Posted: Fri, 23 Nov 2012, 0:45
Tak, ale naprawdę oprócz tej jednej piosenki z obu nocy nie ma się sensu czepiać całego koncertu. Jak czytałem o tym, jaki ten koncert fatalny, to spodziewałem się takiej klapy jak u narąbanej Amy Winehouse na koncercie w Belgradzie 2011 roku (można zobaczyć na Youtube, ale odradzam). Ale tutaj początkowe i końcowe ruchy np w Bille Jean z pierwszej nocy są perfekcyjne (a przecież na tym koncercie miał już 43 lata), podobnie jak wokal w piosenkach na żywo i nie przyszłoby mi nigdy do głowy, że jest pod wpływem czegoś. A że ma przymknięte oczy? W 2006 roku na WMA ma bardziej przymknięte i nikt tam nie podejrzewał go o branie czegoś.