Najsłabsze Ogniwo
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil
Cieszy mnie fakt, że na ostrzał poszedł album Dancing Machine, odnalezienie w nim NO. Jeśli jeszcze zdążyłam w tej rundzie to oddaje swój głos, na She’s A Ryhthm Child jak dla mnie to w tym utworze jest za dużo frywolności, a poza tym nic się nie dzieje, co by skupiło we mnie większą uwagę, ani wokalnie czy pod względem aranżacji muzycznej.Może słaba argumentacja, ale czas mnie goni.
Moją grą jest nieśmiertelność
Ze Szczęśliwości przyszedłem
W Szczęśliwości jestem zdeterminowany
Do szczęśliwości wracam
Jeśli teraz tego nie wiesz
Wstyd
Czy słuchasz ? Michael Jackson .
Ze Szczęśliwości przyszedłem
W Szczęśliwości jestem zdeterminowany
Do szczęśliwości wracam
Jeśli teraz tego nie wiesz
Wstyd
Czy słuchasz ? Michael Jackson .
Koniec rundy 1:
Głosowało 25 dusz...
I Am Love - 2 głosy
Whatever You Got, I Want - 2 głosy
It All End And Begins With Love - 2 głosy
Life Of The Party - 1 głos
She's A Rhythm Child - 18 głosów
...tym samym staje się naszym najsłabszym ogniwem!
RUNDA 2 do niedzieli 20:00
Nie znasz? Posłuchaj! Linki w tytułach utworów.
I Am Love
Whatever You Got, I Want
Dancing Machine
The Life Of The Party
What You Don't Know
If I Don't Love You This Way
It All Ends And Begins With Love
The Mirrors Of My Mind
Szkoda, że nie zaaranżowali tego utworu bardziej w rytmie reggae. Fajnie buja owszem ale muzycznie ma mniej do zaoferowania niż pozostała reszta. W tym kawałku chyba najbardziej jeszcze można na tym longplayu usłyszeć "dziecinne" śpiewanie Michaela. W innych pokazuje już inne oblicze... Ale lubię, nie powiem :)
Głos na Whatever You Got, I Want.
Głosowało 25 dusz...
I Am Love - 2 głosy
Whatever You Got, I Want - 2 głosy
It All End And Begins With Love - 2 głosy
Life Of The Party - 1 głos
She's A Rhythm Child - 18 głosów
...tym samym staje się naszym najsłabszym ogniwem!
RUNDA 2 do niedzieli 20:00
Nie znasz? Posłuchaj! Linki w tytułach utworów.
I Am Love
Whatever You Got, I Want
Dancing Machine
The Life Of The Party
What You Don't Know
If I Don't Love You This Way
It All Ends And Begins With Love
The Mirrors Of My Mind
Szkoda, że nie zaaranżowali tego utworu bardziej w rytmie reggae. Fajnie buja owszem ale muzycznie ma mniej do zaoferowania niż pozostała reszta. W tym kawałku chyba najbardziej jeszcze można na tym longplayu usłyszeć "dziecinne" śpiewanie Michaela. W innych pokazuje już inne oblicze... Ale lubię, nie powiem :)
Głos na Whatever You Got, I Want.
Ostatnio zmieniony sob, 16 sty 2010, 8:50 przez Mandey, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja ponownie oddaję swój głos na
Dla mnie to nie jest murowany faworyt tej płyty, a jedynie wypełniacz całości.
Początek jest obiecujący. Nie zaprzeczę, że wokale brzmią świetnie, chórki są zgrane, ale zwyczajnie jest ich za dużo, są dla mnie męczące.a_gador pisze:The life of the party. Chórki brzmią dla mnie zbyt nachalnie, podobnie jak dźwięk jakiegoś instrumentu, którego nazwy nie znam, w tle. Zamiast zachęcać do tańca, to mnie ta piosenka nuży i mi się dłuży.
