Page 6 of 10

Posted: Wed, 10 Aug 2005, 19:08
by Jeanny100
Z tego co ja wiem to to jest film biograficzny choc pewnie beda tam watki wziete znikad i gra tam niestety jakis sobowtor a z tego co tam gdzies wczesniej chyba MIke zamiescil na forum to ten film nie jest poparty przez MJa

Posted: Wed, 10 Aug 2005, 19:14
by Jeanny100
Dopiero teraz przeczytalam te komentarze-wiec tak po cichu sama myslalam ze ten film bedzie do niczego.Gdyby gral w nim Michael nie byloby pewnie tylu niedociagniec:)Ale i tak obejrze Mike nie wyrzucaj czasem!!!

Posted: Wed, 10 Aug 2005, 19:24
by Natalia
Merlin zamiast Marlon'a :smiech:

Wlasnie skonczylam ogladąć. Jednym słowem beczka śmiechu.

Posted: Wed, 10 Aug 2005, 19:32
by Jeanny100
NIe ma sprawy-chce sie posmiac:)
A z jednej strony szkoda ze taki tandetny filmik psuje opinie MJowi,spojrzcie jak zareaguja ludzie nie fani:(O ludzie juz czuje zaczepki na plecach w stylu :"Jestes fanka MJa???Tego....."no zeby brzydko nie napisac....

Posted: Wed, 10 Aug 2005, 19:32
by lunatyczka
Natalia wrote:Merlin zamiast Marlon'a :smiech:
Cóż, moze twórcy filmu chcieli dodać coś od siebie, a ze nie stać ich na nic ambitnego, to chociaz poprzekręcali imiona. ;-) glupija

Posted: Wed, 10 Aug 2005, 20:59
by Yana
Też mi sporo w tym filmie brakuje. Kolejny błąd filmie to imię jednego z braci. Zamiast Marlon - Merlin.

Posted: Wed, 10 Aug 2005, 22:33
by Damian
Ja tam tego filmu nawet niechce, ponoc Michaelowi tez sie ten film nie podobal :-/

Posted: Thu, 11 Aug 2005, 9:10
by Janet
Jeanny100 wrote:Tak na marginesie to ten aktor wyglada jak nieumyty gej
Apeluję o tolerancję dla mniejszości ;-)

Posted: Thu, 11 Aug 2005, 9:35
by Mike
Ja tak samo!!

Posted: Thu, 11 Aug 2005, 10:55
by Yana
Czy ktoś z Was miał problemy z uruchomieniem płytki na komputerze ?
Ja miałam małe problemy z płytką.

Posted: Thu, 11 Aug 2005, 11:43
by Jeanny100
Przepraszam ze zapomniałam o tolerancji ale nie umiem sie powstrzymac:)

Posted: Thu, 11 Aug 2005, 14:29
by Buszmen
Razem z MJowitkiem kupiliśmy sobie też tą gazetkę i zauważyliśmy też jak przepięknie Polacy poptrafią przepisać imiona i nazwiska. Z tyłu na okładce zamiast Quincy Jones'a napisali Queence Johnsa :wariat: :wariat: :wariat:

Ogólnie ja film już znam i podzielam wasze opinie, a że lubię zbierać to też kupiłem.

MJowitek nie ma nic do dodania, bo karmi mnie brzoskwinką :diabel:

Posted: Thu, 11 Aug 2005, 20:07
by MJPOWER
A ja pozwolę sobie polemizować z przeciwnikami filmu. Co prawda najdelikatniej mówiąc film bardzo luźno trzyma się dat i faktów a nawet chronologia różnych wydarzeń jest poprzestawiana, jednak po pierwsze ogląda się dość dobrze, po drugie film nie jest antymichaelowy. Jest to niskobudżetowa produkcja (co widać) ale na przyzwoitym poziomie. Widzę, że wiele kontrowersji budzi aktor grający Michaela ale znajdźcie kogoś do niego podobnego. Film musi przedstawiać jakąś opowieść i dla tego celu różne wydarzenia zostały ponaginane aby zewrzeć różne najgłośniejsze z mediów doniesienia w spójną całość. Ponadto film musi być do obejrzenia przez szerszą rzesze publiczności niż tylko fani. Z tego też względu użyto różnych zabiegów, których można się czepiać ale przeciętny widz, który chce coś obejrzeć wieczorem ma głęboko gdzieś szczegóły. Ludzie których te naprawdę interesują sami pogłębiaja swoją wiedzę np siedząc tu na forum a nie oglądając jakieś fabularyzowane opowieści. To tyle

Posted: Fri, 12 Aug 2005, 10:43
by Luis_Makrela
Jeanny100 wrote: ten aktor wyglada jak nieumyty gej
A moje pierwsze skojarzenie to był...Giertych :smiech:

Posted: Fri, 12 Aug 2005, 10:48
by lunatyczka
Luis_Makrela wrote:
Jeanny100 wrote: ten aktor wyglada jak nieumyty gej
A moje pierwsze skojarzenie to był...Giertych :smiech:
Tak, tak! Wreszcie się wydało, ze to tak naprawdę wielki fan MJ`a, zgodził się go zagrać, oczywiście po charaktetyzacji, żeby się go potem nikt nie czepiał, w końcu zbliżają się wybory. :smiech: