Majkel pisze:cholernie dawno nie używałem fdiska, ale z nim zawsze trzeba było pokombinować co i jak po kolei jak się nie pamiętało, a ja zazwyczaj nie pamietałem.
Tak jak kojarzę: najpierw usunąć rozszerzoną partycję (D), później podstawową partycję (C) i dysk logiczny gdzieś w tym czasie :>
Tak tez chcialam uczynic, ale komputer zupelnie mnie nie slucha. Juz mowie dlaczego. Chce najpierw usunac rozszerzona partycje D, a on do mnie,ze najpierw musze sie pozbyc dyskow logicznych. Wlaczam wiec funkcje usuwania dyskow logicznych ,a on na to ,ze nie moge ich usunac,bo nie istnieja

Gdy zabieram sie za usuniecie podstawowej partycji C, komputer prosi mnie o podanie VOLUME LABEL, a ja nie mam pojecia co to za diabel. Moje podejrzenie jest takie,ze komputer wariuje, bo nie widzi (nawet w fdisk) dysku D wogole. Tzn on jest, ale komputer go nie widzi. Pokazuje tylko ,ze jest rozszerzona poartycja, ale nie jest ona partycja D (partycja D na tym kompie to CD ROM) Naprawne nie wiem, kto byl tak genialny ,ze kiedys po prostu nie utworzyl tej partycji zostawiajac prawie cala przestrzen twardego dysku nie uzywana.
Majkel pisze:"Po wlozeniu plyty z systemem XP komp twierdzi, ze jest to nieprawidlowy dysk systemowy i kaze wsadzic inny."
Dokładnie w którym momencie? Jak bootujesz od razu komputer z płyty CD to pewnie jest info, że dowolny klawisz spowoduje rozruch z CD (ew. może tego nie być), a dalej coś się dzieje, czy od razu taka informacja? Widzisz wogóle ten niebieski ekran z białym tekstem instalatora? Z poziomu tego instalatora (jeśli go masz), na wstępie, oczywiście przed samą instalacją, można usuwać partycje - dobrze by było z jego poziomu usnąć partycje obydwie i stworzyć znów 2 lub 1.
Dokladnie jak bootuje komputer z plyty CD od razu pojawia sie info,ze jest to nieprawidlowy dysk systemowy i kaze wsadzic inny. Nie widze wogole niebieskiego ekranu z bialym tekstem,nic... tylka ta informacje. Problem jest wlasnie w tym,ze ja nie moge sie dostac do instalatora. Zaczelam podejrzewac,ze ja po prostu nie bootuje komputera z plyty CD ,bo nie wiem jak i dlatego komputer nie moze odczytac programu. Tzn czy jest jakas specjalna opcja do bootowania komputera z powiomu tej dyskietki do rebootowania? Czy po prostu po wrzuceniu tej dyskietki i zaladowania wszystkiego co trzeba wystarczy przejsc na dysk D (u mnie CD) i wrzucic komende setup (tak mi poradzil facet, od ktorego dostalam ta dyskietke, ale moze on przyjal za pewnik ,ze ja wiem jak bootkowac komputer z plyty CD.... tymczasem ja nie mam bladego pojecia)Zaczynam podejrzewac,ze to wlasnie jest problemem,ze ja po prostu nie wiem, jak uruchomic plyte cd tak by byla ona odpowiednio czytana
Majkel pisze:"Dysk instalacyjny jest nieprawidlowy" - będę się upierać przy zmianie płytki z WinXP na inną zupełnie kopię.Wtedy w instalatorze XP jak go uruchomisz przy bootowaniu CD, czyli nie z poziomu Windowsa, a ze startu kompa, usuniesz w instalatorze w jednym z początkowych kroków partycje jak opisałem wyżej.
Wlasnie musze zdobyc nowa plytke z Winde XP, bo moze moja plytka z Polski jakims cudem jest trefna ;-( Powinnam byla przywiezc dwie,na wszelki wypadek. Ech ;-(
Majkel pisze:"przeszlam na d i sprobowalam uruchomic plyte." - mam nadzieję, że pamiętasz, że płytę należy uruchomić jak dyskietkę startową (w biosie musi być ustawione bootowanie - najlepiej jako pierwsze - z CD/DVD), tak, że komputer z niej startuje.
Jak wyzej .... ale ja wybralam wlasnie pierwsza opcje w Biosie, z tego co rozumiem ,to jest to wlasnie opcja z bootowaniem. (uruchom windows z wspomaganiem cd drive) Mimo to pojawia sie informacja ,ze komputer nie moze uruchomic programu(dokladnie "ten program nie moze byc
uruchomiony w Dosie"(gdy przechodze na d i wpisuje setup) ,a gdy startuje jeszcze raz kompa, ze plyta jest nieprawidlowa plyta instalacyjna.
Jak widzisz, jestem totalnie zakrecona, ale strasznie zalezy mi na naprawieniu tego.