Dla mnie to nie jest murowany faworyt tej płyty, a jedynie wypełniacz całości.
"Zbierz księżyc wiadrem z powierzchni wody. Zbieraj, aż nie będzie widać księżyca na powierzchni." Yoko Ono
www.forumgim6.cba.pl
www.forumgim6.cba.pl
- MJdoris
- Posty: 194
- Rejestracja: czw, 29 maja 2008, 17:50
- Skąd: "... i znów szybki kawy łyk i uczucie ,że nie rozumie nikt.."
I Am Love
ja niestety pozostaje przy swoim :
kucze jakoś nie mam wątpliwości ,że właśnie ten utwór mi najmniej przypada do gustu....
zgadza się że piosenka się rozkręca...
ale początek jest bardzo nudny ...
trudno ryzykuję ,
czuję,że ponownie się naraziłam ....
ja niestety pozostaje przy swoim :
przesłuchałam dziś kilka razy tę płytę, wsłuchiwałam się w każdy kawałek ...MJdoris pisze:Mnie ten utwór nudzi i tyle ... i niestety powtórzę ...za mało jest w niej Michaela ...
kucze jakoś nie mam wątpliwości ,że właśnie ten utwór mi najmniej przypada do gustu....
zgadza się że piosenka się rozkręca...
ale początek jest bardzo nudny ...
trudno ryzykuję ,
czuję,że ponownie się naraziłam ....
Ostatnio zmieniony sob, 16 sty 2010, 0:03 przez MJdoris, łącznie zmieniany 1 raz.
Michael, świat będzie za Tobą tęsknił...;(...
" Był Królem serc, wokalistów i tancerzy,
królem wyobraźni, królem ojców, królem
przyjaciół...Był darem od Boga, który pokazał
nam jak żyć, jak kochać "
" Był Królem serc, wokalistów i tancerzy,
królem wyobraźni, królem ojców, królem
przyjaciół...Był darem od Boga, który pokazał
nam jak żyć, jak kochać "
Zaczęły się schody ...Zastanawiam się co będzie dalej bo już na tym etapie mam wątpliwości na co głosować.
I am love nie ruszam dla mnie to rarytas na tej płycie.
The life of the party- muzycznie dla mnie jest świetnie, uwielbiam w tle ten instrument,nie wiem dokładnie co to, chyba o tym samym mówię co a_gador z tym że mamy całkowicie odmienne uczucia ;):)
Ogólnie utwór dla mnie utrzymany w takim rytmie disco, który lubię.
Ech chyba w tym momencie stawiam na It All End And Begins With Love, mimo że przekonana nie jestem, zastanawiałam się jeszcze na Whatever You Got, I Want, ale jednak stawiam na
It All End And Begins With Love- lubię ten utwór, naprawdę ale cała płyta jest rewelacja i nie potrafię tutaj jakiegoś sensownego wytłumaczenia dać. Trochę tutaj nostalgią zalatuję... Może być?:P
Po prostu na tle całości prezentuję się gorzej..
I am love nie ruszam dla mnie to rarytas na tej płycie.
The life of the party- muzycznie dla mnie jest świetnie, uwielbiam w tle ten instrument,nie wiem dokładnie co to, chyba o tym samym mówię co a_gador z tym że mamy całkowicie odmienne uczucia ;):)
Ogólnie utwór dla mnie utrzymany w takim rytmie disco, który lubię.
Ech chyba w tym momencie stawiam na It All End And Begins With Love, mimo że przekonana nie jestem, zastanawiałam się jeszcze na Whatever You Got, I Want, ale jednak stawiam na
It All End And Begins With Love- lubię ten utwór, naprawdę ale cała płyta jest rewelacja i nie potrafię tutaj jakiegoś sensownego wytłumaczenia dać. Trochę tutaj nostalgią zalatuję... Może być?:P
Po prostu na tle całości prezentuję się gorzej..
