Strona 7 z 10

: pn, 06 wrz 2010, 23:45
autor: Estrella
majkelzawszespoko pisze:
Estrella pisze:(choć wyjątkowo nie pasuje mi to jak wykreowali wampiry)
no tu się zgodzę, a która kreacja najbardziej przypadła Ci do gustu?
Mówię oczywiście o filmowo-serialowej i wiem, że nie będzie to Zmierzch ;d
Najbardziej... chyba klasyka "Wywiad z wampirem", ale ogólny zarys bo każda postać z osobna jest zbyt wyrazista. Louis udręczony, pochłonięty we własnych myślach, wiecznie nieszczęśliwy, Lestat wampir idealny z założenia, pożywiał się bez zmrużenia oka, bardzo silna wola przeżycia. Żałuję, że nie poświęcili więcej uwagi Armandowi... i tu chyba muszę się zabrać za książkę.
A z serii bardziej współczesnego ukazania wampirów zdecydowanie Blade. Nieźle dopasowali już nieco przerdzewiały świat Drakuli do życia we współczesnej metropolii. Wiadomo, że widza urzeka twardziel, u którego gdzieś w środku kryją się głębokie emocje a jednocześnie ma mocno osadzony system wartości, którymi kieruje się bez względu na sytuację. Cóż poradzić, że i mnie urzekł... tyle, że to nie do końca krwiopijca.
Idealnej kreacji wampirzej niestety nie znalazłam, ale spytaj za jakiś czas, właśnie robię sobie listę filmów w tej tematyce do nadrobienia ;)
Ciekawe skąd wiedziałeś, że nie Zmierzch ;>
majkelzawszespoko pisze:
Estrella pisze:(choć uporczywie degradują czosnek Wariat )
czosnek nie jest przypadkiem za banalny i głupi jak na wampiry? ; >
Czemu czosnek ma być banalny i głupi? Jako sposób na wampiry znajdziesz go w większości przekazów, fakt faktem, że brzmi jak zmywanie tatuażu wodą, ale mówimy tu o świecie w którym zjawy wychodzą z luster żeby wydłubać wzywającemu oczy. Uważasz, że czosnek jest bardziej banalny niż osikowy kołek?

: wt, 07 wrz 2010, 7:13
autor: majkelzawszespoko
Estrella pisze:Wiadomo, że widza urzeka twardziel, u którego gdzieś w środku kryją się głębokie emocje a jednocześnie ma mocno osadzony system wartości, którymi kieruje się bez względu na sytuację.
Mnie się spodobało bardzo pokazanie serialowe z "The Vampire Diaries". Gdzieś tutaj napisałem, że to powstało na patencie "Zmierzchu", a dopiero później dowiedziałem się, że to na podstawie książki jest serial. Co do emocji, tamtejsze wampiry potrafią je całkowicie wyłączyć. Powrócić do natury - bestyi. Taki pstryczek on/off. Poza tym, co Ci się pewnie nie spodoba, niektóre dzięki znajomościom z czarownicami, posiadają pierścienie, umożliwiające chodzenie im za dnia. Wychodzi na to, że tutaj aby zabić wampira trzeba przebić mu serce drewnem, spalić bądź wygonić na słońce/zdjąć pierścień i wygonić na słońce. Do tego istnieje pewne magiczne zioło "werbena", ale nie taka domowa, tylko coś w ten deseń, która w zasadzie działa podobnie jak stary sprawdzany od wieków, banalny czosnek - osłabia, plus chroni przed zauroczeniem/siłą perswazji. Generalnie polecam, bo mimo pozornego skierowania do widzów nastoletnich i utrzymania takiego klimatu zmierzchowo-american pie, to motywy wampiryczne są dla mnie bardzo ciekawe. No i kolejna uciecha dla kobitek, bo dwóch głównych bohaterów urodziwych (podobno).
Obrazek
Estrella pisze:Ciekawe skąd wiedziałeś, że nie Zmierzch ;>
Jakiż to wampirzy pasjonat szanuje "Zmierzch"? Wyeliminowanie z legendy czosnku rozumiem, srebra, również da się zrozumieć, ale odzieranie jej z destrukcyjnej mocy światła słonecznego i śmiercionośnego kołka jest nie na miejscu. Byłem oburzony. It's gay, jak cała trylogia.
Estrella pisze:Czemu czosnek ma być banalny i głupi? Jako sposób na wampiry znajdziesz go w większości przekazów, fakt faktem, że brzmi jak zmywanie tatuażu wodą, ale mówimy tu o świecie w którym zjawy wychodzą z luster żeby wydłubać wzywającemu oczy. Uważasz, że czosnek jest bardziej banalny niż osikowy kołek?
No jakoś tak nigdy nie byłem przekonany co do tego czosnku. To ma bardziej uzasadnienie na zasadzie "bo śmierdzi" i takiego zacofanego myślenia naszych przodków. Nie pasuje mi po prostu do epickości i potęgi postaci wampira. No ale jak kto woli, ja jestem anty-czosnkowy.
Estrella pisze:ale mówimy tu o świecie w którym zjawy wychodzą z luster żeby wydłubać wzywającemu oczy.
Nie bądź taka pewna tego świata ; )


