja zaprowadziła go do miejsca, którego nigdy wcześniej nie oglądano przy żadnym innym artyście. Odnosił wspaniałe sukcesy. Ale mimo tego Michael nigdy nie zapomniał o tym, co było dla niego bardzo ważne. Pewność, że inni również dostaną tą szansę.
Jeanne Horowitz: Dla mnie on był normalnym, miłym facetem. Nigdy się nie wywyższał. Nigdy nie wpadał w złość, nigdy na nikogo nie wrzeszczał. Był szczodrą, miłą osobą.
A. Jones: Ludzie się zastanawiają kim jest Michael Jackson, kim on był w czasie swojego życia. Nie pasował do żadnego znanego środowiska.
J. Horowitz: Kiedy ja go spotkałam był Świadkiem Jehowy. Oni nie piją, nie używają narkotyków, ani żadnych z tych rzeczy.
F. Dileo: W czasie trasy "Bad" w Europie, w każdym mieście, które odwiedziliśmy, szliśmy do dziecięcego szpitala. To nie był jeden szpital na całą trasę - to było każde miasto.
A. Jones: to był pomysł Michaela?
F. Dileo: Tak. Mieli małego chłopca, który umierał, ale chciał spotkać Michaela. Ja i Michael byliśmy tam i rozmawialiśmy z nim. To było niesamowite. Stałem z boku i płakałem. Nie mogłem tego znieść. Michael zbliżył się, objął mnie ramieniem i powiedział: "musisz to pojąć, Frank. To jest nasza praca. Nie na scenie - to jest nasza praca, sprawić, żeby ktoś poczuł się lepiej". Wierzył w to. Całkowicie w to wierzył.
Narratrka: w 1992 roku życie Michaela miało zacząć zmieniać się na zawsze. W czasie jazdy w Los Angeles jego samochód zepsuł się. Przebrany w ciemne ubranie, turban i okulary udał się do punktu gdzie można było wypożyczyć samochód. Tam spotkał kobietę ze swoim 12 letnim synem - Jordanem Chandlerem. Tak rozpoczęła się przyjaźń.
Peral Jr.: Obracał się wśród dzieci, ponieważ one oznaczały zabawę. Nie chciały nic od niego. Głupia bitwa na balony wypełnione wodą, bitwy na jedzenie, to była zabawa, głupiutkie rzeczy, których Jackson nie mógł robić kiedy był małym dzieckiem. Michael był jak Benjamin Buttons, kiedy był dzieckiem był dorosłym, kiedy był dorosłym był dzieckiem.
Paulina Coccoe: związek pomiędzy dziećmi a Michaelem Jacksonem był dobry. Było oczywistym, że uwielbiał dzieci, to nie było nic związanego z seksem, to było uczucie prosto z serca, uwielbienie, które przywodziło na myśl twierdzenie, że był zazdrosny o ich dzieciństwo.
Narratorka: Jackson zaprosił spotkaną matkę z synem do Neverland. Stali się częścią otoczenia Jacksona. Jeździli z nim prywatnymi samochodami i mieszkali w drogich hotelach - żyli królewskim życiem. Kobieta rozwiodła się z ojcem chłopca.
Narratorka: Jackson został oskarżony o spiskowanie przeciwko i molestowanie 13-letniego chłopca, który przeżył raka, i przebywał z nim na jego ranchu Neverland. Według Mesereau to był ostateczny, brutalny atak na Jacksona. Podczas gdy media skupiały się na ekscentrycznym i w ich opinii obsesyjnym zachowaniu Jacksona, Mesereau martwił się raczej czymś innym - oskarżycielami, dowodzonymi przez Toma Sneddona.
T. Mesereau: Sądzę, że miał obsesję.
A. Jones: Z jego punktu widzenia Neverland było miejscem do którego Michael Jackson zwabiał dzieci. Nigdy nie zdobyłby się na zmienienie zdania.
Narratorka: Reporterzy zmienili proces w medialny cyrk.
A. Jones: Kiedy przyjąłeś tą sprawę, ludzie powiedzieli, że jesteś szalony, że się na to zgodziłeś.
T. Mesereau: Miałem przyjaciół i kolegów, którzy mówili, że reszta mojego życia i kariera będzie uzależniona od sprawy Michaela Jacksona. Nie zabrało mi wiele czasu, żeby pojąć, że Jackson był całkowicie niewinny i wszystkie dowody były sfabrykowane.