Nie zmieniam zdania.Jeanne pisze:Głosuję na It All Begins And Ends With Love. Jest trochę zbyt nostalgiczna dla mnie. Cenię sobie wokal Jermaina w okresie TJ5, ale w tym utworze nieco mnie irytuje. Poza tym chórki w momencie "with love" naprawdę są wkurzające. Śpiewają jakby im ktoś kazał zjeść zgniłe owoce, z całym szacunkiem.
Dziwi mnie, BARDZO mnie dziwi, że tak wiele osób głosuje na I Am Love i The Life Of The Party. Uważam te utwory za jedne z najlepszych w późnej karierze J5. Ale to tylko moja subiektywna ocena.
-
- Posty: 396
- Rejestracja: czw, 13 mar 2008, 9:26
- Skąd: Rzym
Ech, przepadła mi kolejka, za długo się zastanawiałam... :( No, ale jak na razie bez tragedii.
Głos na It All Begins And End With Love
Ponieważ... (i tu będzie wywód dotyczący nie tylko tej piosenki): Mam już przesyt tych Jackson'sowych piosenek na temat, jakie to ich uczucie (wspólne?:| ) jest sweet i "forever", które się nijak mają do rzeczywistości Słowa narzucają z góry stwierdzenie, że wszystko zaczyna się od miłości - a jeśli ktoś się z tym nie zgadza? Gdzie pole do dyskusji? Czy chodzi o to, żeby strzelić jakiś moralizm i zrobić wokół niego sentymentalną otoczkę - może ponad 30 lat temu się to sprawdzało, ale nie teraz... Czy wybranka w tym całym dialogu ma coś do powiedzenia, czy też równie dobrze mogłaby być stołem, ważne, żeby się do niej dobrze śpiewało? Rozpisuję się tak, bo to nie odosobniony przypadek, mnóstwo piosenek z ery Jackson 5 uderza mnie tym brakiem dialogowości, tym płaskim przekazem który uciął dopiero Mike, śpiewając do ukochanej jak do żywej osoby i nikogo na swoich płytach tak sztucznie nie "koffając"... Dodatkowo mam wrażenie, że Jermaine śpiewając tą piosenkę bardziej myśli o tym, co będzie dziś na obiad niż o rzekomym uczuciu do ukochanej kobiety, i poza fragmentem "An old man smilies..." raczej mnie nie przekonuje.
Głos na It All Begins And End With Love
Ponieważ... (i tu będzie wywód dotyczący nie tylko tej piosenki): Mam już przesyt tych Jackson'sowych piosenek na temat, jakie to ich uczucie (wspólne?:| ) jest sweet i "forever", które się nijak mają do rzeczywistości Słowa narzucają z góry stwierdzenie, że wszystko zaczyna się od miłości - a jeśli ktoś się z tym nie zgadza? Gdzie pole do dyskusji? Czy chodzi o to, żeby strzelić jakiś moralizm i zrobić wokół niego sentymentalną otoczkę - może ponad 30 lat temu się to sprawdzało, ale nie teraz... Czy wybranka w tym całym dialogu ma coś do powiedzenia, czy też równie dobrze mogłaby być stołem, ważne, żeby się do niej dobrze śpiewało? Rozpisuję się tak, bo to nie odosobniony przypadek, mnóstwo piosenek z ery Jackson 5 uderza mnie tym brakiem dialogowości, tym płaskim przekazem który uciął dopiero Mike, śpiewając do ukochanej jak do żywej osoby i nikogo na swoich płytach tak sztucznie nie "koffając"... Dodatkowo mam wrażenie, że Jermaine śpiewając tą piosenkę bardziej myśli o tym, co będzie dziś na obiad niż o rzekomym uczuciu do ukochanej kobiety, i poza fragmentem "An old man smilies..." raczej mnie nie przekonuje.
Ratuj się, kto może..Justus pisze:I Am Love...
...Jeśli chcesz,znajdziesz sposób.Jeśli nie, znajdziesz powód...