PS. Obejrzałem wczoraj na sen odcinek 'SN' z Jinem w roli głównej. Coś pięknego, chyba jeden z moich ulubionych do tej pory.

: wt, 07 wrz 2010, 8:28
autor: okussa
the Vampire Diaries jak na pierwszyc sezon to bardzo dobrze rokuje. poki co ma jedna z najwiekszych ogladalnosci na the
CW wiec to mowi samo za siebie. Zobaczymy jak potocza sie dalsze losy, miejmy nadzeje ze tworcy nie zagmatwaja za zbytnio historii. Ale ogolnie serial bardzo fajny i godny polecenia.
majkelzawszespoko pisze:No i kolejna uciecha dla kobitek, bo dwóch głównych bohaterów urodziwych (podobno).
e tam. bez przesady;p;p

majkelzawszespoko pisze: Obejrzałem wczoraj na sen odcinek 'SN' z Jinem w roli głównej. Coś pięknego, chyba jeden z moich ulubionych do tej pory.
no wlasnie. takich odcinkow bedzie wiecej, wiec wszystko przed tobą^^

: wt, 07 wrz 2010, 16:36
autor: Estrella
Ach no tak jeszcze bracia Salvatore. Zgadzam się, że sposób ukazania wampirów też całkiem udany. Pierścienie specjalnie mi nie przeszkadzają, nadano im odpowiednią historię i zrobili z nich "serię limitowaną", dla mnie ok.
Widzisz w tym przypadku zamienili czosnek na kwiatek, mniej dostępny i pewnie nie śmierdzi, nie wiem czy jest coś bardziej epickiego w byciu pokonanym przy pomocy kwiatka niż czosnku.
Podoba mi się element zauroczenia, daje to poczucie wyższości nad ludźmi w sposób bardziej wyszukany, wyższości niewynikającej z przewagi fizycznej ale siły umysłu, nadaje smak surowej formie wampira.
A ten pstryczek on/off to nie do końca, co się dzieje ze Stefanem po tym jak napił się krwi Eleny? Zbzikował totalnie.
majkelzawszespoko pisze:No i kolejna uciecha dla kobitek
Ian Somerhalder nic dodać nic ująć... no przecież jestem kobietą.
majkelzawszespoko pisze:Jakiż to wampirzy pasjonat szanuje "Zmierzch"?
No chyba żaden.. postać Edwarda wyjątkowo mnie drażni.. słodki amant iskrzący się w słońcu z wieczną miną kota s*ającego na pustyni. Książkowy Edward bardzo mi się podobał (może dlatego, że po części tworzyła go moja wyobraźnia) nawet to świecenie się jakoś przeżyłam. Film jako historia sama w sobie jest niezły ale pod względem wampirów to dno totalne.
majkelzawszespoko pisze:To ma bardziej uzasadnienie na zasadzie "bo śmierdzi"
:smiech:
majkelzawszespoko pisze:PS. Obejrzałem wczoraj na sen odcinek 'SN' z Jinem w roli głównej. Coś pięknego, chyba jeden z moich ulubionych do tej pory.
I tu się zgodzę z okussa, w takim razie czymś Cię jeszcze ten serial zaskoczy. Ja mam tą paskudną cechę, że szybko się nudzę więc pewna doza przyjemności z oglądania mi już pewnie uciekła ... jestem ciekawa jak dalej będzie Ci to szło.

majkelzawszespoko pisze:Nie bądź taka pewna tego świata ; )
Chętnie bym go sama sprawdziła bo jest cholernie pasjonujący, ale ciekawość to ponoć pierwszy stopień do piekła...

: wt, 07 wrz 2010, 18:41
autor: okussa
co do Zmierzchu to powiem tylko tyle ze w szostym sezonie Supernaturala ma byc tego parodia. zobaczymy co z tego wyjdzie ^^

: śr, 15 wrz 2010, 19:33
autor: majkelzawszespoko
Właśnie umieram ze śmiechu na odcinku, jak Sam wpadł w pętle czasu.
Hahahahaha nie moge... genialny jest!

"Heeeeaaat of the moment..."

: śr, 15 wrz 2010, 22:01
autor: okussa
majkelzawszespoko pisze:Właśnie umieram ze śmiechu na odcinku, jak Sam wpadł w pętle czasu.
You think you're being funny,|but you're being really,really childish
.Sam winchester wears makeup.
Sam winchester cries his way through sex.
Sam winchester keeps a ruler by the bed,and every morning, when he wakes up...
Okay,enough!


awesome xD

jeszcze jest kilka odcinków też tak rozbrajających ( przy Yellow Fever, Monster Movie czy Changing Channels wspomnisz moje słowa^^)

: ndz, 19 wrz 2010, 18:53
autor: GosiOla
Pitrzel pisze:a czy ktoś ogląda genialny Breaking Bad ??
Heej, tu jestem :aniol:
Właśnie jestem przy końcówce drugiego sezonu, tak więc jeszcze trochę przyjemności przede mną i zdążę się wyrobić przed czwartym sezonem.
Co mam powiedzieć... uwielbiam ten serial. Uwielbiam Mr White'a o Jessym nawet nie wspominając (choć gdybym miała takiego syna to bym mu nogi z .... powrywała). Aktualnie ten serial jest u mnie ex equo na pierwszym miejscu z Dexterem. Może mała zachęta dla innych serialomaniaków, bo warto poświęcić te długie godziny przed ekranem na Breaking Bad właśnie:
Breaking Bad – serial telewizyjny z gatunku dramatu kryminalnego produkowany przez stację telewizyjną AMC. Akcja rozgrywa się w Albuquerque w stanie Nowy Meksyk. Opowiada historię Waltera White'a, nauczyciela chemii, który dowiaduje się pewnego dnia, że ma nieoperacyjnego raka płuc. Jego rodzina boryka się z ciągłymi problemami finansowymi. Wraz z żoną Skyler spodziewają się nieplanowanego dziecka oraz mają już cierpiącego na porażenie mózgowe syna. Walt postanawia zdobyć pieniądze, które pozwolą na utrzymanie rodziny po jego odejściu. Zbieg wydarzeń sprawia że główny bohater wraz ze swoim byłym uczniem Jessem Pinkmanem zaczynają produkować metamfetaminę, która okazuję się najczystszym i najlepszym narkotykiem na rynku. Proceder wymaga zaangażowania osób trzecich co staje się źródłem kolejnych niespodziewanych problemów Źródło
Trailer
Obsada :
Aaron Paul (Jesse Pinkman )
Bryan Cranston (Walter H White )
Anna Gunn (Skyler White )
Dean Norris (Hank Schrader )
I jeszcze kilka innych postaci... ;-) . Pan Bryan Cranston. odtwórca głównej roli, otrzymał nagrodę Emmy dla najlepszego aktora w serialu dramatycznym w roku 2010, 2009 i 2008. Aron Paul - Najlepszy aktor drugoplanowy w serialu dramatycznym w 2010r. Ponadto nagrody Emmy w kategoriach: Najlepszy montaż serialu dramatycznego kręconego przy użyciu jednej kamery (2009 i 2008). Jest jeszcze kilka innych nagród (FilmWeb).
Od siebie mogę napisać tyle, że jest to jeden z tych seriali, za którymi się tęskni i przez cały dzień mam tak, że nie mogę doczekać się wieczoru aby wreszcie zasiąść w fotelu i delektować się filmem (wiem, to nie jest normalne). Mam na oglądanie bardzo niewiele czasu i obiecuję sobie zawsze, że dziś tylko jeden odcinek, po obejrzeniu którego oczywiście włączam drugi. Niechętnie kończę oglądanie około 1 w nocy po czym z wrażenia nie mogę zasnąć przez jakieś pół godziny i rano mam straszny ból przy wstawaniu. W związku z tym i chcę skończyć już z tym serialem i chcę go oglądać jak najdłużej :zly: .
Pamiętam jak oglądałam pierwszy odcinek. Do połowy flaki z olejem. Ale postanowiłam obejrzeć do końca aby sprawdzić dlaczego ten dziwny facet ze wstępu odcinka wygląda tak, jak wygląda i zachowuje się jak zachowuje. Na końcu wiedziałam już, że wpadłam po uszy ;-) . Serial jest naprawdę świetny. Cały czas mam wątpliwości, czy Mr White'owi (chemik) podoba się to, co robi czy też robi to tylko dla swojej rodziny. A Jessy, hmm, niby taki "niedorobiony", niedouczony pętak a jednak ... czasem zrobi coś takiego, że chwyta za serce.
Pitrzel, a Ty daleko jesteś? Może opisz swoje wrażenia, ja jakoś dziś nie mam natchnienia...
A przy okazji, czy ktoś ogląda Treme? To całkiem inna bajka, ale w moim prywatnym rankingu stoi bardzo wysoko. Ma coś, czego żaden inny serial nie ma, niepodważlany atut - muzyka. I to nie jako tło ilustrujące wydarzenia w filmie ale jako część życia bohaterów a czasem nawet wydaje się, że to ona jest głównym bohaterem. Serial opowiada o życiu mieszkańców Nowego Orleanu po przejściu huraganu Katrina. Akcja toczy się w jego muzycznej dzielnicy Treme. Na razie powstał tylko jeden sezon ale serial miał dużą widownie i planowana jest kolejna seria. Za jakiś czas napiszę o nim co nieco, dziś już mi sie nie chce (Breaking Bad czeka)

