Strona 4 z 7

: sob, 06 sty 2007, 22:16
autor: Faza17
Jestem wychowany na jego muzyce,i jest kims wyjatkowym dla mnie,all world love Michael!!!!Jego glos jest poprostu fantastyczny... :dance:

: sob, 06 sty 2007, 22:20
autor: verter
Grincz pisze:Verter, skąd u ciebie te skłonności samobójcze?
Hmmm... temat jest o MJ, więc mówiąc o sobie będe robił offtopa...

: sob, 06 sty 2007, 22:22
autor: Moon_Walk_Er
verter pisze:
Grincz pisze:Verter, skąd u ciebie te skłonności samobójcze?
Hmmm... temat jest o MJ, więc mówiąc o sobie będe robił offtopa...
Łoj tam...
Ja Cię coś trapi, to powiedz - spróbujemy pomóc...

: sob, 06 sty 2007, 22:44
autor: MJowitek
verter pisze:
Grincz pisze:Verter, skąd u ciebie te skłonności samobójcze?
Hmmm... temat jest o MJ, więc mówiąc o sobie będe robił offtopa...
Off topy rulezzz.

Off topuj.

: sob, 06 sty 2007, 23:16
autor: Cocking
Hmm... MJ jest dla mnie prawie całym moim życiem. Gdy tylko mam wolny czas słucham, oglądam, podziwiam i czytam newsy MJ. Muzyka Michaela jest dla mnie natchnieniem, przywraca mi siły. MJ jest przyjacielem i autorytetem!

: sob, 06 sty 2007, 23:45
autor: Ola
Dla mnie MJ jest kimś wyjątkowym... Głównie dlatego, że w każdej z jego piosenek odnajduje kawałek siebie... Kiedy słucham "Bad" "Another part of me" czy "Smooth Criminal" to nogi same mi się rwią :dance: a usta same otwierają... Kiedy po raz pierwszy usłyszałam "Earth Song" mało brakowało, żebym sie popłakała... Myśle, że właśnie dlatego pozwoliłam sie "zmajkelizować", jak to określiliście... Nie umiem juz żyć bez jego piosenek, mimo że poznałam je niedawno... Uzalezniłam sie od niego :D. Dzięki niemu stawiam czoła kolejnym problemom i szukam w każdej złej sytuacji dobrych stron... Nigdy wcześniej po "dołujących" piosenkach nie miałam tyle siły wewnętrznej co po piosenkach MJ'a. Za to go strasznie kocham...

P.S. : Moon_Walk_Er jeszcze raz wielkie dzięki że pozwoliłeś mi poznać MJ'a - najjaśniejszy promyk słońca w moim życiu...

: ndz, 07 sty 2007, 11:12
autor: Moon_Walk_Er
Dla mnie Michael jest wszystkim. Jest KIMŚ!
Jest człowiekiem dla którego poświęciłem i poświęcam całe mje życie.
Jest dla mnie przykładem, nauczycielem.
Jest też w końcu przyjacielem, którego strasznie kocham.
Gdyby nie Michael, ja nie byłbym tym kim teraz jestem.
Mój stosunek do MJ'a najlepiej wyrażają słowa:
"Michael, I just can't stop loving You..."

Ola pisze:P.S. : Moon_Walk_Er jeszcze raz wielkie dzięki że pozwoliłeś mi poznać MJ'a - najjaśniejszy promyk słońca w moim życiu...
Ola, ile razy mi to jeszcze wypomnisz? ;-)

Hihi, a pamiętam jak nie dawno mówiłaś mi, że Billie Jean wcale nie jest taką genialną piosenką jak my uważamy... nenene


MJ rulezzz!!!

: ndz, 07 sty 2007, 13:09
autor: BillieJean
Od kilku dni wchodze w ten temat i staram się coś napisać, ale za każdym razem wszystko kasuje bo wydaje mi się że to co napisałam nie oddaje tego co tak naprawdę czuje. I to jest prawda - nie potrafię określić tego co czuje do Michaela. Jego muzyka zrobiła ze mnie osobę którą teraz jestem. On oddaje w swojej muzyce wszystkie moje emocje, mówi o rzeczach które mają dla mnie największe znaczenie - i mówi to w taki sposób że staram się coś zmienić, to nie są tylko puste słowa.
Poprustu go kocham - nie w jakiś chory sposób, kocham go jako najbliższego mi człowieka, mojego przyjaciela, nie wiem co moge jeszcze napisać...brakuje mi słów
Michael - he healed my world



Ola pisze:pozwoliłam sie "zmajkelizować"
Widze że efekty mojej działalności słowotwórczej zrobiły się już popularne na tym forumxD Na angielskim forum wszyscy używają mojego słowa - "michaelized" i "michaelisation" cały czas...musze wymyślić coś nowego :knuje:

: ndz, 07 sty 2007, 13:24
autor: Damita Jo
Michael jast dla mnie inspiracją...jego muzyka nadaje sensu mojemu życiu, uwielbiam tego faceta.... Od moich najmłodszych lat żyje jego cudowną muzyką i to sie nigdy nie zmieni... Michael był, jest i bedzie moim najlepszym przyjacielem...Nikt i nic tego nie zmieni.....






Peace for all...:):):)

: ndz, 07 sty 2007, 14:16
autor: Ola
Moon_Walk_Er pisze: Ola, ile razy mi to jeszcze wypomnisz? ;-)
Chyba do końca życia japrosic
Moon_Walk_Er pisze: Hihi, a pamiętam jak nie dawno mówiłaś mi, że Billie Jean wcale nie jest taką genialną piosenką jak my uważamy... nenene
Ja to mówiłam :wariat: ?? Niemożliwe...

: ndz, 07 sty 2007, 16:46
autor: Moon_Walk_Er
Masakra ;-)

Ola, mówiłaś, mówiłaś... :szepcze:

: ndz, 07 sty 2007, 17:03
autor: wirus2006
Ja raczej nie bedę uzywał aż tak zniosłych słow jak reszta tutaj zgromadzonych typu " on jest całym moim zyciem itd" Jest on dla mnie napewno kimś wyjątkowym który bardzo dużo zrobił dla muzyki rozrywkowej na całym świecie. Zawsze kiedy jestem zły wystraczy że posłucham dwóch piosenek nie bede zdradzał tytułów :D moze troche pozniej:D odrazu się uspokajam i czuje się lepiej. Jest globalnym fenomenem jego głos kochały i kochają i będą kochać miliony ludzi. Ale ja MJ traktuje jako człowieka który dużo przeszedl a mimo to został cudownym człowiekiem który dużo zrobił dla potrzebujących. Cenie jego talen muzyczny ale najbardziej wzrusza mnie jego szczerosc, skromnosc i dobroc .

Pozdrawiam

: czw, 11 sty 2007, 21:28
autor: Michalinka
Przede wszystkim jest moim idolem, jest świetnym tancerzem i piosenkarzem, ideałem człowieka. Inspiruje mnie, daje mi siłę, która pozwala mi tańczyć :dance: :mj:, dzięki niemu dokształcam się w śpiewaniu, mam dobry humor :-) Uwielbiam go jako osobę i piosenkarza, czasem mam wrażenie, że jest moim bliskim pryjacielem...

: czw, 18 sty 2007, 22:31
autor: piotruś pan
he's my passion, he's my life , he's my heart

: pt, 19 sty 2007, 17:49
autor: Malwina24
Obrazek Jest WSZYSTKIM!!!!!!!!!!!!!!