It All End And Begins With Love - co nie znaczy, że nie lubię tej piosenki, ale skoro trzeba coś wybrać, to najmniej mi będzie jej żal. To "...with loooove" jest nawet urocze, ale żeby jakoś uzasadnić mój wybór powiem tak: jest w niej najmniej Michaela, to raz, a dwa działa na mnie lepiej niż proszek nasenny (co w sumie można uznać nawet za plus ), jest taką kołysanką, oko samo się przymyka przy jej słuchaniu, a przecież nie wypada zasypiać przy śpiewie Jackson 5
Just this magic in your eyes and in my heart ...
The sun and moon rise in his eyes...
I'll hold him close to feel his heart beat...
The sun and moon rise in his eyes...
I'll hold him close to feel his heart beat...
It All End And Begins With Love jest dość zwyczajną balladą, ale w swoim gatunku nie wypada źle. Nie oszukuje, nie zwodzi. Daje tyle, ile oferuje. Gdy słyszysz pierwszą zwrotkę, wiesz co dostaniesz i na końcu jesteś usatysfakcjonowany.
Za to piosenka kończąca płytę jest bardzo zwodnicza. Zaczyna się z tempem, później dzieje się coś na kształt jammowania i... Nic. Muzykowanie jest płaskie, nie ma kolorytu ani zmian akcji jak w I Am Love choćby. Rozczarowanie.
Głos na The Mirrors Of My Mind.
A widły szykuję na w tej rundzie na glosujących na Whatever You Want, I Want. Ten nierówny rytm jest boski.
Za to piosenka kończąca płytę jest bardzo zwodnicza. Zaczyna się z tempem, później dzieje się coś na kształt jammowania i... Nic. Muzykowanie jest płaskie, nie ma kolorytu ani zmian akcji jak w I Am Love choćby. Rozczarowanie.
Głos na The Mirrors Of My Mind.
A widły szykuję na w tej rundzie na glosujących na Whatever You Want, I Want. Ten nierówny rytm jest boski.
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
-
- Posty: 155
- Rejestracja: pn, 17 lis 2008, 10:21
- Skąd: Katowice
A tu się niestety nie zgodzę. To w Tej piosence polubiłem Jermaina, świetne wykonanie na początku. I ta solówka gitary, bębny ach super bardzo rytmiczne, powoli się rozkręca i to nie jest nudne właśnie. To jak z "rozpędzonym pociągiem wkraczającym do tunelu" aby nie napisać słowa na S Ci co to robili wiedzą o co mi chodzi :D. Na początku o miłości uczuciach powoli a potem SZYBKO aż do końcówki :D. Ja na razie nie tykam tej piosenki. Piosenka nie musi mieć dużo MJ aby była dobra . Poza tym to płyta Jackson 5 nie samego Michaela .MJdoris pisze:I Am Love
Mnie ten utwór nudzi i tyle ... i niestety powtórzę ...za mało jest w niej Michaela ....
Głosuje w tej rundzie na The Mirrors Of My Mind jakoś śpiew nie pasuje mi do muzyki szczególnie w końcowej częsci gdy są fajen bity do tańczenia do solówki tanecznej to mi wyskakują z takim psychodelicznym śpiewem ;/.
Swoją droga temat NO jest wspaniały dzięki niemu bardziej analizuje piosenki i co do niektórych starszych albumów The Jacksons i J5 powracam bo dłuuugiej przerwie bądź poznaje je wtedy tak naprawdę ;).
Ostatnio zmieniony ndz, 17 sty 2010, 13:45 przez tancerz, łącznie zmieniany 3 razy.
http://michalkrawiec.iportfolio.pl/
NASZ PIERWSZY TANIEC NA WESELU :)
http://www.youtube.com/watch?v=cEQN4965I4A
It's all for love L.O.V.E
NASZ PIERWSZY TANIEC NA WESELU :)
http://www.youtube.com/watch?v=cEQN4965I4A
It's all for love L.O.V.E