: śr, 22 wrz 2010, 10:57
autor: majkelzawszespoko
"Mamy złą wiadomość dla fanów Andy'ego Whitfielda i serialu "Spartakus: Krew i piach". Realizacja drugiego sezonu została na razie wstrzymana, a aktor całkowicie wycofał się z projektu. Związane jest to z nawrotem choroby nowotworowej.
Obrazek

Przypomnijmy, iż w marcu i aktora wykryto chłoniaka nieziarnicznego. Whitfield natychmiast rozpoczął leczenie i latem wydawało się, że jego stan jest dobry. Niestety ostatnio okazało się, że nastąpił nawrót choroby i lekarze zalecili agresywną terapię, która uniemożliwi aktorowi grę w serialu.

Realizacja drugiego sezonu, która została przełożona w związku z chorobą Whitfielda, teraz została całkowicie wstrzymana. Na razie stacja Starz nie podejmuje żadnych ostatecznych decyzji. Jest możliwe, że zamiast "Spartakus: Krew i piach" stacja zdecyduje się rozbudować "Spartacus: Gods of the Arena", który pomyślany był jako mini-serial opowiadający o wydarzeniach sprzed pierwszego sezonu "Spartakusa".

Źródło: FilmWeb


Coś strasznego... :/

: pn, 13 gru 2010, 17:26
autor: Pitrzel
Oglądał ktoś finał 5 sezonu Dextera? Jakie odczucia?
Według mnie jedynie taki finał miał sens, skoro jeszcze ma być kolejny sezon. Troche czekałem na jakieś zaskoczenie, ale tego się spodziewałem. Cieszę się, bo naprawdę nie jest tak źle, lepiej niż 3 sezon. Czekam na wasze opinie !

Co do Breaking Bad to wg mnie są to razem z Dexem 2 najlepsze seriale teraz, Breaking Bad to jest po prostu majstersztyk pod każdym względem, tylko teraz aż do wakacji na kolejny sezon trzeba czekać.

I od stycznia Californication, bardzo dobra wiadomość !

Oglądał ktoś serial Glee?

Skrót fabuły z FilmWebu:
Nauczyciel języka hiszpańskiego, w jednej z amerykańskich szkół średnich, Will Schuester (Matthew Morrison), chcąc przywrócić szkolny Glee Club do dawnej świetności, postanawia zostać jego kierownikiem. Nie spodziewa się tylko przeciwności jakim będzie musiał stawić czoło: od niechęci i sceptycyzmu uczniów, do podłych intryg trenerki (Jane Lynch) szkolnej drużyny cheerleaderek.


Naprawdę super, świetne piosenki, całkiem dobre aranżacje, czekam na odcinek poświęcony Michaelowi, chociaż jeszcze żadnej jego piosenki nie było. Za to np. wiele innych... Queen juz kilka. Aerosmith, Madonna. Świetny serial.

