Page 3 of 7
Jackson 5 słuchać TRZEBA, ponieważ...
Posted: Fri, 31 Aug 2007, 3:34
by kaem
-> wydzieliłam z tematu o "GIT" i dodałam tytuł - podatny na edycję.
mav.
Kiedyś dla mnie to było oczywistym, że jak się jest fanem MJ, to automatycznie staje się fanem J5. Ta sama pasja przecież w śpiewaniu. Teraz widzę, że wcale nie. Ba! Ludzie nawet oddzielają Michaela z okresu Motown i w ogóle nawet się tym nie interesują. Zaczynam nawet to szanować.
Kiedyś nie do pomyślenia.
Również pozdrawiam fanów J5 i małego Michaela. Również wielbicieli płyt The Jacksons. Szacunek dla tych, którym chce się sięgać głębiej, poza oczywistość. Mam nadzieję, że jest nas więcej. Aż by się chciało zrealizować onetowe hasło-
ten kto lubi, niech się dopisuje.

Posted: Sat, 01 Sep 2007, 21:42
by M.Dż.*
kaem wrote:Mam nadzieję, że jest nas więcej.
Jest nas więcej, Krzysiu
Dla mnie nierealnym jest traktowanie dorosłego Michael'a, jako Artystę bez sięgniecia nieco głębiej- w jego przeszłość.
Toż twórczość, bierze się z serca, przeżyć, emocji, a one kreowane są przez to, co było.
Dorosły Michael to owoc, który rodził się przez lata.
To od tego małego brzdąca śpiewającego w studio Motown "Baby! Baby! Baby!" wziął się Michael Jackosn solista- nie wziął się z kapusty :)
Posted: Mon, 03 Sep 2007, 21:21
by kaem
M.Dż.* wrote:Jest nas więcej, Krzysiu
Trójka... Ale to już coś :)
Posted: Sat, 15 Sep 2007, 18:27
by Lika
kaem wrote:M.Dż.* wrote:Jest nas więcej, Krzysiu
Trójka... Ale to już coś :)
Nie no bez przesady... Na pewno nie trójka... CZWÓRKA przynajmniej ;)
Płyty J5 goszczą w moim odtwarzaczu częściej, niż albumy solowego Michaela
Niespożyte pokłady energii, ogromna pasja, pełen profesjonalizm - mimo młodego wieku i te zadziorne chochliki w oczach - to było coś! Talent po prostu! WIELKI talent. Nie wyobrażam sobie obecnego Michaela-artysty na scenie, gdyby zabrakło tamtego etapu... i mam dziwne wrażenie, że on również nie jest w stanie sobie tego wyobrazić.
Zagubiłby się gdzieś tam... bez swojego straconego-estradowego dzieciństwa. Mimo wszystko...
Proszę dopisać mnie do listy

Dozwolone od lat 40, czyli o starociach w dyskografii
Posted: Sun, 23 Sep 2007, 19:23
by ZELIA
Mam taki pomysł, aby umilić jesienne szare dni na
zorganizowanie wieczorów wspomnień dla tych wszystkich,
którzy chcą poznać bądź przypomnieć sobie małego MJ.
Dawniej były to audycje w radio podczas których można było
niekiedy po raz pierwszy zdobyć lub usłyszeć całą płytę J5
wraz z komentarzem.
Dziś mamy możliwości dużo większe, bo nie trzeba wyczekiwać
(ale to czekanie miało swój urok) i można co tydzień zapraszać
do słuchania płyt J5 poczynając od najstarszych płyt.
Zastanawiam się czy to jest ciekawy pomysł. Wspólne dzielenie się
uwagami byłoby super intro do poznania korzeni MJ.
Proponuję, aby fani sami stworzyli listę płyt, które wezmą udział
w zabawie. Spisy utworów na pewno poda Pank (zna chyba wszystkie),
więc do dzieła.
Napisz Kaem proszę o tym, bo pewnie tutaj nikt tego nie przeczyta.
Dziękuję pięknie.

