Page 1 of 1
Radio Rmf Fm - News
Posted: Wed, 25 May 2005, 11:21
by Xscape
Siedze sobie w pracy...........siedze........siedze..............siedze.......no i siedze i nagle słysze wiadomośc w radiu rmf fm (tylko niedosłyszałem dokładnie),wiadomość o tym że michael jackson ma ponoć niedługo opuścić ameryke(nie wiem w jakim celu,nie dosłyszałem bo nie zdązyłem podbiec do radia wystarczająco szybko,choc zrobiłem to jak strus pędziwiatr),i powiedzieli też że eksperci mówia iz michael zostanie wkrótce uniewinniony.Tak jak byłem zjebany jak koń po westernie po nocnym drinkowaniu tak przywróciła mnie ta wiadomośc na równe nogi.Jestem juz dziś taki hapyy że nic mi wiecej do szczescia nie potrzeba.
Re: Radio Rmf Fm - News
Posted: Wed, 25 May 2005, 11:36
by Lika
Posted: Wed, 25 May 2005, 11:41
by Speechless
tak piszą na foxie o tym - ze pewnie do Europy (Paryż)
Re: Radio Rmf Fm - News
Posted: Wed, 25 May 2005, 12:05
by girlfriend
... eksperci mówia iz michael zostanie wkrótce uniewinniony...
Nic dodać nic ująć...

Posted: Wed, 25 May 2005, 12:08
by girlfriend
Posted: Wed, 25 May 2005, 13:03
by Pank
Ee tam, Paryż... Nie lepiej Warszawa ;) ?
Choć... jeszcze manifestacje Młodzieży Wszechpolskiej pewnie by były... "Polska dla Polaków, nie dla pedofili" ;) Ach, nasi wspaniali, polscy neofaszyści...
W sumie nie zastanawiałem się jeszcze, czy Michael opuściłby Stany Zjednoczone, Neverland i resztę... Polskę na pewno sobie odpuści, kiedyś tam wspominano o Szwajcarii (chyba nawet podczas wywiadu PrimeTime z Lisą Marie o tym wspominał), fanów najwięcej ma chyba w Wielkiej Brytanii, więc... będzie miał trudną decyzję ;)
Zresztą nawet nic nie wiadomo o tej emigracji

Posted: Wed, 25 May 2005, 13:13
by MJPOWER
Pank wrote:Ee tam, Paryż... Nie lepiej Warszawa ;) ?
W sumie nie zastanawiałem się jeszcze, czy Michael opuściłby Stany Zjednoczone, Neverland i resztę... Polskę na pewno sobie odpuści, kiedyś tam wspominano o Szwajcarii (chyba nawet podczas wywiadu PrimeTime z Lisą Marie o tym wspominał), fanów najwięcej ma chyba w Wielkiej Brytanii, więc... będzie miał trudną decyzję ;)
Wszystko jedno. Lepiej latać do Szwajcarii czy Paryża niż do USA
Posted: Wed, 25 May 2005, 13:31
by kate
no tak, napisałam posta w złym miejscu

a wykasować nie mogę :(
nie ma to jak cytować siebie
no tak. ale co z tym Neverlandem? sprzedany? a jak nie, to czy będzie sprzedany? czy to prawda, że Michael nie ma pieniędzy na jego utrzymanie??
Posted: Wed, 25 May 2005, 14:02
by M.Dż.*
MJPOWER wrote:Wszystko jedno. Lepiej latać do Szwajcarii czy Paryża niż do USA
W sumie racja
Lepiej raz na jakiś czas wykonać zwariowany plan i wsiąść do samolotu, latającego gdzieś po Europie, niż codziennie mieć kuszenie, żeby pójść odwiedzić Michael'a, zamiast jechać do pracy

Posted: Wed, 25 May 2005, 16:52
by Mike
A ja się założę, że Michael jak wyjedzie z USA to tylko na jakiś czas, za dużo by stracił gdyby wyjechał na stałe, po za tym w innym państwie nie czuł by się dobrze na dłuższą metę! tak czy inaczej jestem pewien, że Michael tylko na jakichś czas wyjedzie!
Posted: Wed, 25 May 2005, 17:05
by KASIA
Mike wrote:A ja się założę, że Michael jak wyjedzie z USA to tylko na jakiś czas, za dużo by stracił gdyby wyjechał na stałe, po za tym w innym państwie nie czuł by się dobrze na dłuższą metę! tak czy inaczej jestem pewien, że Michael tylko na jakichś czas wyjedzie!
Ja bym się zgodziła, bo szczerze wątpię, żeby mu się chciało... uczyć się języka. Już go widzę jak siedzi ze słownikiem angielsko - jakimś-tam i kuje

No chyba, że miałby mieszkać w Londynie czy innej Angielskiej wsi

Posted: Wed, 25 May 2005, 17:09
by MJPOWER
KASIA wrote:
Ja bym się zgodziła, bo szczerze wątpię, żeby mu się chciało... uczyć się języka. Już go widzę jak siedzi ze słownikiem angielsko - jakimś-tam i kuje

No chyba, że miałby mieszkać w Londynie czy innej Angielskiej wsi

Język to raczej zmartwienie tych, którzy chcą z Michaelem rozmawiać a nie Michaela
Posted: Wed, 25 May 2005, 21:37
by Pank
No i nic z tych Michaelowych wycieczek, ani nawet ze sprzedaży Neverlandu ;)
Raymone K.Bain się wypowiedziała... skopiowałem z sąsiedniego forum od dj_saar`a
Why didn't MJ take the stand? His attys did not feel it was necessary, we've had powerful witnesses. Pressed her, do you think he should have testified? Raymone: I think he would have been a good witness and spoken the truth.
But, Michael listened to his defense team and at the end of the day it was decided it was not necessary.
Mentions the videos played in court, and how that gave him a voice in the trial - hours in his own voice. Defense probably felt that was enough.
Why are you so confident? Raymone: We've had strong witnesses, defense have done well, defense took less time than expected partly because of a lack of cross examination. 6-7 witnesses a day at least.
Does MJ have a grip on reality? Raymone: Strong grip on reality, knows exactly what's going on. Is as you and I - has different moods. Has been very tough physically and emotionally, has taken a toll on the family. Is with his children every day after court, hard not to effect their day to day life. He has conducted himself very mannerly, he has not said anything off the cuff, he's been in there every signle day on time other than when he was ill, he has acted in a manner that is appropriate. (Hard for me to keep up )
We'll all be nervous since the waiting game is about to begin, which is not easy.
Would you advice MJ in the future to not be around so many children who are not his own? Raymone: He has said he won't place himself in this position again, but he is innocent...(too fast sorry)
Raymone: Let me clarify, NEVERLAND IS NOT SOLD, he is not moving to Europe, etc.
Posted: Fri, 27 May 2005, 13:43
by M.Dż.*
Pank wrote:No i nic z tych Michaelowych wycieczek, ani nawet ze sprzedaży Neverlandu ;)
No, to tutaj jeszcze link do CNN
http://edition.cnn.com/2005/LAW/05/25/j ... index.html
Mam nadzieję, że się z kimś nie zdublowałam, ale o tym się dowiem dopiero, jak przejrzę wszystkie wiadomości

W razie cuś- wybaczcie