Warto wspomnieć o Jane Lynch, która jest tu genialna. Dostała Emmy, naprawdę, należało jej się.

: pn, 13 gru 2010, 19:00
autor: amj
Pitrzel pisze:Oglądał ktoś finał 5 sezonu Dextera?
Ja oglądałem. Cieszę się z Lumen. Więcej nie będę pisał bo może ktoś nie oglądał. Fajne zakończenie.
Polecam forum:
http://forum.serialdexter.pl/
Jedna z użytkowniczek tam już jest z tego co widziałem ;-)

: pn, 13 gru 2010, 22:44
autor: Pitrzel
Co do całego 5 sezonu Dextera to tyle błędów, troche bez sensu to zakończenie, mogli coś wykombinować, żeby bardziej zaciekawić nas na nadchodzący kolejny 6 sezon, to tak skończyli jak sezon 3. Eh ;/
I tak serial uwielbiam ;d

: śr, 15 gru 2010, 8:35
autor: majkelzawszespoko
Hm Dexter Dexter Dexter...
No powiem szczerze, że pierwszy raz się lekko zawiodłem na finale.
spoiler pisze:Kolega wyżej napisał, że będzie kolejny sezon, a po takim zakończeniu ja osobiście spodziewam się jeszcze 2 kolejnych. Spodziewałem się tym razem sytuacji bez happy endu - Debra dowiaduje się o Dexterze, musi walczyć ze samą sobą - wydać brata, czy nie wydać. Oczywiście gdyby nie wydała, nadałoby to jej miano skorumpowanej policjantki poprzez krycie brata - seryjnego mordercy, którego kocha. Ewentualnie wydaje go, ale każe mu uciekać i się ukrywać, podczas gdy Ona będzie opóźniać pościg, śledztwo itd. No nie wiem, taka końcówka serialu jako całości byłaby optymalna, zakończona pojmaniem Dextera i skazaniem na śmierć. Choć wiem, co to by była za burza, gdyby ktoś nawet wspomniał o uśmierceniu tak przesympatycznej postaci.

Ale producenci są zbyt cwani i wiedzą, że takiej kury znoszącej złote jajka nie wolno tak szybko ubijać. Mam nadzieję, że utrzymają tak genialny poziom i Dexter nie podzieli losów Housa, Nip/Tuck'a czy Losta. Liczę na kolejne świetne sezony, ale myślę, że potrzeba trochę świeżości wśród scenarzystów.
amj pisze:Cieszę się z Lumen.
To była najbardziej wku*****ąca mnie postać, od samego początku serialu. Bardziej nawet niż Rita.


Co do Breaking Bad to zachęciłeś mnie kolego Pitrzelu i wczoraj rozpocząłem przygodę z tym serialem. Na razie po 2 odcinkach wiem, że mam ochotę na następne. Odezwę się po obejrzeniu całego sezonu.




A jak tam moje kochane kobiety wampiry podoba się 2 sezon The Vampire Diaries? Hm Hm? Trochę pomysłowości brak co?

: śr, 15 gru 2010, 9:14
autor: endka
zgadzam się z majkelzawszespoko kurczę, po zapowiedziach spodziewałam się czegoś innego, troszkę jestem rozczarowana finałem.
Jak dla mnie chyba najsłabszy sezon, mało napięcia poza kilkoma scenami.
Oczywiście gra Pana M.H to dla mnie geniusz :)ale się w nim 'podkochuje', więc mogę być nieobiektywna :D
Czekam na kolejny sezon, oby był lepszy niż ten.

: śr, 15 gru 2010, 13:23
autor: homesick
To była najbardziej wku*****ąca mnie postać, od samego początku serialu. Bardziej nawet niż Rita.
o nie, po 4 sezonach z Rita zaakceptuje kazda kobiete Dextera.

scenarzysci troche leniwi sie zrobili, powtarzaja schematy z poprzednich serii, dialogi nagle staly sie niewiarygodne i banalne.
scena pozegnania w kuchni to majstersztyk aktorski biorac pod uwage jaki skrypt z jak durnym tekstem musieli dostac, naprawde respekt.

rzeczywiscie zdecydowanie lepiej wyszlaby konfrontacja Debry z bratem no ale...chciano upchac kilka wersji wydarzen w jednym zakonczeniu; happy end, melodrame i klasyczne zakonczenie jak w innych seriach..troche nie wyszlo, ale nadal mocna 4 jak dla mnie.