Posted: Thu, 27 Sep 2007, 0:27
by Maverick
Super! To może chronologicznie (zarówno J5 & Jacksons jak i mały Michael do czasów "OTW"?)? Wtedy w dyskusji łatwiej będzie uwzględnić rozwój grupy oraz talentu frontmana. Jako logiczne i konsekwentne wynikanie.
1967-1968: The Steeltown Rec.
1969: Diana Ross Presents The Jackson 5
1970: ABC
1970: Third Album
1970: The Jackson 5 Christmas Album
1971: Maybe Tomorrow
1971: Got To Be There
1971: Goin' Back To Indiana
1972: Lookin' Through The Windows
1972: Ben
1973: Skywriter
1973: Get It Together
1973: Music And Me
1974: Dancing Machine
1975: Moving Violation
1975: Forever, Michael
1976: Joyful Jukebox Music
1976: The Jacksons
1977: Goin' Places
1978: Destiny
1978: The Wiz ost
1979: Boogie
1980: Triumph
1981: Live
1984: Farewell My Summer Love
1984: Victory
1986: Looking Back To Yesterday
1989: 2300 Jackson Street
Posted: Fri, 28 Sep 2007, 19:08
by ZELIA
Świetny początek!!!!
Zabrakło tu: "Farewell my summer love", no nie Kaem?
Załóżmy nowy temat, bo z tego miejsca słabo go widać.
Tylko czy fani na forum chcą się cofnąć w czasie o jakieś 40 lat?
Pozdrawiam Was pięknie.
Posted: Fri, 28 Sep 2007, 20:08
by jolene_
ZELIA wrote:Tylko czy fani na forum chcą się cofnąć w czasie o jakieś 40 lat?
Jasne! Szukałam ostatnio spisu wszystkich płyt J5... O czegoś trzeba zacząć. Znaczy... Wiele z nich mam na komputerze i nie wiedziałam jak zacząć je kompletować.
Posted: Fri, 28 Sep 2007, 21:58
by kaem
ZELIA wrote:Zabrakło tu: "Farewell my summer love", no nie Kaem?
Załóżmy nowy temat, bo z tego miejsca słabo go widać.
Tylko czy fani na forum chcą się cofnąć w czasie o jakieś 40 lat?
I Looking back to yesterday. Uzupełniłem.
Mówisz- masz. Tematy wydzieliłem do tego wątku.
Posted: Fri, 28 Sep 2007, 22:10
by Stanisław Leon Kazberuk
A czy piętnastolatkowie też mogą pisać?
Posted: Fri, 28 Sep 2007, 22:18
by kaem
Stanisław Leon Kazberuk wrote:A czy piętnastolatkowie też mogą pisać?
Pod warunkiem, ze mama/tata będzie pilnować.
Hmm. O tej muzyce można bardzo duzo pisać. Mam nadzieję, że ten temat przypomni wielu, że Michael Jackson śpiewa od lat 60-tych ubiegłego wieku. Jego muzyka była obecna w czasach Woodstock, boomu Beatlesów czy psychodelicznych lat 70-tych. Jak oglądam te stare rzeczy-koncerty, występy, klipy, przypomina mi się serial
Fame, film
Love Story, stare seriale kryminalne z Rogerem Moorem. Stare telewizory czarno-białe i zachwyt Ameryką, która była wtedy ziemskim edenem w umysłach Polaków. A Michael Jackson kimś niezwykłym, wielkim, nieosiągalnym i fascynującym. To było nie do wyobrażenia, że można go spotkać po 3- godzinnym locie samolotem. Wszystko miało smak marzenia, którego realizacja była tak prawdopodowna, jak krasnoludki w kuchni.
Stąd też jakikolwiek dźwięk z płyty MJ i J5 czy The Jacksons był skarbem i ogromną radością. Celebracją. Dziś, jak słucham tych płyt- już oryginalnych i ładnie wydanych, przywołują one te silne emocje sprzed lat. Bardzo przyjemne, zresztą.
Posted: Sat, 29 Sep 2007, 0:23
by Maro
A może też włączyć w to erę przed DR present J5,chodzi mi o piosenki ze Steeltown?Ja np. lubie Big Boy i We Are The Jackson 5.
BTW brakuje One Day In Your Life:)albumu oczywiscie:) i chyba jeszcze Jukeboxa.
<Uzupełnione. One Day... to składanka>
<Ok.Ale kto mi edytował post>
moderator kaem.
Posted: Thu, 04 Oct 2007, 20:23
by Erna Shorter
Niestety u mnie kiepsko,jeśli chodzi o dyskografię The Jacksons/Jackson 5 i małego Michaela. Moim marzeniem jest skompletować wszystkie płyty,niestety na razie nie mam takiej możliwości,ale za to mogę nacieszyć się tym albumem:
Tak naprawdę,to dopiero po jego przesłuchaniu poznałam małego Majkiego.

Przynajmniej tyle...
Jeśli lubicie płyty w stylu "The best of" to polecam ten dwupłytowy zbiór, ponad 40 najlepszych hitów młodego Michaela,naprawdę przyjemnie się słucha.

Super!!
Posted: Sun, 07 Oct 2007, 10:13
by Szylwi@ fanka MJ
świetny pomysł..

....
Posted: Sun, 07 Oct 2007, 15:46
by ZELIA
Dziękuję Wszystkim, którzy chcą brać udział w podróży:
DOOKOŁA ŚWIATA Z JACKSON FIVE & MICHAEL JACKSON.
Zerknęłam ma półkę i znalazłam płytę CD,
która według mojej wiedzy jest najstarsza>
Na nich można posłuchać takie utwory jak:
Monologue
We don't have to be over 21
You've changed
Big boy
Michael the lover
Jam session
My girl
Soul jerk
Under the boardwalk
Saturday nite at the movies
Tracks of my tears
Lonely heart
Stormy Monday
Cała płyta nosi nazwę :
The Jackson 5 and Johnny Beginning Years 1967-1968
Czy ktoś z Was zna tą płytę ?