MJowitka stworzeniem tematu o okladce Bad przypomniala mi o tym watku...
przejrzalam go pobieznie i chyba nie bylo wzmianki o tym...
mianowicie, czy okladka Dangerous moze miec cos wspolnego z Polska, a okazuje sie, ze moze... ;)
Chodzi o dzielo powstale dla krola Polski Augusta II zowie sie "The Court of the Great Mogul" czyli luzno przelozone; "Dwor Wielkiego Magnata" lub Wielkiego Mogola to okreslenie islamskich wladcow, perskich, mongolskich....stad zapewne islamska gwiazda ...zarowno na okladce plyty jak i w tym zlotniczym tworze.
Dodatkowo interpretacyjnie w wersji Dangerous to Court bardziej pasuje mi na Sąd, bo takie moze byc tez znaczenie tego slowa...skoro mamy na niej takze odniesienia do Ogrodu Rozkoszy Ziemskich Boscha...
ciekawe... Sad Wielkiego Magnata <Magnata Sceny Muzycznej ;) >
gdy poszperalam wyszla inna nazwa tego dziela sztuki "The Birthday of the Grand Mogul"
czyli przekladajac na nasza okladke mamy tu parade ludzi i zwierzat na czesc wladcy polaczona z sadem ostatecznym i tancem smierci i do tego przejazdzka Labiryntem Strachu...
ulalala....ciekawa mieszanka symboli.
mnie to zainspirowalo....wygrzebal to osobnik o nicku Naman Dancer z forum KOP.
zdjecia to skany z National Geographic z 1978 roku.
Tworca tego dziela byl Johann M. Dinglinger nadworny jubiler krolewski z 1701-1708 r.
ja widze tu ewidentne podobienstwa i duza inspiracje i w samej budowie oltarza, kolorystyce i pochodzie z taczkami
<to raczej nie taczki tylko lektyki z darami niesione przez tragarzy> ktory pojawia sie z jednej strony oltarza..znika, po czym ujawnia sie z drugiej strony.
w samym srodku mamy wladce, ktoremu znoszone sa prawdopodobnie jakies cenne ofiary.
wracajac do okladki Dangerous, gdzie zamiast tego w centrum jest kula ziemska...tu pochod postaci traci troche wczesniej wspomnianym motywem Dance Macabre i Sadem Ostatecznym...tyle ze moze bardziej prywatnym sadem i rozliczeniem sie samego Michaela z wlasnej historii i tego co osiagnal, bo jak widac sam bierze w nim udzial zasiadajac w jednym z "wozeczkow"
<tu jest to cyrkowa przejazdzka...czyli wszedzie przemieszanie Michaelowej "mitologii" ze stalymi motywami ze sztuki>
i zamiast jak krol na tronie w sercu kompozycji jak na ponizszych zdjeciach, on patrzy na wszystko z gory....obserwuje swoje wlasne Krolestwo, ktore zbudowal, pelne jemu tylko wiadomych symboli i odniesien do kariery.
to taka se moja interpretacja prywatna.
ot kolejna ciekawostka, ktora sprawia, ze ta "Niebezpieczna" ukladanka jest jeszcze bardziej skomplikowana.
fajne cacko ;)
tu nie ma oczywiscie tej dualnosci jak na okladce Dangerous, ewidentnego podzialu "kadru" na dwie czesci...
Krola, Krolowa, Zycie, Smierc, Radosc, Smutek...blablabla....
chodzi o sama forme, oprawe, inspiracje do kompozycji obrazu.