Narratorka: cztery lata później Jackson nie żyje. Koroner orzekł, że śmierć była zabójstwem spowodowanym przez zatrucie lekami. Wg Mesereau przyczyna śmierci wykracza poza to co stało się w dniu śmierci Jacksona. Jackson cierpiał tortury wcześniej, przez 16 lat, co ma swój początek w 1993 roku.
W połowie lat 60. Michael był liderem w jednej z najbardziej popularnych grup muzycznych - the Jackson 5.
Pearl Jr: Michael Jackson dołączył do grupy kiedy miał 5 lat. Ale zanim zespół podpisał kontrakt z Motown mamy 6 lat podczas których Joe... wiesz, zabierał ich wszędzie, występowali, spali w hotelach.
Narratorka: to były lata poświęcone ciężkiej pracy, bez których Jackson nie zostałby jednym z największych artystów na świecie. Jego perfekcja zaprowadziła go do miejsca, którego nigdy wcześniej nie oglądano przy żadnym innym artyście. Odnosił wspaniałe sukcesy. Ale mimo tego Michael nigdy nie zapomniał o tym, co było dla niego bardzo ważne. Pewność, że inni również dostaną tą szansę.
Jeanne Horowitz: Dla mnie on był normalnym, miłym facetem. Nigdy się nie wywyższał. Nigdy nie wpadał w złość, nigdy na nikogo nie wrzeszczał. Był szczodrą, miłą osobą.
A. Jones: Ludzie się zastanawiają kim jest Michael Jackson, kim on był w czasie swojego życia. Nie pasował do żadnego znanego środowiska.
J. Horowitz: Kiedy ja go spotkałam był Świadkiem Jehowy. Oni nie piją, nie używają narkotyków, ani żadnych z tych rzeczy.
F. Dileo: W czasie trasy "Bad" w Europie, w każdym mieście, które odwiedziliśmy, szliśmy do dziecięcego szpitala. To nie był jeden szpital na całą trasę - to było każde miasto.
A. Jones: to był pomysł Michaela?
F. Dileo: Tak. Mieli małego chłopca, który umierał, ale chciał spotkać Michaela. Ja i Michael byliśmy tam i rozmawialiśmy z nim. To było niesamowite. Stałem z boku i płakałem. Nie mogłem tego znieść. Michael zbliżył się, objął mnie ramieniem i powiedział: "musisz to pojąć, Frank. To jest nasza praca. Nie na scenie - to jest nasza praca, sprawić, żeby ktoś poczuł się lepiej". Wierzył w to. Całkowicie w to wierzył.
Narratrka: w 1992 roku życie Michaela miało zacząć zmieniać się na zawsze. W czasie jazdy w Los Angeles jego samochód zepsuł się. Przebrany w ciemne ubranie, turban i okulary udał się do punktu gdzie można było wypożyczyć samochód. Tam spotkał kobietę ze swoim 12 letnim synem - Jordanem Chandlerem. Tak rozpoczęła się przyjaźń.
Peral Jr.: Obracał się wśród dzieci, ponieważ one oznaczały zabawę. Nie chciały nic od niego. Głupia bitwa na balony wypełnione wodą, bitwy na jedzenie, to była zabawa, głupiutkie rzeczy, których Jackson nie mógł robić kiedy był małym dzieckiem. Michael był jak Benjamin Buttons, kiedy był dzieckiem był dorosłym, kiedy był dorosłym był dzieckiem.
Paulina Coccoe: związek pomiędzy dziećmi a Michaelem Jacksonem był dobry. Było oczywistym, że uwielbiał dzieci, to nie było nic związanego z seksem, to było uczucie prosto z serca, uwielbienie, które przywodziło na myśl twierdzenie, że był zazdrosny o ich dzieciństwo.
Narratorka: Jackson zaprosił spotkaną matkę z synem do Neverland. Stali się częścią otoczenia Jacksona. Jeździli z nim prywatnymi samochodami i mieszkali w drogich hotelach - żyli królewskim życiem. Kobieta rozwiodła się z ojcem chłopca.