MJPT

lampek ależ tam nie ma aż takiego hajpu. I nie będzie. tylko właśnie Sony tego nie ogarnia chyba i próbuje udowodnic, że MJ tym królem to jednak jest. Tak jakby nagle każdy przestał go tak nazywać...

m-m1kea pisze:mowisz, ze cieszysz sie z tego co masz?

Cieszę się z tego, że mogłem pójść do sklepu i kupić koncert Michaela z trasy bad.

warto dodac, ze w beznadziejnej jakosci. Yokohama juz jest lepsza.

Jeśli chodzi o koncert z "Wembley" to fani są sobie sami winni, tak krzyczeli że chcą akurat TEN koncert to go dostali i oczywiście źle i trzeba ponarzekać na Estate, bo nie jest to Full HD. Koncert posiadali akurat w takiej jakości jaka jest( ponoć zgrywane z domowego VHS MJ'a ) , pierwszy raz posłuchali fanów i oto mamy co mamy....

Żeby nie było offtopu to ja jestem przeciwny takim zabiegom remixowania piosenek, które zostały w całości nagrane przez MJ. Rozumiem niedokończone utwory(album z takimi duetami posiada np. Frank Sinatra), ale niech nie ważą się wycinać pełnych wokali tylko dlatego żeby dodać tam innego "artystę" .

Skad wiec Another Part Of Me z dokumentu Bad, czy Man In The Mirror z Moonwalkera?

A widzieliście w dokumencie Bad 25 fragmenty "Speed Demon" i "Leave Me Alone"? Miałam wrażenie, że większość fragmentów z "Moonwalkera" to te pierwsze taśmy. Aż mną potrzęsło z zachwytu gdy zobaczyłam ten nadszarpnięty zębem czasu, przypruszony obraz. W tym był największy urok.

A skąd tam się wzięło wymuskane "Another Part Of Me"? Nie mam pojęcia.
Choć jestem ciekawa jak oni to poprawiają :)

Sephiroth820 pisze:jestem przeciwny takim zabiegom remixowania piosenek, które zostały w całości nagrane przez MJ. Rozumiem niedokończone utwory(album z takimi duetami posiada np. Frank Sinatra), ale niech nie ważą się wycinać pełnych wokali tylko dlatego żeby dodać tam innego "artystę" .

Dokładnie!

Zapewne podczas montowania "Another Part Of Me" jak i fragmentu "Man In The Mirror" w filmie "Moonwalker", dostępne były oryginalne taśmy od firmy "Nocturne Productions" która to filmowała trasę BAD. Przez tyle lat taśmy gdzieś "zniknęły" a "Nocturne Prouctions" również nie mają pojęcia co się z nimi stało....

Nie spamujmy już tutaj odnośnie tego koncertu, jak masz pytania to zapraszam na pw.

michael mckellar pisze:Michael Jackson ft. Justin Bieber - Slave 2 The Rhythm (prod. by Max Methods)
.
http://www.youtube.com/watch?v=_THup5zWjrc

Przepraszam... a co to ma być za koszmar ? Gdzie czysty wokal Michaela w tym hałasie? Bieber... ludzie... Gratuluje głupoty.Niech jeszcze teraz różni wokaliści wątpliwej jakości ,tacy jak Bieber zaczną to samo co Bieber ,a z utworów Króla Popu,zrobią czystą ,,siekankę,, zamiast zaprezentować rzeczywistą bezprecedensową barwę dźwięku i czystość głosu MJ.
Bieber nie promuje Michaela tym, raczej niszcze Jego muzyczną, artystyczną spuściznę .Michael miał ma i zawsze bedzie miał swoją markę.Marką jest Jego geniusz ,czyli głos, taniec .Marką jest też sztuka, którą zawsze prezentował czegokolwiek sie nie dotknął.
Bieber chciałby być Michaelem Jacksonem,ale cóż... nigdy Nim nie będzie ,bo na scenie ma dużo sprzętu...lecz zero talentu.
Jak tak czytam Wasze komentarze to dochodzę do wniosku,że za parę lat posłuchać pierwszych wydań płyt Michaela będzie graniczyło z cudem i nie mówię tu o Youtube bo tam jest wszystko co ,,okrojone,, a czasami nawet to, co bezsensowne, albo zbędne.
Billie Jean BRAVO na stojąco ode mnie za Twój komentarz z którym zgadzam się całkowicie.